JuvePoland

lysy1983 pisze:

wloski pisze:Jak czytam te zachwyty nad Giovinco to ogarnia mnie śmiech. Ta liga jest ogórkowa. Nie wiem czy w polskiej miałby tyle bramek.

W Parmie też grał bardzo dobrze, a większość kibiców twierdzi, że nie było obcokrajowca, który lepiej grałby w MLS, a grali/grają tam min Beckham, Henry, Defoe/ Kaka czy Villa i wcale to nie była taka emerytura jak u Del Piero w Sydney, ponieważ poszli tam jednak w troszkę młodszym wieku, a żaden z nich statystyk na poziomie mrówki nie miał;)

Może dlatego że Giovinco poszedł w sile wieku?

http://www.thesportbible.com/articles/w ... as-playing

wloski pisze:Jak czytam te zachwyty nad Giovinco to ogarnia mnie śmiech. Ta liga jest ogórkowa. Nie wiem czy w polskiej miałby tyle bramek.

Ta liga jest taka ogórkowa, że Pirlo, który jeszcze w zeszłym sezonie grał w podstawowym składzie Juventusu szału nie zrobi Na siłę próbujecie umniejszać Mrówce, a prawda jest taka, że Giovinco to naprawdę klasowy piłkarz. Nie wiem, czy to kwestia jego psychiki czy też nie leżało mu ustawienie/taktyka w Juve, ale wszędzie indziej gdzie grał, był gwiazdą zespołu. W juniorach zresztą również błyszczał i zbierał nagrody. Ja tam się cieszę, że w końcu mu się ułożyło - zarabia duże pieniądze, gra z '10' na plecach, jest niekwestionowanym liderem drużyny i gwiazdą ligi. Niech dalej trzyma poziom i będzie wizytówką szkółki piłkarskiej Juventusu (szczególnie, że nie mamy ich wiele)

evilboy pisze:

wloski pisze:Jak czytam te zachwyty nad Giovinco to ogarnia mnie śmiech. Ta liga jest ogórkowa. Nie wiem czy w polskiej miałby tyle bramek.

Ta liga jest taka ogórkowa, że Pirlo, który jeszcze w zeszłym sezonie grał w podstawowym składzie Juventusu szału nie zrobi Na siłę próbujecie umniejszać Mrówce, a prawda jest taka, że Giovinco to naprawdę klasowy piłkarz. Nie wiem, czy to kwestia jego psychiki czy też nie leżało mu ustawienie/taktyka w Juve, ale wszędzie indziej gdzie grał, był gwiazdą zespołu. W juniorach zresztą również błyszczał i zbierał nagrody. Ja tam się cieszę, że w końcu mu się ułożyło - zarabia duże pieniądze, gra z '10' na plecach, jest niekwestionowanym liderem drużyny i gwiazdą ligi. Niech dalej trzyma poziom i będzie wizytówką szkółki piłkarskiej Juventusu (szczególnie, że nie mamy ich wiele)

Zgadzam się z takim podejściem. Może Gio, żeby się pokazać potrzebuje 200% zaufania i grania pod niego. Tam on jest maestro, to przez niego przechodzi każda akcja i chłopak na pewno się w Toronto odnalazł. Nie zdziwie się, jeśli gdzieś tam dla niego miejsce na Euro się znajdzie.

Po pierwsze Pirlo grał w pierwszym składzie za zasługi. Po wtóre Giovinco to średniak, który był za słaby na Juventus. Są ludzie, którzy radzą sobie w słabych klubach, gdzie cała gra jest pod nich oraz gdzie koncentracja rywala jest znacznie mniejsza. Przecież nawet zespół z dołu tabeli uzbiera w sezonie ok. 40 bramek, a co za tym idzie gwiazdor tej drużyny będzie miał gole i asysty. W poważnym klubie nie może sobie pozwolić na tyle strzału, nie dostanie każdej piłki z szesnastki pod nogi, a rywale będą bardziej wyczuleni. W USA może jest gwiazdą, ale tam poziom jest taki, że emeryci z Europy są gwiazdami. Dziwie się, że są tu jeszcze zwolennicy tej dziwnej tezy, że Giovinco to wielki talent, tylko świat się przeciw niemu zwrócił i cały czas wiatr wieje mu w twarz.

evilboy pisze:Na siłę próbujecie umniejszać Mrówce, a prawda jest taka, że Giovinco to naprawdę klasowy piłkarz.

:rotfl: Chyba zależy o jakiej klasie mówimy Ile on jeszcze razy miałby udowodnić zarówno w Juve jak i w reprze, że jest cienki jak barszcz żeby w końcu ludzie przejrzeli na oczy? Zawodnik na jego poziomie nie ma miejsca bytu w takim klubie jak Juventus. Grać to on sobie może z ogórkami przeciwko ogórkom, pewnie wtedy jego warunki fizyczne nie odgrywają tak dużej roli stąd może sobie postrzelać.

jarmel pisze:

evilboy pisze:Na siłę próbujecie umniejszać Mrówce, a prawda jest taka, że Giovinco to naprawdę klasowy piłkarz.

:rotfl: Chyba zależy o jakiej klasie mówimy Ile on jeszcze razy miałby udowodnić zarówno w Juve jak i w reprze, że jest cienki jak barszcz żeby w końcu ludzie przejrzeli na oczy? Zawodnik na jego poziomie nie ma miejsca bytu w takim klubie jak Juventus. Grać to on sobie może z ogórkami przeciwko ogórkom, pewnie wtedy jego warunki fizyczne nie odgrywają tak dużej roli stąd może sobie postrzelać.

Może w Toronto wieje słabszy wiatr niż w Piemoncie

Oficjalnie koniec kariery. Miejsce w zarządzie Romy.
Federico grał u nas chociażby w Serie B. Przyszedł z ... Torino.

Szkoda chłopa, ale Roma fajnie się zachowała dając mu miejscówkę. Przynajmniej nie zostanie bez grosza.

Do dziś nie wiem dlaczego włodarze Juve pozbyli się Federico po Serie B. Poziomem nie odstawał od takiego Molinaro.. :doh:

Simi pisze:Do dziś nie wiem dlaczego włodarze Juve pozbyli się Federico po Serie B. Poziomem nie odstawał od takiego Molinaro.. :doh:

Tym bardziej, że kilka lat później za duet bocznych obrońców Balza-Cassani każdy na tym forum dałby się pociachać.

Ech, co to za czasy były

Tymczasem nasz stary znajomy Ciro Immobile zabłysnął, niestety nie na boisku http://weszlo.com/2015/08/12/jak-obrazi ... -immobile/

A co w tym takiego? Ten tekst pisał chyba jakiś rozżalony kibic Borussi. Immobile nie powiedział nic złego o Kloppie, przynajmniej ja na żadnej stronie nic takiego nie przeczytałem, powiedział, że nie przykładał dużej uwagi do taktyki, jedynie wytrzymałościówka, ale koniec końców go pochwalił. Co do adaptacji w drużynie może mu po prostu nie poszło. Ma komuś za złe, że mu nie pomógł, wylał żal i tyle.

Poza tym piszą tu w takim tonie, jakby trafił do Realu, ManU albo Bayernu a nie do europejskiego średniaka, jakim jest BVB. Patrząc po wynikach to z Torino Juventus więcej się natrudził niż z BVB w zeszłym sezonie

Ładna asysta Pirlo w MLS. Strzelcem Villa.
W USA sikaja po nogach z powodu jego zagrywek na treningach, pewnie nawet nie wiedzieli, że tak można grać :C

Jeśli będą mu zostawiać tyle miejsca, to Andrea wytruchta jeszcze kilka takich asyst.