Strona 80 z 552

: 24 kwietnia 2011, 22:01
autor: strong return
Mietson pisze: Akurat jak będziemy mieli Spalettiego to ja będę to świętował tak długo aż mi wątroba wysiądzie.
:ok: Ja też. Może i jest to wersja pośrednia, ale dobra-lepszej i tak nie widać-Luciano S. nie odstaje na pewno od Ranieriego-w gorszym razie, daje jakąś gwarancję nie-kompromitujących wyników i przynajmniej wie, z czym się grę w LM je dzięki swoim "vicemajstrom". 7:0 z Man Utd? Cóż zdarzyło się, lecz można zadać pytanie: Czy Del Ciamciaramcieri byłby w stanie wygrać 2:1 na własnym boisku z takim zespołem? :smile:
rufi8 pisze: tylko Hiddink może posprzątać ten syf nie jakieś mierne makarony
Najpierw musi pogadać z Turczanami, a potem pójdzie budować ewentualnie Czelśi-wersja 1.4.
Monte Cristo pisze: Kwestia ktora jest owiele wazniejsza niz niektorzy mysla. Nawet nie chodzi kase na transfery, ale o slowa Del Neriego sprzed paru tygodni, "Ja po prostu trenuje pilkarzy ktorych kupi mi klub". Czyli ze u nas trener o kadrze ma ### do powiedzenia
Bardzo dużo zależy od Agnelliego, kto powiedział, że Marotta musi utrzymać się na stanowisku? Niestety Andrea zadowala się dwoma szczęśliwymi zwycięstwami i jedną bardzo dobrą połówką. Tutaj jest pies pogrzebany. Przynajmniej teoretycznie po takich wynikach i grze jaka staje się naszym udziałem jego pozycja(zezola znaczy się) w każdym klubie z ambicjami byłaby słaba. Osobiście jeśli bym go teraz nie wyrzucił, to tylko dlatego, żeby nie robić co roku rewolucji pażdziernikowej. Bo nie słychać nic o możliwości powrotu Moggiego. I tylko w przypadku jeśliby wygrzmocił swojego kumpla wprost do Bergamo. Już samo to wydaje się nieco wątpliwe... :roll:
Vimes pisze:Władzę ma ten, kto rządzi kasą, a wszystko wskazuje na to, że Andrea nie ma w tej sprawie kompletnie nic do powiedzenia
Powiem tak. Od powrotu do Serie A wydwaliśmy mnóstwo kasy na transfery i nic to nie dało. Jeśli nie zainwestujemy w trenera z osiągnięciami, wzbudzającego jakiś posłuch u zawodników, posiadającego jakieś ambicje, potrafiącego opitolić jak trzeba, mającego więcej niż maksymalnie dwa koncepty na grę w każdym spotkaniu-to nic z tego nie będzie. Mało tego staniemy się definitywnie jakimś dziwnym klubem gdzie nie wiadomo OCB? Najważniejszą rzeczą jest zmiana trenera. Nie mam żadnych wątpliwości, że przy obecnym stanie rzeczy nie ryzykujemy absolutnie niczym. Wiem, żę wielu w tym i Tobie LE zwisa-mnie nie-co nie zmienia faktu, że Alojzy nie jest w stanie wywalczyć nawet tam żadnego satysfakcjonującego wyniku. Dlatego jest całkowicie zbędny. Mimo wszystko taniej zainwestować w niezłego trenera niż kupić nową furę piłkarzy.Na co zresztą nie możemy sobie pozwolić. Niestety DN strasznie zmaścił w tym sezonie, bo Roma cieniuje(ale to się może szybko skończyć), a kluby poza czołówą trójką tracą punktów od groma. Inna sprawa, że ja sobie z Del Nerim jako sternikiem naszej konfrontacji w eliminacjach z czołówą drużyną z Anglii, czy Hiszpanii nie wyobrażam. :doh:

: 24 kwietnia 2011, 22:22
autor: Cunha
"And Wenger said: "The players are not to blame. If somebody is to blame, it's me. I pick the team, I choose the players."

Jestem Ciekaw kiedy Del Neri będzie miał jaja aby powiedzieć że jest słabym żałosnym imitatorem prawdziwego Trenera.

: 24 kwietnia 2011, 22:56
autor: zahor
strong return pisze:
Mietson pisze: Akurat jak będziemy mieli Spalettiego to ja będę to świętował tak długo aż mi wątroba wysiądzie.
:ok: Ja też. Może i jest to wersja pośrednia, ale dobra-lepszej i tak nie widać-Luciano S. nie odstaje na pewno od Ranieriego-w gorszym razie, daje jakąś gwarancję nie-kompromitujących wyników i przynajmniej wie, z czym się grę w LM je dzięki swoim "vicemajstrom". 7:0 z Man Utd? Cóż zdarzyło się, lecz można zadać pytanie: Czy Del Ciamciaramcieri byłby w stanie wygrać 2:1 na własnym boisku z takim zespołem? :smile:
O ile do tej pory nie byłem entuzjastą zatrudnienia Spalettiego, o tyle w tej chwili KAŻDEGO nowego trenera, nawet starego piekarza Giuseppe czy innego kelnera Antonio z pobliskiej knajpy, przyjmę z otwartymi ramionami. Delneriego nie można wyrzucić, jego trzeba wy....tralalala dyscyplinarnie. Spaletti daje jakieś 5% szans na wyjście z tego bagna. A zatem i tak są to szanse nieskończenie razy większe niż z Delnerim, z którym ABSOLUTNIE NIE MA NADZIEI na poprawę sytuacji.
strong return pisze:
rufi8 pisze: tylko Hiddink może posprzątać ten syf nie jakieś mierne makarony
Najpierw musi pogadać z Turczanami, a potem pójdzie budować ewentualnie Czelśi-wersja 1.4.
Rzecz w tym, że Hiddink kojarzy się głównie z budowaniem reprezentacji, ew. z przyjściem do Chelsea na gotowe. Nam potrzebny jest ktoś, kto umie także określić, jakich zawodników sobie życzy. Ale oczywiście jeżeli miałbym wybierać między nim, a Alojzem - patrz wyżej.
strong return pisze:
Vimes pisze:Władzę ma ten, kto rządzi kasą, a wszystko wskazuje na to, że Andrea nie ma w tej sprawie kompletnie nic do powiedzenia
Powiem tak. Od powrotu do Serie A wydwaliśmy mnóstwo kasy na transfery i nic to nie dało. Jeśli nie zainwestujemy w trenera z osiągnięciami, wzbudzającego jakiś posłuch u zawodników, posiadającego jakieś ambicje, potrafiącego opitolić jak trzeba, mającego więcej niż maksymalnie dwa koncepty na grę w każdym spotkaniu-to nic z tego nie będzie. Mało tego staniemy się definitywnie jakimś dziwnym klubem gdzie nie wiadomo OCB? Najważniejszą rzeczą jest zmiana trenera. Nie mam żadnych wątpliwości, że przy obecnym stanie rzeczy nie ryzykujemy absolutnie niczym. Wiem, żę wielu w tym i Tobie LE zwisa-mnie nie-co nie zmienia faktu, że Alojzy nie jest w stanie wywalczyć nawet tam żadnego satysfakcjonującego wyniku. Dlatego jest całkowicie zbędny. Mimo wszystko taniej zainwestować w niezłego trenera niż kupić nową furę piłkarzy.Na co zresztą nie możemy sobie pozwolić. Niestety DN strasznie zmaścił w tym sezonie, bo Roma cieniuje(ale to się może szybko skończyć), a kluby poza czołówą trójką tracą punktów od groma. Inna sprawa, że ja sobie z Del Nerim jako sternikiem naszej konfrontacji w eliminacjach z czołówą drużyną z Anglii, czy Hiszpanii nie wyobrażam. :doh:
Co do LE i zwisania - dwie sprawy. Jedna - jakby nie patrzeć, punkty w rankingu UEFA lepiej mieć, niż nie mieć. A w obecnej chwili to są jedyne rozgrywki, gdzie możemy je zdobywac. Druga - gdyby Alojzy powiedział, że odpuszczamy LE, żeby skupić się na Serie A i faktycznie coś w tej lidze włoskiej ugrał, to ok. Ale on odpadł z LE ... po czym spadł na siódme miejsce w tabeli. Nikt chyba zatem już nie wierzy w to, że zajęcie trzeciego miejsca w grupie było wynikiem planowanego działania, a nie indolencji trenera.
Cunha pisze:"And Wenger said: "The players are not to blame. If somebody is to blame, it's me. I pick the team, I choose the players."

Jestem Ciekaw kiedy Del Neri będzie miał jaja aby powiedzieć że jest słabym żałosnym imitatorem prawdziwego Trenera.
Jak by to powiedział Tomasz Hajto - nie porównujmy guana do czekolady. Delneriego dzieli od Wengera przepaść. Zarówno jako trenera, jak też i jako człowieka.

: 24 kwietnia 2011, 23:27
autor: strong return
zahor pisze: Rzecz w tym, że Hiddink kojarzy się głównie z budowaniem reprezentacji, ew. z przyjściem do Chelsea na gotowe. Nam potrzebny jest ktoś, kto umie także określić, jakich zawodników sobie życzy.
Akurat uważam, że jak ktoś radzi sobie z motywacją i układaniem składu w reprezentacji, to poradzi sobie także i w klubie. Ładnych parę lat temu dokonał w LM cudów z PSV dochodząc do półfinału, a coś mi się wydaje, że od takiego Schalke budżet mieli mniejszy. Także z selekcją zawodników jakich chce nie miałby chyba problemów. Do Chelsea przyszedł na gotowe-być może, ale nie zmienia to faktu, że poukładał drużynę po Scolarim, który nie podołał zadaniu.
Reasumując, gdyby było choćby mała szansa na ściągnięcie Holendra jestem zdecydowanie na tak. Jednak nie widzę takiej szansy za bardzo. A dlaczego to jest opisane powyżej, chyba, że wyciągniemy parę milionów z kapelusza, a Marotta sprowadzał tylko piłkarzy i siedział cicho. Jakby przyszedł trener tego pokroju to zawodnicy też inaczej patrzyliby na Juve... Co Spalettiego to nie pisałem, że nastawiam się na walkę o mistrzostwo, to bardziej liczenie na sportowy awans.
zahor pisze: Druga - gdyby Alojzy powiedział, że odpuszczamy LE, żeby skupić się na Serie A i faktycznie coś w tej lidze włoskiej ugrał, to ok. Ale on odpadł z LE ... po czym spadł na siódme miejsce w tabeli. Nikt chyba zatem już nie wierzy w to, że zajęcie trzeciego miejsca w grupie było wynikiem planowanego działania, a nie indolencji trenera.
To jasne. No i jak pokazały rozgrywki ligowe w póżniejszej fazie, te dotkliwe porażki z LE oprócz kilku niegrających piłkarzy, kontuzji-a przez to węższej kadry, nie były dziełem przypadku efektem planu-tylko pokłosiem marnego przygotowania do sezonu.
Zgodziłbym się z pierwszą częścią, ale obawiam się, że w przypadku awansu do przyszłorocznej LE ewentualne głosy krytyczne zarząd będzie próbował marginalizować i wyciszać, tym, że "oto mamy projekt", albo "to dopiero pierwszy sezon na nowej lepszej drodze do odbudowy Juve" i tym podobne bzdury.
Cunha To nie ulega żadnej wątpliwości, że Wenger przewyższa o klasę w każdym aspekcie Alojzego, ale też niejednokrotnie wyskakiwał z jakimijś tekstami w stylu, nierówne boisko, zbyt mało zielona trawa. Już nie wspomnę o jego upartości w przetrzymywaniu słabych zawodników na rezerwie. Teraz może dojść do wielu sprzedaży i w sumie nie pozostało mu nic innego, jak taka wypowiedź po tym jak Arsenal grał jeszcze niedano wszędzie, a sezon będzie tak naprawdę słaby.

: 25 kwietnia 2011, 13:52
autor: Wojtek
No i chyba będzie nowy trener, ponoć Agnelli zakomunikował Marottcie że ma szukać nowego trenera

Mam nadzieje że to wreszcie będzie trener z wyższej półki.

: 25 kwietnia 2011, 13:57
autor: Pan Mietek
<<W@jTEk>> pisze:No i chyba będzie nowy trener, ponoć Agnelli zakomunikował Marottcie że ma szukać nowego trenera

Mam nadzieje że to wreszcie będzie trener z wyższej półki.
"Ponoć" to niestety kluczowa część tego zdania. Proponuję się tym póki co nie jarać.

: 25 kwietnia 2011, 14:05
autor: deszczowy
<<W@jTEk>> pisze:No i chyba będzie nowy trener, ponoć Agnelli zakomunikował Marottcie że ma szukać nowego trenera

Mam nadzieje że to wreszcie będzie trener z wyższej półki.
Jeśli to prawda, to... skończymy z Mancinim. I Wrightem-Phillipsem :angry:

: 25 kwietnia 2011, 14:08
autor: mateusz6
deszczowy pisze:
<<W@jTEk>> pisze:No i chyba będzie nowy trener, ponoć Agnelli zakomunikował Marottcie że ma szukać nowego trenera

Mam nadzieje że to wreszcie będzie trener z wyższej półki.
Jeśli to prawda, to... skończymy z Mancinim. I Wrightem-Phillipsem :angry:
Do Manciniego nic nie mam. Może przychodzić. Choć Villas Boas to byłoby COŚ. Taki nasz Mourinho :D

: 25 kwietnia 2011, 14:10
autor: blackadder
mateusz6 pisze:
deszczowy pisze:
<<W@jTEk>> pisze:No i chyba będzie nowy trener, ponoć Agnelli zakomunikował Marottcie że ma szukać nowego trenera

Mam nadzieje że to wreszcie będzie trener z wyższej półki.
Jeśli to prawda, to... skończymy z Mancinim. I Wrightem-Phillipsem :angry:
Do Manciniego nic nie mam. Może przychodzić. Choć Villas Boas to byłoby COŚ. Taki nasz Mourinho :D
Mieliśmy już swojego Guardiole, Mancini to dużo pewniejsza opcja.

: 25 kwietnia 2011, 14:13
autor: mateusz6
blackadder pisze:
mateusz6 pisze:
deszczowy pisze: Jeśli to prawda, to... skończymy z Mancinim. I Wrightem-Phillipsem :angry:
Do Manciniego nic nie mam. Może przychodzić. Choć Villas Boas to byłoby COŚ. Taki nasz Mourinho :D
Mieliśmy już swojego Guardiole, Mancini to dużo pewniejsza opcja.
Głupie porównanie. Ferrara trenował tylko młodzików przed przyjściem do Juve. VB wygrał ligę portugalską miażdżąc inne zespoły i do tego pewnie wygra LE.

: 25 kwietnia 2011, 14:25
autor: blackadder
mateusz6 pisze:
blackadder pisze:
mateusz6 pisze:
Do Manciniego nic nie mam. Może przychodzić. Choć Villas Boas to byłoby COŚ. Taki nasz Mourinho :D
Mieliśmy już swojego Guardiole, Mancini to dużo pewniejsza opcja.
Głupie porównanie. Ferrara trenował tylko młodzików przed przyjściem do Juve. VB wygrał ligę portugalską miażdżąc inne zespoły i do tego pewnie wygra LE.
Mimo to nie postawiłbym na Villasa Boasa. Nie mam nic przeciwko zatrudnieniu trenera zza granicy, lecz nie wiem czy postawienie na 33-letniego managera w najtrudniejszej lidze Europy to dobry pomysł.
Mancini wybitnym trenerem nie jest, ale ma już cenne doświadczenie w SerieA. Ale i tak, jeśli słowa Marcelo są prawdziwe i jest gotów wrócić do Juve, zatrudniłbym go bez zastanowienia.

: 25 kwietnia 2011, 14:31
autor: deszczowy
blackadder pisze:
mateusz6 pisze:
blackadder pisze:
Mieliśmy już swojego Guardiole, Mancini to dużo pewniejsza opcja.
Głupie porównanie. Ferrara trenował tylko młodzików przed przyjściem do Juve. VB wygrał ligę portugalską miażdżąc inne zespoły i do tego pewnie wygra LE.
Mimo to nie postawiłbym na Villasa Boasa. Nie mam nic przeciwko zatrudnieniu trenera zza granicy, lecz nie wiem czy postawienie na 33-letniego managera w najtrudniejszej lidze Europy to dobry pomysł.
Mancini wybitnym trenerem nie jest, ale ma już cenne doświadczenie w SerieA.
Nie wiem czemu, ale jakoś nie lubię tego faceta. Niby 3 razy pyknął mistrzostwo, 2 razy puchar i raz superpuchar, ale.... kurde no!
blackadder pisze:Ale i tak, jeśli słowa Marcelo są prawdziwe i jest gotów wrócić do Juve, zatrudniłbym go bez zastanowienia.
Wyłącznie jako ew. następcę Marrotty.

: 25 kwietnia 2011, 14:45
autor: blackadder
deszczowy pisze:
blackadder pisze:Ale i tak, jeśli słowa Marcelo są prawdziwe i jest gotów wrócić do Juve, zatrudniłbym go bez zastanowienia.
Wyłącznie jako ew. następcę Marrotty.
Nie wiem czy trener piłkarski w roli dyrektora sportowego to dobry pomysł. Nie mam pojęcia jak wygląda ten piłkarski świat, lecz wydaje mi się że Lippi nie ma ku temu warunków. Brak znajomości, obeznania, czy chociażby umiejętności negocjacji przekreślałoby go na starcie. Na miejsce Marotty tylko Moggi, ewentualnie Marino.
Wracając do Marcelo, nie widzę powodów ku temu aby nie dać mu szansy. Jeden słaby mundial, w szczególności 4 lata po triumfie w tym turnieju, niczego nie zmienia. Marcelo wielkim szkoleniowcem jest.

: 25 kwietnia 2011, 14:50
autor: jakku1
Mancini ; /

Jesli musialbym wybierac z trenerow wloskich, to kolejnosc bylaby nastepujaca: Lippi > Spalletti > dlugo, dlugo nic > nic.

Oczywiscie, przy zalozeniu, ze Capello jest nie do ruszenia. Pamietam, ze kiedys Moggi bardzo polecal Spala. Powiedzial o Nim cos w stylu: "Klub, ktory zatrudni Spallettiego, zrobi na tym swietny interes". Jestem wiec w stanie przyjac z delikatna satysfakcja jakiekolwiek newsy o tym, ze Spal poprowadzi Nas w przyszlym sezonie.

Kolejny dobrym kandydatem jest Deschamps, ktory jak na stosunkowo mlodego trenera (chociaz z drugiej strony, 10 lat w trenerce juz mu pyknie...), to dosc sporo osiagnal (Mistrz Francji, final LM, 2x wicemistrz, 2x puchar Francji, Mistrzostwo Serie B :D) i wie, o co chodzi w Juve (gral u Nas 5 lat i swiecil tryumfy). Zreszta, on takze jako pilkarz powygrywal ogromna ilosc trofeow - kogos takiego Nam potrzeba.

: 25 kwietnia 2011, 15:02
autor: Ouh_yeah
jakku1 pisze:Mancini ; /
Mancini bardzo : //// Przecież to patałach z kretyńskimi pomysłami.