: 25 lipca 2009, 01:55
Manipuluję wypowiedziami, ehem. Żeby nie było pogrubiłem słowa do których się odnoszę. Próbujesz zrozumieć, czyli jeszcze nie rozumiesz. Jednocześnie nie rozumiejąc ultrasów krytykujesz ich działania na każdej praktycznie płaszczyźnie wręcz wyśmiewając ich wartości, których to nie rozumiesz (czyli jest to Twoja niewiedza, bo gdybyś nabył wiedzę, to byś zrozumiał). Czyli jednak pieprzenie o czymś czego się nie rozumie/nie wie, nie jest manipulacją, a wnioskiem wysnutym wprost z Twojej wypowiedzi. A w zasadzie Twoich wypowiedzi, które się mnożą pod każdym tematem o ultrasach, których chcesz zrozumieć, wcześniej jednak ich krytykując. Super podejście do spraw. Oczekujesz odpowiedzi o co chodzi ultrasom? To zadaj pytanie i poczekaj na czyjąś odpowiedź, a nie swoją własną. Zakładasz głupotę środowisk kibicowskich, bo masz jakiś niewątpliwy uraz. Czytając większość Twoich postów stwierdzam, że dla Ciebie oglądanie spotkania na stadionie nie powinno się różnić od gnicia przed TV. Bo nie chcesz widzieć inwencji pogwizdkowych piłkarzy (modlitwa na Conf. Cup), przyśpiewek stadionowych (niewątpliwie napędzanych przez ultrasów) i atmosfery, która ma napędzać piłkarzy lub ich deprymować. Jak nie chcesz niczego widzieć poza tym co w TV to zaproś kumpli na mecz i nie będzie się niczym to różniło. Albo nie zapraszaj, bo jeszcze któryś się pójdzie w przerwie odlać i obrazi to twoje poczucie estetyki, naruszone minutą klęknięcia w kręgu przez Brazylijczyków.belial pisze:Chociazby po to, zeby sprobowac zrozumiec o co im tak naprawde chodzi.