...
: 18 marca 2010, 21:28
znowu to samo... 
co do dzisiejszej gry: początek niezly, szybki gol, dużo gry kombinacyjnej, z pierwszej piłki, jednak znowu strata gola. Jednak mozna byloby to jeszcze przełknąć bo gra nie wyglądała najgorzej... co można zarzucić to znowu zbyt krótko utrzymywaliśmy inicjatywę, zbyt często ją oddawaliśmy przeciwnikowi. Oczywiście przy pierwszym golu zawinił Cannavaro, który chciał chyba wymusić trochę faul... Po czerwonej kartce wszystko padło, brak ataku, osamotniony Treze, brak pomysłu i szturm na bramke Juve - patrz: gol. Po przerwie niby Juve miało przez jakiś czas inicjatywę ale znów nieporadność w ataku. również środek pola nienajlepiej - brak pomyslu, dużo nerwowości i niedokładności jak u Ferrary (pod koniec) Fulham już było pewne że to ich szansa -> znów ataki i gol... i następny... frustracja juve, brak pomysłu, koniec meczu.
trochę o piłkarzach:
Chimenti: jak na swój poziom chyba normalnie, jak na poziom bramkarza Juve - bardzo słabo, mial trzy dosyć efektowne interwencje, ale nie musial sie przy nich zbytnio wyciągać, poza tym kilka razy prawie nie puścił klopsa, no i ten ostatni gol, niby perfekcyjne uderzenie ale zostal ośmieszony, ogólnie to nie bramkarz(nawet trzeci) na taką drużynę jak Juve
Cannavaro- błąd przy pierwszym golu, czerwona kartka, znowu słabo, myśle że czerwona się nie należala ale sędzia zasugerowal sie rowniez sytuacją przy golu gdzie również canna sie wywrócił nie faulowany, za dużo cwaniactwa
Melo- cos mi sie zdaje ze znowu będą po nim jechać a moim zdaniem nieslusznie
Camoranesi-bardzo słabo, po kontuzji nie moze sie odnaleźć a mimo to gra nie wiadomo czemu ...
Diego - słabo, jego rola nie polega na graniu tylko po to by grać, podawać do boków i biegać w kółko z piłką. to on sobie by mógł robić i być chwalonym, ale nie tu. Oczekuje się od niego śiwtnych podań, asyst, bramek a tego nie robi. Taka jest też róznica między nim a Alexem- Diego nie traci wielu piłek , wizualnie niby dobrze rozgrywa ale nie jest kluczowym zawodnikiem mimo że pod niego się gra. Del piero czasem i straci i będzie wolny, nieprzyjemny dla oka ale zawsze można liczyć że albo wspaniale i KLUCZOWO zagra komuś piłkę, asystuje albo strzeli gola.
Zac - skład na spotkanie dobry, ustawienie też, ale zmiany podobnie jak ze Sieną błędne- zamiast Candrevy powinien zejść Camor, Del piero wcześniej - przed stratą gola, nie wiem czy Marchisio nie mógl grac ale jak mogl to tez bym go dzis widzial z chęcią na boisku.

co do dzisiejszej gry: początek niezly, szybki gol, dużo gry kombinacyjnej, z pierwszej piłki, jednak znowu strata gola. Jednak mozna byloby to jeszcze przełknąć bo gra nie wyglądała najgorzej... co można zarzucić to znowu zbyt krótko utrzymywaliśmy inicjatywę, zbyt często ją oddawaliśmy przeciwnikowi. Oczywiście przy pierwszym golu zawinił Cannavaro, który chciał chyba wymusić trochę faul... Po czerwonej kartce wszystko padło, brak ataku, osamotniony Treze, brak pomysłu i szturm na bramke Juve - patrz: gol. Po przerwie niby Juve miało przez jakiś czas inicjatywę ale znów nieporadność w ataku. również środek pola nienajlepiej - brak pomyslu, dużo nerwowości i niedokładności jak u Ferrary (pod koniec) Fulham już było pewne że to ich szansa -> znów ataki i gol... i następny... frustracja juve, brak pomysłu, koniec meczu.
trochę o piłkarzach:
Chimenti: jak na swój poziom chyba normalnie, jak na poziom bramkarza Juve - bardzo słabo, mial trzy dosyć efektowne interwencje, ale nie musial sie przy nich zbytnio wyciągać, poza tym kilka razy prawie nie puścił klopsa, no i ten ostatni gol, niby perfekcyjne uderzenie ale zostal ośmieszony, ogólnie to nie bramkarz(nawet trzeci) na taką drużynę jak Juve
Cannavaro- błąd przy pierwszym golu, czerwona kartka, znowu słabo, myśle że czerwona się nie należala ale sędzia zasugerowal sie rowniez sytuacją przy golu gdzie również canna sie wywrócił nie faulowany, za dużo cwaniactwa
Melo- cos mi sie zdaje ze znowu będą po nim jechać a moim zdaniem nieslusznie
Camoranesi-bardzo słabo, po kontuzji nie moze sie odnaleźć a mimo to gra nie wiadomo czemu ...
Diego - słabo, jego rola nie polega na graniu tylko po to by grać, podawać do boków i biegać w kółko z piłką. to on sobie by mógł robić i być chwalonym, ale nie tu. Oczekuje się od niego śiwtnych podań, asyst, bramek a tego nie robi. Taka jest też róznica między nim a Alexem- Diego nie traci wielu piłek , wizualnie niby dobrze rozgrywa ale nie jest kluczowym zawodnikiem mimo że pod niego się gra. Del piero czasem i straci i będzie wolny, nieprzyjemny dla oka ale zawsze można liczyć że albo wspaniale i KLUCZOWO zagra komuś piłkę, asystuje albo strzeli gola.
Zac - skład na spotkanie dobry, ustawienie też, ale zmiany podobnie jak ze Sieną błędne- zamiast Candrevy powinien zejść Camor, Del piero wcześniej - przed stratą gola, nie wiem czy Marchisio nie mógl grac ale jak mogl to tez bym go dzis widzial z chęcią na boisku.