JuvePoland

Jesli ktos ogladal mecz interu (polsat sport) widzial co to znaczy trener .cos sie dzieje od razu murinio wyciaga wnioski nie boi sie ryzykowac a nasz nic 2:2 a on del piero zdejmuje no krew zalewa.Prosze o 4 miejsce i wypad ranieri.

Tom A Juve pisze: jak ja nie lubię gdy ktoś nieoglądający meczu piszę opinie o tym kto się starał a kto nie......Alexa nie widziałeś ? dostałeś zaćmienia czy po prostu jesteś ślepym antyfanem ?

wyobraz sobie ze jakos tak sie smiesznie sklada ze ogladalem mecz. w pierwszej polowie byly akcje gdzie mozna bylo podac to strzelal. w drugiej polowie VI byl przed nim i ten czekal na podanie gdzie alex mieszal mieszal i mu pilka uciekla/ czy moze bylo to podanie? w kazdym badz razie wywolalo to wielka radosc na stadionie.

goly pisze:Reggina jest po prostu beznadziejna i nie widzę innej opcji niż wygrana.

O ja głupi! Jak w ogóle mogła mi przejść przez głowę ta myśl, że Juventus jest w stanie wygrać z ostatnią drużyną w tabeli. Za takie herezje powinni rozdawać bany...

Ja już nie mam siły. Po raz kolejny nasi grają wielki shit. Wystarczył jeden miesiąc aby pogrzebać wszystkie marzenia. Na dokładkę Ranieri uparcie deklaruje, że nie odejdzie. Brak słów...

we are paying for the Champions League preliminaries.

:lol: Nawet jak na Ranieriego tłumaczenie głupie wyjątkowo

We didn't win, but we showed desire. We came back twice. Everyone gave their all, I can't say anything against the team.

a jak! Pozytywy muszą być!


i żeby dobić:

Juventus gave me a project of five years to come back at a high level

Mam dość.
Co do Gigiego i jego zachowania to mam wrażenie, że jako ma dostęp do sytuacji 'od środka' doskonale widzi co się dzieje. Dla mnie to jest wyraz dezaprobaty dla działań zwierzchnictwa. To znak, że w zespole też dobrze nie jest.

Ja już chyba wiem o czym jutro będzie opowiadał nasz zarząd po meczu - że to wielki sukces i że dzieki temu wspaniałemu remisowi z ostatnią drużyną w lidze, nasz Juventus odrobił 1 punkt do Interu i wciąż pozostajemy w walce o scudetto!

Pozdrawiam niepoprawnych optymistów!

najlepsze jest to, że jakby popatrzeć na ostatnie mecze Juve, to zamiast 9 pkt straty mogło być 0, Chievo +2, Genoa +3, Inter +2, Regina +2, wystarczyłoby :rotfl: mieć dobrego trenera, który potrafi zrobić zmiany konstruktywne powtarzam konstruktywne w meczu, tak jak ktoś powiedział Inter dzisiaj przegrał owszem, ale Murinho od razu zmiany robił, kombinował, zmieniał ustawienie, a u nas schodzi napastnik wchodzi napastnik no ku...a bez jaj, większe umiejętności mają trenerzy szkolnych drużyn bez urazy rzecz jasna, i co on się nie podda i będzie trenerem w projekcie 5 letnim :płaczę: inaczej zareagować nie można

Najlepsze jest to że gdybyśmy nie dali czterech liter w czterech ostatnich meczach to byśmy mieli teraz +9 pkt, co daje 74 pkt i byli liderami. Pomarzyć sobie można .

EDIT: O, Kamil mnie uprzedził z przemysleniami Tylko bylibyśmy na +1, bo interowi by jeden punkt ucięło.

Pelson i KamilDeath, celna uwaga. Najgorsze jest, że podobna sytuacja i seria okropnych meczów i straty punktów powtarza się jakby z zeszłego roku. Czy w zeszłym roku, w drugiej części także Reggina nas nie "pognębiła"? Wtedy również, gdyby nie pogubione punkty ze słabeuszami, mięlibyśmy szanse na 2, a nawet 1 lokatę.

Ale jak widać nasz trener nie potrafi wyciągać żadnych wniosków ze swoich błędów i Reggina do końca pozostanie dla niego nie do przejścia. Kto wie, może jak już wykona swój "5-letni plan dojścia na szczyt" i całkowicie zrujnuje nasze Juve, dostanie propozycje właśnie od klubu tego formatu co Reggina, bo co najwyżej tam się nadaje.

Pozdrawiam!

przeciez jeszcze jest do zdobycia 15 pkt do interu mamy tylko 9 pkt straty wiec jak wygramy wszystkie mecze a inter wygra 1 i zakaładajać 1 remis reszta przegrane ( zakładajać ,ze dopadnie ich kryzys )to jeszcze możemy pokusić się o CUD
Wiec czekajmy do ostatniego meczu i 31 maja ocenimy sezon nietakie straty się odrabiało

Nie no panowie, przecież nie jest tak źle!
Od poprzedniego sezonu zanotowaliśmy duży postęp!
Wtedy przegraliśmy z Regginą 1:2, a teraz już zremisowaliśmy 2:2!

1. Czemu z ostatnim zespołem w stawce zagraliśmy tak defensywnie??

2. Dlaczego Giovinco nie było nawet na ławce?

3. Czemu Buffon po przegranym meczu taki uśmiechnięty, że się wręcz rozebrał do samych gaci ze szczęścia?

Kompletnie nie widzę żadnych, ale to absolutnie żadnych zdolności trenerskich u pana ranieriego. I tak jak to mówiłem w dniu jego przyjścia do Juve, tak powtarzam teraz - ten facet się po prostu nie nadaje. Nie chcę go za bardzo obrażać, choć zasłużył na to jak mało kto, ale nawet ciężko go nazywać facetem, skoro nie ma żadnych męskich cech - odwagi, stanowczości, umiejętności szybkiego podejmowania decyzji, a czasem stawiania wszystkiego na jedną kartę. Zamiast tego mamy obrażalską paniusie... Nic tylko się pochlastać

pewnie z Giovinico też się pokłócił :doh: , rzeczywiście popełniłem błąd w liczeniu ale jakby nie było na 3 miejscu byśmy nie byli :rotfl: wracając do naszego młodego asa, nikt nie zrozumie po prostu nikt nie zrozumie czemu "siwy" na niego nie stawia, wystarczy zobaczyć na mecze przed przerwą na reprezentacje, z Bologną czy Romą dobre w naszym wykonaniu, a zwłaszcza lewa strona Del Piero - Giovinico, Nedved natomiast o wiele lepiej na środku, ale widocznie wyniki po 4:1, to jest zbyt mało; najgorsze jest to, że nie ma jakiejkolwiek logiki u naszego trenera, przyjeżdżamy do ostatniej drużyny i nastawienie defensywne , po pół godzinie sam Ranieri przyznaje, że nam gra w ogóle nie idzie dopiero po straconej bramce coś zaczynamy grać, no to co my już zawsze musimy bramkę tracić żeby dostać motywacje, to po ki grzyba nam trener w takim meczu nie powinien paść uratowany remis, ale powinniśmy wygrać z dwoma bramkami przewagi, przynajmniej tak przystoi Juve, ale tak jak ktoś pogardliwie zauważył, w końcu odrobiliśmy 1 pkt do Interu [/b]

Skandaliczne zachowanie sedziego bramkarz gospodarzy wiedzac ze Del Piero jest sam na sam z nim i partnerow brak prawie
w narozniku boiska zlapal Alexa i go powalil!!! jak nic za takie cos czerwona kartka! a dostal
tylko zolta co to ma byc zapasy czy pilka nozna??.
Moze sie powtorze ale tragedia z tym wloskim sedziowaniem

Znowu się nie udało. Znów bez zwycięstwa, tak bez końca. Piłkarze walczą, ale nic nie wychodzi, nieraz tak jest. Trzeba się wziąć w garść, bo do końca zostało tylko 5. kolejek i można jeszcze coś w tym sezonie ugrać.

Dzień po meczu, gdy emocje opadły, dochodzę do jeszcze gorszych wniosków. Jestem w pełni przekonany, że to Reggina traci dwa punkty, a my ten punkt zyskujemy. Szkoda tylko, że to ostatnia drużyna w Serie A.