Giovani pisze:Proponuję zignorować tego romantycznego frajera, jakim jest bohdan
Lubię oglądać Liverpool, gdyż machające się we wszystkie strony świata włosy Andiego Carrolla są urzekające.
teskno za Amaurim?
jak na moje to bohdan ma troche racji. Ale nie w 100%.
Kibicowanie paru druzynom na raz uwazam za <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, a gadanie typu 'a no bo Juventus jest 50 tysiecy km stad, a pod nosem mam menczester city/legie' to gupia wymowka roznych deszczowych, ktorzy maja nierowno pod sufitem. Panowie, albo Juve, albo legia.
Szczytem bezczelnosci sa natomiast typki, ktorzy twierdza ze na pierwszym miejscu jest u nich lech/legia/inna amatorska zbieranina z polskiej ligi, a zaraz potem Juve, a MIMO TO maja range "Juventino", i nie robia nic zeby to zmienic.
Oczywiscie z drugiej strony, jak niedlugo bedzie mecz finalu CL, to malo kto bedzie siedzial i paczal myslac se "a co mnie obchodzi kto wygra". Ja po cichu bede liczyl na chelsea, ze wzgledu na paru znajomych ktorzy sa za niebieskimi, ba, jak Lampard czy Torres strzela bramke, to sie nawet usmiechne pod nosem, pogratuluje owym znajomym, ale to tyle. Bo z chelsea nie laczy mnie zadna wiez emocjonalna. Dla mnie jest tylko Juventus, ktorego gole zwykle celebruje bardziej zywiolowo niz strzelec bramki.
Z reszta, poruszanie tego tematu na forum to typowy fail-proof trolling, wystarczy o tym wspomniec, to od razu jest zamieszanie. Od dawna wiadomo ze polowa forum to kibice polskich ekip i sympatycy Juve, druga polowa to prawdziwi kibice jak np. juveluck
(wielki szacunek dla tego goscia, swoja droga), no i sa jeszcze smerfy ktore lubia Juventus, valencie, ajax, sympatyzuja z borussia, fapia do CR7 w gran derbi, i sympatyzuja z milanem w CL.
che vergogna!