JuvePoland

Robinho jest zawsze taki cienki, czy tylko jak ja oglądam mecze z jego udziałem? Przypomina mi Elię.

szczypek pisze: Sprawdzałem czy oglądasz mecz swojej drużyny czy siedzisz na JuvePoland. Takie hobby mam. Nie bierz tego do siebie, ja też jak oglądam mecze Juventusu to piszę na forach Milanu.

Ciekawe jest to co piszesz, niestety nie da sie ogladać meczu jak jest przerwa, nikt wtedy nie chce biegac po tym boisku

A i raczej reklamy leca niz relacja ze stadionu...

0:0, niby dobry wynik. Tylko w rewanzu trzeba te dobre sytuacje wykorzystywac a nie pudlowac raz po raz :rotfl:

@alina ostatnio gra niezle jak na siebie, raczej trafiasz na takie mecze.
@szczypek, pajacuj dalej, bo argumentow to Ty nie masz.

Bubu1899 pisze:Ciekawe jest to co piszesz

Bubu1899 pisze:0:0, niby dobry wynik. Tylko w rewanzu trzeba te dobre sytuacje wykorzystywac a nie pudlowac raz po raz/ :rotfl:

Też mnie martwi ta nieskuteczność Barcelony.

A Ibra pokazał ile jest wart w takich meczach

bendzamin pisze:Mimo wszystko, pozostaje to chyba jedyna para, w ktorej nie wszystko jest juz 'pozamiatane'.

Nie byłbym tego taki pewien. Sądzę, że Benfica może powalczyć z Chelsea w Londynie. Co prawda są na straconej pozycji, ale 'Niebielscy' w tym sezonie są po prostu słabi.

bendzamin pisze:
Ouh_yeah pisze: No coz, milan sie nabiegal, naharowal i na pewno zmeczyl przez te 90 minut
Wedlug staystyk w trakcie meczu to Barca nabiegala sie wiecej od Milanu. Watpie by nasi rywale w lidze jakos szczegolnie sie zmeczyli

Robinho można próbować jeszcze usprawiedliwiać (choć nie powinno się tego robić), ale dla mnie całkowitą pomyłką był Emanuelson. Na jego bardzo słabą grę zwróciłem już uwagę w meczu z Arsenalem, dziś mnie tylko utwierdził w tym przekonaniu, a i jest o tyle podobnym do Elli, że też jest holendrem. I to czarnym.

Im dalej od bramki tym gorzej grał Milan - może z pominięciem bramkarza, który miał kilka dobrych interwencji, ale też kilka mniej pewnych - ale obrona zagrała znakomite zawody. Raz się pogubili, tym razem się im udało jednak prześlizgnąć. W rewanżu oczekiwał bym lepszej dyspozycji ofensywy, Cygan kopał się dziś po czole, nie licząc dwóch czy trzech dobrze rozrzuconych piłek. Jako osamotniony napastnik się nie znalazł, pełnił bardziej rolę "10", brakował jednak killera.

Trzymam kciuki za Milan, tak nie lubię Barcelony

.

Eric6666 pisze:Milan i ich dalekie granie na napastników. Przydałby im się taki Pirlo, bo w środku nie miał kto uspokoić gry, a wszystko było grane chaotycznie.

Widać było brak Van Bommel'a. Ten ostatnio układał i uspakajał grę Milanu w środku.

Jeśli chodzi o Borka, to on wypada korzystnie tylko jak siedzi obok niego napruty Kowalczyk. Od dawna nie mogę słuchać jego pitolenia, a oglądanie meczu na Polsacie uważam za skrajnie irytujące.

Akurat zarzucanie Borkowi stronniczości to absurd bo to zdeklarowany Madridista, był nawet raz na el clasico z tym ich stowarzyszeniem.

Milan był skazywany na porażkę, miliony kontuzji a jednak zremisował i miał szanse na zwycięstwo jakby nie żałosny strzał Robinho. Smieszy mnie jak ktoś porównał gre z nami czyli Interem który przezywa totalny kryzys do meczu z Barceloną. Z zalem to przyznaje ale Milan jest obecnie najlepszą drużyną włoską. Juve nie potrafi się zmobilizować na słabszych przeciwników. A żeby być najlepszym trzeba pokonać wszystkich jak to robił Inter w ostatnich latach.

Dtmiu pisze:Akurat zarzucanie Borkowi stronniczości to absurd bo to zdeklarowany Madridista, był nawet raz na el clasico z tym ich stowarzyszeniem.

Nie chodzi o samą stronniczość, ale sposób komentowania. Tak jakby dostawał orgazmu za każdym razem gdy Messi się rozpędza.

norfewn pisze:Smieszy mnie jak ktoś porównał gre z nami czyli Interem który przezywa totalny kryzys do meczu z Barceloną.

Te porównania były chyba skierowane w stronę emocji, których w meczu Juventus - Inter nie brakowało, a których dzisiaj po prostu nie było, bo mecz był względnie nudny.

Juras_Senat pisze:Jeśli chodzi o Borka, to on wypada korzystnie tylko jak siedzi obok niego napruty Kowalczyk. Od dawna nie mogę słuchać jego pitolenia, a oglądanie meczu na Polsacie uważam za skrajnie irytujące.

Dobrze że się nie zesrał gdy przy piłce był Zlatan bądź Messi (i jeszcze to pieprzenie po jego faulu: "on może więcej"). Do tego dochodzi pan Kołtoń który zaraz po meczu musiał cos wrzucić o Włochach cwaniakach, żenada.

Eh, Darek Szpakowski najlepszym komentatorem jest i basta.

Mecz bardziej słuchałem (o zgrozo) niż oglądałem, cieszy zmaszczona seta przez Zlatana, to tyle. Może na Catanię będą zmęczeni (ciekawe co za uczona głowa dała im mecz w sobote o 18, bo rewanże to chyba jeszcze nie za tydzień?).

Właśnie oglądam skróty i przy okazji meczu Benfica-Chelsea komentator powiedział, że w wyjściowym składzie Chelsea było czterech Portugalczyków, a w Benfice żadnego

. Tak poza tym, to Benfice należał się ewidentny rzut karny za rękę Terry'ego, który tak rozłożył łapy jakby chciał zrobić samolocik.

Milan zremisował, zmęczył się i zachował iluzoryczne szanse na awans, czyli dobrze dla nas. Teraz trzeba trzymać kciuki za Catanię. Nesta jest nadal dobry, chociaż w wieku przedemerytalnym, w dodatku będzie za darmo, więc brać go na ławkę.

Polsat pokaże mecz Chelsea-Benfica

.

Winner pisze:5. Milan jak na gospodarza za bardzo się bronił moim zdaniem

No trochę, ale w sumie trudno się dziwić skoro Boateng i Robinho świeżo po kontuzjach ewidentnie nie czuli piłki a Ibra spięty jak cholera.

Najbardziej mi się podobał odbiór in Seedorf style. Piłka prosto w nogi stojącego Seedorfa, odbija się na jakiś metr a stary, dobry Clarence jak stał tak stoi i się patrzy.

szczypek, weź, jak nie Interiste to Milaniste prowokujesz. Idź na stronkę Barcy, tam jest dużo dzieciaków chętnych do sapania, sobie podyskutujcie czy Marchisio jest lepszy od Fabregasa.

pablo1503 pisze: Nie byłbym tego taki pewien. Sądzę, że Benfica może powalczyć z Chelsea w Londynie. Co prawda są na straconej pozycji, ale 'Niebielscy' w tym sezonie są po prostu słabi.

Gdyby rewanz mial byc w Portugalii, a nie w Anglii, to bym sie pewnie z Toba zgodzil. A tak, to nie widze opcji, zeby chel$ea wypuscila z rak to prowadzenie, chociaz moze sie myle.

kiss pisze:Wedlug staystyk w trakcie meczu to Barca nabiegala sie wiecej od Milanu. Watpie by nasi rywale w lidze jakos szczegolnie sie zmeczyli

No, ale jednak bieganie 'kolo Messiego' meczy troche mniej, niz bieganie 'za Messim'. Pod koniec juz bylo widac, ze milanisci zostawiaja rywalom sporo miejsca i ciezko im sie wraca.

@D@$ pisze:ciekawe co za uczona głowa dała im mecz w sobote o 18, bo rewanże to chyba jeszcze nie za tydzień?

No wlasnie rewanze juz za tydzien. A potem znowu dwa tygodnie czekania na polfinaly.

A jeszcze w kwestii komentatorow - mi sie chyba najlepiej slucha pana Przemyslawa Pelki.

JuvePoland

Liga Mistrzów 2011/12