JuvePoland

mateusz6 pisze:Niedługo co drugi podpis będzie brzmiał: I believe in Nicklas Bendtner. Dobra opcja, bo tania i w miarę młoda. Na pewno za wiele nie stracimy na tym transferze, a jak wypali to będzie lux.

Jeżeli jako stratę liczysz jedynie koszt jego sprowadzenia, to może i tak, ale pomyśl ile możemy stracić przez to że zamiast topowego napastnika będziemy mieli kolejny sezon z łamagą na szpicy. W tym przypadku ten brak potencjalnego przychodu jest znacznie większym problemem.

jareckik pisze: Aj tam, wszystko się zdarzyć może. Może Bilbao się ugnie pod koniec Mercato, bo nikt nie da więcej niż Juve

Sprowadzenie tego szrotu żeby pokazać włodarzom Athleticu że nie pali nam się w czterech literach i nie potrzebujemy Lloretne na gwałt byłoby majstersztykiem. Tyle że ja Marotty o taki geniusz nie podejrzewam.

pablo1503 pisze:

dp10 pisze:Mogliśmy spróbować sciągnąć Carolla na roczne wypożyczenie z wykupem wydaje się , że to lepsza opcja od Duńczyka.

Po primo, to jest on na testach medycznych w WHU.
Po secundo, to L'pool kupił go rok temu za 35 baniek, więc wątpię, żeby chcieli go puścić za mniej niż 20mln, a ten grajek nie jest po prostu tyle wart.

Po primo to ponoć idzie do WHU na wypożyczenie. I długo się wzbraniał, mimo że trener go nie chcial.
Po secundo chętnie by do nas przyszedł, zamiast siedziec w WHU, a w L'poolu jest spalony.
A tak w ogóle to jest beznadziejny. Fakt, lepszy niż Bendtner... ale wielka różnica to nie jest, nie będę płakać, że go nie wzięliśmy.

ewerthon pisze:Isla zdrowiej, bo będę musiał kasować podpis. A miałem nadzieję, że tym razem klątwa nie zadziała.

Klątwa ma się bardzo dobrze. Uwierzyłem w Llorente i nawet nie założy naszej koszulki (chociaż nadzieja umiera ostatnia!)

Spójrzmy na to z innej strony - romantyczna historia duńskiego piłkarza, który nie miał ostatnio nawet miejsca na ławce rezerwowych Arsenalu a już jutro spełni swoje marzenie podpisując kontrakt z Juventusem.
W sumie jedyny pozytyw jaki przyszedł mi do głowy.

Bendtner jako obiecany napastnik to fatalne rozwiązanie, ale przy założeniu że oprócz niego ściągniemy innego napastnika i sprzedamy Quagiarelle/Matriego może się okazać dobrym ruchem ze strony Marotty. Przychodzi za darmo, więc pieniądze które pozostały na Top Playera nie znikły (oferowaliśmy 30 mln za Joveticia). Pytanie, czy w niecałe 24 godziny coś się zmieni, analizując sytuacje napastników godnych Juve, to:

Llorente nie jest nawet powoływany do kadry, prezes Atlethic podejrzewam że gra na czas i czeka na najlepszą ofertę, oprócz zainteresowania Juventusu nic więcej nie słychać (no może trochę o Liverpoolu, ale oni na niego też raczej nie wyłożą 36mln). Może ktoś w ostatniej chwili się na niego połasi, chociaż na to się nie zapowiada, a wówczas Nasza oferta powinna zostać zaakceptowana. Obecnie najbardziej prawdopodobny transfer.

Dzeko odejdzie pod warunkiem, że City ściągnie innego napastnika, angielskie kluby lubią szaleć w ostatnich godzinach okienka, City nie przeprowadziła jeszcze w tym okienku żadnego głośnego transferu, więc tutaj też jest jakaś szansa, mówi się również o zainteresowaniu Arsenalu, ale wydaje mi się ze jednak City wolałoby nie wzmacniać rywala z ligi.

To są właściwie dwa najbardziej prawdopodobne opcje, o ile i one są już coraz mniej realne, o tyle inne nadają się do działu fantastyki.

Atak: Dzeko/Llorente, Vucinic, Giovinco, Matri/Quag, Bendtner.

Całkiem nieźle by to wyglądało.

jakku1 pisze:Chyba, ze jeszcze w ostatni dzien Marotta wyciagnie jakiegos krolika z kapelusza

Królika powiadasz? Hmmm, znam chyba tylko jednego, ale on skacze po innej łączce.

Nasz dyrektor wypowiedział się na temat Bendtnera. Mianowicie, chłopak przejdzie jutro testy medyczne. Można śmiało powiedzieć, że Bendtner jest nasz. Skoro jest wypożyczenie jest darmowe, to Marotta, bierz się do roboty, bo kasy jest dość sporo!

To wypożyczenie za free czy 1,5mln w końcu? Zobaczycie jeszcze, że chłopak będzie w hierarchii przed zagubionym Matrim i wypalonym Quagiem :roll:

I tak cały sezon zagramy ustawieniem tak jak z Parmą.....

Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Beppe fantastycznie zaczął mercato sprowadzając Asamoaha, Giovinco, czy Islę. Potem był jeszcze średni lecz darmowy Lucio. A przez resztę mercato tylko obietnice "top playera" (czy Marotta nie mówił na początku okienka, że na napastnika wydamy większą część naszego budżetu?), którym pewnie zostanie obwieszczony Gio. Czuję się oszukany przez naszego dyrektora, a sprowadzenie Bendtnera jest policzkiem w twarz kibiców po wypowiedziach o Dzeko, Joveticiu, Llorente czy nawet nierealnym Cavanim.

Zatem Beppe musi sprowadzić jutro kogoś z topu. Jeśli tego nie zrobi to te okienko, choć tak wspaniale zaczęte, przez niesprowadzenie napastnika klasy światowej, okaże się porażką.

OPD pisze:Czuję się oszukany przez naszego dyrektora, a sprowadzenie Bendtnera jest policzkiem w twarz kibiców po wypowiedziach o Dzeko, Joveticiu, Llorente czy nawet nierealnym Cavanim.

Nie Ty jeden. Taki plus, że gość ma przyjść za darmo. Może coś pokaże. Na EURO nie był taki tragiczny. Nie mniej Marotta pojechał z kibicami bez wazeliny.

OPD pisze:Zatem Beppe musi sprowadzić jutro kogoś z topu. Jeśli tego nie zrobi to te okienko, choć tak wspaniale zaczęte, przez niesprowadzenie napastnika klasy światowej, okaże się porażką.

O rly? Można je wtedy ocenić jako słabe lub średnie. Czy będzie porażką zweryfikuje sezon.

Wydaje mi się, że ostro zaginamy parol na Dzeko. Kasa jak wiadomo jest. Ruch po stronie City. Mancini nie bądź ostatnią mendą.

Arbuzini pisze:Wydaje mi się, że ostro zaginamy parol na Dzeko. Kasa jak wiadomo jest. Ruch po stronie City. Mancini nie bądź ostatnią mendą.

Stwierdzasz na podstawie własnych przemyśleń, czy cytujesz źródło? Po masakrze z Bendtnerem tylko szczęśliwe losowanie LM podniosło mi nastrój, a nie chce mi się jakoś wierzyć w ten transfer, skoro ani Q ani Matri nie ruszają tyłka...

Przez taki nasz złomrex jak VI, Melo, Ziegler, itp., których ciężko opchnąć nawet do lzsu... tylko dołujemy z kasą zamiast poratować się kimś konkretnym.

Podejrzewam, że gdyby Marotta powtórzył ruch Lucka z Ibra na ostatni czas mercato to nastroje z miejsca by się odwróciły, ale to coś mało realne.

Dobrze, że to mercato jutro się kończy. Będzie przynajmniej spokój, choć plany były ambitniejsze a tak wcale nie wiem, czy Juve obecnie jest aż tak krok do przodu przez merdasami, Milanem, czy Napoli, bo te drużyny aż tak słabych składów tez nie mają...

OPD pisze:Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Beppe fantastycznie zaczął mercato sprowadzając Asamoaha, Giovinco, czy Islę.

Warunkiem koniecznym (ale nie dostatecznym) tego, żeby sprowadzenie Giovinco można było zaliczyć na plus jest to, że Marotta jutro sprowadzi jakiegoś napastnika z prawdziwego zdarzenia, w co osobiście nie wierzę. W przeciwnym wypadku będzie mnie skręcać na myśl o tych 12 milionach wydanych na karła, bo to sporo forsy i gdyby dołożyć to do tego, co mieliśmy odłożone na gwiazdę do ataku (a zakładam że coś tam mieliśmy), to naprawdę mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej. Nie mówię już nawet o ewentualnym spieniężeniu jego połówki.

Akurat mi się wydaje że Mancini jakby mógł to b sprzedał Dzeko nam, ale nie wjedzie w sezon z 3 napastnikami, jak walczy o 4 trofea. [/list]

Muszą dać za Dzeko teraz te 25-30 mln tylko musiał by się zgodzić na obniżkę pensji do powiedzmy 4 mlnE, ale myślę ze nie żałowali byśmy ani eurocenta ;]

zahor pisze:

OPD pisze:Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Beppe fantastycznie zaczął mercato sprowadzając Asamoaha, Giovinco, czy Islę.

Warunkiem koniecznym (ale nie dostatecznym) tego, żeby sprowadzenie Giovinco można było zaliczyć na plus jest to, że Marotta jutro sprowadzi jakiegoś napastnika z prawdziwego zdarzenia, w co osobiście nie wierzę. W przeciwnym wypadku będzie mnie skręcać na myśl o tych 12 milionach wydanych na karła, bo to sporo forsy i gdyby dołożyć to do tego, co mieliśmy odłożone na gwiazdę do ataku (a zakładam że coś tam mieliśmy), to naprawdę mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej. Nie mówię już nawet o ewentualnym spieniężeniu jego połówki.

Nie wiem gdzie Ty siedziałeś przez całe mercato. Nie kupienie Giovinco, po pierwsze nie spowodowałoby kupna droższego napastnika, bo Marotta nie chce przepłacać za zawodników. Naprawdę myślisz, że jakbyśmy oszczędzili te 12mln to uznalibysmy, że VP może dostawać miesięcznie tyle co nasze dwie największe gwiazdy łącznie? Czy może uważasz, że w takim wypadku kupilibyśmy Llorente za 36 mln? :lol:
A po drugie to nie mając Giovinco, nie mielibyśmy rezerwowego za Vucinica. On wypada i gramy dwoma wysuniętymi napastnikami?