Strona 9 z 15
: 20 października 2012, 20:19
autor: pablo1503
dawid91 pisze:Szkoda, że już nie potrafimy zdominować przeciwnika tak jak rok temu...
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale nie graliśmy z jakimiś Cataniami czy innymi Chievami, lecz z drugą najlepszą drużyną Włoch, w której gra wiele chamów i większość odbiorów inicjują faulem. Jeżeli liczysz na posiadanie piłki 70:30 i wymienienia praktycznie 2x więcej podań, to na pewno nie otrzymasz tego w takim meczu.
Sila Spokoju pisze:Giovinco - ten to mnie wkurzał cały mecz. Nie wiem, ale on mnie już chyba nie przekona do siebie
Możesz go lubić, lub nie, ale nie możesz powiedzieć, że zagrał zły mecz. Tak naprawdę, to do zwieńczenia jego gry brakowało tylko gola. To był pierwszy mecz, w którym się nie przewracał z każdym kontakt rywala. Wręcz przeciwnie, to oni się przewracali

Zagrał co najmniej dobrze i nie ważne na ile go lubisz, tudzież nie lubisz, nic tego nie zmieni.
strong return pisze:Nie podobały mi się zmiany Angelo do 80 min.
Facet wprowadza
trzech piłkarzy, a
dwóch z nich strzela bramki, a Tobie się nie podobają zmiany? Jak wg. Ciebie powinny wyglądać zmiany idealne?
Piękna bramka Pogby i ogólnie bardzo dobre wejście z ławki. Damn, facet jest silny.
: 20 października 2012, 20:22
autor: Piti
Sila Spokoju pisze:
Takk nasz napastnik zagrał wręcz perfekcyjne spotkanie. Zapracował na 2 gole drużyny, nie tracił praktycznie piłek i do tego był groźny - hahah. Daj sobie chłopie spokój...
jestes przewrazliwiony, dzisiaj jako jeden z nielicznych zagral rownie dobre spotkanie, ale oczywiscie wg nie których tutaj jesli ktos nie strzeli bramki to nie mozna o nim powiedziec oprocz tego zagral dobry mecz...byl bardzo aktywny, nie ustępował, przewracał nawet takich chłopów metr 185 cm jak Cavani

widac bylo u niego zaangazowanie czego nie mozna powiedziec o ostatnich meczach Vucinica, niezle kiwki, wprowadza kontent w naszym ataku. W tamtym sezonei nie mieliśmy w drużynie takeigo typowego dryblera do robienia wiatru w ofensywie.
Sila Spokoju pisze:
No i właśnie o to chodzi. Napastnik ma strzelać gole, a wasz ukochany Giovinco tego nie robi. Pytam się po raz kolejny, CO Z TEGO ŻE WALCZY ?
Ok, to co w takim razie robi dalej u nas Matri, który nie strzelił żadnej bramki od lutego i raczył strzelić dopiero w meczu z Romą i to jeszcze takie farfocla?
Napastnik ma strzelać gole, ok - o ile mi wiadomo Giovinco prowadzi w klasyfikacji strzelców w naszej drużynie
: 20 października 2012, 20:22
autor: Sila Spokoju
pablo1503 pisze:
Możesz go lubić, lub nie, ale nie możesz powiedzieć, że zagrał zły mecz. Tak naprawdę, to do zwieńczenia jego gry brakowało tylko gola. To był pierwszy mecz, w którym się nie przewracał z każdym kontakt rywala. Wręcz przeciwnie, to oni się przewracali

Zagrał co najmniej dobrze i nie ważne na ile go lubisz, tudzież nie lubisz, nic tego nie zmieni.
No i właśnie o to chodzi. Napastnik ma strzelać gole, a wasz ukochany Giovinco(zresztą nie tylko on) tego nie robi. Pytam się po raz kolejny,
CO Z TEGO ŻE WALCZY ?
Od walczenia są pomocnicy i obrońcy, a nie napastnicy ?
Dopóki Giovinco nie zacznie grać na miarę swoich możliwości, dopóty będę go "hejtował". Uważam, że potrafi lepiej grać, niż to co pokazał do tej pory w Juve, ale za dużo próbuje sam na chama. Czasami aż się prosi żeby podał piłkę, ale ten woli kiwnąć 2 obrońców i ją stracić.
A z tym przewracaniem to sam się już śmiałem. Chłopy większe od Sebastiana o 20cm, a padali jakby ich Pudzian popychał...
: 20 października 2012, 20:24
autor: Monte Cristo
Sila Spokoju pisze:Monte Cristo pisze:
Pora spac dziecko.
to dlaczego jeszcze siedzisz na forum ? Dobranoc
Swoją drogą co masz z tym "dzieckiem" ? Czyżby kompleks jakiś ?
Chce zeby internet byl lepszym miejscem.
Tak wogole, dlaczego gralismy w wyjazdowych strojach? Ja chce pasiaki na JS.
: 20 października 2012, 20:26
autor: Smok-u
Zagraliśmy dobry mecz. Moim zdaniem oprócz strzelców bramek, świetny mecz zagrał Marchisio. Całe szczęście ,że Fabio wrócił do swojego słabego poziomu, bo bym musiał się przyznać, iż za wcześnie go hejtowałem, ale po 2 świetnych meczach znowu jest tragiczny, tak samo jak Matri. Obydwu bym sprzedał jak najszybciej. Giovinco zagrał nieźle. Słabo Vidal i Lichy, dlatego liczę ,że z Duńczykami zagra Pogba i Martin w pierwszym.
: 20 października 2012, 20:27
autor: Kubba
Wie ktoś o co chodziło z czarnymi opaskami na ramionach naszych?
: 20 października 2012, 20:27
autor: Virgil
Sila Spokoju pisze:pablo1503 pisze:
Możesz go lubić, lub nie, ale nie możesz powiedzieć, że zagrał zły mecz. Tak naprawdę, to do zwieńczenia jego gry brakowało tylko gola. To był pierwszy mecz, w którym się nie przewracał z każdym kontakt rywala. Wręcz przeciwnie, to oni się przewracali

Zagrał co najmniej dobrze i nie ważne na ile go lubisz, tudzież nie lubisz, nic tego nie zmieni.
No i właśnie o to chodzi. Napastnik ma strzelać gole, a wasz ukochany Giovinco(zresztą nie tylko on) tego nie robi. Pytam się po raz kolejny,
CO Z TEGO ŻE WALCZY ?
Od walczenia są pomocnicy i obrońcy, a nie napastnicy ?
Dopóki Giovinco nie zacznie grać na miarę swoich możliwości, dopóty będę go "hejtował". Uważam, że potrafi lepiej grać, niż to co pokazał do tej pory w Juve, ale za dużo próbuje sam na chama. Czasami aż się prosi żeby podał piłkę, ale ten woli kiwnąć 2 obrońców i ją stracić.
A z tym przewracaniem to sam się już śmiałem. Chłopy większe od Sebastiana o 20cm, a padali jakby ich Pudzian popychał...
Dobrze, że nazywasz rzeczy po imieniu bo hejtowanie nie ma nic wspólnego z konstruktywną krytyką danego gracza, dlatego lepiej będzie jak już w tym temacie się nie będziesz wypowiadał bo akurat dziś Giovinco zagrał co najmniej dobrze.
: 20 października 2012, 20:31
autor: Sila Spokoju
Virgil pisze:
Dobrze, że nazywasz rzeczy po imieniu bo hejtowanie nie ma nic wspólnego z konstruktywną krytyką danego gracza, dlatego lepiej będzie jak już w tym temacie się nie będziesz wypowiadał bo akurat dziś Giovinco zagrał co najmniej dobrze.
Po pierwsze nie wiem czy zauważyłeś, ale "hejtował" napisałem w cudzysłowie.
A po drugie nie będziesz mi mówił kiedy i gdzie mam się wypowiadać.
: 20 października 2012, 20:32
autor: Piti
Kubba pisze:Wie ktoś o co chodziło z czarnymi opaskami na ramionach naszych?
były gracz Juve zmarł ostatnio z lat 70 niemiec Helmut Haller, dlatego też czarne stroje przywdziali
: 20 października 2012, 20:41
autor: Sila Spokoju
Swoją drogą już abstrahując od postawy Sebastiana, ciekawe co powie Mazzari i piłkarze Napoli ?
Znowu sędzia nam pomógł i był niesprawiedliwy ? Czy może murawa była zła ? Czy Giovinco zbyt agresywnie grał i powinien wylecieć z boiska ?
Podejrzewam, że jedno z moich proroctw się sprawdzi
EDIT
rosomak pisze:Mazzari sie wypowiedzial po meczu.
masz może jakiś link do jego wypowiedzi ?
: 20 października 2012, 20:41
autor: rosomak
Mazzari sie wypowiedzial po meczu.
Wprowadzenie Caseresa calkowicie zmylilo zawodnikow Napoli, przy samym rzucie roznym zobaczcie ilu naszych podchodzilo do tej pilki, troche mi to przypomnialo mundial pare lat temu i jak Niemcy super grali, mecz z arabia 8-0, oni mieli swietnie wypracowane rzuty rozne.
Ten rozny byl podobny, paru zawodnikow bylo praktycznie na lini lotu pilki, mamy podobnie jak oni wtedy silna fizycznie druzyne.
Conte nauczyl Alessio i Carrere jak prowadzic druzyne, zmiany super.
: 20 października 2012, 20:45
autor: szycha21
Ciężki mecz... dużo walki, fauli, według mnie czasami graliśmy trochę za bardzo chaotycznie i szukaliśmy na siłe tych długich podań. Nie mówie, żeby ich nie stosować, bo mamy z nich zazwyczaj sporo pożytku (dzisiaj dwie dobre okazje Gio oraz Matriego), ale chyba zbyt szybko pozbywaliśmy się piłki w niektórych momentach. Gra w obronie...perfekcyjna. Oprócz strzału Cavaniego z wolnego w pierwszej połowie Napoli nie potrafiła nas nawet nastraszyć. Walki im odmówić nie można, w końcu mordowaliśmy się do 80 minuty, ale zagrali dzisiaj słaby mecz...albo inaczej...nasza obrona świetny.
Co do piłkarzy to ostatnio wymieniam ciągle te same nazwiska. Znów jestem zadowolony z Marchisio, Chielliniego oraz Bonucciego - bardzo dobry mecz w ich wykonaniu, podobnie jak w przypadku Kwadwo no i mimo wszystko Gio (Pirlo zagrał solidnie, ale bez rewelacji, więc nie będę o nim pisał, bo od takiego zawodnika wymaga się w każdym meczu czegoś więcej). A na minus? Najbardziej zdecydowanie Q oraz Vidal - według mnie drugi z wymienionych nie może na razie wejść w sezon. Oprócz tego meczu z Chelsea grał bardzo przeciętnie. Prawie nie widać go na boisku. NIE WIDZE GO W OBRONIE! W tamtym roku odwalał całą czarną robote tak, że Pirlo mógł sobie tylko stać i się patrzeć jak Chilijczyk lata od jednego zawdonika do drugiego, a teraz? Role się odwróciły. Jestem bardzo rozczarowany grą Vidala... po raz kolejny ;/
: 20 października 2012, 21:00
autor: Alfa i Omega
Smok-u pisze:Moim zdaniem oprócz strzelców bramek, świetny mecz zagrał Marchisio.
Chyba można to powiedzieć: zagrał świetnie. Jak zwykle 8)
Smok-u pisze:Całe szczęście ,że Fabio wrócił do swojego słabego poziomu
Miły jesteś człowiek.
Giovinco solidnie, ale mecz w mecz popełnia dokładnie te same błędy. Jego słabości są strasznie widoczne na boisku, niestety. No i te jego warunki fizyczne...
Chcę Islę na boisku : ( W ogóle jak Mauricio dał sobie radę w meczach repry, wie ktoś może?
: 20 października 2012, 21:02
autor: zahor
Mam wrażenie że ja dzisiaj oglądałem inne spotkanie niż co niektórzy na tym forum. W meczu który ja widziałem Vidal i Lichtsteiner nie pracowali za dużo w ataku, natomiast wykonywali heroiczną pracę w destrukcji dzięki czemu Napoli na połowie Juventusu większą ilością graczy praktycznie się nie pojawiało. Ale łatwiej uznać że wicelider zagrał w ataku piach tak sam z siebie.
W meczu który oglądałem prawie każde podanie do Giovinco wiązało się z oddaniem piłki rywalowi. Czasami bardziej, czasami mniej efektownie, ale tendencja była taka że jak krasnal dostawał podanie to nasi mogli właściwie już wracać na własną połowę. I to bynajmniej nie po to żeby Napoli mogło wznowić grę od środka.
Brawa dla sędziego, mało który arbiter w Serie A potrafił by to spotkanie tak ogarnąć.
: 20 października 2012, 21:03
autor: Kubba
Alfa i Omega pisze:
No i te jego warunki fizyczne...
Ale o co chodzi? Przecież powalił Cavaniego
Wkurza Chiellini z tymi swoimi symulkami. Dziś "dostał" w twarz. Ehh
