co sie odpiernicza w ostatnim tygodniu na naszej scenie politycznej, przechodzi ludzkie pojęcie. Albo:
1a) PiS poczuł się bardzo mocny po pozytywnym odbiorze opinii publicznej wizyty Trumpa i opublikowaniu sondażu w którym ludzie woleliby wyjść z ue niż przyjąć uchodźców.
1b) PiS wyskoczył z podwyżką paliwa jako welką zasłoną dymną pod zamach na KRS i myślał że swoje po cichu przepchnie (jak z tzw. "strajkiem kobiet") - zobaczcie jak szybko idzie sprawa KRS-u, a jak przepychana jest do "komisji" podwyżka paliwowa
2) Opozycja zbyt często wycierała sobie gębę słowami "zamachu na demokrację", że kiedy PiS rzeczywiście przejmuje sądy, ci nie mają słów by dotrzeć do opinii publicznej. Taka kara za pajacowanie w postaci kodu, kijowskiego i blokowaniem mównicy, teraz nie mają siły przemówić do ludzi. Mam nadzieje, że nauczka na przyszłość(?)
3) PiS traci resztki mojego jakiegokolwiek zaufania(?) do nich wymierzając działa w Kukiza, zarzucając mu że opadła maska platformowca. O dziwo, jeżeli Paweł bedzie kooperował z platforma w sprawie zablokowania ustawy sądowniczej, wiele zyska i być może dotrze do ludzi to, że to człowiek spoza jakiegokolwiek układu, gotowy zawiązać pakt z samym diabłem by obalić ten chory system.
źle się dzieje, pół biedy że teraz PiS będzie przepychał swoich sędziów, co jeżeli za 2-3 kadencje takie Razem wejdzie w koalicje i zacznie "swoich" sędziów nominować ?
bardzo dobry wpis Ziemkiewicza:
Bardzo zły(naiwny) tweet Bosaka: