Strona 9 z 10

: 03 września 2007, 12:33
autor: Pilekww
To że Juventus w tym meczu był bardzo słaby nie ulega wątpliwości ale patrząc z drugiej strony Cagliari jest dobrą drużyną. Nie lubię statystyk ale patrzcie: w pierwszej kolejce Udine zremisowało z Interem, a Cagliari wygrało z Napoli 2-0, narazie wniosek to to że Udine gra nieźle. W drugiej kolejce Napoli gromi Udine na wyjeździe niby dobrą drużynę. Czyli Napoli jest naprawde dobre skoro pokonuje zespół który uszczykna punkty Interowi. Jako ze Cagliari wygrało z Napoli na pewno jest w tym sezonie dobre. W starciu z Juve to pokazali i gdyby wygrali, to chyba nikt nie miałby prawa powiedziec ze niezasłużenie.
Tyle jesli chodzi o kombinowanie :P

Tak czy inaczej Juventus musi dalej pracować i mocno koncentrować się na mecze. Szczególnie obrona w kryciu robi błędy.
Wszyscy dziękujmy Buffonowi, bo gdyby nie on to moglibyśmy dostać pare bramek ale i kolorków.

:bravo: za 3 pkt ale do kolejnego meczu grę trzeba poprawic.

: 03 września 2007, 13:18
autor: Giacobbneri
Wczoraj Juve zagrało bardzo przeciętnie , aczkolwiek kto wie jakby ten mecz by się potoczył gdyby nie pomyłka sędziego przy pierwszym karnym . Mogło być zupełnie inaczej i mniej nerwówki . Drugi karny też dla mnie dość kontrowersyjny . Mimo wszystko martwi mnie gra zarówno obrony jak i pomocy . Almiron w ogóle nie przypomina gracza z Empoli . Sporo strat , niecelnych zagrań . Praktycznie zero dobrych , prostopadłych piłek do przodu . Nawet to podanie do Camora miałem wrażenie mu nie wyszło ;-) Myślę , że trzeba dać szanse Tiago . Niedźwiedź i Hasan też nic szczególnego ( choć muszę przyznać , że pierwszą połowę widziałem tylko w skrótach ) Jedynie Zanetti robi to co do niego należy . Obrona dziurawa jak szwajcarski ser . Zebina jak zwykle musi coś spartolić , podobnie Legrotaglie . Oby Zdenek był jak najszybciej gotowy do gry . A teraz pozytywy - czyli jak zwykle Gigi , Treze oraz Camor . Buffon robił to co do niego należało w bramce , choć jak zwykle mniej więcej 40 % wykopów było kiksami ale to mniej ważne :P Mauro ewidentnie ruszył naszą grę . 3 asysty mówią same za siebie . Zdecydowanie najlepszy gracz w tym meczu . Nie wyobrażam sobie pierwszej jedenastki bez niego . No a David też swoje zrobił strzelił bramkę z niczego - czyli też standard . DP się nie ocenia , choć bramkę swoją też zdobył .
Reasumując to z taką grą nie mamy szans na wywalczenie dobrych rezultatów z mocniejszymi rywalami a i możemy mieć problemy z zespołami pokroju Cagliari . Ja jestem jednak optymistą , bo tacy piłkarze nie mogą grać wiecznie tak przeciętnie ...

: 03 września 2007, 13:21
autor: Dragon
Ja dziękuję za takie dreszczowce, kiedy gramy z teoretycznie słabszą drużyną. Przy pojedynkach z milanem, interem czy romą, można paść na zawał.
1 połowa, zapamiętałem 2 rzeczy. Eksprymentalnie wykonany rzut wolny przez Cagliari :smile: I okazję Del Piero, do dziś nie moge uwierzyć, że to był Del Piero :roll:
2 odslona, zmiana za Criscito, który wczoraj ewidentnie myślami był gdzieś indziej. Jednak nasz zarząd nie chciał już śr. obrońcy wiec musiał wejść boski Legro, który wczoraj po raz kolejny dobitnie udowodnił, że grać w piłkę to on może potrafił, przed przyjściem do Juve. Naprawdę nie wiem co on jeszcze u nas robi, modliłem się by odszedł, widocznie za slabo. Sprokurował rzut karny, sluszny, wkońcu prawie mu urwał głowę.
Treze zrobił co do niego należy, myślałem, że już bedzie z górki...jednak nie wyciągneliśmy wniosków po meczu z Parmą i tak samo, minutę po nazej bramce ,,robimy'' karnego. Udało się wyjśc na prowadzenie za sprawą Del Piero, jednak 99% bramki jest Camora. Następnie kolejny karny, Zebina, którey na koniec pokazał boiskowe buractwo. Naprawde ten gość jest nipoukladany psychicznie :roll: Ile z nim już było problemów... ale teraz sobie trochę odpocznie.
Udalo się wymęczyć 3 pkt. za sprawę Chielliniego i w dużej mierze Buffona, ktory już wyprawiał cuda w bramce.
Beznadziejnie śr. pomocy, beznadziejnie Hasan, Del Piero też kiepsko, wyróżniłbym tylko Buffona i Camora, no Andrade również.

Tym razem sie udało, koljeny raz 2 połowa była przełomowa, jednak nie zawsze 45 min. wystarczy nam by rostrzygnąć mecz. Póki co się cieszmy.

: 03 września 2007, 13:39
autor: Alex17tbg
Nie zależnie jak JUVE grało, gra i będzie grać to jest to najlepsza drużyna na świecie z tradycją jaką pozazdrościć może każdy inny klub więc może wystarczy panowie tej krytyki?

: 03 września 2007, 13:45
autor: Radek_88
Alex17tbg pisze:Nie zależnie jak JUVE grało, gra i będzie grać to jest to najlepsza drużyna na świecie z tradycją jaką pozazdrościć może każdy inny klub więc może wystarczy panowie tej krytyki?
Wlasnie panowie, niezaleznie jak JUVE gra to i tak jest najlepsza druzyna na swiecie i nie mozna jej krytykowac, tymbardziej po tak wspanialych meczach jak z Cagliari... :lol: :roll:

: 03 września 2007, 14:01
autor: Janek1986
"Więcej szczęścia jak rozumu" - tak można by jednym zdaniem podsumować wczorajszy mecz Juventusu Turyn z Cagliari. Momentami nie dowierzałem własnym oczom, że oglądam starcie najbardziej utytułowanego klubu we Włoszech z drużyną zaliczającą się do kandydatów do spadku z Seria A.

Najwięcej zarzutów postawić trzeba obronie. W chwili obecnej wydaje mi się, że jedynym lekarstwem na tę bolączkę może być powrót do zdrowia Grygery. To co wyprawiali wczoraj Cristico, Zebina czy potem Legrotaglie woła o pomstę do nieba. Z taką grą w starciu z trio Milan-Inter-Roma mamy czwórkę na plecach.

Na największe uznanie we wczorajszym spotkaniu zasługuje Carmoranesi, który udowodnił, że miejsce w wyjściowej jedenastce należy mu się bezdyskusyjnie. Na szczęście Trezeguet zrobił to co miał zrobić, choć z przebiegu gry również niczym mnie zaskoczył. No i jak co mecz - Buffon pokazał klasę mistrzowską, ale do tego przyzwyczaił nas nie od wczoraj.

Pomimo zwycięstwa i trzech bramek - wczorajszy mecz, mając jeszcze w pamięci taką sobie grę z Livorno, przekonał mnie jeszcze bardziej do postawienia tezy, że w tym sezonie miejsce w pierwszej czwórce będzie olbrzymim sukcesem. Stanąć na pudle - będzie cud. Z taką grą.

: 03 września 2007, 14:01
autor: Zawidowianin
Zanim powiesicie za jaja wszystkich zawodników, Ranieriego i zarząd po tym spotkaniu zauważcie, że z Cagliari na wyjazdach zawsze gra nam się bardzo ciężko. Nawet maszyna Capello nie wygrała tam spotkanie w ciągu 2 lat a rok temu gdyby nie gol Cannavaro z 95 minuty to byśmy przegrali. Wygraliśmy na bardzo ciężkim terenie i za 2-3 tygodnie nie będziemy się oglądac na styl w jakim to uczyniliśmy. O spotkaniu może się wypowiem jak ściągnę sobie całe 90 minut.

: 03 września 2007, 14:12
autor: Janek1986
Zawidowianin pisze:Zanim powiesicie za jaja wszystkich zawodników, Ranieriego i zarząd po tym spotkaniu zauważcie, że z Cagliari na wyjazdach zawsze gra nam się bardzo ciężko. Nawet maszyna Capello nie wygrała tam spotkanie w ciągu 2 lat a rok temu gdyby nie gol Cannavaro z 95 minuty to byśmy przegrali. Wygraliśmy na bardzo ciężkim terenie i za 2-3 tygodnie nie będziemy się oglądac na styl w jakim to uczyniliśmy. O spotkaniu może się wypowiem jak ściągnę sobie całe 90 minut.
Osobiście uważam, że to, iż Juventusowi gra się ciężej na terenie danego rywala nie usprawiedliwia słabej gry zawodników Starej Damy. Zagrali słaby mecz i należą im się za to słowa krytyki. Jeżeli wszyscy wokół klepaliby się nieustannie po plecach to postępów w grze nie byłoby żadnych.

: 03 września 2007, 16:10
autor: ALEXY
Nie sztuka jest wygrac bedac w formie lecz umiec strzelic bramki gdy sie jest w slabszej dyspozycji i dlatego powinnismy sie cieszyc bo baardzo wazna wygrana to byla i napewno doda wiary w swoje mozliwosci zawodnikom ..pZDR

: 03 września 2007, 16:16
autor: _Jah
Janek1986 pisze:Momentami nie dowierzałem własnym oczom, że oglądam starcie najbardziej utytułowanego klubu we Włoszech z drużyną zaliczającą się do kandydatów do spadku z Seria A.
Cagliari to 6 zespół z poprzedniego sezonu Serie A. Na tym terenie punkty stracił nawet Inter. Dlatego zwycięstwo beniaminka uważam za sukces. Nie liczy się gra, liczą się 3 punkty.

: 03 września 2007, 16:22
autor: darek
_Jah pisze: Nie liczy się gra, liczą się 3 punkty.
Masz rację. Można grać pięknie ale przegrywać lub grać słabo ale punkty mieć. Co lepsze?

Oczywiście chciałbym żeby nasza gra się poprawiła

: 03 września 2007, 16:32
autor: meca
Poszukuję zdjęcia Gigiego opartego o słupek z zamkniętymi oczami, w doliczonym czasie gry meczu z Cagliari :) Jeśli ktoś takowe posiada proszę o info.

: 03 września 2007, 21:42
autor: Pajo1906
O to bramki LIVE z Canal+sport2, niestety na rapidshare :x ... jest tak poniewaz bramek nie zgrywała ta osoba co bramki z Livorno :| niestety nie moge tego z reuplodowac,bo na rapidshare.com nie mam wogle dostępu

0-1 Trezeguet
http://rapidshare.com/files/52886689/cagjuv1-0.avi
1-1 Fogia(karny)
http://rapidshare.com/files/52892360/cagjuv1-1.avi
1-2 A.D. Piero
http://rapidshare.com/files/52894297/ca ... .avi%201-2
2-2 Foggia (karny)
http://rapidshare.com/files/52897371/cagjuv2-2.avi
2-3 Chiellini
http://rapidshare.com/files/52900481/cagjuv2-3.avi
http://www.sendspace.pl/file/lZsi3t9q/

: 03 września 2007, 22:02
autor: hara
http://www.goaltube.org/modules.php?nam ... id=826&d=1

oto skrót.


@_Jah: Nie przypominam sobie by Cagliari zajęło 6 miejsce w zeszłym sezonie ;)

: 03 września 2007, 22:42
autor: pan Zambrotta
Czas na moje wypociny.
Do oceny takiego meczu trzeba trochę ochłonąć, obejrzeć jeszcze raz i dopiero postarać się coś mądrego napisać.
Znowu tracimy szybko bramkę. W meczu z Parmą myślałem że to zwykły przypadek. My mamy jakies problemy z koncentracją, nie umiemy zachować się w naszym polu karnym. Do rzeczy:

Kto był najlepszy na boisku?
Gianluigi Buffon. Uratował nam skórę 2 razy, pewnie na przedpolu.Szczerze mówiąc obawiałem się troche czy przez rok w Serie B nie wyszedł z formy.
Szkoda, że nie wyciągnął tego pierwszego karnego.

Kto zaliczył spotkanie na "+" ?
Mauro Camoranesi. 2 asysty (nie zaliczę mu asysty przy golu Treze), wola walki i lepszy występ od Hasana.

Kto nie zaliczył dobrego występu
Criscito. Nie Cristico, nie Critsico, nie xxx.... co kibic to inna odmiana nazwiska. I pewnie inna też wymowa.
Póki co porównania do Montero czy Ferrary można włożyć między bajki. Proste błędy, brak krycia przy wrzutkach.

Kto zaliczył fatalny występ?
Jonathan Zebina. W ofensywie przeciętnie, w defensywie przeciętnie + spowodowanie kolejnego karnego. I osłabienie drużyny. Mógł się powstrzymać od komentarzy i grać dalej. Chiellini mógł jakoś wytrzymać.

Kto otrzymuje nagrodę buraka meczu?
Zebina. Nie wiem, czy mu biorytmy nie grały, czy po prostu tak był wkurzony na arbitra. A za uderzenie fotoreportera dostanie kilka meczów w zawieszeniu. Niech ochłonie.

Oceny:
Buffon 7,5 - Chiellini 6,5 Andrade 6,25 Criscito 5,5 Zebina 4 - Nedved 6 Almiron 6,25 Zanetti 6 Salihamidzić 6 - Del Piero 6,5 Trezeguet 6,5 Camoranesi 7 Legrottaglie 5,5

I to tyle. Nie ma na co narzekać. Za Capello czy Lippiego też graliśmy takie mecze.