JuvePoland

cziro pisze:

mateelv pisze:czekajcie, czekajcie, tych dwóch chłopczyków z ataku Sassuolo miałoby ewentualnie tworzyć kiedyś nasz atak? Czy juvepolandczyki z @$#$@ spadły? Ta żenada? To ja już wole MATRIEGO :lol:

Widziałeś mecz z ich udziałem raz czy dwa razy w życiu?

Oczywiście. Bez szału. Jakoś nie trafiłem na ich ponadprzeciętną dyspozycję. Kreuje się ich na naszą przyszłość, to mnie delikatnie mówiąc frapuje. Jak przy mocno średnim Juve nie mogli błysnąć dosłownie niczym to o czym my mówimy...

annihilator1988 pisze: Zostaw, przedawkował cebule.

ale pupa cicho, jamniczku.

Jak za Violę rypałem Maxa tak teraz poszło najlepiej jak mogło być. Wygrana jest, to jest. Za Conte też były męczarnie, ciemiężenie i gra na 1-0. Widać, że to norma i tyle zrobisz, ale jak to ktoś zauważył takie mecze się zdarzają i tylko dobre kluby mogą taki impas rozbić.

LL na sprzedaż (mimo, że ładnie hymn śpiewał), fajne zachowanie kibiców z tą minutą ciszy - jest klasa .

Nauczymy się wykonywać wolne i powróćmy chociaż trochę do grania obrona > pomoc, bo to łamane obrona > atak > odegranie do pomocy i hurr durr na bramkę nam w LM nic dobrego nie zrobi, ale co ja tam wiem

11 pkt. przewagi, jedziem na 3 frony, jeżeli powieziemy violę i BVB to do końca sezonu Maxowi będę pałę pędzlował za to co robi

btw. Ostatnio Maxiu coraz częściej krzyczy i skacze jak Conte. Na serio w kolejnym mercato będziemy kupowali piłkarzy po IQ, bo w końcu do niego dotarło, że np. taki Vidal to artysta, ale rzeźnik

mateelv pisze:

annihilator1988 pisze: Zostaw, przedawkował cebule.

ale pupa cicho, jamniczku.

#juvepolandWpigulce

Ja również poczekam z oceną Maksa na koniec sezonu, choć wczoraj oglądało się ciężko ten mecz. Jednak warte podkreślenia jest to, że póki co mamy ludzi którzy jedną akcją wywalczą nam 3 pkty, bardzo szybko zapominamy o czasach, gdzie drużyna przekrojowo grała może i lepiej od wczorajszego Juventusu, a rzadko wygrywała.

Ein pisze: Nauczymy się wykonywać wolne i powróćmy chociaż trochę do grania obrona > pomoc, bo to łamane obrona > atak > odegranie do pomocy i hurr durr na bramkę nam w LM nic dobrego nie zrobi, ale co ja tam wiem

Hm, tylko,że tak padły obie bramki z BvB długa od Bonu, najpierw sam Morata się zabrał a w drugiej właśnie odegranie do pomocnika:)

Co do Allegriego to się zgadzam. Warty odnotowania też jest fakt,że gra obronna mimo tych klopsów Giorgio to i tak była znacznie lepsza niż z Atalantą czy Ceseną:)

pan Zambrotta pisze:

mateelv pisze:

annihilator1988 pisze: Zostaw, przedawkował cebule.

ale pupa cicho, jamniczku.

#juvepolandWpigulce

Mnie też to rozwaliło. Pobawmy się dalej

mateelv pisze:

annihilator1988 pisze: Zostaw, przedawkował cebule.

ale pupa cicho, jamniczku.

Podziel się pizzą z ziemniaków. Ponoć żresz ten rarytas codziennie

Mogę być w błędzie, ale wczoraj Lichy osiągnął magiczną liczbę "0" - zero celnych dośrodkowań. Juventus jest fenomenem, aspiruje do bycia w czołówce Europy, a styl gry bocznych defensorów przypomina lata 80

annihilator1988 pisze: Juventus jest fenomenem, aspiruje do bycia w czołówce Europy, a styl gry bocznych defensorów przypomina lata 80

Nie styl, tylko umiejętności. Bo oni grają przecież całkiem ofensywnie, często się włączając itp., tylko że nie wiele mają do zaoferowania w pewnych kwestiach

Nad wczorajszym występem Lichstainera ogólnie powinno się spuścić kurtynę milczenia. Jeden z jego najgorszych meczów. Jednak chłopak ma w tym sezonie przekichane życie, trzeba o tym pamiętać - taka pozycja, a żadnego zdrowego zmiennika. Wahania formy, przy takim obrocie spraw to norma. Tak wiem, też się strasznie wkurzam, że ciężko mu podnieść piłkę przy dośrodkowaniu chociaż na ten 1m.

Vincitore pisze:

Vimes pisze:Allegriego będziemy rozliczać z wyników po zakończeniu sezonu.

Tylko, że tutaj nikomu nie chodzi o wyniki, bo te są znośne, chodzi o grę (...)

doskonale to ująłeś, w 11/12 graliśmy genialnie, zdarzały się remisy ale praktycznie każdy remis był rozpatrywany tak, że byliśmy lepsi i powinniśmy wygrać lub frajersko straciliśmy prowadzenie tuż przed końcem meczu, tworzyliśmy sobie po minimum 5 patelni na mecz, Vucinic niby stał ale co chwile coś się działo pod bramką przeciwnika a teraz Tevez biega ale bramkarz rywali rozwiązuje krzyżówki jak my mamy piłkę... była nadzieja, że jak się wzmocnimy będziemy grali jeszcze lepiej ale no niestety ;] gramy może i skuteczniej ale mniej przyjemnie dla oka, wolniej, mniej pomysłowo, mniej dynamicznie, bez pressingu, kontrataków uczymy się dopiero od niedawna i póki co ograniczają się one do tego, że Morata bierze piłkę i pędzi z nią 50 metrów (pozostałe można liczyć na palcach jednej ręki), no nasza gra w perspektywie kolejnych sezonów nie wygląda za ciekawie... rozliczanie trenera z wyników mając taki skład jest bezsensowny bo to prawie tak jak rozliczanie trenera Celticu z wyników - mistrzostwo to obowiązek a całą resztą rządzi przypadek - kogo nam wylosują, gdzie zagramy pierwszy mecz, czy przeciwnik będzie w formie czy zaprezentuje się jak drugoligowiec bo sami nie potrafimy wziąć sprawy wyniku w swoje ręce

mimo wszystko mam nadzieję, że ostatnie 2 mecze ligowe miały być nauką przed rewanżem z BVB - dlatego po wyjściu na prowadzenie oddaliśmy Romie piłkę grając w przewadze a wczoraj przeszliśmy na 352, inaczej aż ciężko komentować pomysł Maxa na tę drużynę, to byłby wręcz dowód, że czym prędzej trzeba szukać następcy

EDIT:
o Lichym szkoda mi już gadać, ciekawe że dopiero teraz niektórzy zauważają jego prawdziwy potencjał ;]

Berardi nic nie pokazał a kreowany był tu na kolejnego Riberyego, obawiam się, że to raczej taki nowy Giovinco z ciut lepszym strzałem z dystansu

Zaza za 15 to już kompletny żart, jak policzę, że za połówki Immobile i Zazy (za których nikt nigdy nie da >20mln) kupiliśmy Moratę i boimy się, że nam go zabiorą za >30 to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać nad tymi wszystkimi komentarzami które można przeczytać na JP

Zastanawia mnie jedno, dlaczego jedziecie po Allegrim ? Czemu on jest winien ? Tego, że mu rozprzedali Milan i zaczął tam robić się syf ? Acha - przez Allegriego zespół się rozsypuje...przepraszam...a za Conte zespół zawsze grał perfekcyjnie ? Dopóki celem było scudetto i zawodnicy mieli głód zwycięstw to grali świetnie, potem po jakimś czasie kiedy wiadomo było, że scudetto to maksimum co mogą osiągnąć - grali lipę...wystarczy prześledzic wpisy w wątkach dotyczących ostatnich meczów pod batutą Conte ile było szczekania na styl i żenujący poziom gry..zrozumcie, że to nie Allegri jest winien tylko mentalność zawodników, którym wygrywanie w Serie A najzwyczajniej się znudziło a wiadomo, że nie są w stanie osiągnąć niczego więcej, o LM tutaj nie wspominam bo nie wypada...wielki rzekomo motywator Conte, też stracił później zdolności motywacyjne bo zawodnicy byli wypaleni...nie zmotywuje ich Allegri bo w dalszym ciągu kadra opiera się na tych samych zawodnikach, którzy w Juve mają wygodne posadki...najlepiej wszystko zwalić na trenera bo najłatwiej...Allegri przynajmniej zmienił ustawienie bo Conte trzymał się tego kurczowo jak beton...nie szło w PW, nie szło w LM ale niczego nie zmieni bo jest najmądrzejszy...jeżeli Conte stworzył taki wspaniały zespół to dlaczego odszedł ?

Arbuzini pisze:Myślę, że z wszystkich naszych zawodników największy szacunek mam do Pepe.

Potwierdzenie tego co napisałem...facet ma głód gry i gryzie trawę - jeden z nielicznych, którym wczoraj się chciało...

Maly@

Śmiać to się chce jak się czyta komentarze ludzi,którzy oceniają zawodnika po jednym meczu. :C Berardi ma ogromny talent, nieraz i nie dwa to udowadniał, to,że gra w kratkę to nic dziwnego, chłopak jest jeszcze młody i musi się sporo nauczyć i złapać regularności. Kibice innych drużyn po tym jak Pogba grał w lutym mogliby tylko z politowanie i szyderczym uśmieszkiem skwitować plotki i wypowiedzi kibiców Juve jakoby to był zawodnik mogący pobić rekord transferowy.Proponuję obejrzeć więcej meczy i dopiero się wypowiadać na czyjś temat. Berardi to wielki talent i trzeba dać mu szansę, bez ryzyka nie będzie sukcesów, mamy talent mogący wypalić i grać na światowym poziomie na wyciągniecie ręki i trzeba go wypróbować.
Co do Zazy to ja nie byłem i nie jestem jego zwolennikiem, gość ma 24 lat i dopiero zaczyna co grać, w mojej opinii to nie jest w tej chwili poziom Fabio z pierwszego sezonu w Turynie czy Matriego z drugiej połowy tamtego sezonu. Zwykły przeciętniak, który 10 lat temu nie miałby absolutnie żadnych szans na kadrę Włoch.

Serio liczycie na zmiane trenera, ktory zdobyl wlasnie scudetto ? :lol: ( bo nie czarujmy sie, zdoedziemy to mstrzostwo na 99% ). Jesli tak, to gratuluje poczucia humoru. Takie cyrki tylko w realu.

@alessandro1977: nie tyle się rozsypuje co nie robi postępów, zmiana taktyki to nie jakieś mega osiągnięcie wszak Conte też nauczył ich grać 352 i to w trakcie sezonu a nie od samego przyjścia do klubu, ale żeby nie było odnośnie Conte miałem podobne zarzuty i co ciekawe Conte sam sobie zdał z tego sprawę, że nic więcej z tej drużyny nie zrobi i odszedł ;]

@fazzi: nie liczę ale jakby przyszedł ktoś z pomysłem nie skrzywiłbym się

@AdiJuve: nie tyle oceniłem go co napisałem, że nic nie zagrał a po tym co się o nim naczytałem spodziewałem się kilku rajdów, jakiegoś strzału, cokolwiek ;] nie otrzymałem nic poza kilkoma faulami na nim, nie urwał się nikomu przez cały mecz co jest dość smutne jednak bo liczyłem, że chociaż popędzi gdzieś niczym pumexowy Pereyra - z piłką między trzech obrońców, odda strzał jak Gabbiadini mając metr wolnego miejsca, zagra w kierunku Zazy jakąś super piłkę (choćby nawet miał ją Bonucci przejąć), cokolwiek, jakikolwiek błysk... a wyszło na to, że lepiej kryty nie jest w stanie zrobić nic i byłoby dla mnie rozczarowanie ;]

Ja ograniczę się tylko do strzału Pogby - jest tylko jeden komentarz, który przychodzi mi na myśl: https://www.youtube.com/watch?v=P2RZR72x12w - pierwszy mecz który zapadł mi w pamięć, historia się powtarza. Aż mi się łezka w oku zakręciła.

Maly pisze:...nie tyle się rozsypuje co nie robi postępów

Ale za Conte również stanęli w miejscu i przestali robić jakiekolwiek postępy...nikt jednak nie chciał jego odejścia poza pojedynczymi jednostkami - między innymi mną...nie przepadałem zresztą za gościem od czasów kiedy grał w Juve !

jakbyś prześledził moje wpisy sprzed roku czy półtora to ja go na siłę nie trzymałem także może właśnie jestem jednym z tych nielicznych... w nim poza twardą głową irytowało mnie, że 3 lata po 7 miejscu ciągle to wypominał a jak widać "wystarczy" być Allegrim i też się z takim składem mistrza zdobywa co dla Conte było chyba nie do pomyślenia i pewnie nawet chłop myślał, że czwartego mistrza nie będzie jak jego nie będzie