Strona 9 z 13
: 26 maja 2009, 18:15
autor: Pinturicchio1987
Gasperini nie będzie na 100% trenerem Juve, Conte odwala wspaniałą robote w Bari ale w Juve by chyba nie podołał, Vialli? Nie wiem nic o jego pracy trenerskiej... Spaletti? Do Juve nie nadaje się na 100% ! Klinsman wydaje mi się tak samo... Rainieri bez komentarza... Każdy wie ;p;p;p NIe wiem, naprawdę nie wiem... Dla mnie jedynym odpowiednim w 100% człowiekiem dla Juve jest Lippi... Ferrara pierwszy mecz bardzo ładnie

Podobało mi się, ciekaw jestem jakby było dalej... Ale on chyba z pomocnika Lippiego nie zrezygnuje? Lippi i pomocnik Ferrara byłoby coś pięknego u nas

: 26 maja 2009, 18:34
autor: goly
Takie są fakty, a fakty bolą. Obecnie niema ukształtowanych, z wyrobioną marką trenerów, a którzy mogliby poprowadzić Juventus. Jeśli tym nowym, lepszym trenerem po Ranierim ma być Conte, to ja dziękuje bardzo. Wolę już aby Ferrara został.
Sven Goran Erickson, Michael Laudrup, Luiz Felipe Scolari. Lepszych kandydatów nie widzę. Najchętniej widziałbym Laudrupa, w końcu to jeden z naszych.
: 26 maja 2009, 20:51
autor: Serhinio
Co do tych panów Sven Goran Erickson, Michael Laudrup, Luiz Felipe Scolari to bym wybral Ericksona reszta to by nic nei zmieniła w JUVE takie jest moje zdanie a Conte to chyba najbardzie prawdopodobne ze do nas trafi ale sa mnie weim co o nim myslec osobiscie wolałbym Ericksona :!:
Z Celticu odszedł Gordon Strachan ale jak by on mial trenowac Juve to pewne ze Ligi Mistrzow nie zdobedziemy :rotfl: :!:

: 26 maja 2009, 21:12
autor: Corcky
Z kandydatów na przyszły sezon żaden mi nie odpowiada. Całą nadzieję pokładam w tym, ze Juve pod wodzą Ferrary pokona zdecydowanie Lazio. Są do tego szanse, bo ze Sieną zaprezentowaliśmy dojrzały, obfitujący w sytuacje bramkowe futbol. Wtedy z braku laku najlepszy według mnie byłby Ferrara i mam nadzieję, że zarząd nie wykopie go po ewentualnych dwóch zwycięstwach.
No chyba, że znajdzie się trener, który będzie dawał większą gwarancję sukcesu niż Ferrara i inni kandydaci. Ja szczerze mówiąc takiego nie widzę.
: 29 maja 2009, 11:42
autor: SirRose
Ciro niestety nie jest gwarantem sukcesów, podobnie z resztą jak Conte. Z tego co Ferrara ostatnio mówił w wywiadzie wynika, że o stołek trenera będą bić się tylko ci dwaj panowie niestety. Mam nadzieję, że zarząd trzyma jeszcze jakaś kartę w rękawie. Z tej dwójki panów jeśli miałbym kogoś wybierać zdecydowanie wybrałbym Ferrare, on może sam nigdy nie prowadził seniorskiej drużyny ale nabierał doświadczenia jako asystent Lippiego. A Conte ? Z całym szacunkiem w ten jego spektakularny sukces z Bari to nie wierzę. Może ktoś wie coś więcej o postawie tego klubu pod wodzą Conte i zna przyczynę ich dobrej postawy inną niż nasz "genialny" trener ? (nowy sponsor, solidne wzmocnienia itp)
: 29 maja 2009, 12:37
autor: Corcky
SirRose pisze:Ciro niestety nie jest gwarantem sukcesów, podobnie z resztą jak Conte.
Problem jest taki, że żaden z kandydatów na trenera (także Ci z ankiety) nie dają prawdziwej gwarancji sukcesu. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Dlatego z braku laku wolę na tym stołku Juventino, uczącego się fachu od samego Grande Marcello.
: 29 maja 2009, 17:38
autor: eslk
http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... +e+Ferrara
Tutaj jest napisane, ze osobą, ktora moze pogodzic Conte i Ferrare, na stanowisku trenera Juve w przyszlym sezonie, jest L. Blanc, obecny szkoleniowiec rewelacyjnego Bordeaux.
Jak dla mnie, świetne rozwiązanie (Blanc > Ferrara > Conte).
: 29 maja 2009, 17:48
autor: Vincitore
Blanc to utalentowany trener co dowodzi ten sezon, ale jakoś mi się nie podoba ta opcja, wolę Ferrarę czy Conte którzy w jakiś tam sposób utożsamieni są z Juventusem, a Blanc to nie dość że Francuz to jeszcze w interze grał. Wiem że to ma akurat najmniejszy wpływ na to wszystko ale jestem przeciwny. Wolę kogoś z naszego podwórka.
: 29 maja 2009, 17:54
autor: Madara
Blanc drugi rok prowadzi Girondins Bordeaux. Poprzednio drugie miejsce teraz ma ogromne szanse na 1.
Jednak należy przypomnieć ze nie ma w kadrze jakich wybotnych piłkarzy. Gourcuff gra pierwsze skrzypce. Chamakh, Diarra oraz Cavenaghi to dobrzy i solidni piłkarze. Uważam, że to co robi Blanc jest na pewno czymś większym niż to co robi Conte w Bari i warto byłoby go zatrudnić.
Ustawił wszystko pod Gourcuffa wiec u nas zrobiłby pewni to samo z Diego i tez bysmy nie żałowali.
: 01 czerwca 2009, 01:14
autor: Giacobbneri
Nie wiem jak Wy ale jak dla mnie wybór trenera na nowy sezon może być tylko jeden (chyba że Lippi będzie chciał wrócić

). Ciro świetnie się spisał. Nie popełnił żadnych błędów, wręcz przeciwnie. Wreszcie wszystko wyglądało jak należy. OK to tylko dwa mecze ale ja po prostu czuję że to może być trener na lata. Świetny medialnie, opanowany, z klasą. Jakiś doświadczony asystent dla niego by się przydał ale z dwójki Conte/Ferrara nie można nie wybrać Ciro !
: 01 czerwca 2009, 09:22
autor: Łukasz
Jacques pisze:Nie popełnił żadnych błędów, wręcz przeciwnie.
Decyzja o wczorajszej zmianie Zanettiego na Amauriego była co najmniej dziwna. Przeszliśmy na 4-3-3, gdzie Amauri grał prawego napastnika, i szło mu to jak krew z nosa. Del Piero, mimo że wczoaraj jak na siebie grał dobrze, też po zejściu na skrzydło nie błyszczał. Tą zmianą Ciro pozbawił nas tak naprawdę skrzydeł.
Skończyło się dobrze, bo Lazio nie miało czym postraszyć, ale to ewentualnie można postrzegać w kategoriach błędu.
Jeśli Ferrara chciał "dorzucić trochę węgla", trzeba było za Zanettiego wpuścić Sebę, i zostać przy 4-4-2 z Nedvedem w środku. Takie moje zdanie.
: 01 czerwca 2009, 10:23
autor: Madara
Łukasz pisze:Jacques pisze:Nie popełnił żadnych błędów, wręcz przeciwnie.
Decyzja o wczorajszej zmianie Zanettiego na Amauriego była co najmniej dziwna. Przeszliśmy na 4-3-3, gdzie Amauri grał prawego napastnika, i szło mu to jak krew z nosa. Del Piero, mimo że wczoaraj jak na siebie grał dobrze, też po zejściu na skrzydło nie błyszczał. Tą zmianą Ciro pozbawił nas tak naprawdę skrzydeł.
Skończyło się dobrze, bo Lazio nie miało czym postraszyć, ale to ewentualnie można postrzegać w kategoriach błędu.
Jeśli Ferrara chciał "dorzucić trochę węgla", trzeba było za Zanettiego wpuścić Sebę, i zostać przy 4-4-2 z Nedvedem w środku. Takie moje zdanie.
Może na treningach to wychodziło całkiem nieźle tylko akurat w meczu piłkarzom coś nie poszło?
: 01 czerwca 2009, 10:50
autor: Kubba
Łukasz pisze:Jacques pisze:Nie popełnił żadnych błędów, wręcz przeciwnie.
Decyzja o wczorajszej zmianie Zanettiego na Amauriego była co najmniej dziwna. Przeszliśmy na 4-3-3, gdzie Amauri grał prawego napastnika, i szło mu to jak krew z nosa. Del Piero, mimo że wczoaraj jak na siebie grał dobrze, też po zejściu na skrzydło nie błyszczał. Tą zmianą Ciro pozbawił nas tak naprawdę skrzydeł.
Skończyło się dobrze, bo Lazio nie miało czym postraszyć, ale to ewentualnie można postrzegać w kategoriach błędu.
Jeśli Ferrara chciał "dorzucić trochę węgla", trzeba było za Zanettiego wpuścić Sebę, i zostać przy 4-4-2 z Nedvedem w środku. Takie moje zdanie.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale po zejściu Iaquinty i wpuszczeniu Giovinco ponownie graliśmy 4-4-2. I właśnie Nedved znalazł się w środku a Seba biegał po lewym skrzydle.
Decyzja ta może nie była dobra, ale za to odważna. Nie widziałem, aby Ranieri zmieniał ustawienia podczas meczu. Przynajmniej Ciro ma jakieś wyobrażenie o grze i chciał spróbowac zagrac inaczej. Nie wyszło? Ok. Zmiana VI na Gio i ponownie gramy skrzydłami co zaowocowało w lepszą grę.
: 01 czerwca 2009, 11:03
autor: Łukasz
KU-bra pisze:
Nie wiem czy zauważyłeś, ale po zejściu Iaquinty i wpuszczeniu Giovinco ponownie graliśmy 4-4-2. I właśnie Nedved znalazł się w środku a Seba biegał po lewym skrzydle.
Zauważyłem, tylko że było to pół godziny później. Moim zdaniem kolejność powinna być odwrotna.
Wprowadzenie nominalnego strikera za defensywnego pomocnika przy prowadzeniu 1:0 jest moim zdaniem kiepskim konceptem.
A Ranieriemu - o ile pamiętam - też się zdarzało w czasie meczu przechodzić z 4-4-2 na 4-3-3. Rzadko, ale jednak.
: 01 czerwca 2009, 11:16
autor: Kubba
Łukasz pisze:KU-bra pisze:...
Zauważyłem, tylko że było to pół godziny później. Moim zdaniem kolejność powinna być odwrotna.
Wprowadzenie nominalnego strikera za defensywnego pomocnika przy prowadzeniu 1:0 jest moim zdaniem kiepskim konceptem.
A Ranieriemu - o ile pamiętam - też się zdarzało w czasie meczu przechodzić z 4-4-2 na 4-3-3. Rzadko, ale jednak.
Nie pół godziny a niecałe 20min grali 4-3-3
Z tym, że kolejnośc ustawienie powinna byc odwrotna to oczywiści masz rację. Ferrara jest jeszcze młody, chciał spróbowac, nie wyszło... Kilkanaście minut gry i zmiana ustawienia. Można mu to wybaczyc. Przynajmniej możemy pokusic się o stwiedzenie, że "ma jaja".
Ważne jest to, że wygraliśmy i mamy 2 miejsce. :-D