Strona 741 z 1647

: 30 sierpnia 2012, 23:24
autor: B@rt
Z całą pewnością Marotta ogląda po dziesięć razy każdego centa zanim go wyda, to wiadomo nie od dziś, co uważam zresztą za pozytyw w porównaniu do Secco, który szastał bezmyślnie kasą jak nastolatka w butiku. Ja myślę, że tak naprawdę żaden z zakupów na niczym nie zaważył. Giovinco był w planach już dawno, przecież w Parmie grał naprawdę dobrze, w połowie będąc własnością Juve, więc w planach był na pewno, zresztą został przecież wykupiony na samym początku.

Skoro jeszcze nie dalej, jak 3-4 dni temu Marotta oferował 30 mln. za Joveticia, to znaczy, że kasa na taki transfer była i Marotta był gotów ją wyłożyć. A że nie zaoferował większej... Szczerze mówiąc też jestem zdania, że nie ma sensu przepłacać. To, co mówi zahor ma sens (swoją drogą gratuluję barwnych porównań :bravo:), ale jestem zdania, że pewnego pułapu cenowego nie ma sensu przekraczać. Jak Secco wykładał ogromne kwoty, żeby przebić konkurencję, to wszyscy walili się w czoło. Nie dajmy się też wciągnąć turbanom i innym perezom w jakieś zwariowane kwoty, które prędzej czy później mogą się odbić na kondycji finansowej klubu.

: 30 sierpnia 2012, 23:26
autor: zahor
matbar21 pisze:Huehe Marotta żydzi wydawać, dobre :D . Uwierz mi Zahor, gdyby Marotta miał kasę.. Nie wahałby się ani trochę wydać te 30 mln €.
No ale skoro kilka dni temu złożył taką ofertę, to chyba jednak nie miał zamiaru płacić banknotami z Monopoly.
matbar21 pisze: Jeśli chodzi o transfer Bendtnera. Zważając na fakt ile trzeba płacić w dzisiejszych czasach za piłkarzy... To majstersztyk, żeby wyciągnąć go na takich warunkach - 5mln i pensja 1,5mln. Rocznik `88, pokaźne warunki fizyczne w dodatku udane Euro. Nie ma póki co na co narzekać.
Argumenty bardzo mocno naciągane. Rocznik 88 oznacza że facet pogra jeszcze długo na tym poziomie... no właśnie, na tym na którym jest teraz, ale raczej nie na wyższym. Argument o wzroście nie trafia do mnie ani trochę, bo gościa o "pokaźnych warunkach fizycznych" przy dobrym wietrze znajdziesz jak wyjdziesz teraz na ulicę. Nie wiem skąd się utarło że im piłkarz większy i wyższy, tym lepszy. Ja takiej tendencji nie widzę. Udane Euro? Raczej jeden mecz.
B@rt pisze:ale jestem zdania, że pewnego pułapu cenowego nie ma sensu przekraczać. Jak Secco wykładał ogromne kwoty, żeby przebić konkurencję, to wszyscy walili się w czoło. Nie dajmy się też wciągnąć turbanom i innym perezom w jakieś zwariowane kwoty, które prędzej czy później mogą się odbić na kondycji finansowej klubu.
Otóż to - nie ma sensu przepłacać. Ale ja nie wymagam od Marotty żeby przepłacał, tylko żeby płacił normalną, dyktowaną przez rynek cenę wtedy, kiedy to konieczne. Jeżeli przykładowo niezbędny nam napastnik jest wart 30 milionów, to oczywiście nie ma sensu przepłacać jak Secco i dawać za niego 40 baniek jak Secco, ale nie można też dawać 20 i ani centa więcej jak Marotta i zostać z niczym. Trzeba zachować równowagę i zdrowy rozsądek, niestety obaj ci goście mieli ciągoty do popadania w skrajność.

: 30 sierpnia 2012, 23:28
autor: Ivory
zahor pisze:Aha, no jeżeli faktycznie jego tok rozumowania był taki, jak sugerujesz, to w takim razie mam pod jego adresem inne zarzuty. Raz, że właśnie w taki a nie inny sposób postrzega realia rynku transferowego. Dwa, że zmarnował dobre dwa miesiące uganiając się za napastnikami, których przy przyjętych przez niego założeniach nie miał szans sprowadzić. Jeżeli nawet pierwszego dnia mercato nie wiedział że napastnicy są obecnie aż tak drodzy, to mógł to zauważyć nieco wcześniej i na przykład cały sierpień przeznaczyć na poszukiwania kogoś lepszego niż Bendtner, ale w zasięgu możliwości.
I ty dobijamy do całego meritum niepowodzeń Marotty z zakontraktowaniem strikera. Dobrze ujęte - postrzeganie realiów rynku transferowego. W tym Nasz Miłościwie Panujący DS jest trochę takim cieniasem.
O ile względem pomocników (Pirlo, Vidal) dosyć sprawnie porusza się w realiach rynku, tak przy napastnikach, popełnia z pozoru niewinne błędy (czas negocjacji, marnowanie go mimo rozpoznania różnych wariacji prezesa Napoli), które wiążą się z takimi reperkusjami jak pozyskanie owego Duńczyka, na którym eksperci nie zostawiają suchej nitki (rezerwa rezerw, bezużyteczny zakup etc.)

: 30 sierpnia 2012, 23:30
autor: zoff
Nie, nie, nie. Nie szukajmy tutaj na siłę pozytywów. Nie mówmy, że ten Niklas nie jest taki zły, bo jest młody i wysoki. Bendtner to napastnik tragiczny.

: 30 sierpnia 2012, 23:30
autor: jareckik
Isle chyba nie pownniście w to wplątywać, bo podejrzewam, że Asamoaha za 9 mln Euro by w tym mercato nie wyciągnął nawet połówki jego karty. Trzeba to jednak brać jako transakcje łączoną. Isla+Asamoah to był jeden deal.

: 30 sierpnia 2012, 23:38
autor: MishaAveJuve
Z zahorem zgadzam sie w 90%, te 10 to zakup Giovinco- wierz mi ze w takim klubie jak parma miec takie statystyki to naprawde cos. Daj my chwile a bedziesz dziekowal Bogu ze on u nas jest, za momenu I Vucinica na lawce posadzi, tak uwielbianego na forum w sumie nie do koncaa wiem za co. Bo traktowany jest przez was niz messi w barcelonie. A giovinco nie dosc ze mlodszy to lepszy technicznie I szybszy. Rok, dwa a on bedzie nasza najwieksza gwiazda. Pilkarz z ogromnym potencjalem a przy conte moze sie tylko rozwijac. Przyklad z benzyna idealnie trafiony, ale o tym pisalem juz wczesniej, nie da sie za 15 czy 20 mln kupic sensownego napastnika, a do wyciagniecia jest kazdy, tylko trzeba zaplacic odpowiednia cena. A brakuje nam obecnie jednego elementu, kluczowego I nie chodzi o to zeby przeplacic, ale zaplacic cene jakie obecnie sa na rynkach. Mowicie ten bylby przeplacony, ten tyle nie warty. To zapytam inaczej to ile warty jest jovetic ile cavani? I na czym opieracie te wyceny? Na transfermakrt? Na opiniach pseudopsecjalistow? Na fifach I fm ach? No na czym? Pilkarz jest wart dokladnie tyle ile jest za niego w stanie dac kluc kupujacy. Bo dla nas moze cavani wart jest 40 a dla manc 60. I co my mamy racje bo mamy zezowatego? Czy manc bo maja brudasow w zarzadzie? A moze srednia 50? Mowiac nie mamy kasy to sory, ale nie aspirujemy w wyssokie cele w trofea.

: 30 sierpnia 2012, 23:45
autor: B@rt
zahor pisze:Otóż to - nie ma sensu przepłacać. Ale ja nie wymagam od Marotty żeby przepłacał, tylko żeby płacił normalną, dyktowaną przez rynek cenę wtedy, kiedy to konieczne. Jeżeli przykładowo niezbędny nam napastnik jest wart 30 milionów, to oczywiście nie ma sensu przepłacać jak Secco i dawać za niego 40 baniek jak Secco, ale nie można też dawać 20 i ani centa więcej jak Marotta i zostać z niczym. Trzeba zachować równowagę i zdrowy rozsądek, niestety obaj ci goście mieli ciągoty do popadania w skrajność.
No doba, ale w takim razie z którym zawodnikiem Marotta zawalił? Za Joveticia zaproponował 30 baniek. Fura kasy. Jest wart więcej? Bez przesady. W przypadku Dzeko nawet chyba nie doszło do negocjowania kwoty, bo po prostu City nie chce go oddawać, póki nie sprowadzą kogoś na jego miejsce. Llorente? Nawet szejkowie nie powariowali na tyle, żeby zapłacić za niego tę absurdalną klauzulę. Cena proponowana przez Marottę była maksymalną, jakiej ten zawodnik jest wart, a skoro prezydent Athleticu ciągle tylko gadał o klauzuli, to w ogóle nie było o czym dyskutować. Van Persie? Już samo jego kapryszenie przy transferze wielu by zniechęciło. A patrząc na jakich warunkach przeszedł do MU, cieszę się tylko, że Marotta aż tak nie zgłupiał. Zostaje Cavani - przyznam szczerze, że to chyba jedyny spośród wszystkich wymienionych zawodników, którego sprowadzenie mogłoby faktycznie być warte nawet 40 mln. Ale skoro nawet taką sumę De Laurentis wyśmiewał, to nie było o czym mówić.

Obawiam się, że jeżeli Juventus chce mieć swojego Cavaniego czy Van Persiego, to będzie musiał go sobie wykreować. Bo na takie zakupy chyba jednak tego klubu nie stać.

: 30 sierpnia 2012, 23:46
autor: Kuben
MishaAveJuve pisze:Z zahorem zgadzam sie w 90%, te 10 to zakup Giovinco- wierz mi ze w takim klubie jak parma miec takie statystyki to naprawde cos.
Można też spojrzeć z innej strony. Tam grano pod niego, mógł próbować dryblować, jak stracił piłkę nic się nie stało u Nas jest inaczej. Liczy się kolektyw to raz, nie będzie gwiazdą jak w Parmie to dwa, po trzecie ciążyć będzie na nim o wiele większa presja.
Żeby nie było - życzę mu jak najlepiej.

: 30 sierpnia 2012, 23:51
autor: Virgil
O jakich pomocnikach Wy mówicie ? Marotta nie przeprowadził w życiu jakiegoś spektakularnego transferu
- Pirlo był za free, pewnie nie chciał odchodzić poza Włochy, w Milanie go nie chcieli = dosyć łatwa transakcja
- Vidal koniec kontraktu, klub nie chciał go sprzedać do konkurenta w lidze i w zasadzie naszego jedynego konkurenta w walce o niego = dosyć łatwa transakcja. Jakby Vidalowi się kontrakt nie kończył to nigdy byśmy go nie mieli bo trzeba by było rzucić minimum z 20mln.

Pytam się jaką trudną operacją transferową przeprowadził Marotta ? Moim zdaniem żadnej, kupujemy głównie zawodników bez kontraktów, albo na końcu kontraktów albo takich których nie chcą w klubie i nie o o nich żadnej konkurencji. Nie mówię , że to są złe ruchy, ale stosunkowo proste do przeprowadzenia, szczególnie że zazwyczaj w obrębie Serie A, gdzie Marotta wszystkich zna. Fajnie, że wyjątkowo dobrze wykorzystuje okazje, ale dla niego chyba naprawdę transfer klasowego zawodnika (na jakąkolwiek) któremu się kontrakt nie kończy , albo nie chcą się go pozbyć jest zadaniem niewykonalnym. O czym świadczą jego słowa nawet.

Pozostaje mieć tylko nadzieje że jutro albo przyjdzie Llorente albo City kogoś kupi i włączymy się w walkę o Dzeko (chociaż pewnie ją przegramy np. z Arsenalem)

: 30 sierpnia 2012, 23:59
autor: zahor
@MishaAveJuve

Był u nas kiedyś taki piłkarz jak Marco Di Vaio. Coś tam pograł, kilka fajnych goli strzelił, trochę nam radości dał, ale ogólnie okazało się że to nie ten poziom i Juventus zrezygnował z jego usług. I ten oto piłkarz w Bolonii wykonuje robotę taką, że stanowi połowę wartości drużyny, strzela gole, kreuje akcji, gdyby nie on to już trzy razy by spadli do Serie B. Do czego zmierzam? Póki co Giovinco nie dokonał niczego, czego by nie osiągnął Di Vaio, więc jeżeli ktokolwiek tutaj kogokolwiek uwielbia na wyrost, to raczej Ty Giovinco. Piłkarza, który w poważnej piłce do tej pory grywał, a nie grał. Raz kiedyś zaliczył asystę z BATE, raz kiwnął dwóch obrońców Chelsea i w towarzyskim meczu reprezentacji z Ukrainą zaliczył asystę piętą - to jest jego cały dorobek w poważnych zespołach. Nie twierdzę że on go już nie poprawi, ale na ten moment taka pewność że Giovinco posadzi na ławce Vucinicia, który jednak w poważnej piłce coś tam pograł jest mocno na wyrost. Tym bardziej, że głosy "już za chwilę, za moment talent Seby eksploduje i będzie wam głupio" słyszę od dość dawna. Żeby nie było, sam nie jaram się jakoś szczególnie Czarnogórcem, uważam że więcej meczów zagrał poniżej niż powyżej oczekiwań, ale on ma jedną cechę, której Giovinco nie posiada, a która w taktyce Conte jest bardzo ważna, dużo ważniejsza niż ta osławiona szybkość - potrafi kontrolować tempo gry. Dobrze czuje się z piłką przy nodze zarówno w biegu, jak i na stojąco. Można mu podać piłkę, a on spokojnie ją przetrzyma i zrobi co będzie trzeba. Może nie aż tak jak Pirlo, ale z pewnością przewyższa w tym względzie Giovinco który albo ruszy przed siebie czy będzie taka potrzeba czy nie, albo od razu ją odda.
B@rt pisze: No doba, ale w takim razie z którym zawodnikiem Marotta zawalił? Za Joveticia zaproponował 30 baniek. Fura kasy. Jest wart więcej? Bez przesady. W przypadku Dzeko nawet chyba nie doszło do negocjowania kwoty, bo po prostu City nie chce go oddawać, póki nie sprowadzą kogoś na jego miejsce. Llorente? Nawet szejkowie nie powariowali na tyle, żeby zapłacić za niego tę absurdalną klauzulę. Cena proponowana przez Marottę była maksymalną, jakiej ten zawodnik jest wart, a skoro prezydent Athleticu ciągle tylko gadał o klauzuli, to w ogóle nie było o czym dyskutować. Van Persie? Już samo jego kapryszenie przy transferze wielu by zniechęciło. A patrząc na jakich warunkach przeszedł do MU, cieszę się tylko, że Marotta aż tak nie zgłupiał. Zostaje Cavani - przyznam szczerze, że to chyba jedyny spośród wszystkich wymienionych zawodników, którego sprowadzenie mogłoby faktycznie być warte nawet 40 mln. Ale skoro nawet taką sumę De Laurentis wyśmiewał, to nie było o czym mówić.

Obawiam się, że jeżeli Juventus chce mieć swojego Cavaniego czy Van Persiego, to będzie musiał go sobie wykreować. Bo na takie zakupy chyba jednak tego klubu nie stać.
Joveticia za 30 baniek można było wyjąć, ale wtedy Marotta oferował dużo mniejszą gotówkę i dorzucał wynalazki typu Quagliarella. Tutaj ewidentny błąd, bo wychodzi że trzeba było dawać tamte trzy dychy póki była taka możliwość.. Kolejna wtopa - Damiao. 25 baniek to naprawdę niezła cena biorąc pod uwagę że nikt w Europie bez 30 milionów na stole negocjacji nie chce rozpoczynać. Ale trzeba było go brać przed IO i przed tym jak jego klub sprzedał Oscara. Cavani? Nie wiem dokładnie za ile był do wyjęcia. Zamparini też swego czasu twierdził że za Pastore chce 100 baniek, potem że 60, oddał za 43. To, że De Laurentiis odrzucał nasze oferty typu 25 baniek + jeden z naszych twierdząc, że chce 70 w gotówce wcale nie znaczy że odrzuciłby propozycję 35 milionów. Co do pozostałych napastników - nie wiem kto dokładnie był do wyjęcia za ile i ile milionów w każdej transakcji musiałby dorzucić Marotta żeby dopiąć transfer, zresztą nikt tego do końca nie wie. Ja po prostu nie wierzę że żaden z tych graczy nie był do wyjęcia za pieniądze jakie były do dyspozycji.

: 31 sierpnia 2012, 00:01
autor: Lypsky
Wstrzymam się do jutra z oceną poczynań Marotty, ale jeśli pozyskanie Bendtnera zamknie nasze mercato, bardzo trudno będzie o pozytywne słowa w kierunku naszego dyrektora.

: 31 sierpnia 2012, 00:07
autor: Brutalo
Lypsky pisze:Wstrzymam się do jutra z oceną poczynań Marotty, ale jeśli pozyskanie Bendtnera zamknie nasze mercato, bardzo trudno będzie o pozytywne słowa w kierunku naszego dyrektora.
Do czasu klapnięcia top strajkera opinie były dobre/bardzo dobre. Czuję się oszukany przez Marotte, ale rok temu też uważałem, że przeprowadzone transfery to za mało. Myliłem się. Strasznie chciałbym teraz też się mylić :pray:

: 31 sierpnia 2012, 00:08
autor: jareckik
MishaAveJuve pisze:Z zahorem zgadzam sie w 90%, te 10 to zakup Giovinco- wierz mi ze w takim klubie jak parma miec takie statystyki to naprawde cos. Daj my chwile a bedziesz dziekowal Bogu ze on u nas jest, za momenu I Vucinica na lawce posadzi, tak uwielbianego na forum w sumie nie do koncaa wiem za co. Bo traktowany jest przez was niz messi w barcelonie. A giovinco nie dosc ze mlodszy to lepszy technicznie I szybszy. Rok, dwa a on bedzie nasza najwieksza gwiazda. Pilkarz z ogromnym potencjalem a przy conte moze sie tylko rozwijac. Przyklad z benzyna idealnie trafiony, ale o tym pisalem juz wczesniej, nie da sie za 15 czy 20 mln kupic sensownego napastnika, a do wyciagniecia jest kazdy, tylko trzeba zaplacic odpowiednia cena. A brakuje nam obecnie jednego elementu, kluczowego I nie chodzi o to zeby przeplacic, ale zaplacic cene jakie obecnie sa na rynkach. Mowicie ten bylby przeplacony, ten tyle nie warty. To zapytam inaczej to ile warty jest jovetic ile cavani? I na czym opieracie te wyceny? Na transfermakrt? Na opiniach pseudopsecjalistow? Na fifach I fm ach? No na czym? Pilkarz jest wart dokladnie tyle ile jest za niego w stanie dac kluc kupujacy. Bo dla nas moze cavani wart jest 40 a dla manc 60. I co my mamy racje bo mamy zezowatego? Czy manc bo maja brudasow w zarzadzie? A moze srednia 50? Mowiac nie mamy kasy to sory, ale nie aspirujemy w wyssokie cele w trofea.
A miałem nadzieję, że coś z Giovinco będzie, ale jak juz ekspert MishaAveJuve tak o nim pisze, to znaczy że przepadnie i za rok będziemy mu szukać klubu właśnie pokroju Parmy...

: 31 sierpnia 2012, 00:52
autor: MishaAveJuve
jareckik pisze:
A miałem nadzieję, że coś z Giovinco będzie, ale jak juz ekspert MishaAveJuve tak o nim pisze, to znaczy że przepadnie i za rok będziemy mu szukać klubu właśnie pokroju Parmy...
wow kolejna gwiazda forum mi jedzie, matko ale mi źle ...

Zahor bardzo możliwe że masz rację jeżeli chodzi o moje postrzeganie
Giovinco, przyznaję że jestem jego ogromnym fanem i bardzo wierzę w jego umiejetności i przydatnośc w drużynie. Bardzo możliwe że widzę go przez różowe okulary.

Zgadzam się też z Virgilem pisałem o tym kilkanaście razy, ale wiele osób uważała że się nie znam - ok każdy ma prawo do swojego zdania, ale trzeba wreszcie przejrzec na oczy, Marotta nie potrafi robic transferów z zagranicy i transferów wielkich, co dopiero gdy te dwie rzeczy mają byc połączone i ma byc to wielki transfer z zagranicy? wygląda to jak K2.

Widocznie celem było uzupełnic ławkę i tak jest z Bendtnerem. Nie wiem jakiej wiary jesteście ale módlcie się do swoich bogów o w sumie już dzisiejszy cud i jakiegos klasowego napastnika.

: 31 sierpnia 2012, 01:00
autor: Castiel
Już nie przesadzajcie. Od transferu napastnika uzależniacie nasz występ w LM. Nie ma tragedii. Mamy kim strzelać gole. W minionym sezonie chyba każdy strzelał. Nie można całego mercato sprowadzać do napastnika. Mamy szeroką i wyrównaną kadrę i każdy piłkarz ma umiejętności. Nie ma w kadrze gościa, za którego moglibyśmy się wstydzić. No chyba, że ten Bendtner faktycznie do nas trafi.
Ja tam jestem zadowolony.