JuvePoland

Lucas87 pisze:Jak tam z tymi informacjami na temat Sancheza? Bo jeśli Arsenał rzeczywiście się włączył to będzie kiepściutko. Położą 20 baniek na stół w funtach, rzecz jasna.

Na razie mowa o 20 mln €.

mrozzi pisze:Kompletnie nie wyobrażam sobie naszego klubu pod wodzą "Manciniego bez jaj", "Spalettiego wywalonego z Zenita" czy "Allegriego, który poleciał na pysk z Milanu". ŻADEN z tych trenerów nie ma odpowiedniej charyzmy, by prowadzić zespół na poziomie Juve (Mancini nie potrafił trzymać w ryzach Teveza - Conte robi to bez problemu; swoją drogą prowadzenie zespołu mającego takie środku jak ManC to żadne wyzwanie, a sukcesy interu to pokłosie Calciopoli). Jedyne sensowne opcje to Klopp i Simeone - obie są jednak absolutnie niemożliwe do zrealizowania.

Allegri w sezonie 2011/12 doszedł z Milanem do tego samego etapu LM, na którym póki co zatrzymała się kariera Conte, po drodze wyeliminował Arsenal, no i w ćwierćfinale został lekko machnięty przez sędziów z Barceloną. Do tego musiał współpracować z Berlusconim, co nie jest przecież łatwe (pamiętne "Zostaje też Thiago Silva, ależ prezent od prezydenta!" ). Misia też, jakby nie było, zdobył. Oczywiście nie znaczy to, że krzyczę tutaj "Conte out!", ale chyba status nietykalnego boga, jaki nadała Antonio część kibiców jest nieco na wyrost i w dużej mierze ze względu na ten jego pierwszy sezon, kiedy większość z nas w sierpniu 2011 śliniła się na myśl o miejscu dającym udział w eliminacjach do CL. Trochę też tamta kampania idealizowana jest przez niesamowitą końcówkę, a przecież nie cały sezon tak to wyglądało, ile razy zgrzytaliśmy zębami po frajerskich remisach z ogórkami. Konkludując, wydaje mi się, choć mogę się mylić, że nasza dominacja w serie a wynika jednak z tego, że mamy na tle ligi bardzo mocny skład, a nie z jakiegoś wyjątkowego wpływu trenera, z kolei w naszej indolencji w rozgrywkach europejskich widzę już winę Conte, któremu w wielu momentach dramatycznie brakuje pomysłu na ten zespół. Mimo tego wolałbym żeby Conte został, głównie dlatego, że nie ma szans na zastąpienie go kimś lepszym (Klopp, Simeone), nie uważam jednak, że jego odejście byłoby jakimś dramatem, który automatycznie cofnie nas do ciemnych czasów Alojza, mamy za mocny zespół i o ile kandydatury Spalettiego czy Manciniego też mnie nie zachwycają, o tyle myślę, że taki Montella czy Prandelli mogliby na naszej ławce wyglądać całkiem ciekawie.

Conte ostatnimi czasy zaczął mocno gwiazdorzyć, do tego jego irytujące tłumaczenia np. po meczu z Benficą. Zgoda, w Serie A przywrócił nam blask (choć umówmy się - poziom ligi temu sprzyjał), potrafi ładnie zmotywować zawodników, choć w Europie już tak różowo nie jest. Ostatecznie czuję, że Antek zostanie, ale jeśli kombinuje bo liczy na pracę w Monaco to droga wolna. Problemem byłby kandydat na następce. Pojawiają się nazwiska Spallettiego, Zidane'a, i - o zgrozo - Allegriego oraz Manciniego. Przyznam, że żadne z tych nazwisk mnie nie przekobuje. Deschamps, Simeone, Prandelli - ale to nierealne, a szkoda. Z bardziej realnych kandydatur typowałbym Guidolina i Donadoniego...

Ja bym jeszcze dodał Ancelottiego, bo to jest trener na europejskie puchary i z nim byłaby możliwość wygrania LM, ale oczywiście cały czas nie wierzę, że Conte teraz odejdzie. Musimy trochę poczekać w niepewności i się przekonamy jak się sprawy mają.

Nie sądzę żeby Conte z nami nie został poza tym jak "normalnie" może odejść trener który ma podpisany kontrakt. Conte musiałby podać się do dymisji a prezydent ją przyjąć. W te bajki o żądanych transferach typu Suarez też nie wierze bo przecież wiadomo że bez petrodolarów lub niesamowitego zadłużania klubu nie ma szans. Co do Ancellotiego nie ma szans już raz był u nas, wszyscy wiedzą jak się to skończyło. Jest też znienawidzony przez kibiców Juve, jak graliśmy z Milanem był transparent zdaje się "świnia nie może być trenerem".

Winner pisze:Nie sądzę żeby Conte z nami nie został poza tym jak "normalnie" może odejść trener który ma podpisany kontrakt. Conte musiałby podać się do dymisji a prezydent ją przyjąć. W te bajki o żądanych transferach typu Suarez też nie wierze bo przecież wiadomo że bez petrodolarów lub niesamowitego zadłużania klubu nie ma szans. Co do Ancellotiego nie ma szans już raz był u nas, wszyscy wiedzą jak się to skończyło. Jest też znienawidzony przez kibiców Juve, jak graliśmy z Milanem był transparent zdaje się "świnia nie może być trenerem".

Każdy trener. Chciałbyś, mieć w drużynie trenera, który nie ma motywacji do prowadzenia drużyny i najchętniej już dawno by opuścił to miejsce? To nie jest taka sytuacja jak np. z Lewandowskim, że profesjonalnie podchodził do ostatniego roku gry w Borussi ze względu na utrzymanie świetnej formy.

Lucas87 pisze:Jak tam z tymi informacjami na temat Sancheza? Bo jeśli Arsenał rzeczywiście się włączył to będzie kiepściutko. Położą 20 baniek na stół w funtach, rzecz jasna.

Jakoś średnio sie obawiam ich kandydatury akurat.

4-5 klub Premier League który nie ma szans na wygranie czegokolwiek (FA cup!). U nas jest Vidal, wiec licze ze to bedzie czynnik dla ALexisa - O ile ofc sie dogadamy z Badalonką.

Adrian27th pisze:

Lucas87 pisze:Jak tam z tymi informacjami na temat Sancheza? Bo jeśli Arsenał rzeczywiście się włączył to będzie kiepściutko. Położą 20 baniek na stół w funtach, rzecz jasna.

Jakoś średnio sie obawiam ich kandydatury akurat.

4-5 klub Premier League który nie ma szans na wygranie czegokolwiek (FA cup!).

Idąc twoim tokiem myślenia Legia ma większe szanse na ściągnięcie Sancheza bo może mu zaproponować laury.

Jeśli Sanchez miałby wybierać, to pewnie poszedłby do Arsenalu. Lepsza drużyna, lepsza liga, lepsze pieniądze, lepsze miasto. No chyba, że chce wygrać SerieA to pójdzie do Juve

Jeszcze chciałem na temat dwóch osób - Montelli oraz Sancheza.

Już abstrahując od szans na wyciągnięcie Montelli z Toskanii, zaobserwowałem, że sporo osób widzi w nim naprawdę dobrego kandydata do zastąpienia Conte, a są i tacy, którzy już teraz uważają go za lepszego w swoim fachu od Antka i nie bardzo wiem, skąd to się bierze Był przez chwilę w Romie, trochę meczów wygrał, trochę przegrał, z tego co pamiętam przerżną z Szachtarem w LM i ogólnie w Rzymie w niego nie uwierzyli. Poszedł do Catanii i w sumie wykręcił przyzwoity wynik jak na ten klub (miejsce bodaj gdzieś w środku tabeli? 12-te?), ale to też nie jest osiągnięcie nie wiadomo jakie, zwłaszcza, że po jego odejściu Sycylijczycy uplasowali się jeszcze wyżej, a i w historii bywały bardziej, nazwijmy to, ekstremalne przypadki. Teraz prawdopodobnie po raz drugi z rzędu zajmie z Violą 4-tą pozycję w Serie A - i znowu, wynik, owszem, niezły, choć raptem kilka ponad 60pkt to... no.. tak jak mówię, nieźle, ale bez efektu wow. Czy jego drużyny prezentowały jakiś naprawdę wyróżniający się futbol? Też raczej nie, dlatego serio nie wiem, dlaczego kandydatura Montelli jest tak entuzjastycznie przyjmowana wśród kibiców Juve. Żeby nie było - oczywiście i dla mnie Montella jest ciekawą opcją z grona tych miernot łączonych z nami, choćby dlatego, że da się wyczuć jego otwarty umysł i świeże podejście do tematu, ale nie wygląda on na kogoś, kogo można by przyjąć w Turynie ze spokojem, przynajmniej ja mam takie odczucia.

Teraz o Sanchezie - coraz częściej pojawiają się doniesienia, że owszem, jesteśmy nim zainteresowani, ale naszym celem będzie silna licytacja, bo chcemy zapłacić za niego maksymalnie najmniej. Od razu przypomina mi się casus Rossiego, gdzie żeśmy obserwowali, próbowali zbijać cenę, aż w końcu Villarreal opchnął Cazorlę i nie chciał pozbywać się kolejnego lidera swojego zespołu. Ja rozumiem, że nie stać nas na wyłożenie wymaganej gotówki bez negocjacji, ale żebyśmy się na naszej chytrości nie przejechali...

Adrian27th pisze: 4-5 klub Premier League który nie ma szans na wygranie czegokolwiek (FA cup!).

To może w ten sposób - 5 najbogatszy klub świata (Forbes 7.05.14), którego wartość wynosi ponad 150% naszej i który ostatni raz pieniądze za które Alexisa można by ściągnąć wydał w zeszłym okienku. Konkretnie mówiąc, dwa razy większe pieniądze. I jest w stanie mu dać tak z 2-3 razy większa pensję niż my.
Wspominałem o chorym kontrakcie z telewizją?

filippo pisze:
Idąc twoim tokiem myślenia Legia ma większe szanse na ściągnięcie Sancheza bo może mu zaproponować laury.

Jeśli Sanchez miałby wybierać, to pewnie poszedłby do Arsenalu. Lepsza drużyna, lepsza liga, lepsze pieniądze, lepsze miasto. No chyba, że chce wygrać SerieA to pójdzie do Juve

Prosze doprecyzuj w jaki sposób doszedłeś do tej Legii. Zaciekawiłes mnie.

Porównując kopigłowy z ligi ogórkowej której reprezentanta nie było w LM od prawie 20 lat i ich 'laur' do Juventusu.


@skar - Czyli kiedy ostatni raz coś wygrali (mieli szanse)? Bo póki co nie wymieniliscie żadnego sportowego aspektu który moglby pomóc Arsenalowi.

Adrian27th pisze: @skar - Czyli kiedy ostatni raz coś wygrali (mieli szanse)? Bo póki co nie wymieniliscie żadnego sportowego aspektu który moglby pomóc Arsenalowi.

A od kiedy to sportowy aspekt jest decydujący dla tego, gdzie idzie piłkarz? Nie przypominam sobie, żeby Giaccherini robił Rejtana przed Marottą, żeby tylko nie iść do spadkowicza z Anglii. Jeśli mnie moja pamięć nie myli, to było dokładnie odwrotnie. I bynajmniej nie ma przez to większej szansy na grę na mistrzostwach. Oezil też nie wywoływał buntów wśród kibiców w centrum Madrytu, żeby tylko zostać w finaliście LM, ze strachu przed tym okropnym Arsenalem.

pumex pisze:
Teraz prawdopodobnie po raz drugi z rzędu zajmie z Violą 4-tą pozycję w Serie A - i znowu, wynik, owszem, niezły, choć raptem kilka ponad 60pkt to... no.. tak jak mówię, nieźle, ale bez efektu wow.

Przypomnij sobie w jaki sposób Fiorentina zajęła rok temu czwarte miejsce. Milan absolutnie nie zasługiwał na grę w LM. W tym sezonie dwaj snajperzy o ogromnym potencjale - Gomez i Rossi stracili mnóstwo meczów na leczenie kontuzji. Ten drugi był na takim gazie, że pewnie zdobyłby ze 30 goli gdyby nie uraz. Fiorentina w tym sezonie bardzo dobrze grała w LE. W grupie zajęła pierwsze miejsce, a z Juventusem odpadła dzięki błyskowi geniusza Pirlo. Trzeba brać takie aspekty przy ocenianiu trenera, kiedyś ten jego pech się skończy i osiągnie to na co zasłużył.

ewerthon pisze:

pumex pisze:Teraz prawdopodobnie po raz drugi z rzędu zajmie z Violą 4-tą pozycję w Serie A - i znowu, wynik, owszem, niezły, choć raptem kilka ponad 60pkt to... no.. tak jak mówię, nieźle, ale bez efektu wow.

Przypomnij sobie w jaki sposób Fiorentina zajęła rok temu czwarte miejsce. Milan absolutnie nie zasługiwał na grę w LM. W tym sezonie dwaj snajperzy o ogromnym potencjale - Gomez i Rossi stracili mnóstwo meczów na leczenie kontuzji. Ten drugi był na takim gazie, że pewnie zdobyłby ze 30 goli gdyby nie uraz. Fiorentina w tym sezonie bardzo dobrze grała w LE. W grupie zajęła pierwsze miejsce, a z Juventusem odpadła dzięki błyskowi geniusza Pirlo. Trzeba brać takie aspekty przy ocenianiu trenera, kiedyś ten jego pech się skończy i osiągnie to na co zasłużył.

Toteż nie nazywam go złym kandydatem, ale też nie rozumiem bezpośredniego zestawiania go z Conte, Kloppem, Deschampsem czy Simeone, a takie mają tutaj miejsce. Tak samo nie kapuję, skąd tezy, że Montella preferuje jakiś mocno ponadprzeciętnie atrakcyjny futbol

filippo pisze:Jeśli Sanchez miałby wybierać, to pewnie poszedłby do Arsenalu. Lepsza drużyna, lepsza liga, lepsze pieniądze, lepsze miasto. No chyba, że chce wygrać SerieA to pójdzie do Juve

3/4 wymienione przez Ciebie rzeczy się nie zgadzają.

Lepsza drużyna? Rly ? Można powiedzieć że porównywalna, a nawet stwierdziłbym że Juve jest lepsze.

Lepsza liga się zgadza.

Lepsze pieniądze? A ile piłkarzy opuściła Arsenal przez to że mają tam ograniczenia w pensjach dla piłkarzy. Hajs mają oczywiście, ale najwyższe kontrakty w ich klubie nie odbiegają od naszych.

Lepsze miasto? Chyba nie dla południowców.