JuvePoland

deszczowy pisze:Jednak Mazzarri z Napoli też robi niezłą robotę, choć Spalletti ma większe osiągnięcia w lidze.

Mazzarri? On jako trener w karierze coś osiągnął? Chyba tylko awans do Serie A z Livorno. Po co nam taki ktoś? Ten sezon z Napoli to pierwszy i jedyny taki w jego karierze, zatem Del Neri bis nam nie potrzebny.

Nie, nie dla Spalettiego, może wkońcu spróbujemy trenera zza granicy? Ostatni raz był DD i wyszliśmy na tym dobrze...potem Ranieri,Ferrara,Zacchieroni,Del Neri lepiej nie wspominać (chcoaż za Ranieriego nie było aż tak źle).

Mam na myśli dwóch trenerów właśnie Villas Boas z Porto który odwala świetną robote z Porto albo Ralf Rangnick który teraz z Schalke jest w półfinale CL, a wcześniej z Hoffenhiem którego trenował 5 lat wyciągnął z 3 ligi niemieckej do Bundesligi a na dodatek 2 lata temu półmetek ligi lider...

<<W@jTEk>> pisze: Mam na myśli dwóch trenerów właśnie Villas Boas z Porto który odwala świetną robote z Porto albo Ralf Rangnick który teraz z Schalke jest w półfinale CL, a wcześniej z Hoffenhiem którego trenował 5 lat wyciągnął z 3 ligi niemieckej do Bundesligi a na dodatek 2 lata temu półmetek ligi lider...

Wszystko ładnie, pięknie, tylko pomyśl... Jakie jest prawdopodobieństwo, że Rangnick zrezygnuje z pracy w Schalke?? To nie jest tak jak w piaskownicy, że zabiera się wiaderko, łopatkę i wychodzi
Równie dobrze można pisać, że najlepiej jakby Marotta ściągnął Mourinho, albo Wengera (szanse na to są porównywalne --> bliskie zeru)

PS. Osobiście nie widzę dla nas lepszej opcji niż Spaletti

gruzin_juve pisze:

<<W@jTEk>> pisze: Mam na myśli dwóch trenerów właśnie Villas Boas z Porto który odwala świetną robote z Porto albo Ralf Rangnick który teraz z Schalke jest w półfinale CL, a wcześniej z Hoffenhiem którego trenował 5 lat wyciągnął z 3 ligi niemieckej do Bundesligi a na dodatek 2 lata temu półmetek ligi lider...

Wszystko ładnie, pięknie, tylko pomyśl... Jakie jest prawdopodobieństwo, że Rangnick zrezygnuje z pracy w Schalke?? To nie jest tak jak w piaskownicy, że zabiera się wiaderko, łopatkę i wychodzi
Równie dobrze można pisać, że najlepiej jakby Marotta ściągnął Mourinho, albo Wengera (szanse na to są porównywalne --> bliskie zeru)

PS. Osobiście nie widzę dla nas lepszej opcji niż Spaletti

Dobra ale Villas Boas dałoby się wyciągnąć...

Chce tylko aby nietrenował nas Włoch co - za kadencji Marotty - będzie praktycznie niemożliwe

Deschamps ma kontrakt do 2012... także... no wiecie... nie?

Spalletti > Del Neri i dodatkowo lubi ofensywny futbol, a tego chyba w obecnym Juventusie trochę brakuje. Swobody w grze ofensywnych zawodników.

Arbuzini pisze:Deschamps ma kontrakt do 2012... także... no wiecie... nie?

Spalletti > Del Neri i dodatkowo lubi ofensywny futbol, a tego chyba w obecnym Juventusie trochę brakuje. Swobody w grze ofensywnych zawodników.

Jeśli dałoby się go wyciągnąć to oczywiście jestem na tak. Bez dwóch zdań.
DD ma charyzmę, a co ważniejsze dla Nas ma odpowiednie umiejętności trenerskie, praktycznie gdzie był DD tam były wyniki jakich oczekiwano.
Dodatkowo nie jest już szczawikiem jak ten Villas Boas.

Arbuzini pisze:Deschamps ma kontrakt do 2012... także... no wiecie... nie?

Spalletti > Del Neri i dodatkowo lubi ofensywny futbol, a tego chyba w obecnym Juventusie trochę brakuje. Swobody w grze ofensywnych zawodników.

Myślisz że gramy topornie w ataku bo Luigi nie daje swobody naszym itp. ? Nie, gramy topornie z przodu, bo takich mamy tam piłkarzy.

yanquez pisze:

samy pisze:A co takiego zrobił Spalletti, czego nie zrobił Boas ?

A co takiego zrobił Boas, czego nie zrobił Żoze? Spaletti byłby najlepszą opcją, gdyż na Boasów, VanGaali i Capellów nie ma szans... Dlatego właśnie piszemy "najlepszy możliwy kandydat"...

Obrazki sobie daruj, naprawdę. Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania żeby wypełnić posta, to po prostu nie pisz nic. Na "Boasów" nie ma szans ? Chyba jednak szanse są większe niż na Spalettiego, bo Boas nie zarabia kokosów- a to kwesta znacząca. A porównanie do Jose ? Serio, nie wiem co ono miało znaczyć, chyba Ci coś nie wyszło.

Spalletti, Villas Boas, Mazzarri, Mancini -> moje zdanie znacie

^FAZZI^ pisze:

Arbuzini pisze:Deschamps ma kontrakt do 2012... także... no wiecie... nie?

Spalletti > Del Neri i dodatkowo lubi ofensywny futbol, a tego chyba w obecnym Juventusie trochę brakuje. Swobody w grze ofensywnych zawodników.

Myślisz że gramy topornie w ataku bo Luigi nie daje swobody naszym itp. ? Nie, gramy topornie z przodu, bo takich mamy tam piłkarzy.

Wszędzie gramy topornie, bo mamy takiego trenera.

Arbuzini pisze:

^FAZZI^ pisze:

Arbuzini pisze:Deschamps ma kontrakt do 2012... także... no wiecie... nie?

Spalletti > Del Neri i dodatkowo lubi ofensywny futbol, a tego chyba w obecnym Juventusie trochę brakuje. Swobody w grze ofensywnych zawodników.

Myślisz że gramy topornie w ataku bo Luigi nie daje swobody naszym itp. ? Nie, gramy topornie z przodu, bo takich mamy tam piłkarzy.

Wszędzie gramy topornie, bo mamy takiego trenera.

Czy mecz piłkarskie rozgrywany jest przez trenera, którego obserwuje z ławki 11 wspomagających go zawodników? Bo jeśli tak, to można by się zgodzić z tym, co napisałeś.

A z pewnością nie "topornie" gra Barcelona. Jeśli się lubi milion podań od nogi do nogi.

deszczowy, to jak inaczej wyjaśnić to, że piłkarze lepsi niż ich rywale z Lazio, Udine czy nawet Napoli grają tak, że zajmują 7 miejsce w lidze ?

I może nie chodzi o "toporną" gre, ale powiedzmy sobie szczerze- 4 miejsce powinniśmy mięc na luzie w tym sezonie.

Arbuzini pisze:

^FAZZI^ pisze:

Arbuzini pisze:Deschamps ma kontrakt do 2012... także... no wiecie... nie?

Spalletti > Del Neri i dodatkowo lubi ofensywny futbol, a tego chyba w obecnym Juventusie trochę brakuje. Swobody w grze ofensywnych zawodników.

Myślisz że gramy topornie w ataku bo Luigi nie daje swobody naszym itp. ? Nie, gramy topornie z przodu, bo takich mamy tam piłkarzy.

Wszędzie gramy topornie, bo mamy takiego trenera.

Czyli uważasz, że mogli byśmy grać więcej ( i dokładniej ) z klepy, kombinacyjnie, szybko, zagrywając dużo prostopadłych piłek, tylko trener mówi naszym NIE ! Nie grajmy w sposób, który będzie trudny i mniej przewidywalny dla naszego rywala !!!!

samy pisze:deszczowy, to jak inaczej wyjaśnić to, że piłkarze lepsi niż ich rywale z Lazio, Udine czy nawet Napoli grają tak, że zajmują 7 miejsce w lidze ?

Jeśli Ty sądzisz, że "toporność trenera" gra na boisku... no cóż, to propsuję. Trenerzy Palermo i Fiorentiny też są "toporni"? Z tego wynika pozycja ich klubów w tabeli?

Przepraszam, nie mam ochoty kontynuować tej dyskusji.

Del Neri nie potrafi ustawić drużyny, nie potrafi ich umotywować i z tego wynika jego "toporność" . Jedna kontuzja(Quaglia) potrafi pokrzyżować jego plany, czy to normalne ? Może masz racje, nie kontynuujmy tej dyskusji. Rozejdzmy się w pokoju

samy pisze: Obrazki sobie daruj, naprawdę. Jeżeli nie masz nic ciekawego do napisania żeby wypełnić posta, to po prostu nie pisz nic. Na "Boasów" nie ma szans ? Chyba jednak szanse są większe niż na Spalettiego, bo Boas nie zarabia kokosów- a to kwesta znacząca. A porównanie do Jose ? Serio, nie wiem co ono miało znaczyć, chyba Ci coś nie wyszło.
Spalletti, Villas Boas, Mazzarini, Mancini -> moje zdanie znacie

Po prostu zwróciłem uwagę na "słabość intelektualną" Twojej wypowiedzi... Obrazek pokazywał moją reakcję na Twe wypociny. Zresztą w odpowiedzi też przyładowałeś... Do rzeczy:

1.Co to za argument, że Boas nie zarabia kokosów? Rozumiem, że Twoim zdaniem po wygraniu ligi (bez porażek) i świetnym występie (może zwycięstwo) w LE, AVB nie będzie chciał zarabiać tyle, co trenerzy z SerieA?

2.Rzuciłeś Boas, no to ja Mourinho (a co?). Nie wierzę w ani jedno, ani drugie. Na 99% sprowadzimy/zostawimy włoskiego trenera. Pokazuje to zarówno obecna polityka Juve, jak i jego historia (DD był jedynym "niewłoskim" trenerem od blisko 40stu lat)

PS. Ziomuś kto to jest Mazzarini? gratuluję znajomości SerieA...