JuvePoland

Montolivo

Ja widzę to tak: za niewielkie pieniądze + jakiś zawodnik (ostatnio pojawiła się plotka 4mln+Iaquinta) może być, nie byłaby to głupia opcja, ot taki tani substytut Pirlo. Jednak nie widzę sensu, żeby inwestować w niego większe pieniądze, koleś dla mnie jest przeciętniakiem.

Vimes pisze:Z najnowszych plot wynika, że Tevezowi bliżej do Paryża niż do Mediolanu.

Tak czy siak, chyba dobrze, że nie wyląduje u nas. Coś mi się wydaje, że poszczypałby się z Conte już pierwszego dnia.

jakku1 pisze:Montolivo jest coraz blizej Juve (...)
Szczerze mowiac, wolalbym Palombo

Stary, a na cosz nam klon Pazienzy? Tak jak mówię, wiadomo - Montolivo zada nie urywa, ale przynajmniej posiada resztki wizji i techniki, a Palombo? Typowy killer. Nie, dziękuję

jakku1 pisze:Conte chcial jeszce srodkowego obronce. Stawiam na Astoriego.

Biorąc pod uwagę, że Hummels w zimie jest nierealny, to Astori wydaje się najlepszym wyjściem na środek obrony. Niedrogi, młody, z umiejętnościami na jakimś niezłym poziomie. Byłby ok, mam nadzieję, że Marotta zadziała.
Niezłą alternatywą mógłby być Bocchetti. Na pewno byłby droższy, ale jego zaletą jest to, że ładnie spisuje się także na lewej stronie.

Łukasz pisze:

Castiel pisze:Ale kibice już tak. Przód koszulki jest ważniejszy niż tył. Gdyby z Realu odszedł Ronaldo to zabrałby ze sobą kibiców do innego klubu itp itd.

Nie sadze. Mój kolega jest fanem Realu od dziecka. Gdy Raul odszedł do Schalke - nie 'poszedł' razem z nim. Nie lubię Romy, ale Tottiemu i DR należy się szacunek za wierność. Dziwi mnie, że Cię to dziwi.
PS. Kto to jest ten łysy na Twoim awatarze, bo zawsze zapominam spytac?

Lol.

Jeden przypadek 'Twojego kolegi' określa ogół kibiców?

Na Już potrzebujemy Lewego obrońcy by Giorgione mogł grać z powrotem w srodku obrony.

pumex pisze:Palombo? Typowy killer.

Nie do końca. Widziałem nie raz i nie dwa jak walnął crossa przez całe boisko prosto na czubek buta kolegi. Nawet w ostatnim meczu przeciwko Nam mu się to zdarzyło.

Ale Montolivo lepszy i młodszy. Wiadomo.

Mietson pisze:Co do Montolivo - kupić go za 4 mln to byłby dobry interes. I jeszcze do tego pozbyć się Iaquinty!

Teraz wydaje się, że 4 mln i Iaquinta to oferta bliska zeru bo pieniądze jakie Viola wypłaci Vickowi w trakcie dwuletniego kontraktu będą wyrzucone w błoto, ale znając nasze szczęście do robienia interesów to pewnie zabójczy duet Gilardino - Iaquinta strzeli w przyszłym sezonie 40 bramek

@Italismano - uważam, wśród większości KIBICÓW przywiązanie do barw jest stałe. Nawet Castiel, choc dziwi go taka postawa,twierdzi, że prezentuje takie podejście (paradoks?). Nie sądzę, że Pirlo przeciągnął na naszą stronę jakiegoś milanistę. Mnie do Juve przyciągnął DP, a nie 'odszedłbym' z nim. Niektórzy tu mają wciąż awatar z Baggio...

Alibi: nie wierzę w większe transfery zimą. Szrot out (+ Krasić?), zmiennik na prawą obronę in.

Moim zdaniem nie ma sensu bezproduktywnie sprzedawać Milosa nic na tym nie zyskując. Ma sens wymienić go na kogoś kto wniósłby coś nowego do drużyny, więc jestem prawie pewien że w zime jeszcze się z nim nie rozstaniemy.

Ewentualnym w miarę dobrym wyjściem jest wypożyczenie i dopiero po sezonie zastanowić się co dalej bo po co płacić zawodnikom którzy w ogóle nie grają a nie są na sprzedaż wypożyczyć do końca sezonu. W ten sposób klub trochę kasy zaoszczędzi na pensjach. I oczywiście najważniejsza rzecz sprzedać Amauriego i Iaquintę koniecznie i to w pierwszej kolejności.

PawSt pisze:Moim zdaniem nie ma sensu bezproduktywnie sprzedawać Milosa nic na tym nie zyskując.

Krasić siedząc na ławce tanieje. A grać nie będzie, bo w tej chwili, licząc Vucinicia, jest 5-tym skrzydłowym do gry... Warto by go może wcisnąć komuś, kto jeszcze pamięta jego formę?

edit:

pan Zambrotta pisze:Ty transfer millenium, jasne.

No właśnie ja już zapomniałem...

Łukasz pisze: Warto by go może wcisnąć komuś, kto jeszcze pamięta jego formę?

Ty transfer millenium, jasne.

Łukasz pisze:

Castiel pisze:bla bla bla

PS. Kto to jest ten łysy na Twoim awatarze, bo zawsze zapominam spytac?

David Draiman, wokalista 'Disturbed', czyli koles o morderczym glosie i twarzy pedzia.

Lukasz pisze: Krasić siedząc na ławce tanieje. A grać nie będzie, bo w tej chwili, licząc Vucinicia, jest 5-tym skrzydłowym do gry... Warto by go może wcisnąć komuś, kto jeszcze pamięta jego formę?

Blond-Amauri w wersji prawoskrzydlowy, powiadam wam. Identyczna sytuacja. xD

Tharp pisze: Blond-Amauri w wersji prawoskrzydlowy, powiadam wam. Identyczna sytuacja. xD

Nie wiem. Zastanawia mnie jak można tak nisko upaść w tak krótkim czasie. Sprawa nie tylko w nogach, ale i w głowie Krasicia, moim zdaniem.

zoff pisze:Sprawa nie tylko w nogach, ale i w głowie Krasicia, moim zdaniem.

jeśli w głowie, to chyba tylko w twojej, bo nie trzeba mieć dwóch fakultetów, żeby zrozumieć prostej rzeczy - Krasić kopie i biegnie. Wystarczy go wyczekać i kryć "nie na raz".

zoff pisze:

Tharp pisze: Blond-Amauri w wersji prawoskrzydlowy, powiadam wam. Identyczna sytuacja. xD

Nie wiem. Zastanawia mnie jak można tak nisko upaść w tak krótkim czasie.

Odpowiadajac lekko metaforycznie: Jeden, ten sam dowcip, szybko przestaje smieszyc widownie :p
tzn. obroncy w serie a szybko przyzwyczaili sie do ograniczonego wachlarza zagran Krasica... a metafora o tyle zabawna, ze teraz Krasic predzej rozsmieszy widownie, niz minie obronce ;)
BA-DUM-TSH.

a misiek tez ma racje.

Abstrahując od kwestii Serba... Najważniejszą sprawą na zimę powinien być problem backupa dla Lichtsteinera, bo nie daj Bóg jakaś kontuzja i jesteśmy w pupie. Kielon ogarnia na chwilę obecną lewą stronę, DC jako jego zmiennik powinien na razie wystarczyć, a w środku jest bardzo solidny Barzagli i Sorensen, który ma olbrzymi potencjał, którego szkoda marnować na bok (świetne warunki fizyczne i tackling, zimna głowa + brak szybkości), tylko trzeba mu dawać więcej szans gry kosztem słabego Bonucciego. Tymczasem na prawej jest Licht, który podniósł grę naszych boków na wyższy level i ...pustka. Motta nie umie grać w piłkę. Ma ktoś jaki pomysł, kto nadawałby się na zmiennika dla Szwajcara? Caceres i Mesto - takie padały nazwiska. Czy reprezentantowi Urugwaju uśmiecha się ławka w Juve, skoro ma pewny plac w Sevilli? Czy Mesto, wyceniany przez transfermarkt na 7 baniek, nie jest za drogi na ławkogrzeja dla Lichta, który jednak zbyt wielu meczów w sezonie nie opuszcza? Tak mi się przypomniał Alvarez z Catanii... Kosztowałby grosze, a w zeszłym sezonie rozgrywał przeciwko nam fajne mecze...

Tharp pisze: Jak na moje to syndrom leszcza ktory raz na jakis czas spina poslady i rozgrywa niezle mecze przeciwko mocnym ;p

Być może masz rację. Ale z rewanżowego meczu zeszłego sezonu pamiętam, że grający na lewej stronie Argentyńczyk, oprócz tego że świetnie radził sobie w destrukcji z (wtedy jeszcze) dobrze dysponowanym Krasiciem, to jeszcze bardzo fajnie podłączał się do przodu (fajna technika użytkowa). Tak przejrzałem kadry zespołów Serie A i na własnym podwórku ...naprawdę nie ma w czym wybierać na tej pozycji. Arbuzini, jest coś we Francji?

Łukasz pisze: Tak mi się przypomniał Alvarez z Catanii... Kosztowałby grosze, a w zeszłym sezonie rozgrywał przeciwko nam fajne mecze...

Jak na moje to syndrom leszcza ktory raz na jakis czas spina poslady i rozgrywa niezle mecze przeciwko mocnym ;p Caceres bylby idealny.

W ramach ciekawostki a propo wspomnianych pare postow wyzej grajkow...

Bidone D'oro 2011:
1_ Milito: 3.009 voti.
2_ Amauri: 2991 voti.
3_ Krasic: 2181 voti.

smuci mnie tak niska lokata Milosa

Łukasz pisze:Sorensen, który ma olbrzymi potencjał, którego szkoda marnować na bok (świetne warunki fizyczne i tackling, zimna głowa + brak szybkości), tylko trzeba mu dawać więcej szans gry kosztem słabego Bonucciego.

Wydaje mi się że poruszyłeś dość ważną kwestię, a mianowicie u Conte każdy mecz wygląda tak, jakby był to finał Ligi Mistrzów. Z jednej strony to dobrze, bo piłkarze do każdego spotkania pochodzą ze stuprocentowym zaangażowaniem, ale z drugiej strony... O bardzo późnych zmianach i braku rotacji zostało napisane już bardzo dużo, więc nie będę tego powielać. Ale tutaj poruszyłeś kolejny aspekt. Nawet jeżeli na chwilę obecną, na 12. grudnia Bonucci jest lepszym obrońcą od Soerensena (załóżmy że Conte, widzący ich na co dzień na treningach ma rację i faktycznie tak jest) i gdyby do tego pory Duńczyk grał zamiast Włocha, to stracilibyśmy więcej goli/przegrali jakiś mecz/mieli mniej punktów, to mógłby robić taki progres, że dajmy na to od marca byłby już od Bonucciego lepszy a w czerwcu temat kupna środkowego obrońcy byłby już nieaktualny.
W tej chwili opcje są dwie - albo w oczach Conte młody defensor wcale nie jest takim talentem, za jakiego powszechnie go uważamy, albo niestety Conte ma taką cechę która sprawia, że może być dobrym szkoleniowcem "na tu i teraz" a nie na długofalowe budowanie zespołu. Zobaczymy, czas pokaże.

Tharp pisze: W ramach ciekawostki a propo wspomnianych pare postow wyzej grajkow...

Bidone D'oro 2011:
1_ Milito: 3.009 voti.
2_ Amauri: 2991 voti.
3_ Krasic: 2181 voti.

smuci mnie tak niska lokata Milosa

Mnie dziwi pozycja Amauriego - z tego co pamiętam to nie jest plebiscyt na bezwzględnie najgorszego piłkarza danego roku, a takiego, który najbardziej zawiódł oczekiwania. A wydaje mi się że oczekiwania względem Amauriego na mijający rok nie były zbyt wysokie.