JuvePoland

Należy dodać, że Alvaro wszedł z ławki, czyli standardowo jak w swojej całej karierze. No chyba, że Antek go na ligę oszczędza

Ten temat to jest fenomen. Ja Moratę lubię i szanuję za to co zrobił dla Juve, czyli pewnie tak jak 99% kibiców. Problem w tym, że przez głupie i totalnie oderwane od rzeczywistości opinie dwóch delikwentów tego forum, biedny Alvaro chcąc nie chcąc na tym cierpi, mimo że nie zasłużył. Paranoja

mateo369 pisze:Należy dodać, że Alvaro wszedł z ławki, czyli standardowo jak w swojej całej karierze. No chyba, że Antek go na ligę oszczędza

Ten temat to jest fenomen. Ja Moratę lubię i szanuję za to co zrobił dla Juve, czyli pewnie tak jak 99% kibiców. Problem w tym, że przez głupie i totalnie oderwane od rzeczywistości opinie dwóch delikwentów tego forum, biedny Alvaro chcąc nie chcąc na tym cierpi, mimo że nie zasłużył. Paranoja

Cierpi tylko i wyłącznie jego reputacja na tym forum
Sam Alvaro cierpi wyłącznie wtedy, kiedy ma problemy z dziewczyną albo poczuje oddech obrońcy przeciwnika na plecach

Morata vs Arsenal, pojawił się dopiero w 75 min. Nic ciekawego. Zmarnował dwie powiedzmy dobre sytuacje, kilka razy powalczył w powietrzu z różnym skutkiem, zmarnował karnego i tyle.


Conte mówił, że ma ogromne braki kondycyjne i na pewno nie będzie podstawowym graczem na początku sezonu. Ciekawe czy to tylko taka gadka czy Antek widzi że Morata potrzebuje dużo czasu żeby zrozumieć angielską piłkę i zdejmuję z niego presję. Na pewno będzie inaczej traktowany/oceniany, to już nie jest młody gówniarz, tylko dojrzały piłkarz kupiony za naprawdę dużą kasę i będą wymagać od niego naprawdę wiele. Za tydzień początek sezonu ...

Mina Conte bezcenna

A Morata, jak się przewracał tak nadal się przewraca

Tyle kasy wywalić za rezerwowego kołka to tylko Chelsea potrafi

Ten Morata to chyba się z ławki do końca kariery nie podniesie. No nie rozumiem jego "fenomenu" a tym bardziej ceny jaką za niego zapłaciła Chelsea. Jedyną adekwatną cenę do jego umiejętności to zapłacił Juventus Realowi.

TheDreamer pisze:

Wiem, że to tylko urywki ale oglądając to przypomniał mi się Juve Conte z Llorente w składzie. Podobny sposób grania długich piłek na wysokiego i zastawiającego się napastnika z przodu. Z Moratą wąpię, że coś takiego się sprawdzi.

Nic dziwnego, że wszedł z ławki bliżej końca spotkania, jak przyszedł późno zagrał jeden sparing i zaliczył kilka sesji treningowych.. żeby nie było, nie bronie jego "talentu" ale każdy piłkarz potrzebuje troche czasu na zrozumienie i zgranie z nowymi kolegami.

Ha ha ha. Bramka i GENIALNA asysta w debiucie

Makiavel pisze:Ha ha ha. Bramka i GENIALNA asysta w debiucie

panlider pisze:

CavAllano pisze:Antonio odechciało się robić cyrku przy linii bocznej, coś spokorniał.

Morata co podanie to się na piłce przewraca. As.

Strzelił gola, teraz tylko pozostaje nam czekać na post Małego albo Makiavela :facepalm2:

Jesteś do bólu przewidywalny. Słaby mecz Moraty to siedzisz jak mysz pod miotłą, dobry mecz Moraty - Twój post pojawia się mnie więcej w ciągu 5 min po końcowym gwizdku.
Nie mniej jednak, nie można zakrzywiać rzeczywistości, dobry mecz Hiszpana. Szkoda tylko, że z czereśniakami, a jego bramka i asysta nie dały Chelsea nawet punktu.

No i co ignoranci? Jak zwykle Morata w kluczowych momentach, nie zawodzi, a trzycyfrówka coraz bardziej realna!

Ja pierdziele, jak wyciszyć ten temat albo chociaż tego typka żeby się nie pojawiał na głównej juvepoland? Czy on brał jakis ślub z tym Moratą?

Zmieńce mu z Juventino na Moratino czy coś.

Makiavel pisze:Ha ha ha. Bramka i GENIALNA asysta w debiucie

W debiucie to on przestraszył się bramkarza w serii rzutów karnych.

E: widzę, że stan bezrozumnego oszołomienia tegoż jegomościa trwa w najlepsze. Której uczelni robi taka antyreklamę?

Vanquish pisze:

Makiavel pisze:Ha ha ha. Bramka i GENIALNA asysta w debiucie

W debiucie to on przestraszył się bramkarza w serii rzutów karnych.

Faktycznie, był to jego 100 występ w lidze angielskiej, zignorowałem dwa zera i wyszło mi, że jednak ligowy debiut.

Makiavel pisze:

Vanquish pisze:

Makiavel pisze:Ha ha ha. Bramka i GENIALNA asysta w debiucie

W debiucie to on przestraszył się bramkarza w serii rzutów karnych.

Faktycznie, był to jego 100 występ w lidze angielskiej, zignorowałem dwa zera i wyszło mi, że jednak ligowy debiut.

Jezu chłopie możesz przynajmniej powiedzieć na koniec o co Ci chodzi? Twoja i tak już niezdrowa ekscytacja tym zawodnikiem wchodzi na coraz wyższe poziomie i jest już to zwyczajnie dziwne. Jaki jest końcowy efekt całego Twojego udzielania się w tym temacie? To nie jest nasz zawodnik i nigdy już nim nie będzie. Po co drążyć temat? Żeby kilku randomów z forum których nigdy na żywo na oczy nie widziałeś przyznało Ci racje? Bez sensu.
Morata fajna bramka, świetne wyjście i sama asysta fakt genialna.
Koniec tematu. Dobry napastnik, ale i tak Igła bije go na głowę.

Pozwolicie, że spełnię swoje marzenie i raz będę pierwszy w tym legendarnym temacie.
Znowu dobry mecz Alvaro, może znalazł swoje miejsce na ziemi i zamknie usta wszystkim wyszydzającym cenę jego transferu w tym mnie? :o