JuvePoland

Maly pisze:jakie drukuje ludzie, myślałem, że Zaza ma ptasi móżdżek ale Torres po golu kompletnie odleciał, wchodzi bez sensu w obrońców jak głupek, za pierwszym razem dostał żółtą i kompletnie nic go to nie nauczyło, chwile później zrobił to samo i chyba nie wyleciał tylko dlatego, że Barca utrzymała się przy piłce blisko pola karnego ale za trzecim razem już nie było przeproś... niestety ale pretensje do sędziego są kompletnie z dupy

Weź się człowieku nie ośmieszaj. Jak Torres dostał drugie żółtko, to dlaczego chwilę później za identyczne przewinienie Busquets nie dostał nic? Praktycznie w każdym temacie piszesz takie głupoty, że głowa mała.
Prawda jest taka, że praktycznie w każdy meczu sędziowie gwiżdżą pod Barcę i dzisiaj kolejny amator spieprzył mecz, bo nie wierzę, że Atletico utrzyma to kruche prowadzenie. A szkoda, bo Farsa jest wyjątkowo słaba i Los Colchoneros mogło wygrać, ale wtedy do akcji wkracza 12. zawodnik.

Sędzia sędzią, ale póki co to najbardziej Torres postanowił ułatwić Barcelonie. Faul w tej strefie pola?! WTF!!

Panowie, to jest skandal. Tak kontrowersyjna decyzja w 35. minucie spotkania ustawia cały dwumecz. Moim zdaniem nie był to faul na miano drugiej żółtej, pierwsza ostrzegawcza ok, tym bardziej, że Torres dziś kąpany w gorącej wodzie. Ale czerwo? Ostatnia słowna reprymenda i gramy dalej, a nie takie jajca.

Arbiter się wybroni z tej czerwonej kartki i powiedzmy sobie szczerze, że w równym stopniu jak do niego, Atletli powinno mieć pretensje do Torresa. Wydaje mi się jednak, że w meczu tej rangi sędziowie raczej wstrzymują się z wykluczaniem zawodników tak wcześnie, więc można było Torresa oszczędzić. Tym bardziej, że dosłownie chwilę później Busquets za równie ewidentny faul nie dostał żółtka.

Staram się mimo wszystko wierzyć, że to nie jest tak, że Barca, Real i Bayern za wszelką cenę muszą się znaleźć w 1/2.

squinter pisze:Panowie, to jest skandal. Tak kontrowersyjna decyzja w 35. minucie spotkania ustawia cały dwumecz.

A tam od razu ustawia. Atletico grając jednego mniej skoncentruje się tylko i wyłącznie na tym, co robią najlepiej - czyli bronieniu. Nie będą się zapędzali do przodu i przy okazji narażali na kontry. Widać lekki kryzys u Barcelony od kilku meczów. Wydaje mi się, że szczyt swojej formy na ten sezon już wykorzystali.

Pewnie tak jak w spotkanie ligowym pomiedzy Ona zespolami, Barcelona wygra to spotkanie w drugiej polowie.
Szczegolnie ze sedzia sporo oslabil pilkarze z Madridu.

pablo1503 pisze:

squinter pisze:Panowie, to jest skandal. Tak kontrowersyjna decyzja w 35. minucie spotkania ustawia cały dwumecz.

A tam od razu ustawia. Atletico grając jednego mniej skoncentruje się tylko i wyłącznie na tym, co robią najlepiej - czyli bronieniu. Nie będą się zapędzali do przodu i przy okazji narażali na kontry. Widać lekki kryzys u Barcelony od kilku meczów. Wydaje mi się, że szczyt swojej formy na ten sezon już wykorzystali.

Atletico dzisiaj lepiej od bronienia (albo równie dobrze, jak kto woli) wychodził wysoki pressing i kontry, ta czerwona kartka im to praktycznie uniemożliwia.

To co się działo od 70. minuty na Allianz Arena, to jest nic, w porównaniu z tą obroną Częstochowy, która ma teraz miejsce na Camp Nou.
Nie wierzę, że Barcelona nie wciśnie ani jednej bramki, a podejrzewam, że strzeli przynajmniej dwie.
Wybijać piłkę na pałę w przez 45 minut? To się nie może udać.

Akurat Atleti umie grać w obronie chyba nawet lepiej od nas (styl Simeone ). Tak więc nie są bez szans, mimo gry w "10".

edit: jednak się nie udało 1:1 :

Mimo wszystko taki wynik przed rewanżem nie byłby najgorszy, pod warunkiem, że już nic nie stracą.

Ich się nie da pokonać, a Suareza zatrzymać...

I wszystko wrocilo do normy El Nino ostro oslabil swoja druzyna.
Barcelona przecisnie mocniej zeby miec porzadna przewaga przed rewanzu na Vicenze Calderon.

Torres zachował się jak kretyn, ale nie zmienia to faktu, że sędzia niesłusznie posłał go do szatni i zapewnił Barcelonie zwycięstwo w meczu. Jestem przekonany, że bez tej czerwonej kartki mecz potoczyłby się zupełnie inaczej.
Trzeba się modlić, żeby Atletico wytrzymało do końca, bo 2:1 to nadal nie jest tragiczny wynik.
Swoją drogą Suarez powinien wylecieć z boiska za faul bez piłki na Felipe Luisie i drugiej bramki dla Barcy by nie było.

Uf, skończyło się 2-1 do Barcy, a biorąc pod uwagę, że grali przez godzinę w 10tkę to jest to bardzo dobry wynik, są w stanie zagrać u siebie na 1-0. Myślę, że gdyby Torres nie dostał tego czerwo to Barca nie wygrała by tego meczu, ale to tylko gdybanie.

Bayern nie taki straszny jak go malują, Benfica powinna mieć przynajmniej jednego gola, u siebie są mocni, jestem ciekaw rewanżu, wg mnie są w stanie ograć Niemców. Lewy słabizna dziś, nic dobrego nie zrobił, a za to zmarnował setkę (podanie do Lahma)

Zwrócił ktoś z Was uwagę na zachowanie Suareza względem Juanfrana w pierwszej połowie?

squinter pisze:Zwrócił ktoś z Was uwagę na zachowanie Suareza względem Juanfrana w pierwszej połowie?

Nie, ale widziałem jak strzelił w pysk Filipe Luisa...

Ktoś tu wspomniał o ręce w polu karnym Bayernu. Jakiś link macie?