JuvePoland

Peluso wypadł, dobrze zrobiłem, że w tym miesiącu ustawiłem sobie hasło na dziennik z jego nazwiskiem

Prawdaż to azaliż fałsz iż nasz Ogbonna kontuzji srogiej doznał?

Ponoć miesiąc ma go nie być... ale czy to stuprocentowe info - nie wiem.

Cudownie nam się obrona wysypała Zostaje nam ... 3 zdolnych do gry obrońców. Ewentualnie Lichego można dać na prawą a przed nim Isle... brzmi żenująco. Przy awansie jutro czarno to widzę.

Na gazzetta pisze, że Pepe ma już po sezonie :-D Nie było newsa bo mało kto go jeszcze kojarzy. 2 lata nie grać i zdobyć 4 trofea
Do dziś nie mogę ogarnąć co kierowało Conte, powołując go do LE kosztem Fabio. Dla mnie to żart roku.

A Pepe? Sytuacja jak z Andrade, koniec kariery jak dla mnie, a jak nie to już nie u nas. Niestety nie ma miejsca na sentymenty.

Dragon pisze:Na gazzetta pisze, że Pepe ma już po sezonie :-D Nie było newsa bo mało kto go jeszcze kojarzy. 2 lata nie grać i zdobyć 4 trofea
Do dziś nie mogę ogarnąć co kierowało Conte, powołując go do LE kosztem Fabio. Dla mnie to żart roku.

A Pepe? Sytuacja jak z Andrade, koniec kariery jak dla mnie, a jak nie to już nie u nas. Niestety nie ma miejsca na sentymenty.

To jest w ogóle możliwe, żeby ciągle dostawać kontuzji bez grania? Jak?!
Facet leczy się miesiącami, wraca do treningów i łapie kontuzje po dwóch dniach. To co, on chodząc na zakupy ma prawo obawiać się, że dostanie kontuzji?

http://www.goal.com/en/news/10/italy/20 ... ID=HP_BN_5

to już wiadomo co z Vidalem...jeśli tak faktycznie jest to bezsensowne było jego wystawienie we wczorajszym meczu. Oby wyleczył się do spotkań z Benficą.

Paolo de Ceglie zerwał więzadła krzyżowe, czyli wroci do nas połamany Paolo z tym ze nikt go juz nei ebdzie chcial kupic ani wypożyczyć :płaczę:

Bazyliszek pisze:Paolo de Ceglie zerwał więzadła krzyżowe, czyli wroci do nas połamany Paolo z tym ze nikt go juz nei ebdzie chcial kupic ani wypożyczyć :płaczę:

Czyli już mamy potencjalnego rezerwowego na LO w następnym sezonie... :doh:

Bazyliszek pisze:Paolo de Ceglie zerwał więzadła krzyżowe, czyli wroci do nas połamany Paolo z tym ze nikt go juz nei ebdzie chcial kupic ani wypożyczyć :płaczę:

Pewnie pozostanie w głębokiej rezerwie Juve. Szkoda gościa bo talentu piłkarskiego to zbytnio nie ma a teraz jeszcze ta kontuzja.. Ile trwa rozbrat z piłką po takiej kontuzji? 6-8 miesięcy?

Nie chcę dramatyzować ale widocznie przejmujemy pałeczkę po milanie odnośnie częstotliwości doznawania kontuzji. Milan za Allegriego to istny szpital, my w 2 kolejce nie będziemy mieli do dyspozycji 5,6 zawodników? Za ery Conte nie mieliśmy tylu kontuzji przez całe 3 lata co w tej chwili...

Wina Tuska.
Ale na poważnie: jest coś nie tak z tym co z piłkarzami robi nasz nowy sztab... Jakieś słowa wyjaśnienia by się przydały.

Pirlo - kontuzja na Trofeo Tim, Cheillini - kadra, Vidal - kadra, Tevez i Marrone - trening. Hmm chyba nie wszystko jest winą Allegriego...

Franek1897 pisze:Pirlo - kontuzja na Trofeo Tim, Cheillini - kadra, Vidal - kadra, Tevez i Marrone - trening. Hmm chyba nie wszystko jest winą Allegriego...

Powiedziałbym nawet, że Vidal to jeszcze pokłosie czasów Conte - wtedy, w końcówce sezonu, zaczął mieć problemy ze zdrowiem, później operacja i teraz nie może dojść do siebie. Do tego jest jeszcze Barzagli - również czasy Conte.
Jedynie Tevez i Morata idą "na konto Allegriego", jeśli można to tak w ogóle określić, bo Morata to wiele się nie napracował, dopiero teraz trenuje i jakoś nie ma już problemów ze zdrowiem.

Allegri i mediolański szpital to jedno, ale wydaje mi się, że przypisywanie mu winy za obecny pogrom w drużynie jest z deka niesprawiedliwe. Mimo, że nie darzę go (jeszcze póki co) zbytnią sympatią.

Franek1897 pisze:Pirlo - kontuzja na Trofeo Tim, Cheillini - kadra, Vidal - kadra, Tevez i Marrone - trening. Hmm chyba nie wszystko jest winą Allegriego...

A czy kontuzja np. Kielona na kadrze nie może być pokłosiem treningów z Maxem? Prawdę mówiąc wszystkie urazy naszych zawodników można by podciągać pod tę hipotezę. Oczywiście nie chcę go bezpodstawnie oskarżać. Po prostu ilość kontuzji i obecność przy tym Allegriego sama z siebie daje do myślenia. Trzeba mieć nadzieję, że to zwykły zbieg okoliczności i po pechowym początku urazy będą naszych zawodników omijać jak u Conte.