: 17 lutego 2013, 18:40
Wielka szkoda chłopa bardzo szanuje go za zaangażowanie i ambicję. Niestety z tego co widać to dla niego koniec kariery w Juve , jeśli nie całej. 

O czym Ty mówisz?piotrinho1234... pisze:Z całym szacunkiem dla Pepe, ale jeśli ta kontuzja jest bardzo przewlekła, bądź niewyleczalna, to w tej sytuacji należy renegocjować umowę.
A ten z tym Ciechocinkiem ciągle :doh: człowieku zrozum w końcu, że to nie jest jakieś zabawne.AdiZ pisze:Wie ktoś jak się ma PepeJak mnie pamięć nie myli 2 tygodnie temu trenował już z zespołem i... znikł
Gdzieś się przebąkiwało o jego ponownej kontuzji. Tylko chyba mi umknęło. Pepe ma problem by opuścić ten Ciechocinek, aż tak tam fajnie jest
To tylko jedna z teorii, być może Simone upora się z kontuzją w najbliższym czasie, czego życzę samemu piłkarzowi jak i nam wszystkim. Fakty jednak wydają się bardziej brutalne, piłkarz zmaga się z urazem od bardzo dawna, a wydawałoby się, że taka kontuzja powinna być wyleczona w 100% jakiś czas temu, widocznie jakaś wrodzona wada, bądź wielki pech.francois pisze:O czym Ty mówisz?piotrinho1234... pisze:Z całym szacunkiem dla Pepe, ale jeśli ta kontuzja jest bardzo przewlekła, bądź niewyleczalna, to w tej sytuacji należy renegocjować umowę.
Na jakiej podstawie miałoby do tego dojść?
Po pierwsze to nie byłaby żadna podstawa do zmiany warunków kontraktu.piotrinho1234... pisze:To tylko jedna z teorii, być może Simone upora się z kontuzją w najbliższym czasie, czego życzę samemu piłkarzowi jak i nam wszystkim. Fakty jednak wydają się bardziej brutalne, piłkarz zmaga się z urazem od bardzo dawna, a wydawałoby się, że taka kontuzja powinna być wyleczona w 100% jakiś czas temu, widocznie jakaś wrodzona wada, bądź wielki pech.francois pisze:O czym Ty mówisz?piotrinho1234... pisze:Z całym szacunkiem dla Pepe, ale jeśli ta kontuzja jest bardzo przewlekła, bądź niewyleczalna, to w tej sytuacji należy renegocjować umowę.
Na jakiej podstawie miałoby do tego dojść?
Co to za dziwne praktyki? Renegocjowaliśmy z Martinezem? Z Andrade? Z Iaquintą? Chyba nie. Pepe grał dla klubu i kontuzji nawabił się przez wykonywanie swojej pracy. To chyba oczywiste, że zmniejszanie mu teraz kontraktu byłoby świństwem - Simone niczym nie zawinił. Sumienie raczej nie powinno jego gryźć w takim wypadku.piotrinho1234... pisze:@francois
Ad I. Jeśli kontuzja, będzie się ciągnąć do końca umowy, to jest już jakaś podstawa do zmiany warunków kontraktu.
Marotta praktykuje politykę oszczędności, więc nie zdziwiłbym się, gdyby chciał zmniejszyć zarobki Simone.
Ad II. Oczywiście, że klub powinien mu pomóc. Pomóc przez profesjonalne leczenie i rehabilitację. Renegocjacja bynajmniej nie oznacza rozwiązania kontraktu.
Przypominam, że poruszyłem kwestię, chyba najczarniejszego scenariuszu, jeśli chodzi o Pepe.
Osoba Pepe jest tylko przykładem, którym się posłużyłem, sam przyznam dość skrajnym. Przypuśćmy, że piłkarz zarabia 5mln euro rocznie, zostały mu dwa lata kontraktu i uraz będzie trwać co najmniej do zakończenia umowy. W takiej sytuacji naturalnym zachowaniem ze strony klubu, byłoby staranie o przekształcenie umowy. Zwykły pracownik przez ten czas pobierałby chorobowe, lecz przypadek piłkarza zarabiającego miliony jest zgoła inny. Jeśli piłkarz pobiera pełne wynagrodzenie, nie dając tym samym żadnych korzyści to zwyczajnie takie działania ze strony klubu powinny być naturalne, tym bardziej, że piłkarz jest wyjątkowo podatny na kontuzję, bądź ma wadliwy na przykład mięsień czworogłowy lewego udaAlfa i Omega pisze:Co to za dziwne praktyki? Renegocjowaliśmy z Martinezem? Z Andrade? Z Iaquintą? Chyba nie. Pepe grał dla klubu i kontuzji nawabił się przez wykonywanie swojej pracy. To chyba oczywiste, że zmniejszanie mu teraz kontraktu byłoby świństwem - Simone niczym nie zawinił. Sumienie raczej nie powinno jego gryźć w takim wypadku.piotrinho1234... pisze:@francois
Ad I. Jeśli kontuzja, będzie się ciągnąć do końca umowy, to jest już jakaś podstawa do zmiany warunków kontraktu.
Marotta praktykuje politykę oszczędności, więc nie zdziwiłbym się, gdyby chciał zmniejszyć zarobki Simone.
Ad II. Oczywiście, że klub powinien mu pomóc. Pomóc przez profesjonalne leczenie i rehabilitację. Renegocjacja bynajmniej nie oznacza rozwiązania kontraktu.
Przypominam, że poruszyłem kwestię, chyba najczarniejszego scenariuszu, jeśli chodzi o Pepe.
które np. w Polsce wynosi bodaj 80% przez pierwsze 3 miesiące, a przez kolejne 50% czy jakoś tak, nie uczyli mnie tego jeszcze nigdy :doh:piotrinho1234... pisze:Zwykły pracownik przez ten czas pobierałby chorobowe
no i o to się właśnie tu rozchodzi - a to czy pobiera, to wie tylko on, jego agent, żona i zarządpiotrinho1234... pisze:Jeśli piłkarz pobiera pełne wynagrodzenie