JuvePoland

Nie pozostaje nic innego, jak pogratulować Milanowi. Juventus, jak wspomniali moi przedmówcy walczyłby jedynie o bramkę honorową. Tj. o ile w ogóle wtedy by walczył. Gratki.

dokładnie, oglądałem tylko skrót ale oni stworzyli sobie jakieś 10 sytuacji po których na prawdę mogły paść gole a ponad 15 po których groźnie zaśmierdziało... czyli tyle ile my przez ostatnie 4 mecze

Pirlo jest fajny ale na prawdę chciałbym zobaczyć jeden mecz bez niego, bo u nas nie ma kto wykorzystywać jego talentu, ew jakby założyć że ktoś jest to i tak przeciwnicy tak się z nami bronią, że jego dokładne podania nie mają prawa stać się kluczowymi

De Rossi pisze:

Juras_Senat pisze:Szczerze mówiąc, pierwsze słyszę. Baaa.. Obiło mi się o uszy, że Boateng jest jednym z odpowiedzialnych za dobrą atmosferę w szatni. Nie kopie kolegów po głowach, jak to ma Ibra w zwyczaju, ale ma opinie zgrywusa. Jego "moonwalk" na fecie z okazji mistrzostwa zdawał się to potwierdzać. Jak teraz to wygląda, nie wiem.

To była ironia. Cassano też buduje dobrą atmosferę w szatni, ale jak tylko pojawiały się jakieś plotki łączące go z Juventusem, to od razu pojawiało się pierniczenie jak to on może zniszczyć drużynę od środka. Gdy Boateng przechodził do Milanu była taka sama gadka - już nie wspominając, że ten Milan NIE MIAŁ PRAWA wypalić, bo kto okiełzna Cassano, Ibrę, Robihno, Boatenga w jednej drużynie. Cóż, lepiej kupować miernoty typu Pepe i cieszyć się, że jest obecnie najlepszym skrzydłowym, bo chociaż biega i powalczy w defensywie.

A to przepraszam. Nie załapałem.
Widząc świetna formę ghanijczyka obecnie, nie dziwię się, że Allegri lekką ręką pozbył się Pirlo.

@D@$ pisze:

De Rossi pisze:Cóż, lepiej kupować miernoty typu Pepe i cieszyć się, że jest obecnie najlepszym skrzydłowym, bo chociaż biega i powalczy w defensywie.

Ześ się przyczepił tego Pepe, a to jedyny skrzydłowy który trzyma u nas poziom. Krasic niestety trzyma się kurczowo tego jednego zwodu, Esti to było wczoraj nieporozumienie, Elia ostatnio ledwo się na ławkę mieści, ale jasne, to Simone jest powodem całego zła w Juve.

Właśnie o to świadczy o tym, jak słabo obsadzone są te pozycje w Juve - nakupowaliśmy tych skrzydłowych na pęczki, a okazuje się że z całej tej zbieraniny najlepiej (albo raczej: najmniej kiepsko) prezentuje się ten Pepe, który wielkim graczem nigdy nie był i już nie będzie. Prawdą jest to, co napisał De Rossi - Pepe to nie jest piłkarz na miarę zespołu, który ma aspiracje na pierwszą trójkę. Biega, ok, ale z jego biegania naprawdę niewiele wynika, nie przekłada się to na sytuacje strzeleckie dla napastników. A nad tym, że inny skrzydłowi grają jeszcze gorzej, należy ubolewać, zamiast zachwycać się tym że Simone chce się biegać.

Maly pisze:dokładnie, oglądałem tylko skrót ale oni stworzyli sobie jakieś 10 sytuacji po których na prawdę mogły paść gole a ponad 15 po których groźnie zaśmierdziało... czyli tyle ile my przez ostatnie 4 mecze

Mam nadzieję że euforia po wygranym bezpośrednim starciu już opadła na tyle, żeby wszyscy widzieli że Milan jest zespołem po prostu lepszym od Juventusu i ciągle jest faworytem w wyścigu po scudetto.

zahor pisze:Mam nadzieję że euforia po wygranym bezpośrednim starciu już opadła na tyle, żeby wszyscy widzieli że Milan jest zespołem po prostu lepszym od Juventusu i ciągle jest faworytem w wyścigu po scudetto.

I już w najbliższej kolejce może nas dogonić :?.

Po takim meczu jak ten z Lecce to Milan może nabrać wielkiego rozpędu i nie zdziwie się jak już za kilka kolejek będą liderami, a my głupio pkt gubimy

Nocerino hattrick

Imponujące, najpierw KPB, a teraz Nocerino. Brawo Milan

Marcin_ACM pisze:Nocerino hattrick

Fantastyczna druga bramka! Wyszedl mu chyba strzal zycia ; )

Generalnie Milan byl lepszy przez caly mecz. Pierwsza polowa moze troche taka na pol gwizdka, bez jakichs klarownych sytuacji, ale generalnie widac, ze druzyna Allegriego wraca do dobrej formy. Ibra strzelil bramke, asystowal, swietnie raz odegral do Cassano, ale to wszystko tak jakby mu sie troche nie chcialo. Na trudniejszych rywali taki Ibra nie wystarczy...

Za to podobal mi sie Abate - jak zawsze ostatnio zreszta.

Nocerino to jeden z tych piłkarzy u których w ciemno bym u buka stawiał, że przez całą karierę hattricka nie strzelą , a tu proszę.
W Milanie to już mnie nic nie zdziwi po tej i poprzedniej kolejce.

Nocerino... choć nie grał u nas dobrze, to nie mogę odżałować tego zawodnika. Secco oddał go w rozliczeniu za naszego bombardiera.

Meczu nie oglądałem, bo wolałem Genoa-Roma, ale teraz patrze na gazzetta.it i widzę, że Cassano dołożył 6 i 7 asystę w lidze.

jakku1 pisze:Za to podobal mi sie Abate - jak zawsze ostatnio zreszta.

Oby Prandellemu się spodobał.


PS. Jak Giovinco?

De Rossi pisze:
PS. Jak Giovinco?

Slabiuchno.

Jego najslabszy wystep, jaki widzialem. Strzelil gola niby, ale np. Biabiany gral duzo lepiej od Seby. Napastnik to nie jest dla Niego rola na boisku. Nie moze przyjac pilki ze zwodem, bo zaraz jest obok trzech obroncow i trzeba jeszcze potrafic sie zastawic. Zbyt rzadko sie cofa po pilke, nie ma szans w pojedynkach glowkowych. Giovinco to nie Miccoli, albo Di Natale. To ustawienie jest dla Niego bez sensu. Mihajlovic tez wystawil wczoraj Joveticia samego z przodu i tez chlopak wygladal mizernie do wejscia Gilardino.

Seba najlepiej wygladal jak dostawal futbolowke miedzy liniami (pomocy i obrony), wtedy majac na karku nawet jednego czy dwoch rywali, spokojnie potrafil ich wyminac zwodem i podac na wolne pole. Mam wrazenie, ze najbardziej by mu pasowala pozycja "Vucinicia z meczu z Viola", czyli lewy napastnik/lewoskrzydlowy.

Tak gral w zeszlym sezonie i wygladalo to bardzo, bardzo dobrze. Dla odmiany, grajac w ataku, czyli w tych ostatnich meczach (Napoli, Milan), nie zrobil na mnie juz takiego wrazenia, co wczesniej.

Jak Giovinco?

Najgroźniejszy w szeregach Parmy ( choc cały zespół zagrał przeciętnie i samego Sebę stac na więcej). Bramka po fajnej kontrze ( brawa dla Biabiany).

Powinniście mieć z niego wielki pożytek - fajnie jakby wrócił do Juve już w styczniu.

Masakra... pamiętacie jeszcze?


milan łapie niesamowity gaz...