JuvePoland

czekałem na tego 4 gola dla Milanu,wielka klasa tej drużyny,aż strach pomyśleć co by było gdyby Juventus przegrywał 0-3...

Przy stanie 2:0 liczyłem, że Lecce dowiezie do końca chociaż remis, ale widać Milan nie upadł jeszcze tak nisko, żeby brać w pupala od takich ogórów.

Milanowi gratulujemy Boatenga. Zastanawiam się w ilu "11 kolejki" facet się znajdzie?

To tak na złość krytykom może W zeszłym tygodniu plaga nieskuteczności, a w tym jak na razie, emocje do ostatnich minut i dużo goli.

Gratuluję Milanowi, świetna robota. W ten sposób wygrywają tylko najlepsi.

Juras_Senat pisze:Świetny piłkarz, a grosze kosztował.

Co z tego, skoro - rzekomo - może zniszczyć świetną atmosferę w szatni, zresztą podobnie jak Cassano, który zalicza już piątą asystę w lidze.

Z 3:0 na 3:4 :shock: Z jednej strony niedowierzanie, z drugiej... no właśnie, nie do końca. Trzon Milanu stanowią Ibra, Cassano, Boateng, Robinho, Silva. Patrząc na te nazwiska, jakoś niedowierzanie ustępuje i przychodzi myśl, że tacy piłkarze muszą rozbijać drużyny pokroju Lecce. Życzę nam takiej jakości na boisku

Bo Milan z ktorym wygralismy 2:0

Rok temu też wygraliście pierwszy mecz ( i to na San Siro). Poza tym jakoś ostatniej porażki z Juve nie biorę sobie do serca - Juve nic wielkiego nie grało, ale miało przewage kondycyjną. Milan przyjechał zajechany ( 34-letni van Bommel i 35 letni Seedorf grający co trzy dni) i bez wielu ważnych zawodników.

Co do meczu z Lecce - "Don't ever underestimate the heart of a champion"

Ambrosini niech zrobi przysługę i pójdzie w ślady Pirlo - opuści ten klub. Merkel i Strasser mają papiery na granie więc szkoda, żeby gość który drugi sezon się łamie i jest bez formy zabierał miejsce młodym, zdolnym.

Milanowi gratulujemy Boatenga.

Wszyscy jarali się Ibrą i Robinho w lato 2010, a BigBang stał się równie ważną postacią w zespole. Super transfer za nieduże pieniądze.

Bo Milan z ktorym wygralismy 2:0 , przegrywał 3:0 ze słabym Lecce i potrafił strzelić im 3 bramki?

Klasa.

Yyy może dlatego, że Milan potrafi ogrywać takie ogórki jak Lecce, a my nie za bardzo? I może dlatego, że posiada w swojej kadrze zawodników którzy potrafią odmienić losy każdego meczu, a u nas takowych brak? Myślimy na litość boską.

Paolo#3 pisze: Poza tym jakoś ostatniej porażki z Juve nie biorę sobie do serca - Juve nic wielkiego nie grało, ale miało przewage kondycyjną.

:lol:

Jak zobaczyłem 3-0 do przerwy byłem pewny, że Milan się nie podniesie i dostanie sromotne baty. Zapomniałem tylko wziąć poprawkę, że to nie Juve a Milan, a oni grają do końca...

Boateng - jak przechodził do Mediolanu, nie brałem tego zawodnika zbyt poważnie. Teraz za to się kajam. Brawo.

Popatrz jak Milan "biegał" w meczu z Juve, a jaki był ruch w meczu z Palermo i dopiero potem spamuj.

Grając bez pomocy cieżko wygrać mecz. W meczu z Juve zawiódł Seedorf i MVB, dziś grał beznadziejny Ambrosini i znów MVB, który w tym sezonie formą nie grzeszy.

Przy zawodnikach w takiej formie to Lecce strzeliło nam 3 bramki w jednej połowie. Tylko, że w meczu z Lecce Allegri nie popełnił tego samego błedu co z Juve - zareagował już od początku drugiej połowy i wprowadził Aque i Boatenga.

Paolo#3 pisze:Popatrz jak Milan "biegał" w meczu z Juve, a jaki był ruch w meczu z Palermo i dopiero potem spamuj.

Po pierwsze kolego nie unoś się, nie irytuj bo nie jesteś u siebie na forum, najwidoczniej tam nikt Cie nie zauważa czy jak ? Każdy mądry kibic na pewno docenia wolę walki Milanu w dzisiejszym meczu i to, że potrafili strzelić 4 gole w niecałe 45 minut i się podnieść w meczu z ogórkami. Także brawo gratuluję, bo zasłużyliście na to dzisiaj, my żałujemy że nie mamy takiego ducha w swojej drużynie teraz i nazwisk brakuje, które Milan posiada. Także chwalić się i żalić będziemy po sezonie. Wyluzuj trochę kolego.

Juras_Senat pisze:

roccoco23r pisze:A jak dla mnie ten mecz jest dziwny. 3-0 do przerwy, a potem nagle milanek sie budzi i laduje w kwadrans 3 bramy, miazdzac przeciwnika? Bardzo ciekawe...

Jasne, wszystko było odgórnie zaplanowane.. :doh:

Nie oglądam tego meczu i bardzo żałuje. Takie spotkania powinno się pokazywać ludziom marudzącym na brak emocji we włoskich rozgrywkach.

Boateng wyrasta na jednego z najlepszych pomocników ligi, a już na pewno na lidera pomocy Milanu. Świetny piłkarz, a grosze kosztował.

Widziałem tylko jego drugą bramkę i musze powiedziec ze palce lizac!

I szczerze mówiąc kolejka jest dziwna, bo wyniki są zaskakujące i rzeczywiście jeżeli chodzi o kursy u buka to Milan dzisiaj niejednemu dal zarobić chyba...

Wyluzuj trochę kolego.

Odpisałem tylko na posta uzytkownika, który chyba nie rozumie, że mecz meczowi nierówny ( z jego słów wynika, że skoro Milan przegrał z Juve, a wygrał z Lecce pokazując charakter, nie można o nim mówić "klasowy" 8) ).

Oczywiście dziękuję za gratki ( choć wolałbym jednak spokojne 2-0 bez szaleństw niż taką huśtawkę).

Paolo#3 pisze:Popatrz jak Milan "biegał" w meczu z Juve, a jaki był ruch w meczu z Palermo i dopiero potem spamuj.

A co ma bieganie do tego, że Milan został zdominowany przez Juventus? Prawda jest taka, że piłką graliśmy my, a wy biegaliście... próbując ją nam odebrać. I co wychodzisz z Palermo? Juventus był lepszy od was i dlatego to wygraliśmy(tak samo jak Milan był lepszy od Sycylijczyków), ba powiem więcej... ciesz się, że skończyło się na 2-0.
Także nie indorz się

Milan niebezpiecznie zbliżył się do nas. Takimi meczami właśnie wygrywa się Scudetto Panie Conte.

Paolo#3 pisze: ( z jego słów wynika, że skoro Milan przegrał z Juve, a wygrał z Lecce pokazując charakter, nie można o nim mówić "klasowy" 8) ).

:shock: :rotfl:
Nie mam pytań...