: 04 lipca 2009, 15:13
Bezgraniczna miłośc do LAL tez nie pomaga ;] . San Antonio nie będa sie liczyc ? W tym sezonie zdrowy Manu wystarczylby conajmniej na final konferencji a co dopiero po dodaniu RJ'a. Sezon bedzie bardzo ciekawy i przekonanie o dominacji jeziorowcow moim zdaniem jest troszeczke przesadzone, bo o ile Dallas czy inne tzw. papierowe tygrysy nie ugrają wiele w 09/10 o tyle takie druzyny jak Orlando (z w pełni zdrowym Nelsonem - 2 zwyciestwa z LAL w regularnym sezonie gdzie Jameer odgrywal kluczowa role i z lepszym od Hedo Carterem), Cavs, San Antonio czy Boston nie sprzedadza skory tanio i Lakers beda musieli sie pomeczyc. Osobiscie jestem kibicem Detroit, Joe Dumars przebudowuje zespol podpisując Bena Gordona i Charliego Villanueve ale sądze ze to bedzie za mało. Prawdopodobnie oddadzą Ripa Hamiltona lub Prince'a za jakiegos wartosciowego podkoszowego, ale przydałby sie solidny PG bo Rodney Stuckey sie jeszcze nie nadaje a Will Buynum o ile jest jednym z moich ulubionych graczy w NBA to kluczowej roli w zespole nie odegra.