Strona 79 z 83

: 23 maja 2010, 13:44
autor: Brutalo
Hyde pisze:Boniek podczas meczu mówił, że przed finałem rozmawiał z Morattim, szkoda że nie zachował się jak prawdziwy Juventino i nie opluł go, albo przynajmniej nie pokopał po kostkach... :think:
Boniek i Juventino to odległe terminy...
Za rok nie gramy w Lidze Mistrzów. Tak na zapas, jakby ktoś przeoczył...
EDIT.
Ya-Qb 25 pisze: Boniek nie jest Juventino - cuś mi sie wydaje że on jest Internista ...
Bardziej Romanistą...

: 23 maja 2010, 13:44
autor: Ya-Qb 25
Hyde pisze:Boniek podczas meczu mówił, że przed finałem rozmawiał z Morattim, szkoda że nie zachował się jak prawdziwy Juventino i nie opluł go, albo przynajmniej nie pokopał po kostkach... :think:
Boniek nie jest Juventino - cuś mi sie wydaje że on jest Internista ...


... wnioskuje to z kilku wypowiedzi w Tv :/

: 23 maja 2010, 13:49
autor: Vincitore
Ya-Qb 25 pisze:
Hyde pisze:Boniek podczas meczu mówił, że przed finałem rozmawiał z Morattim, szkoda że nie zachował się jak prawdziwy Juventino i nie opluł go, albo przynajmniej nie pokopał po kostkach... :think:
Boniek nie jest Juventino - cuś mi sie wydaje że on jest Internista ...


... wnioskuje to z kilku wypowiedzi w Tv :/
Boniek to przede wszystkim Romanista, a wczoraj kibicował po prostu włoskiej piłce.

Co do finału to zadecydowały niuanse i detale takie jak Milito, czy Julio Cesar, niemniej jednak gratulacje dla Interu (z trudem mi to przechodzi przez gardło, ale jednak :prochno:)

: 23 maja 2010, 13:58
autor: artur_89
interistą jest ale "Burek" i Kołotoń, nienawidzę, tych pajaców, jak to komentują, Borek, przezywa zawsze orgazm jak wygrywa interek, dawniej Kołtoń w żadnym meczu nie odpuszczał Juve, afery Calciopoli :snooty:

: 23 maja 2010, 14:40
autor: Safin
artur_89 pisze:interistą jest ale "Burek" i Kołotoń, nienawidzę, tych pajaców, jak to komentują, Borek, przezywa zawsze orgazm jak wygrywa interek, dawniej Kołtoń w żadnym meczu nie odpuszczał Juve, afery Calciopoli :snooty:
Dokładnie wnerwiało to bardzo, wyliczanie ustawionych meczów itp.
ALe wydaje mi się że Borek jest za Realem, Kołtoń za Milanem, ale mogę sie mylić.

Kurde byłem wczoraj w Multikinie na finale, no i normalnie aż mnie grzało. Tylu Interistów w jednym miejscu grr... i w większości to niestety dzieci - sezonowcy. Oczywiscie mówie co widziałem.

Gratulacje dla Interu. Wczoraj było widać różnice w poziomie nie tylko piłkarskim, ale trenerskim. Van Gaal zostawia na boisku beznadziejnego Mullera, a sciąga Olicia, na ławce zostaje Pjanic, nie zrozumiałem te decyzje...

Jeszcze raz gratki, zasłużony puchar. Przez przypadek do finału się nie trafia!

: 23 maja 2010, 15:04
autor: me7a7ron
Mnie osobiście śmieszyła przewidywalność Pandeva chyba tylko w jednej akcji na nogach się utrzymał a tak cały czas padał już jak miał piłkę przy nodze to na 90% wiadomo było , że w końcu padnie;p . Rozumiem , że mogli go faulować , no ale chyba nie za każdym razem musiał upaść ehh . Także nie wiem co niektórzy widzieli w Olicu dla mnie przy obronie interu był zupełnie niewidoczny.

: 23 maja 2010, 15:09
autor: Safin
kamil_piotr1990 pisze:Mnie osobiście śmieszyła przewidywalność Pandeva chyba tylko w jednej akcji na nogach się utrzymał a tak cały czas padał już jak miał piłkę przy nodze to na 90% wiadomo było , że w końcu padnie;p . Rozumiem , że mogli go faulować , no ale chyba nie za każdym razem musiał upaść ehh . Także nie wiem co niektórzy widzieli w Olicu dla mnie przy obronie interu był zupełnie niewidoczny.
O co bee?

Opisujesz Pandeva, a na koniec puentujesz Olica?

: 23 maja 2010, 15:13
autor: L u k
Mrówa pisze: PS. za czterdzieści parę lat następny puchar LM :ok:
To jest ta kolejna docinka w kierunku interisti po

1. "Nic nigdy nie wygracie."
2. "Nic nigdy nie wygracie w Europie."

? 8)

Nie powiem czym to pachnie, bo jeden juventino to dobrze podsumowal.

ps. Historia was powinna nauczyc najlepiej, zeby uwazac z tego typu teoriami. Moze Inter wygra CL za 50 lat, moze za 100 lat, ale moze za 5 lat.

...

Piekny wieczor, i piekny rok. Inter jako pierwsza druzyna wloska w historii wygrywa potrojna korone. Nie wygral jej Juventus w najlepszych latach, nie wygral Milan w najlepszych latach, a wygral Inter, ten ktory mial nie wygrywac juz nigdy.

Oh, ironio ;)

ps. Za rok wygranie CL bedzie niemozliwoscia, o czym wszyscy wiedza, i to nie ma znaczenia kto by Inter prowadzil, lub kogo kupi. Mam jednak nadzieje, ze uda sie podobnie jak w tym roku Barca, do tego polfinalu dojsc, lub co najmniej do 1/4.
L u k pisze: Mrozzi:
"Co do pojedynków Interu w Europie... Kiedy oni się wreszcie nauczą, że są "wielcy" tylko i wyłącznie dzięki Calciopoli i mimo tyku baniek wpakowanych w zespół szans na zwycięstwo w LM NIE MA? Nie Chelsea to inna Barca."


Jakbym sluchal milanisty 4/5 lat temu i ich wielbionego kalendarzyka, ktory "ostatnio" juz nie jest zbyt popularny wsrod ich spolecznosci.

Powiem ci to samo co powiedzialem im wtedy:

Nic nie trwa wiecznie[...]
A ponizej dowod 8)

Obrazek

: 23 maja 2010, 15:15
autor: Bobeknaklo
Jak Juve grało dobrze to Kołtoń wychwalał nas pod niebiosa, wspaniały klub, w dwumeczu z Ajaxem i z Fulham u siebie. A jak nas Fluham zjechało to już było, że jesteśmy cały sezon w wielkim kryzysie, i reszta epitetów opisujących jak tragicznie gramy w odniesieniu do całego sezonu mimo iż tydzień wcześniej byliśmy znakomici w każdym aspekcie. Ale mając Szpakowskiego jako alternatywę to już zdecydowanie wybieram tego pierwszego. Lepsze jest słuchanie stronniczych opinii jakiegoś 'specjalisty' niż słuchanie przekręconych nazwisk i mylenie zawodników.

: 23 maja 2010, 15:25
autor: me7a7ron
Safin pisze:
kamil_piotr1990 pisze:Mnie osobiście śmieszyła przewidywalność Pandeva chyba tylko w jednej akcji na nogach się utrzymał a tak cały czas padał już jak miał piłkę przy nodze to na 90% wiadomo było , że w końcu padnie;p . Rozumiem , że mogli go faulować , no ale chyba nie za każdym razem musiał upaść ehh . Także nie wiem co niektórzy widzieli w Olicu dla mnie przy obronie interu był zupełnie niewidoczny.
O co bee?

Opisujesz Pandeva, a na koniec puentujesz Olica?
To był taki przeskok myślowy;p

Ale fakt faktem obaj wg mnie wczoraj nie pokazali niczego przyjemnego dla oka. Liczyłem na to , że Olic którego nazwisko przewijało się tu na forum pokaże coś ciekawszego bo wcześniej jego gry nie widziałem. A tu fikus . Dla mnie był nie widoczny .

A z Pandevem to nie mogłem się powstrzymać dla mnie to co wczoraj prezentował to padanie w różnych strefach boiska w różnych pozach oraz przetaczanie się. Liczyłem z jego strony na również coś więcej ale się zawiodłem . Przypominało mi to taki filmik co kiedyś krążył po sieci dot. treningu Włochów.

: 23 maja 2010, 15:42
autor: Łukasz
Safin pisze:Van Gaal zostawia na boisku beznadziejnego Mullera, a sciąga Olicia, na ławce zostaje Pjanic, nie zrozumiałem te decyzje...
Pranjić ma niezłe dośrodkowanie, ale czy on by coś tam zdziałał? Van Gaal za wszelką cenę chciał wzmocnić siłę ognia. Nie powiodło się.
kamil_piotr1990 pisze:Olicu
Oliciu

: 23 maja 2010, 16:13
autor: fallweiss
Paradoksalnie tylko dwóch trenerów zdołało bezpośrednio pokonać Inter w tym sezonie:
Ciro Ferrara i Claudio Ranieri

Historia się kołem toczy...

: 23 maja 2010, 16:13
autor: Winner
Inter wygrał bo był lepszy to nie ulega wątpliwości. Interiści się cieszą i jednocześnie smucą bo ich trener odchodzi. Mourinho odchodzi w najlepszym dla siebie momencie. Wygrał 3 trofea zapisał się w historii. Następny sezon podobnie jak Barcy może być raczej już tylko słabszy dlatego jeśli w następnym sezonie wywalczą mniej trofeów to będzie "wina" trenera obojętnie kim by nie był. Przynajmniej o jednego pajaca i gbura będzie mniej abstrahując od jego umiejętności.

: 23 maja 2010, 16:17
autor: Safin
Łukasz pisze:
Safin pisze:Van Gaal zostawia na boisku beznadziejnego Mullera, a sciąga Olicia, na ławce zostaje Pjanic, nie zrozumiałe te decyzje...
Pranjić ma niezłe dośrodkowanie, ale czy on by coś tam zdziałał? Van Gaal za wszelką cenę chciał wzmocnić siłę ognia. Nie powiodło się.
kamil_piotr1990 pisze:Olicu
Oliciu
Wrzycając na dobrze grających głową Gomeza i Klose, myśle ze byłoby wiecej pożytku, niż kiwki Mullera i jego podania do tylu.

Po za tym Olic i Schweinsteiger zagrali przeciętnie.

Przed meczem liczyłem ze Bayern ma szanse ale po kilku minutach wszystko było widać. Inter był lepszy technicznie, zdecydowanie lepiej wyprowadzał piłkę ze swojego pola karnego - wystarczyły 2-3 podania i juz zagrozenie, a Bayern po prostu był słaby, na Inter za słaby.

: 23 maja 2010, 16:18
autor: sisman
fallweiss pisze:Paradoksalnie tylko dwóch trenerów zdołało bezpośrednio pokonać Inter w tym sezonie:
Ciro Ferrara i Claudio Ranieri

Historia się kołem toczy...
nie zapomnij o Luigim Del Nerim...