JuvePoland

Obrona gra okropnie, a atak chyba jeszcze gorzej. Jak można tydzień po wygranej z interem przegrywać z.. eh.. Żałość.

[quote="Piotr21" Gigi popełnił błąd i niech nikt się nie spina. [/quote]

Obrona popełniła błąd, Gigi nie mógł nic zrobić więc sam się nie spinaj.

Ktos cos mowil, ze mamy fajną linie obrony?

Prawdopodobienstwo, ze dzialania Del Neriego odniosa jakis skutek jest rowne temu, ze za 5minut wyjdzie slonce i bedzie +30stopni na dworze.
Pozdrawiam wielbicieli talentu trenera i dyrektora sportowego oraz twierdzacych, ze mamy juz dobra druzyne, a czterech srodkowych spokojnie moze grac razem w jednym bloku obronnym Buzi :*

Na prawdę gramy słabo. Z przodu panuje totalny chaos. Nie ma komu dobre dośrodkować piłki w pole karne a sami narażamy się na kontry. Nie od dziś wiadomo, że taki sposób gry nam nie odpowiada i dużo lepiej gramy gdy gramy z kontry. Z ataku pozycyjnego zdobywamy bramki niezwykle rzadko. Do tego fakt, że prawie cały mecz gramy w 10 nie polepsza naszej sytuacji - po dobrym meczu z Interem okazuje się, że jesteśmy gorsi niż Lecce

Buffon zachował się głupio. Już lepiej by się zachował puszczając bramkę (nikt nie winiłby go za to)... Osłabił drużynę już na początku meczu.

Kielon i Bonucci fatalnie! Marchisio fatalnie! Matri z Tonim nędznie! Melo z Aquilanim słabo! reszta kiepsko!

na plus jedynie Barzagli i Storari.

Żeby mnie dobić, wystarczy teraz błysk geniuszu Del Neriego i zmiana w stylu Sorensen -> Grygera...

Buffon mógł puścić bramkę, byłoby 1:0, ale gralibyśmy w 11, a teraz i tak jest 1:0, a musimy się męczyć w 10. Chociaż z dzisiejszą grą obrony nawet w 11 ciężko byłoby o coś więcej niż remis. Pytam się kolejny raz: w jakim celu wygrywać z Milanem, Lazio czy Interem, skoro później tracimy punkty, np. z takim Lecce?

Może podziękujecie Barzagliemu (chyba?), bo to on został 1,5 m za kolegami i to tylko wyłącznie jego wina. Zejdźcie z Buffona leszcze.

To jakaś meta. Buffon ratuje nam tyłek i nie można akurat do niego mieć pretensji o tę interwencję poza polem karnym, bo w przeciwnym razie byłoby 1-0 już w początkowej fazie spotkania.

Piłkarze zmarnowali wygrane z Interem i Cagliari - zapewne wszyscy inni w tej części tabeli zgarną komplet punktów, a my wracamy "do korzeni" - dostajemy bęcki z amatorami.

Szczerze nie chce mi się wierzyć, że TEN Juventus stać na odrobienie strat i wygranie tego spotkania. Lecce ciśnie i gdyby nie Storari już nie mielibyśmy o czym rozmawiać.

Brawo obrona w tej sytuacji z Buffonem - jak dzieci.

Na początku należał nam się karny za faul na Tonim - był przytrzymywany za rękę.

nie przypomina wam kogoś Storari? ;d fajną grzywę ma;d

mecz? dno.

Gramy fatalnie. Nasza obrona jak zwykle dziurawa jak ser, lecz w ataku też nie najlepiej. Chce, żeby wszedł Del Piero.

<<W@jTEk>> pisze:Możemy tylko i wyłącznie podziękować Buffonowi że nie zdobędziemy 3 pkt z Lecce
IMO lepiej jest przegrywać 0-1 i grać w 11 niż grać w 10 i nie stracić bramki, przecież wiadomo że MY prędzej czy później ją stracimy :!:

'IMO' spróbuj takiej akcji na boisku szkolnym...albo inaczej - jak ktoś przeleci Ci szybko ręką przed oczami - co robisz? zamykasz oczy. TO JEST ODRUCH, po prostu łapy z przyzwyczajenia lecą, żeby obronić, dlatego Gigiego nie winię - raczej czterech innych panów:
Sorensen
Bonucci
Barzagli
Chiellini
wszyscy czterej dziś cienizna z przebłyskami lepszej gry co 20 minut, szok...w ogóle dziś chłopaki wyszli na mecz bez jakiejkolwiek koncentracji - głupie straty, gubienie piłki, złe pułapki, całkowicie to się nie trzyma kupy. Dodatkowo w zespole brakuje lidera, który da sygnał do ataku czy coś. Zawsze takim kimś był Del Piero, a teraz?

No trudno,liczę na cuda w 2. połówce, chociaż nie mam już najmniejszej ochoty oglądania tego meczu :doh:

No to po zawodach. Jeszcze nie widziałem żebyśmy w 10 wygrali jakiś mecz, tak więc szanse na to że strzelimy 2 bramki i nie stracimy nic czysto iluzoryczne. Czekajmy na CUD.

karosznurek pisze: Chce, żeby wszedł Del Piero.

Ja też, ale i tak pewnie wejdzie Iaquinta z Sissoko

-10- pisze:Może podziękujecie Barzagliemu (chyba?), bo to on został 1,5 m za kolegami i to tylko wyłącznie jego wina. Zejdźcie z Buffona leszcze.

Weź się ogarnij... Lepiej w 10tej minucie stracić bramkę, czy bramkarza? Obrona zawaliła tę sytuację, ale Buffon postąpił bardzo głupio osłabiając zespół... żeby chociaż to była końcówka, czy coś... :płaczę:

^FAZZI^ pisze:[quote="Piotr21" Gigi popełnił błąd i niech nikt się nie spina.

Obrona popełniła błąd, Gigi nie mógł nic zrobić więc sam się nie spinaj.[/quote]

I widzisz bronisz Buffona bo przecież to wielki bramkarz. Każdy ma swoje zdanie Ja uważam jaki reszta forumowiczów, że lepiej grać w 11 przegrywając niż w 10 i czekać na kolejne bramki stracone. A może bramki by nie było? Różne są przypadki w futbolu.
Fakt obrona to katastrofa ale do tego już się przyzwyczailiśmy.