Strona 9 z 10

: 19 stycznia 2009, 00:07
autor: Łukasz
oliver pisze:
juventinek123 pisze:
Łukasz pisze: 1 błąd na pół roku gry każdemu się może zdarzyć. Tym bardziej, że to nasz rezerwowy bramkarz. Powinieneś to docenić.
Pewnie, że się może przydarzyć, pewnie Ci co piszą są źli i rozgoryczeni dlatego takie subiektywne opinie padają, ale nie ma się co dziwić, zaprzepaściliśmy dziś świetną okazję.... :/
Tak każdemu się mogą przytrafić takie błędy, tylko szkoda, ze nie przytrafiają mu się w meczu z Reggina czy Genoa w 85 min tylko powiedzmy w kluczowych meczach. To chyba o nim świadczy, że się nie nadaje na Juve. Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.
Człowieku - opanuj się - nie da się grać bezbłędnie, a to nasz rezerwowy bramakarz. On i tak gra lepiej niż się tego można było po nim spodziewać, lepiej niż potrafi.
Wiem że się powtarzam, ale Ty chyba czegoś nie widzisz...
oliver pisze:Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.
Do głupiej wpadki dorabiasz ideologię...
:roll:
SirRose pisze: Też mam pretensje do Manningera, bo jego błąd był ewidentny tak samo jak w meczu z Interem
W meczu z Interem aż tak ewidentny nie był.
mrozzi pisze: Arbiter wyraźnie sędziował dzisiaj pod gospodarzy-widać to było gołym okiem-nie zauważył chociażby ewidentnego karnego po faulu na Amaurim...
Amauri upadł w tak teatralny sposób, że wcale się mu nie dziwię.

: 19 stycznia 2009, 00:10
autor: mrozzi
SirRose pisze: Też mam pretensje do Manningera, bo jego błąd był ewidentny tak samo jak w meczu z Interem, ale należy sobie zadać pytanie czy strzelilibyśmy gola gdyby nie to że Lazio się cofnęło po zdobyciu prowadzenia. Większy żal mam do sędziego że nie odgwizdał karnego dla Juve, a miał ku temu 2 okazje. Najpierw w 11stce faulowany był Nedved, potem Amauri... Nie były może to sytuacje ewidentne ale gdyby sędzia wskazał na wapno nikt by nie mógł mieć zastrzeżeń.
Arbiter wyraźnie sędziował dzisiaj pod gospodarzy-widać to było gołym okiem-nie zauważył chociażby ewidentnego karnego po faulu na Amaurim...Do tego przed polem karnym faulowany był bodajże Nedved,a wtedy na boisku był jeszcze Del Piero...Patrząc jednak obiektywnie trzeba stwierdzić,że nie można wygrywać wszystkiego-nasi grajkowie to bohaterowie,ale to tylko ludzie...Trzeba być realistą-lepiej remisować z wymagającym Lazio,niż chociażby z Chievo...Zresztą braki kadrowe w naszym zespole mocno rzucają się w oczy-brak koncepcji na grę skrzydłami-widoczny brak Camora,do tego bezproduktywny Nedved...

: 19 stycznia 2009, 00:20
autor: Zawidowianin
oliver pisze: Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.

.
Nie umie wytrzymać presji :lol:. Z Cagliari debiutuje zastępując kontuzjowanego Buffona i w ostatniej minucie ratuje nam tyłek. Z Realem kiedy wszyscy skazują nas na pożarcie, broni perfekcyjnie. Atalanta zrobiłaby nam jesień średniowiecza podobną co dziś Interowi, lecz Austriak wymiatał pomimo, że cała obrona grała jakby mieli nogi z waty.

I pewnie jeszcze by się kilka takich spotkań znalazło, ale po co mam szukać?
A ty się czepiasz o gol z Interem, gdzie i tak bardziej skaszaniła tę sytuację obrona (Zawodnik niepilnowany na 5 metrze? No proszę...) czy pierwszego kleksa w sezonie. Mamy najmniej straconych bramek w Serie A a ty gadasz, że gościu który jest rezerwowym bramkarzem nie nadaje się do tego klubu. Rozumiem, ze chcesz być kontrowersyjny, ale trochę powagi...

: 19 stycznia 2009, 00:25
autor: Dybala 4ever
Ta dyskusja o Manningerze nie ma sensu, bo i tak każdy ma tu inne zdanie i nikt nie chce sie dać przekonać, niepotrzebnie się robi z niego kozła ofiarnego, tak jak mówił Łukasz przed utratą bramką graliśmy straszną padakę, więc to reszta drużyny sprokurowała tego gola, chociaż Manninger źle się ustawił, ale dajmy już chłopakowi spokój.

: 19 stycznia 2009, 00:29
autor: Il Storico
Coście się tak tego Manningera uczepili?Każdy ma prawo popełnić błąd,tym bardziej,że to jakiś wielki babol nie był.Przecież Gigiemu też się błędy zdarzają(oczywiście teraz nie,ale w przeszłości np.drybling w polu karnym)więc nie ma co lamentować.Alex M. i tak udowodnił swoją wartość,a drugiego takiego rezerwowego to ze świecą szukać.A padakę grał cały zespół i nie ma co z Niego robić kozła ofiarnego.Pozdro a raczej dobranoc

: 19 stycznia 2009, 05:51
autor: Molek big fun juve
Lypsky pisze:
Molek big fun juve pisze: Jak dla mnie wspolpraca Alex-Amauri nigdy nie wypali ;/ Więc czekam z utesknieniem na powrot Trezegoola , bo to byl wspanialy duet .
w czym niby DP był dziś lepszy od Amauriego? Brazylijczyk potrafił przynajmniej minąć 2-3 zawodników, natomiast Alex poza bezsensownymi 'kółeczkami' nie robił nic. Obok Nedveda najslabszy na boisku.
Dziś dowiedziałem się, iż pan Marchionni potrafi dokładnie dośrodkować, szkoda, że oprócz tego było standardowo, czyli mnóstwo strat i kiepskich zagrań. Żałuję, że Tiago jest świeżo po kontuzji, gdyby nie to, wchodząc wniósłby niewątpliwie więcej niż całkowicie bezproduktywny Marchisio (przepraszam, ten strzał w trybuny niczego sobie).
Ja mimo wszystko nie narzekałbym na wynik, zmniejszamy dystans do Interu, a w ich obecniej dyspozycji niewykluczone, iż w najbliższych kolejkach potracą jeszcze kilka punktów. Zasłużony remis, bo przeciętnej grze, oby z violą było lepiej.
We wczorajszym meczu nie byl lepszy , ale amauri tez nie byl lepszy od alexa . Spoko , minal zawodnikow , ale przypomnij mi , czy gdyby nie jego samolubne zachowanie to nie byloby szansy na gola? A ogolnie mowiac , to Alex jest od niego lepszy bo nie strzela glowa tylko noga a Amauri to co ? 2-3 bramki noga , a ta glowa to tez tak wymiata ze masakra wiekszosc kondony . A z Trezegolem to kazdy pamieta jakie akcje byly Alex-Treze , 2-3 podania do siebie i brameczka

: 19 stycznia 2009, 08:46
autor: Corcky
darek pisze: Amauri- wnerwia mnie trochę ten chłop. Wydaję mi się, że za dużo gada a za mało robi. Jak tylko straci piłkę to od razu zamiast grać to mówi do kogoś. Mimo tych wielu bramek które strzelił w tym sezonie myślę, że powinien trochę więcej biegać, a nie gadać. W pierwszej połowie nic nie pokazał, tak jak zresztą cała drużyna, zaś w drugiej już było kilka dobrych rajdów.
Mam identyczne odczucia co do Brazylijczyka. Szczególnie dzisiaj, był jakiś statyczny, nie grał w ogóle pressingiem. Chyba zabrakło ducha rywalizacji, bo na ławce nie miał go kto zmienić. Wiem, że dużo potrafi, ale po takich meczach czekam na powrót Treze.


Trzeba to sobie powiedzieć - fatalnie zaczęliśmy. Nie chodzi już nawet o defensywne nastawienie, bo to była czysta taktyka, ale o to, że graliśmy z delikatnie w środkowej strefie, bez zacięcia, bez chęci jej opanowania. Po stracie gola, udało się błyskawicznie odrobić - brawo Mellberg.
Później graliśmy zbyty ciasno, brakowało przeniesienia ciężaru gry na drugą stronę. Zawiedli napastnicy i przede wszystkim Zanetti.

Alex - nie ma nic do dodania
Mellberg - jeden z jego najlepszych meczów w Juve. Ważny gol i skuteczne interwencje w obronie.
Legro - świetnie asekurował całą formację obroną, klasowe interwencje.
Ariaudo - naprawdę nie było źle. Miał kilka skutecznych zagrań.
Molinaro - nie, nie, nie. W obronie ok, ale dzisiaj szczególnie Ranieri liczył na niego z przodu. Nie grał w środę, za to dzisiaj poniżej oczekiwań. Niby biegał, ale zero pożytku.

Marchionni - najaktywniejszy nasz piłkarz. Chwała mu za to, że przynajmniej próbował, ale widać umiejętności nie te. Mimo wszystko, dzisiaj po Mellbergu i Legro chyba nasz najlepszy zawodnik.
Zanetti - błąd Ranieriego. Szkoda, ze nie grał od początku Marchisio, ale rozumiem, ze miał być alternatywą w razie słabych zawodów Ariaudo. Zanetti nie grał tego, co potrafi. Nie wychodziło mu zupełnie. Szkoda.
Sissoko - kilka dobrych akcji, ale to trochę za mało. Z drugiej strony przy dobrze broniącym się Lazio, SAM nie opanuje środka boiska.
Nedved - niestety mało pożytku. Seba mógł wejść za niego, ale widać, ze coach nie zaryzykował.

Del Piero - starał się, próbował brać grę na siebie ale osaczony, tracił. Nie miał co z nią zrobić. Nie wiem, czemu dzisiaj współpraca Amauri - Del Piero w ogóle nie istniała. Kiedy piłkę miał jeden, drugi był schowany za plecami obrońców.
Amauri - napisałem wyżej.
Seba - podobnie jak Alex.

Z Catanią graliśmy szybko, z pierwszej piłki, DOKŁADNIE. Było dużo ruchu. Odpowiedź nasuwa mi się jedna(prócz tego, że rywal słabszy) - Giovinco i De Ceglie. Szczególnie ten drugi POWINIEN wejść za Nedveda, albo nawet Molinaro.

: 19 stycznia 2009, 09:14
autor: JuventinoPS
Tak każdemu się mogą przytrafić takie błędy, tylko szkoda, ze nie przytrafiają mu się w meczu z Reggina czy Genoa w 85 min tylko powiedzmy w kluczowych meczach. To chyba o nim świadczy, że się nie nadaje na Juve. Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.
Real x 2, Milan, Fiorentina, Zenit x 2, Torino

W tych siedmiu prestiżowych meczach puścił 4 bramki.

: 19 stycznia 2009, 10:10
autor: Niasty
Tak przyglądam się składowi na mecz z Lazio i dochodzę do wniosku, że i tak osiągamy wyniki ponad stan. Ariaudo na środku obrony, może i się wybronił, ale wystawianie go w takim meczu to moim zdaniem nie potrzebne ryzyko
Przeciętni żeby nie powiedzieć słabi skrzydłowi, Nedved, który mimo zaangażowania, jest wolny i bezproduktywny, i Marchionni, który potrzebuje 6 meczów by w końcu zagrać dobre spotkanie. Do środka pomocy nic nie mam, mimo, że dzisiaj rozczarował, to i tak mamy mocno obsadzoną tę pozycje. Atak był dzisiaj strasznie pasywny. Amauri tylko czekał, aż piłka sama do niego przyjdzie, bez żadnego zaangażowania w grę, zresztą del Piero też nie zachwycił. Po Manningerze nie mam zamiaru jechać, bo i tak wykonuje kawał dobrej roboty, i nawet jeśli miałby wystąpić w następnym meczu byłbym spokojny.

Mimo wszystko jednak, odrobiliśmy jeden punkt do Interu 8)

: 19 stycznia 2009, 10:36
autor: Peter
Ja to nie rozumiem Ranieriego, czemu jak nie idzie gra np. skrzydłami nie zrobi jakiejś zmiany. I to nie tylko we wczorajszym meczu. Będzie Nedveda męczył, a on moim zdaniem powinien wchodzić na końcówki meczów. Już wiek nie ten.
Jak przeanalizować ten mecz to remis nie taki zły, biorąc pod uwagę cały mecz.
Za tydzień mecz z Fiorentiną i liczę na zwycięstwo.
Nie wiem czy dobrze usłyszałem wczoraj w transmisji, ale czy za kartki nie zagrają Sissoko i Molinaro?

: 19 stycznia 2009, 11:35
autor: Monte Cristo
JuveFanik pisze:
Tak każdemu się mogą przytrafić takie błędy, tylko szkoda, ze nie przytrafiają mu się w meczu z Reggina czy Genoa w 85 min tylko powiedzmy w kluczowych meczach. To chyba o nim świadczy, że się nie nadaje na Juve. Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.
Real x 2, Milan, Fiorentina, Zenit x 2, Torino

W tych siedmiu prestiżowych meczach puścił 4 bramki.
Ta, zwlaszcza z Fiorentina swietnie zagral (?) :prochno: :rotfl:



peter1119 pisze:Ja to nie rozumiem Ranieriego, czemu jak nie idzie gra np. skrzydłami nie zrobi jakiejś zmiany. I to nie tylko we wczorajszym meczu. Będzie Nedveda męczył, a on moim zdaniem powinien wchodzić na końcówki meczów. Już wiek nie ten.
Jak przeanalizować ten mecz to remis nie taki zły, biorąc pod uwagę cały mecz.
Za tydzień mecz z Fiorentiną i liczę na zwycięstwo.
Nie wiem czy dobrze usłyszałem wczoraj w transmisji, ale czy za kartki nie zagrają Sissoko i Molinaro?
Niestety Sissoko i Molinaro (niestety? ;) ) nie zagraja z Viola.
Mam nadzieje na wystep De Ceglie na lewej stronie boiska. I po cichu licze na wystep Giovinco w pierwszym skladzie, ale nie ma co marzyc, pewnie zmieni zupelnie niewidocznego Pavla w 87 minucie...

: 19 stycznia 2009, 11:46
autor: Łukasz
JuveFanik pisze: Real x 2, Milan, Fiorentina, Zenit x 2, Torino
Z Violką grał Buffon, ale to nie zmienia faktu, że zarzuty olivera pod adresem Austriaka są bezpodstawne.
kamilu_87 pisze: Fakt jest taki ze Manninger w 2 bardzo waznych spotkaniach puścił takie farfocle ze bania mała... :/
Fakt jest taki, że rezerwowy bramkarz przez pół roku gry popełnił tak naprawdę tylko 1 błąd.
Kuzminski pisze:Niestety Sissoko i Molinaro (niestety? ;) ) nie zagraja z Viola.
Mam nadzieje na wystep De Ceglie na lewej stronie boiska. I po cichu licze na wystep Giovinco w pierwszym skladzie, ale nie ma co marzyc, pewnie zmieni zupelnie niewidocznego Pavla w 87 minucie...
Wreszcie De Ceglie dostanie szanse na lewej obronie w poważnym meczu. Mnie osobiście bardzo to cieszy. No a za Momo naturalnie zagra Marchisio.
Seba nie zagra od pierwszych minut dopóki nie wyzdrowieje Iaquinta - zawsze warto mieć na ławce kogoś, któ może wejść do ataku.

Edit:
kamilu_87 pisze: To nie był błąd to był "wielbłąd" i to nie 1 tylko 2.
Tak, wielbłąd. Ale jeden.

: 19 stycznia 2009, 11:46
autor: kamilu_87
Kuzminski pisze:
JuveFanik pisze:
Tak każdemu się mogą przytrafić takie błędy, tylko szkoda, ze nie przytrafiają mu się w meczu z Reggina czy Genoa w 85 min tylko powiedzmy w kluczowych meczach. To chyba o nim świadczy, że się nie nadaje na Juve. Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.
Real x 2, Milan, Fiorentina, Zenit x 2, Torino

W tych siedmiu prestiżowych meczach puścił 4 bramki.
Ta, zwlaszcza z Fiorentina swietnie zagral (?) :prochno: :rotfl:
No z Fiorą zagrał nieziemskie spotkanie, broniąc 3 karne, 7 sam na sam i 5 wolnych wykonywanych przez Mutu z 20 metra :smile:
Z Zenitem na Olimpico też rozegrał bardzo dobre sporkanie broniąc w tym meczu równie dobrze co z Fiorą :rotfl:
Fakt jest taki ze Manninger w 2 bardzo waznych spotkaniach puścił takie farfocle ze bania mała... :/
Łukasz pisze:Fakt jest taki, że rezerwowy bramkarz przez pół roku gry popełnił tak naprawdę tylko 1 błąd.
To nie był błąd to był "wielbłąd" i to nie 1 tylko 2.

: 19 stycznia 2009, 13:37
autor: oliver
JuveFanik pisze:
Tak każdemu się mogą przytrafić takie błędy, tylko szkoda, ze nie przytrafiają mu się w meczu z Reggina czy Genoa w 85 min tylko powiedzmy w kluczowych meczach. To chyba o nim świadczy, że się nie nadaje na Juve. Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.
Real x 2, Milan, Fiorentina, Zenit x 2, Torino

W tych siedmiu prestiżowych meczach puścił 4 bramki.
Z Violą i Zenitem bronił Gigi. Drugi mecz z Zenitem był praktycznie o nic. Toro zagrało fatalnie trudno pomyśleć, że mieli jakieś szanse na gole, wiec jeszcze trudniej doszukać się błędu. Z Milanem w miarę szybko się toczyły się sprawy szybko strzelony gola na 1-0 czy na 2-1 na pewno ułatwiły mu troszkę zadanie. Tak pierwszy mecz z Realem wporządku, a drugi wszyscy widzieli ja gra Real.
Łukasz pisze: zarzuty olivera pod adresem Austriaka są bezpodstawne.
Jednak 3 punkty z Interem uciekły. Odejmując im dwa nam dodając 1 jesteśmy tam gdzie trzeba. Bo tak sobie myślę, że wczoraj to mogło się potoczyć różnie. Mogli na wbić gole w 80 min i nie było by czasu na odrobienie.

Dziś ochłonąłem i stwierdzam, że troszkę wczoraj przesadziłem, że nie nadaje się na drugiego bramkarza. Bo gdy będzie Gigi to Alexa będziemy oglądać na zasłużonej dla niego ławeczce. Co nie zmienia faktu, że takie błędy nie powinny przytrafiać nawet naszemu 3 bramkarzowi w takich kluczowych momentach meczu.
Kuzminski pisze: Manniger zasluguje na lawke? To co powiesz o Chimentim? A moze bys chcial zeby naszym drugim bramkarzem nadal byl Belardi? :smile: :prochno:
Fajnie, że Manninger zasługuje na coś więcej niż ławkę. Tak sprzedajmy Buffona i stawmy na Alexa. Belardi i Chimenti? Może właśnie dlatego postanowili kupić jeszcze jednego bramkarza bo Ci to w ogóle katastrofa.

: 19 stycznia 2009, 13:49
autor: Monte Cristo
oliver pisze:
JuveFanik pisze:
Tak każdemu się mogą przytrafić takie błędy, tylko szkoda, ze nie przytrafiają mu się w meczu z Reggina czy Genoa w 85 min tylko powiedzmy w kluczowych meczach. To chyba o nim świadczy, że się nie nadaje na Juve. Jest doświadczonym bramkarzem, a nie umie wytrzymać presji.
Real x 2, Milan, Fiorentina, Zenit x 2, Torino

W tych siedmiu prestiżowych meczach puścił 4 bramki.
Z Violą i Zenitem bronił Gigi. Drugi mecz z Zenitem był praktycznie o nic. Toro zagrało fatalnie trudno pomyśleć, że mieli jakieś szanse na gole, wiec jeszcze trudniej doszukać się błędu. Z Milanem w miarę szybko się toczyły się sprawy szybko strzelony gola na 1-0 czy na 2-1 na pewno ułatwiły mu troszkę zadanie. Tak pierwszy mecz z Realem wporządku, a drugi wszyscy widzieli ja gra Real.
Łukasz pisze: zarzuty olivera pod adresem Austriaka są bezpodstawne.
Jednak 3 punkty z Interem uciekły. Odejmując im dwa nam dodając 1 jesteśmy tam gdzie trzeba. Bo tak sobie myślę, że wczoraj to mogło się potoczyć różnie. Mogli na wbić gole w 80 min i nie było by czasu na odrobienie.

Dziś ochłonąłem i stwierdzam, że troszkę wczoraj przesadziłem, że nie nadaje się na drugiego bramkarza. Bo gdy będzie Gigi to Alexa będziemy oglądać na zasłużonej dla niego ławeczce. Co nie zmienia faktu, że takie błędy nie powinny przytrafiać nawet naszemu 3 bramkarzowi w takich kluczowych momentach meczu.
Taaa, to moze jeszcze wylicz ile te druzyny mialy strzalow na bramke. Takie gadanie jest, jak to mowi jasi smietana, bes sesu.

Manniger zasluguje na lawke? To co powiesz o Chimentim? A moze bys chcial zeby naszym drugim bramkarzem nadal byl Belardi? :smile: :prochno: