JuvePoland

Gigi Buffon oraz .... słupek uratowały Włochów od porażki. Bardzo słaby mecz w ich wykonaniu. Praktycznie żadnej groźnej sytuacji na bramkę Cecha.... Balotelli musiał oczywiście się popisać głupotą.

Ogólnie to Włosi powinni być zadowoleni z tego remisu (bo tak się pewnie skończy) bo groźniejsi od Czechów raczej nie byli.

I slowo cialem sie stalo ;-) 0:0.
Co za mecz. Niby bramki nie padly, ale bywalo tak blisko, ze szok. W zasadzie jedna brama bylaby dla pepiczkow, gdyby nie padla po spalonym. Wyglada na to, ze tylko ten fakt uratowal Wlochow przed totalna klapa.

Akurat Balotelli przy drugiej kartce nic wielkiego nie zrobił. Lekko ręką przejechał Gebre Selassiego przy walce o górną piłkę. Kartka z kapelusza. Ale ma nasrane w głowie bo gdy schodził do szatni to najpierw pięścią i łokciem, a potem z buta walił w ściany :rotfl:

Mecz słaby. Ale nasunął mi pewne spostrzeżenie. tzn nasz Conte ostatnio "przywiązał sie " do 3-5-2 i wydawało mi sie pod koniec sezonu że to defensywne i raczej słabe ustawienie. Po oglądaniu Itali zmieniłem zdanie. O naszym ustawieniu, i o Prandellim.

W ustawieniu 4-4-2 z pomocnikami jako romb gra 4 typowych środkowych pomocników. Boczni obrońcy którzy powinni robić akcje skrzydłami to byli Kielon i Abate.
Nie wiem który z nich mniej zrobił w ofensywie. kielon który chyba nie wszedł z piłką za wysokość pola karnego, czy Abate który jest wersją Krasic II.
Wychodzi na to że Włosi z typowych ofensywnych piłkarzy mieli 2 napastników w trakcie meczu. I dobrej gry nie licząc końcówki 1 połowy nie było. A przecież Włosi maja doskonałych zawodników do 4-3-3. Wystarczyło by sciągnąć jednego ze SP. Prandelli też ma jazdy z tym Montolivo
Ogólnie remis dzięki Gigiemu z odrobiną szczęścia.

Podobają mi się te sytuacje przy rzutach wolnych dla Włochów bliżej bramki przeciwnika. Barwuah takim błagalnym wzrokiem patrzy na Pirlo, coś tam zagaduje coby mu nasz zawodnik dał strzelić, a ten jak w transie kompletnie nie reaguje, nie patrzy w ogóle w stronę Barwuaha 8)

szczypek pisze:Podobają mi się te sytuacje przy rzutach wolnych dla Włochów bliżej bramki przeciwnika. Barwuah takim błagalnym wzrokiem patrzy na Pirlo, coś tam zagaduje coby mu nasz zawodnik dał strzelić, a ten jak w transie kompletnie nie reaguje, nie patrzy w ogóle w stronę Barwuaha 8)

Tak mi się skojarzyło:

bendzamin pisze:

szczypek pisze:Podobają mi się te sytuacje przy rzutach wolnych dla Włochów bliżej bramki przeciwnika. Barwuah takim błagalnym wzrokiem patrzy na Pirlo, coś tam zagaduje coby mu nasz zawodnik dał strzelić, a ten jak w transie kompletnie nie reaguje, nie patrzy w ogóle w stronę Barwuaha 8)

Tak mi się skojarzyło:

Miałem o tym wspomnieć, a że mam dzień posta to podtrzymuję. Barwuah nieźle wali wolne, ale powinien sobie odpuścić z Pirlo. On wybierał z Del Piero. Gdyby nie Buffon, wczoraj Italia by przegrała. Zastanawiam się, co będzie z Juve i SA, kiedy Gigi postanowi odejść... ...Na obie "funkcje" Marchetiego.
Kielon dobrze, ale duet BB słabo. Oby to było zmęczenie... To jest zmęczenie :!:

Dali popis chłopaki, nie ma co

profil Italii przed PK:
http://www.bbc.co.uk/sport/0/football/22628043
i ciekawostka:

DID YOU KNOW?
For the third successive tournament there is no Inter Milan player in Italy's squad. Former Everton man Marco Materazzi is the only Inter man to have played tournament football for the Azzurri since 2004.

ReinerJuve pisze:Dali popis chłopaki, nie ma co

Nie ma słabych drużyn, stawka się wyrównuje itp



A tak na serio to taka Dania dostała baty od Armenii. 4:0 :shock:

Skład na Meksyk:

Buffon, Abate, Barzagli, Chiellini, De Sciglio, De Rossi, Montolivo, Marchisio, Pirlo, Giaccherini, Balotelli.

Mecz na TVP2.

A Bonucci gdzie? Domyślam się, że na ławce, ale z powodów zdrowotnych czy taktycznych?

A gdzie miałby grać? Na środku i Chiellini na lewej? Szykuje się ciekawe ustawienie 4-3-2-1 z 5 pomocnikami - Markiz i Giacch za Balotellim.

Jakimkolwiek wynikiem zakończy się to spotkanie i cały turniej uważam, to za dobrą okazję na poznanie warunków gry z jakimi przyjdzie zmierzyć się za rok. Zatem nie wynik Italii osiągnięty na Pucharze Konfederacji jest najważniejszy, lecz niedopuszczenie do powtórki błędów z RPA za rok.
Bardzo liczę na dobrą dyspozycję Juventinich i Balotellego

do usunięcia

słaby mecz w wykonaniu Włochów ale moim zdaniem to wina Prandellego. Złe ustawienie i przede wszystkim bezsensowne zmiany. Giaccherini kopał się po czole całe spotkanie. Genialny Pirlo, bardzo dobry De Sciglio, solidny Chiellini. Fatalne zachowanie Barzagliego przy straconej bramce, ale cóż, zdarza się. Ważne 3 pkt.