ja mam wielobranżową firmę i mogę być jeszcze nawet Popem jeśli Kiler sobie tego zażyczy
kiler_bandyta pisze: spotkanie z przyszla Tesciowa, moge tego nie przezyc wiec pamietajcie dobre chwile ze mna
Przygotowałem już przemowę na tę uroczystość. Z związku z tym iż obwiązuje zasada, że o zmarłym należy mówić tylko dobrze, przemowa ta znacznie mi się skróciła
Spotkaliśmy się dzisiaj by pożegnać Kilera, który odszedł w niewyjaśnionych okolicznościach. Do dziś zastanawiamy się dlaczego ta Kolacja u teściowej była jego ostatnią. Pozostała nam jedynie nadzieja że mu smakowało.
Nie jest łatwo wypowiadać słowa pożegnania, szczególnie dla mnie, gdyż znałem go i szanowałem. Kiler był wielkim człowiekiem, znaczy się przypakowanym. Ale nie szczycił się tym, nawet któregoś dna w tunelu na meczu przestraszył się takiego chucherka jak ja

Był osobą nietuzinkową. Zawsze uśmiechnięty, wesoły, miał dla każdego dobre słowo. Nie potrafił przejść obojętnie obok osoby potrzebującej guza. Z nim można było ganiać kibiców Barcelony bluzgać przeciwników Juve.
Będziemy zawsze Cię pamiętać kiler.