: 20 grudnia 2017, 16:10
... przynajmniej do momentu, jak skończy się szmal, a na zbieranie szparagów w Reichu trzeba będzie mieć wizępan Zambrotta pisze:wieszczę pisowi 45% poparcie w wyborach

... przynajmniej do momentu, jak skończy się szmal, a na zbieranie szparagów w Reichu trzeba będzie mieć wizępan Zambrotta pisze:wieszczę pisowi 45% poparcie w wyborach
Nie rozumiem dlaczego artykuł 7 nazywa się "opcją atomową", to chyba wyraz zadęcia brukselskich elit, bo bardziej pasowałaby nazwa "mokry kapiszon". Wczorajsza decyzja tylko pokazuje jak bardzo UE pod kierownictwem obecnych lewicowych elit odeszła od ideałów swoich ojców założycieli. Chce być superpaństwem z chorych marzeń Martina Schulza, centralizującym władzę w Brukseli. Taka karykaturalna kopia Związku Sowieckiego, bo bardziej śmieszna niż straszna.To zupełnie niezrozumiałe, że komisarz UE, który został nominowany a nie wybrany i którego partia zebrała w wyborach w Holandii zaledwie 5,7 proc. głosów, pan Timmermans, potępia rząd wybrany wygodną większością, i który wciąż prowadzi wygodnie w sondażach. I to wszystko dlatego, że polski rząd chce pozbyć się komunistów w sądach i zreformować system sprawiedliwości, który się auto-kontroluje do tego stopnia, że bardziej pasuje do technokracji niż demokracji.
Źródło
Rozumiem, ze w całej tej sprawie nie sam fakt uruchomienia przez Komisję Europejską art. 7 a nazwa jest dla Ciebie największym problemem?Vimes pisze:Nie rozumiem dlaczego artykuł 7 nazywa się "opcją atomową", to chyba wyraz zadęcia brukselskich elit, bo bardziej pasowałaby nazwa "mokry kapiszon".
Również jestem za wieszaniem za jaja europosłów, którzy donoszą na swój kraj i głosują przeciwko niemu ale przyczynili się oni do tego w mniejszym stopniu niż Pjanić do wczorajszego zwycięstwa (cały mecz na ławce).Za uruchomienie art.7 przez KE trzeba podziękować PO-to jej osiągniecie i jej odpowiedzialność-donoszenie na własny kraj niestety przyniosło skutek.
Ostateczny dowód na to, że Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej mąż są ludźmi pozbawionymi skrupułów i moralności, bo nie cofnęli się przed zarabianiem pieniędzy na obrzydliwym procederze szmalcownictwa. Co ciekawe, ktoś próbował zatrzeć ślady, kradnąc dokumenty z ministerstwa sprawiedliwości. Na szczęście dotarto do ich kopii w Sądzie Okręgowym w Olsztynie i Mławie.Komisja weryfikacyjna dotarła do nowych dokumentów ws. Noakowskiego 16: wyroku skazującego jednego z fałszerzy i do zeznań Romana Kępskiego - wuja Andrzeja Waltza - z których wynika, że miał on świadomość, iż stara się o kamienicę w złej wierze - poinformował szef komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki.
Jaki powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości, że komisja poszukiwała brakujących dokumentów dot. losów kamienicy przy Noakowskiego 16.
"Odnaleźliśmy w archiwum w Sądzie Okręgowym w Olsztynie i Mławie akta z postępowania dyscyplinarnego jednego z tych fałszerzy, tzn. sędziego Jana Wierzbickiego. W tych aktach znaleźliśmy kluczową sprawę - nie dość, że znaleźliśmy wyrok skazujący, którego wszyscy poszukiwali od dziesiątek lat, wyrok skazujący Leona Kalinowskiego. Znaleźliśmy również dowód na to, że Roman Kępski miał pełną świadomość, czyli rodzina Waltzów miała pełną świadomość, że próbuje odzyskać kamienicę w złej wierze" - podkreślił wiceszef MS.
Źródło
Aneczka i Radzio testu na przyzwoitość nie zdali.Sprawa kamienicy przy Noakowskiego 16 będzie testem przyzwoitości dla liberalnych publicystów i polityków opozycji. Potępiamy antysemityzm? Uważamy, że kwestionowanie holokaustu to świństwo? Że szmalcownictwo to świństwo? Więc nie powinniśmy w tej sprawie Waltzów bronić.
Źródło
Słyszałem taką hipotezę, że ktoś z Platformy wziął w łapę za zwycięstwo Caracali, niestety dla niego w międzyczasie zmieniła się władza i nie mógł się wywiązać ze zobowiązania, a Macierewicz tylko skorzystał z okazji, żeby tego kogoś pogrążyć. Jednak Platforma to tylko i wyłącznie kryształowo czyści ludzie, którym na sercu leży jedynie dobro państwa, a nie własny interes, więc nie uwierzyłemdeszczowy pisze:Każda firma daje w łapę. Zobacz sobie ile problemów miało Leonardo, reprezentowane w Polsce przez Świdnik
I co rodowity Niemiec to będzie robił ? Ten dawny czy ten ówczesny:D?deszczowy pisze:... przynajmniej do momentu, jak skończy się szmal, a na zbieranie szparagów w Reichu trzeba będzie mieć wizępan Zambrotta pisze:wieszczę pisowi 45% poparcie w wyborach
Nie martw się, Ty dostaniesz na pewnoAdiJuve pisze:I co rodowity Niemiec to będzie robił ? Ten dawny czy ten ówczesny:D?deszczowy pisze:... przynajmniej do momentu, jak skończy się szmal, a na zbieranie szparagów w Reichu trzeba będzie mieć wizępan Zambrotta pisze:wieszczę pisowi 45% poparcie w wyborach
Mam to szczęście,że nie potrzebujedeszczowy pisze:Nie martw się, Ty dostaniesz na pewnoAdiJuve pisze:I co rodowity Niemiec to będzie robił ? Ten dawny czy ten ówczesny:D?deszczowy pisze: ... przynajmniej do momentu, jak skończy się szmal, a na zbieranie szparagów w Reichu trzeba będzie mieć wizę
Nie byłem w IPN, miałem inne rzeczy do roboty. Może po nowym roku się szmulnę.Don Mateo bis pisze:Apropos celnych pytań*, co z tymi kwitami na Króla