Moje zainteresowanie wojskowością zakończyło się na sklejaniu modeli samolotów w czasach podstawówki. Na temat Macierewicza czytałem wiele sprzecznych opinii, ale nie mam kompetencji do stwierdzenia kto w tym sporze ma rację. Rozumiem jednak jedną rzecz. MON jest strategicznym resortem, który w dodatku ma do wydania dużą kasę, więc szerzenie dezinformacji i atakowanie ministra, który nie odpowiada staremu układowi jest oczywistością. Ostatnio czytałem wywiad z Tomaszem Szatkowskim, podsekretarzem stanu W MON o planach ministerstwa i nie zrobiły one na mnie wrażenia "bajzlu". Aczkolwiek jak wspomniałem wcześniej, ja się na tym nie znam, ale widzę, że Szatkowski jakieś kompetencje jednak posiada: "
Ukończył także (Master of Arts in War Studies) wydział studiów wojennych (Department of War Studies) – w King’s College London, gdzie studiował politykę wywiadowczą. Odbył także kursy z zakresu doskonalenia oficerów sztabowych (Naval Postgraduate School w Monterrey), a także programowania polityki obronnej i zarządzania strategicznego (Akademia Obrony Zjednoczonego Królestwa w Shrivenham)", więc przyjmuję to za dobrą monetę.
Jeżeli chodzi o Macierewicza. Próbowałem wyrobić sobie jakieś zdanie na jego temat poprzez obserwację jego stronników aktywnych w internecie. Czołowym jest bloger Aleksander Ścios. Najprawdopodbniej jest to pseudonim Mariusza Maraska lub grupy osób, za pośrednictwem której można poznać opinie Macierewicza. Jednak nadal nie wiem co myśleć na jego temat. Osobiście nie jestem fanem Macierewicza, ale nie uważam go ani za szaleńca, ani za ruskiego agenta. Odnoszę wrażenie, że Macierewicz jest w rządzie PiS głównym promotorem koncepcji jagiellońskiej i dążenia do powstania Intermarium, co jest wyraźnie wbrew interesom Rosji. Podejrzewam, że to właśnie obóz Macierewicza w PiS odpowiada za bardzo łagodną postawę rządu PiS wobec Ukrainy. Słusznie czy niesłusznie? Nie wiem. Na Ukrainie zdarzają się antypolskie incydenty. Pytanie ile z nich jest dziełem ruskiej agentury wcielającej w życie strategię "dziel i rządź", a ile to faktycznie banderyzm? Ty wiesz, bo ja nie mam pojęcia? Natomiast widzę, że stronnicy Macierewicza w internecie atakują każdy głos krytyczny wobec Ukrainy i każdego, kto taką krytyczną opinię wygłosi klasyfikują jako ruskiego trolla. Natomiast głównego wroga widzą na prawicy nie-PiSowskiej, bo ich zdaniem wszyscy to ruscy agenci, którzy mają odebrać PiS-owi prawicowy elektorat. Podejrzewam, że dla sympatyków Macierewicza ja jestem gorszym przypadkiem niż Ty, bo mogę przeskoczyć od PiS do Kukiza lub Ruchu Narodowego, a Ty jesteś przynajmniej jawnym wrogiem

.
Podsumowując, aktualnie Macierewicz jest dla mnie znakiem zapytania. Ocena na razie neutralna.
Obajtka przegapiłem, dodaję go do strat.