JuvePoland

Ból dupy deszczowych i reszty komuchow to coś pięknego. Teraz tylko czekam na podpis Prezydenta.

Kwaśniewski powiedział, że Pis jest pijane od władzy. Nie ma to, jak fachowa opinia eksperta.

deszczowy pisze:Byłem wczoraj i pod Pałacem, i pod Sejmem. Myślę, że było ok. 40 - 50 tysięcy ludzi.

Jeszcze krótki komentarz do tej wypowiedzi. Sumaryczne poparcie dla Platformy, Nowoczesnej, SLD i Razem, czyli partii zaangażowanych w protest, w Warszawie w wyborach z 2015 roku wyniosło ponad 600 tys. osób. Jeżeli przyjąć, że faktycznie protestowało 40-50 tys. obywateli to można uznać, że tym partiom udało się zmobilizować 7%-8% swojego elektoratu. Twoim zdaniem to imponujące?

Jeżeli dodać do tego poparcie z tzw. "warszawskiego obwarzanka", z którego można łatwo i szybko dotrzeć do stolicy to wyglądałoby to jeszcze słabiej.

Celem tych protestów jest produkowanie atrakcyjnych obrazków dla zagranicznych mediów i nakłonienie za ich pośrednictwem obcych polityków do wywierania presji na polski rząd.

Poza tym, widzę, że będziemy musieli skopiować izraelskie prawo o działalności NGO.

Owszem, jak na ten dzień i ten problem to niezła frekwencja.

Jestem ciekaw co teraz zrobi prezydent. Będzie miał przeciwko sobie sporą część społeczeństwa, kolejne organy Unii, a i nie bez znaczenia jest to, jakie stanowisko zajmie USA. Czeka nas gorący sierpień, mam wrażenie.

Tak mnie zastanawia, czy Lypsky rozumie o co chodzi w ustawie, czy tylko powtarza mantrę, którą usłyszał w TVP Info? Ale nie liczę na wiele z jego strony.

deszczowy pisze:Owszem, jak na ten dzień i ten problem to niezła frekwencja.

Chyba żartujesz. Demonstracja na 40-50 tys. (zakładając, że te szacunki są prawdziwe, bo policja mówiła o 14 tys.) przy miejscowym elektoracie w liczebności ponad 600 tys. to ma być niezła frekwencja? Toć nawet ojciec Rydzyk w obronie miejsca TV Trwam na multipleksie potrafił organizować liczniejsze demonstracje .

deszczowy pisze:Tak mnie zastanawia, czy Lypsky rozumie o co chodzi w ustawie

Jeżeli ktoś chciałby zrozumieć to tutaj jest uczciwy tekst: "7 rzeczy, które zmienią się w Sądzie Najwyższym po reformie PiS".

Vimes pisze:Poza tym, widzę, że będziemy musieli skopiować izraelskie prawo o działalności NGO.

http://twitter.com/arekmularczyk/status ... 7649923072

Great minds think alike .

Deszczowy, nie zastanawiaj sie nade mną, tylko śmigaj na demonstracje, a następnie do swojej gazetki, pisać o RZEKOMYM łamaniu demokracji, bo PODOBNO tak jest.

Czyli, jak przypuszczałem, nie jesteś partnerem w dyskusji.

"HURR SITWA KOMUCHY ESBEKI DURR" a w głowie wiatr hula

Domyślam sie, ze szukasz partnera, ale nie będę nim ja. Może na demonstracji kogoś znajdziesz, życzę powodzenia w szukaniu miłości.

Ja nie łykam wszystkiego co powie mi naczelny albo "autorytety moralne" wiec nie jestem Tobą. Udajesz oświeconego i wielce mądrego, a jesteś gamoniem mieniącym sie "panem dziennikarzem", skończyłem z Tobą.

Racjonalnie wypowiada sie prof Kruszyński, mówiący o tym, że nie rozumie totalnej krytyki. Ma swoje zastrzeżenia, ale potrafi je argumentować zamiast krzyczeć i tupać nóżkami. Opozycja miała 8 lat na wprowadzenie zmian w tym środowisku, a nie zrobiła nic.

Och jak groźnie. Posrać się można ze strachu

Ciekawe co w tym wszystkim zrobi prezydent? Gdyby to zawetował zyskałby bardzo dużo w oczach ludzi.

Ktoś coś na ten temat?

http://www.gazetawarszawska.com/pugnae/ ... -warszawie

Źródło: https://twitter.com/slawekbatko/status/ ... 5303161857

Me(r)dia III RP w pigułce: natemat.pl, wp.pl i redaktorek z hajdarowskiej "Rzepy" nakręcają spin o "wzruszającej historii" samotnego protestanta, który okazał się być... kandydatem Platformy do Sejmu.

Kiedyś napisałem tutaj, że natemat.pl to informacyjna kloaka internetu. Jednak to jej twórcom nie wystarczyło, niedawno Machała i Sikora przenieśli się do "Wirtualnej Polski" i przerabiają ją na podobieństwo swojego poprzedniego miejsca pracy. Redaktora Węglarczyka po jego tekstach o islamie uważałem za naiwniaka. Dzisiaj mnie utwierdził w tej opinii powtarzając tę historyjkę bez jakiejkolwiek weryfikacji faktów.

Vanquish pisze:Ktoś coś na ten temat?

http://www.gazetawarszawska.com/pugnae/ ... -warszawie

Ostrożnie z tym źródłem. WG to przedziwne wydawnictwo, słynące z dość upiornego antysemityzmu i powtarzania najdzikszych plotek. To ta sama stajnia, co Gazeta Finansowa, a prywatnie sądzę, że to przykrywkowa firma służb. Podchodziłbym do WG tak samo, jak do NaTemat - z ogromną dozą krytycyzmu.

Btw: kto dzisiaj czyta NT? :co?:

DonPatch pisze:Tylko jeżeli nie daj boże powinie ci się noga i będziesz stroną w sprawie w sądzie, to wtedy to jest także twój problem i wypadałoby się nad nim pochylić.

możesz to jakoś rozwinąć?

deszczowy pisze:Ciekawe co w tym wszystkim zrobi prezydent? Gdyby to zawetował zyskałby bardzo dużo w oczach ludzi.

Kompletnie się nie zgadzam. Ludzie, którzy znieważają prezydenta Dudę nie przestaną tego robić z powodu ewentualnego weta i nie zagłosują na niego. Dziennikarzyk z "Gazety Wyborczej" prosząc o weto jednocześnie nazywa go "polityczną szmatką". Obecnie mamy do czynienia z odmianą gry w cykora, więc jeżeli chce się wygrać to wybór jest prosty.

Bezdyskusyjnie do polskiej politycznej piaskownicy internetowej wszedł nowy gracz. Nikt nie zna jego celów, siły, technologi oraz potencjału finansowego. Nie ma jednoznacznych dowodów kto sponsoruje ww. widoczne akcje.
Analiza jakościowa kont wskazuje że ich część brała udział w wyborach USA, Brexit, wydarzeniach w Turcji w 2016 oraz setkach innych większych i mniejszych wydarzeń w sieci.
Prostej jednoznacznej odpowiedzi na pytanie kto przyjechał nad Wisłę nie ma.

Bez względu na to kto to jest obie strony polskiego dyskursu politycznego musza zdać sobie sprawę że ich świat wszedł bardzo niebezpieczny przeciwnik który naszym zdaniem nie zjawił się tutaj przypadkiem i zdecydowanie nie jest nikogo przyjacielem.

Źródło

Interesujące.

Interesujące, prawda. Myślę, że mamy tę samą sytuację, co Amerykanie i Francuzi w czasie kampanii prezydenckiej. Jedna i druga strona wykorzystuje boty oraz trolle. W sumie nie ma się co dziwić - znak czasów.


O jezu, przeczytaj to

Co się dzieje z tymi ludźmi? ::/: