JuvePoland

szczypek pisze:Czerwona kartka, serio?

Za takie wejścia pokazuje się czerwo. Pamiętam bardziej niewinne wejścia kończące się podziękowaniem za grę i to często w pierwszej połowie.

Nawet nie chodzi o to czerwo bo gość mógł się podpalić... On po prostu odstaje, szczególnie pod względem motorycznym. Coś w tym jest, że brazole się starzeją szybciej. Jeszcze jak nasz mopanek biegał po boisku w pierwszej połowie było to bardzo widoczne

Kolejne spotkanie, w którym Buffon ratuje zbieraninę Allegriego&Marotty. Większość meczów w tym sezonie dzieli się na te, które Gigi zdoła nam uratować i te, w których nawet on nie daje rady.
Po Hernanesie nie ma co jechać, po prostu nie zrozumiał o czym w momencie transferu chrzani Beppe mówiąc "zakładasz koszulkę Juve, masz stać się trzy razy lepszy i przestać być przeciętniakiem".
Ciekawe jak wyjdziemy na Empoli, algorytm "trener" wylosuje pewnie 352 i Zaze.
Nie można zapomnieć o idolu Chiellinim, bardzo się o to postarał. Nie chcę się pastwić bo to mimo wszystko jeden z moich ulubieńców ale na LM powinien mieć bana.

Chopy ogarnijcie sie!! Mówicie, że Borussia była słaba nawet w 11 :lol: nie słaba tylko my graliśmy dobrze w obronie, gdybyśmy wyszli to by nas zjechali i byłoby po ptokach.
Borussia owszem była lepsza, ale w pierwszych 20-30min, potem my zaczeliśmy grać, strzeliliśmy gola i byliśmy lepsi, i byliśmy lepsi aż do czerwonej kartki! Gdyby nie to czerwo to pewnie byśmy to wygrali.
Ktoś mówi, że remis i tak nic nie daje. Właśnie, że daje bo gdybyśmy przegrali teraz, a potem z City, a Gladbach wygrałoby z Sevilla to jeszcze byśmy robili w gacie i drżeli o awans do ostatniej minuty.

Krytykujecie chyba już tylko dla samej krytyki, najlepiej to byście chcieli wygrać w 10tkę...to jest Liga Mistrzów a nie Carpi w Serie A.

67% posiadania dla BM. Hernanes i jego sanki. Dwie poprzeczki Gladbach... Juve broniące całą drużyną i rozpaczliwe wykopy "oby dalej". Brak słów na to wszystko...

Nadmienię, że Manchester City już awansował. Będzie dobrze

szczypek pisze:Czerwona kartka, serio?

Serio. Zagranie skrajnie głupie i niebezpieczne, niewiele brakowało żeby doszło do tragedii. To, że Brazylijczyk minimalnie chybił i nie urwał rywalowi nogi nie oznacza od razu, że nie kwalifikowało się to na czerwoną.

A, zapomniałbym dodać - dzisiejsze zawody to ukłon w stronę wiecznie narzekających na farta i dzień konia bramkarza rywali. Dzisiaj gdyby te czynniki nie działały na naszą korzyść, to kto wie czy nie skończyłoby się piątką.

O grze nie będę pisał bo już zostało napisane przez nie jednego z was. Powiem tylko tyle cieszmy się z tego remisu jak byśmy wygrali. Układ tabeli nam sprzyja Borussia nas już nie przeskoczy, a Sevilla jedzie teraz do Gladbach, którzy nie ma co ukrywać są w gazie i mogli nas dzisiaj wypunktować jak juniorów nikt by wtedy już nie pamiętał o pierwszych 2 wygranych.

Pomijam już "sprint" Hernanesa do piłki i rozpaczliwy wślizg, ale trafił w piłę, nóg rywala nawet nie drasnął to co najwyżej żółta za niebezpieczne zagranie. Generalnie w tym dwumeczu powinno być w czerwonych kartkach 1-0 dla nas a jest 0-1.

Gra słaba, bardzo rozczarowujący występ Dybali, w środku pola chaos totalny. Jeszcze zwrócę uwagę na jeden aspekt, wyraźnie widoczny przy autach: jak zespół nie wie co grać to wali półgórną piłkę do Moraty, niech się chłop z dwójką obrońców na plecach męczy, jakby coś, będzie na niego. Tak wyglądał każdy nasz aut i gra w wielu momentach.

Ale jakby na to nie patrzeć, to wybroniliśmy dzisiaj 1-1 grając 40 minut w osłabieniu, więc nie jest źle.

Na początku drugiej połowy wydawało się że gol dla nas wisi w powietrzu i to tylko kwestia czasu.Potem Brazol zawalił mecz i wiadome było że nie wygramy.Szkoda że nasi nawet nie próbowali atakować,utrzymać się przy piłce tylko laga na oślep.

W tym sezonie Buffon jest zdecydowanie naszym najlepszym piłkarzem.Ciekawe gdzie w jego wieku będzie np taki Neuer.

Ktoś pamięta kiedy ostatnio wygraliśmy w 10 dostając kartkę przy remisie? Chyba w 2003 na Camp Nou...( Zalayeta!)

Nie pieprzcie bzdur bo sędzia miał prawo okazać czerwo bo jełop wyprostowanymi nogami zaatakował gościa, prawidłowa reakcja ale narzekanie na sędziów jest ostatnio tutaj w modzie...gdyby naszemu tak zajechał to byłby tutaj kocioł bo jakże to czerwonej nie ma...

Dno i jeszcze raz dno...gramy z cieniasami bundeskopanki i bronimy się rozpaczliwie jakbyśmy z Barca grali...wybijanie wszystkiego na oślep, podobna taktyka jak za Conte...różnica taka, że za Conte nie potrafiliśmy dowieźć takiego rezultatu, który nas satysfakcjonuje do końca...wstyd za Juve a Giuseppe Maroccie dziękuję za cudowny transfer Hernanesa...

matt16 pisze:67% posiadania dla BM. Hernanes i jego sanki. Dwie poprzeczki Gladbach... Juve broniące całą drużyną i rozpaczliwe wykopy "oby dalej".

No i co z tego? 1 punkt na trudnym terenie wyrwany, grając w 10. Chyba, że lubisz się tasować statystykami, to ok.

Czy tylko ja uważam, że wejście Hernanesa dupą w nogi nie kwalifikowało się na czerwoną kartkę?

Wstyd, wstyd, wstyd. Zespol zamkniety za podwojna garda i satysfakcjonujacy Allegriego remis. Mam juz dosc tego goscia, zawsze taka sama postawa. Zmiana Barzagli <-> Morata przelala czare goryczy, bo byla wyraznym sygnalem dla zespolu - "wiecej juz nie osiagniecie, trzeba przetrwac". A co by bylo, gdybysmy w koncowce stracili bramke? Nie byloby czym sie odgryzc.

Cholernie szkoda tego idiotycznego zagrania Hernanesa, bo od poczatku drugiej polowy na nich siedlismy i doprowadzilismy do tego, ze zaczeli popelniac bledy.

Mamy remis po fatalnej grze (nic sie nie poprawilo po Sassuolo i Torino) i roznie jeszcze moze byc. City przyjedzie do Turynu po pierwsze miejsce, a my bedziemy miec nerwy. Brawo. Dzieki Bogu mamy Buffona i szczescie, bo gdyby nie te 2 poprzeczki... Borussia miala 60% posiadania pilki, niezle po nas jechali.

Nie jest dobrze, gry nie ma, pomyslu nie ma. Z czyms takim zbierzemy w 1/8 oklep, o ile sie zakwalifikujemy. Potrzeba efektu miotly, jaka by byl nowy szkoleniowiec, ale w naszym zasiegu sami specjalisci pokroju Allegriego...

Allegri i Zezol jednak mają talent. Są sztukmistrzami. Tak spartolić w każdym aspekcie tę maszynę do wygrywania niewielu by potrafiło. Nice trick guys!

Dziękuję za mecze Juve w najbliższych tygodniach, nie chcę żeby liczba dioptrii mi się zwiększyła. Za chwilę pierwsze posiedzenie sejmu nowej kadencji i coś czuję, że nawet tam poziom żenady będzie mniejszy.

Na sam koniec dodam to co pisałem już dawno temu. W naszych koszulkach biegają kopacze niegodni ich noszenia a sterowani są przez bezjajecznego parodystę o aparycji Grincha. W tym sezonie nie zdobędziemy nic, nawet awansu do LM. Że po farsopoli muszę znosić jeszcze jako kibic upokorzenia tego formatu...

Remis ujdzie, biorac pod uwagę sytuacje w grupie to ciagle mamy bardzo duże szanse na 1 miejsce w grupie.
Awans imo zapewnia nam Niemcy, my nic nie musimy robic.
Sam mecz i gra...powiedzmy, ze szczytem i pokazem naszej nieudolności było to, ze Cuadrado przez 30min nie dostal ani jednej pilki. Nie mowie, ze miał przedryblować 2 i strzelić gola ale on nie dostal ANI JEDNEJ pilki. Najszybszy piłkarz na boisku, zenada.
Pozniej się czyta "Mandzukic tragedia, Morata tragedia, Dybala do Lecha Poznan". Marchisio i reszta pomocnikow oczywiście cycus.