JuvePoland

Moim idolem piłkarskim jest Edgar "Pitbull" Davids. Technika, waleczność, honor i nieustępliwość to jego zalety. To jak czarował zwodami, trickami w reklamach i zagraniami z najwyższej półkioszałamiało mnie za czasów gimnazjalnych.... A wszystko zaczeło się od "We need this ball....":D

Napiszę tylko o piłkarzach, bo w końcu to forum piłkarskie.Dla mnie idolem może być osoba która jest dobrym człowiekiem.Na pewno jest nim Alex Del Piero.Po pierwsze wspaniały piłkarz, a przy tym jak napisałem wspaniały człowiek.Bardzo podoba mi się jego przywiązanie do barw klubowych, jego gra fair-play, kontakt z kibicami Juve.Poza nim jest jeszcze Cannavaro.Na mistrzostwach udowodnił że jest jedym z najlepszych piłkarzy na świecie, a mimo to chce grać w Serie B.Bardzo podobała mi się udawana bijatyka tych piłkarzy.To takie dobre duchy naszego zespołu.No i moi idole

moim idolem wieku młodzieńczego byl Mcgyver. Zawsze chcialem byc złotą rączką tak jak on! Wspaniały koles był.
Teraz sytuacja sie zmieniła, mam kilku"muzycznych idoli" czyli sa to ludzie i zespoły które cenie za muzyke:
Pink Floyd,King Crimson,Genesis,Phil Collins, Jethro Tull i Myslovitz.

Z pilkarskich? Na pewno Del Piero za to, ze gra w moim ukochanym klubie, a pozatym wie co to honor i niedaje sie kusic i nigdy nieodejdzie z Juve :-D Z innych pilkarskich? Maldini(wiem, ze Milan) ale za jego "elegancje" w grze i tak samo jak Alex byl kuszony a pozostal wierny swojemu klubowi, Angelo Peruzzi, Gianluigi Buffon, Gianluca Zambrotta, Gaetano Sciera(wprawdzie niebylo mnie na swiecei kiedy zginol, ale czytalem o nim) no i rzecz jasna Cannavaro :-D
A z "niepilkarskich" to na pewno Serj Tankian, Bruce Lee i Mario Puzo :-D

Moim idolem jest Gianluigi Buffon, wg mnie najlepszy bramkarz na świecie. Podziwiam go za to, że bez względu czy jego drużyna przegrywa czy wygrywa gra tak samo. Tak samo dobrze Mam nadzieję, że dostanie Złotą Piłkę "France Football" jako drugi bramkarz w historii tego plebiscytu. Na serio na nią zasluguje...

Tylko Del Piero. Podoba mi się jego styl bycia na boisku i poza nim. Czasami wydaje mi się ze gra podobna pilke jak ja ( oczywiscie stylowo ).

Od 8 lat Del Piero

Jeśli chodzi o Juve to kiedyś był Zizou, Di Livio, dopiero później Alex.
W danych czasach gry w kosza odpowiedź była prosta... od 1993 do... teraz MJ23 :-D ...
A jeśli chodzi o Polskie podwórko to Maciej Scherfchen i Piotruś Reiss ...

od poczatku kibicowania Juve czyli od 2001 roku mooim idolem jest Alex Del Piero .ten czlowiek tyle zrobil dla Juventusu (i pomyslec ze mimo problemow z Capello postanowil pozostac w Juventusie i nie boi sie grac w 2 lidze mimo zainteresowania takich klubow jak...Chelsea :!: ) wiec zwracam mu najwiekszy honor poprostu zywa legenda Juve!

Moim pierwszym piłkarskim idolem był Youri Djorkaeff. Później? rzecz jasna Alessandro Del Piero. Z czasem jednak z tego wyrosłem. Najważniejsza jest drużyna, czyli Stara Dama & Squadra Azzura.

Zdecydowanie Alessandro Del Piero...on był tym magnesem który przyciągnął mnie do Juve. Jego gra, szybkośc, zwinność, błyskotliwość, technika, uderzenia z rzutów wolnych, charyzma, zawzięcie, nieustępliwość czyni z niego niemal ze gracza doskonalego, gracza na ktorym powinni wzorowac sie mlodzi dorastajacy pilkarze.

nie będę oryginalny: Del Piero. Czemu? Sam nie wiem. Mam 20 lat i od kiedy pamiętam Alex zawsze był na pierwszym miejscu w moim sercu.. Jak grałem z kumplami w piłkę to zawsze z 10 na plecach i z napisem "Del Piero". No chyba, że to były oficjalne mecze to wtedy musiało obejść się bez napisu :-D Wzorowałem i wzoruję się na nim. Świetny piłkarz a do tego wspaniały człowiek.. Żadne brukowce nie wypisywały o Jego popisach w nocnych klubach, o wypitych kielichach, o podbojach miłosnych, zdradach itp. No i ta miłość do Juve... Trzeba być realistą: wiadomo nikt nie jest wieczny i Alex w końcu zawiesi buty na przysłowiowym kołku ale marzy mi się, aby został przy drużynie. Obojętnie w jakiej formie byleby tylko został z nami...
Alex: przy Tobie się wychowałem, na Tobie się wzorowałem, Ciebie podziwiałem... I dziś Ci za to dziękuję...

Z piłkarskich Ronaldo w swoich młodych latach, Buffon no i od pewnego czasu Del Piero...a z naszych rdzennych Boniek....ten Hat-trick w meczu z Belgia <mniam>

Sportowym idolem jest oczywiście Alex del Piero. Jego zaangażowanie w gre w pilke, styl bycia,zadnych afer wokół Jego osoby a przede wszystkim wierność i miłość do Juve to jest coś czego nie widze w żadnym innym piłkarzu. A Jego list do kibiców , łezka mi się w oku zakręciła .
AleX is the best :!:
Co do idola z nie pilkarskiego świata to był nim Papież Jan Paweł II. Żałuje ze nie widziałem Go na żywo. Cenie też muzyków z System Of A Down za to żę mówią to co myślą i z sensem oraz za ich muzyke

Moim idolem jest oczywiście geniusz piłiki nożnej Alessandro del Piero.Jest to pierwszy piłkarz jakiego poznalem i odrazu stał sie moim idolem.