: 20 lipca 2017, 09:48
Prognozuje, ponoć, może...
Aha.
Aha.
"Wolne" i "niezależne" niemieckie media :lol:. W Polsce rządową propagandę serwują media publiczne, a w Niemczech są już tak wytresowani, że rządową propagandą zajmuje się cały mainstream. Pytanie, gdzie jest większy pluralizm?"Największe niemieckie media bezkrytycznie popierały w latach 2015-2016 politykę migracyjną kanclerz Angeli Merkel, zaniedbując swoją funkcję kontrolną" - twierdzą autorzy naukowego raportu sporządzonego przez Media School w Hamburgu i Uniwersytet w Lipsku.
(...)
Zdaniem autorów media mainstreamowe nie tylko poparły politykę uchodźczą Merkel, lecz bezkrytycznie przyswoiły sobie "hasła politycznych elit" i rozpowszechniały "eufemistyczno-perswazyjną retorykę" zawartą w pojęciu "kultura powitania" (Willkommenskultur).
To słowo stało się "magiczną formułką", za pomocą której wywierano na obywateli moralną presję, by "pełnili samarytańską służbę" - piszą autorzy raportu, cytowani przez "Die Zeit".
Kierujący projektem badawczym Michael Haller powiedział, że niemiecka branża medialna znalazła się w "strukturalnym i ideowym kryzysie".
Źródło
Lub bardziej dosadnie - bydło od kuchni.Vimes pisze:Podobno Rysio chciał ukraść mikrofon, Kinia wyłączyła światło na sali, a Misiło latał z krzesłem. Gimbaza w pełnej krasie.
Następny mądry. Masz jakikolwiek problem z sądami czy powtarzasz przekaz Partii-Matki?Lypsky pisze:Słychać wycie? Znakomicie! Sitwa sędziowska rozbita.
Wszystko jest ok, nie ma patologii a jak jakiś sędzia popełnia wykroczenie to go od razu wykluczają. :hellyes:deszczowy pisze:Następny mądry. Masz jakikolwiek problem z sądami czy powtarzasz przekaz Partii-Matki?Lypsky pisze:Słychać wycie? Znakomicie! Sitwa sędziowska rozbita.
W skrócie europajace czują się "wkurzeni i bezsilni", funduszy nam nie zabiorą, wcześniej próbowali znaleźć coś niezgodnego z prawem UE w przypadku Trybunału Konstytucyjnego, ale się im nie udało (:lol:), artykuł 7 mogą sobie uruchomić, ale co najwyżej nam nagwizdają, bo jakiekolwiek sankcje wymagają jednogłośnego głosowania wszystkich państw członkowskich, a po naszej stronie staną nie tylko Węgry. Szczerze mówiąc, nie wiem na kim mogą robić wrażenie groźby pajaców w stylu Timmermansa i Verhofstadta, którzy z terroryzmem walczą za pomocą dyrektyw i kredek.POLITICO’s EU sources inside and outside of the Commission say the body feels angry but impotent about the situation and will not propose specific new action during Wednesday’s meeting of Commissioners.
(...)
Three EU officials who spoke to POLITICO specifically rejected any suggestion that Poland would be threatened with a loss of EU funds, either now, or in the EU’s next long-term budget, which comes into effect in 2021.
(...)
The first legal action the Commission may undertake if the reforms and new appointments are pushed through would surface only in September and is known as an “accelerated infringement procedure.”
This type of disciplinary procedure would depend on the Commission identifying a specific piece of EU law that Poland has violated with judicial reform. In another recent controversy over Constitutional Court reforms in Poland the Commission was unable to identify such a violation.
(...)
The EU’s “nuclear option” on the issue is use Frans Timmermans’ ongoing probe into “systemic threats” to rule of law in Poland to trigger Article 7 of the EU treaty. This would strip Poland’s voting rights at meetings of ministers and leaders.
EU members need a unanimous decision among all 27 member countries to implement sanctions, a difficult feat. POLITICO’s sources said that Hungary and possibly other national governments would block such punishment.
Źródło