JuvePoland

Lypsky ma rację, błąd Dudy, bo głosów nieprzychylnych PiSowi i tak nie zyska, prawdopodobnie zraził do siebie część twardego elektoratu PiS, a opozycja niebawem wróci do śmiania się z jego uległości i straszenia trybunałem stanu. No chyba że to wszystko jest ustawione i ustawy ostatecznie przejdą, tylko z poślizgiem i kosmetycznymi zmianami.

Wybory prezydenckie wygrywa się nie tyle najtwardszym, za przeproszeniem, jądrem, ale też „swinging electorate". Po tej decyzji #PAD, wielu tych nieprzekonanych spojrzy na niego IMHO bardziej przychylnym okiem.

PAD już za głęboko w tym wszystkim siedzi, żeby liczyć na przechwycenie niezdecydowanych. Zresztą oni pewnie o tym za tydzień zapomną, a "jądro" w żadnym wypadku

Nie sądzę. Dwukrotny, mocny sprzeciw przeciwko PJK musi zapaść w pamięć.

pan Zambrotta pisze:myślcie kategoriami, które przewyższaja konkretne osoby, czy partie.

Nie można się nie zgodzić.

curva, prezydent wetuje katastrofalną ustawę która niszczy niezależność sądów i umożliwia tak niebezpieczne zabiegi jak transfer partyjniaków do krs i sn, a u niektórych czytam: "błąd Dudy, wizerunkowo zyskuje opozycja" :doh: w jakich kategoriach wy myslicie? kategoriami interesu partii X i Y ? mnie też wkurza to, że myszka-agresorka podpina sie pod weto i krzyczy, że to "zasługa" protestów - ale ważniejszym od tej śmiesznej pani jest to, że odrywamy macki partii politycznych od sądów. myślcie kategoriami, które przewyższaja konkretne osoby, czy partie.

"sitwa sędziowska" :lol:

Do pewnego jegomościa, słowa człowieka bliskiego jego sercu



To jak? Adrian czy Andrzej? Trybunał stanu nadal aktualny?

pan Zambrotta pisze:curva, prezydent wetuje katastrofalną ustawę która niszczy niezależność sądów i umożliwia tak niebezpieczne zabiegi jak transfer partyjniaków do krs i sn, a u niektórych czytam: "błąd Dudy, wizerunkowo zyskuje opozycja" :doh: w jakich kategoriach wy myslicie? kategoriami interesu partii X i Y ? mnie też wkurza to, że myszka-agresorka podpina sie pod weto i krzyczy, że to "zasługa" protestów - ale ważniejszym od tej śmiesznej pani jest to, że odrywamy macki partii politycznych od sądów. myślcie kategoriami, które przewyższaja konkretne osoby, czy partie.

"sitwa sędziowska" :lol:

Misiu kolorowy, chyba nie myślisz, że to koniec. Otwarte pozostaje pytanie w jakim kierunku pójdzie reforma i czy zostanie szerzej konsultowana.

Ahahahahaha, Lypsky cytujący Millera, KWICZĘ :rotfl:

Wszystko ustalone z wierchuszką. Inaczej długopis mógłby zapomnieć o reelekcji, bez poparcia partii, a tak przynajmniej chwilowo hołota powinna się uciszyć.

Rozważane jest dodatkowe posiedzenie Sejmu w przyszłym tygodniu. Jest niewąsko.

Nasi rodacy są niesamowici - radykałowie z prawej strony krzyczą, że Prezydent to zdrajca, a Tomasz Lis i jego przyjaciele twierdzą, ze dzięki temu co dziś zrobił Andrzej Duda jego wyrok przed TS może zostać złagodzony

Chodzą słuchy o przedterminowych wyborach, ale ciężko mi uwierzyć, że Kaczor zagrałby aż tak na ostro.

Lypsky pisze:Nasi rodacy są niesamowici - radykałowie z prawej strony krzyczą, że Prezydent to zdrajca, a Tomasz Lis i jego przyjaciele twierdzą, ze dzięki temu co dziś zrobił Andrzej Duda jego wyrok przed TS może zostać złagodzony

Chodzą słuchy o przedterminowych wyborach, ale ciężko mi uwierzyć, że Kaczor zagrałby aż tak na ostro.

Po co Pisowi przedterminowe wybory? Maja wiekszosc w parlamencie i na luzie glosuja sobie co chca, czemu mieliby to zmieniac?

Wczesniejsze wybory to mrzonka i mokry sen opozycji, przeciez oni od poczatku tej kadencji gadaja o tym bez przerwy :lol: :lol: :lol:

O 20 orędzie Prezydenta, a następnie wystąpienie Premier Szydło.

Nie obstawiam jak to się potoczy bo w obecnym sezonie raczej dobrze nie typuje. Najpierw byłem pewien pozostania Bonucciego w Juve, a do dziś uważałem ze wszystkie 3 ustawy związane z sądownictwem przejdą :spiteful:

Lypsky pisze: Chodzą słuchy o przedterminowych wyborach, ale ciężko mi uwierzyć, że Kaczor zagrałby aż tak na ostro.

Już raz tak zrobił - 10 lat temu. Wszystko na jedną kartę.

deszczowy pisze:

Lypsky pisze: Chodzą słuchy o przedterminowych wyborach, ale ciężko mi uwierzyć, że Kaczor zagrałby aż tak na ostro.

Już raz tak zrobił - 10 lat temu. Wszystko na jedną kartę.

... Wtedy tez miał samodzielną większość?

To prawda - wtedy nie miał. Ale umysł prezesa chadza na kocich łapkach - sobie tylko znanymi ścieżkami.