JuvePoland

Zwycięstwo na trudnym terenie, a jak zawsze pod tematem meczowym lamenty. Ludzie ogarnijcie się, błagam.

@up
Wiesz kolego, doszliśmy już do takiego etapu kiedy same zwycięstwa nas nie cieszą i to mi sie podoba Za czasów DN i CF po takim zwycięstwie skakalibyśmy ze szczęścia. Dobrze że mimo zwycięstwa potrafimy dostrzec więcej minusów niż plusów no i w sumie racja bo minusów dzisiaj było dużo więceeeeej.
Oby nic poważnego z Vidalem!

Wojtek pisze:Wiesz kolego, doszliśmy już do takiego etapu kiedy same zwycięstwa nas nie cieszą i to mi sie podoba

Nie. Tu nie chodzi o rosnące oczekiwania tylko o to, że jest grupa wiecznie nieusatysfakcjonowanych marud co zawsze, ale to zawsze, znajdzie sobie powód do narzekania.

Mecz całkiem dobry, zdecydowanie na plus Mirko i Stefek. Matri fatalnie - wydawało się, że im bardziej próbuje coś zrobić tym bardziej jest bezsilny.

Generalnie, wiadomo jaka ostatnio jest pogoda ale to jest kompletnie poryte, że gra się na takim boisku......

Wspaniała niedziela, dzięki Bonucci!!:) Mistrz beki! Matri standard, szkoda chłopaka, widać po jego gestach i minach, że już sam w siebie nie wierzy. W tym bagnie nasi nie mogli tiki-taki pograć. Pogba ogarnia coraz lepiej. Licht, Asa i Markiz w formie. Bendtner niesłusznie ni euznana bramka. Forza Juve! ps. Antek fajna czapka, "J" jak Juve czy jak Jeep??:):)

UWAGA UWAGA !! Mam ważny komunikat:

Brakowało mi dzisiaj.............. Giovinco


Po akcji Bonucciego - zsikałem się prawie w majty.


No i chłopaki zawalili mi kupon, bo machnąłem na Pescare i naszą wygraną z Handi -1


Noo ale nic, ważne, że 3 punkty


P.s. ma ktoś link do tej bramki, bo pierwsze 5 minut drugiej połowy przegapiłem.

Co za dziwny mecz :roll: Widać jak cierpimy na brak klasowego napastnika, ile my jeszcze będziemy to przerabiać? :? Co Conte odwala z Fabio? Jakieś <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> fochy? Chyba gramy o mistrza, więc jaki jest sens wystawiania drewna w 1 składzie?
Martwię się o Vidala, coraz więcej tych kontuzji z w środę CI, więc przydałoby się dać odpocząć podstawie.
Vucinić już nigdy nie strzeli gola, choć asysta przednia, to nie mam już do niego cierpliwości :doh: Kabaret Bonucciego pominę...
Cieszy wygrana na podwójnie trudnym terenie. Czekam na wieczorny mecz.

Dragon pisze: Co Conte odwala z Fabio?

Wiadomoag - przecież Quag zwyzywał jego najlepszego kumpla więc teraz siedzi na ławie. W ataku zagraliśmy totalny piach. Wymęczone to zwycięstwo jak mało które. Końcówka to już w ogóle spektakl idealny do 2l coli i popcornu. Bonucci padający na glebę to chyba jakaś łagodna odmiana tourette'a. Matri chyba sam w siebie nie wierzy już. Widać to po jego minie. Nie wiem po co nasi wybierają przetrzymanie piłki nawet jak idą na bramkę rywala z przewagą.
Nie mówcie, że same tu marudy siedzą itp. Takiej fuszerki nasza drużyna już dawno nie odwaliła.

annihilator1988 pisze:Ciekawe czy Leo dostanie zawieszenie za próbę wymuszenia karnego ?

Dostał żółtą kartkę, więc nie dostanie żadnego zawieszenia.
Jakby sędzia się nabrał i dał nam karnego, to zawieszenie byłoby podobne do zawiasów blondwłosego Serba.

To będzie chyba wydarzenie dnia w internecie

Nie chcę jakoś specjalnie prorokować tutaj, ale Fabio rzeczywiście może już nie zagrać w tym klubie. I chyba nie ma się tutaj co doszukiwać jakichś spisków.

Nie wiem co on mu wtedy tam krzyknął, ale Conte charakterem chyba bardziej przypomina Fergusona niż pape smerfa Manciniego co skarci biednego balotelusia, a potem poklepie po pleckach i powie "głowa do góry".

Ta treningowa przemowa o pluciu krwią w zeszłym sezonie, przypominała szkolenie marins w amerykańskich filmach.

Jeszcze zrozumiałbym jakby Fabio odpyskował Conte na treningu, w szatni, w domu, wtedy wszystko ok, ale publiczna pyskówka kwalifikuje się do zimowego mercato.

alina pisze:To będzie chyba wydarzenie dnia w internecie

Not you, Nicklas. You can't shot.

Generalnie trochę się martwię o Arturo.

I gdyby nie Bonucci, pewnie jutro nie pamiętałbym o tym meczu.

Jedyne co warto zapamiętać, to ładna akcja bramkowa - długo nam taka znowu nie wyjdzie.

Strasznie boli i uwiera to, co zrobił Bonucci z Vucinicem pod koniec. Podobnie gra, a raczej nie-gra Matriego.
Nadal nie mamy napastnika, a obecnie najlepszym u nas jest Giovinco, którego btw cholernie dzisiaj brakowało.

Czemu naszych ciągle ściągało, do największego bagna u dołu ekranu? Piłka się tam sama zatrzymywała...

Co do Quaga - bardzo dobrze, typ strasznie irytujący. Potrafił zawsze mieć pretensje do partnerów, nawet jak sam zrąbał 100% bez niczyjej winy. Z resztą jest podobnie beznadziejny co reszta, więc nie mamy czego żałować.

Na ten moment najabrdziej wartościowy z naszych mega strikerów wydaje się być Seba.

No nic, 3 pkt i jedziemy dalej, nie ma o czym pamiętać. Oby Vidalowi nie stało się nic poważnego.

alina pisze:To będzie chyba wydarzenie dnia w internecie

Na pewno nie Bendtner...

i dzisiaj wyszedł brak ruchliwego zawodnika z przodu nagle wszyscy przypominacie sobie o Gio , może i nie jest mega skuteczny (dawniej gral jako trequartista a nie jako typowy napadzior wiec ja to akurat rozumiem) mimo slabej skutecznosci potrafil ruszyc te gre z przodu w przeciwienstwie do Matriego.

Faktycznie brakowało Giovinco. Ale trzeba wg mnie pochwalić Vucinica. Może nie grał kosmicznego meczu, ale widać że wraca do formy. No i Lichsteiner wreszcie na wysokim poziomie (przypominał samego siebie z zeszłego sezonu przy 4-3-3).
Mam nadzieję, że Vidalowi nic nie będzie.