: 02 lipca 2013, 08:07
Ale to chyba nie piłkarze poniosą koszty nowego podatku, a kluby. Zawodnicy muszą dostać tyle, ile mają zapisane w kontrakcie. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę 

Oczywiście że tak jest. Jeżeli piłkarz ma wpisane w kontrakcie daną kwotę, to ma ją dostać na konto w terminie choćby klub musiał oddać skarbówce dwadzieścia razy tyle. W czarnej są natomiast kluby, bo przypuszczalnie oferując piłkarzom kontrakty jakiś czas temu nie spodziewały się wejścia tego podatku, więc nie zdziwiłbym się gdyby kilka francuskich drużyn w tym roku naciskało na sprzedaż swoich najlepiej opłacanych graczy.Ouh_yeah pisze:Ale to chyba nie piłkarze poniosą koszty nowego podatku, a kluby. Zawodnicy muszą dostać tyle, ile mają zapisane w kontrakcie. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę
Oczywiście, klubem tym jest Juventus. Forum nie czytasz? Zawodnik idzie do Juve -> jest cacy, ma ambicje, chce walczyć o trofea. Idzie do innego klubu -> jest zły, leci na kasę.wagner pisze:Przepraszam czy w Europie jest klub do którego piłkarz nie przychodzi dla kasy?
Myślę że priorytety osób na forum są bardzo podobne - jakby jednemu z drugim ktoś zaoferował pracę za trzy razy większe pieniądze w innej firmie, to pewnie większość by nie miała żadnych oporów przed zmianą pracodawcy. Ale ponarzekać na złych piłkarzy zawsze można.wagner pisze:Ludzie mają różne priorytety, a to że ich nie pokrywają się z niektórymi priorytetami osób na tym forum.. :roll:
Skąd wziąłeś te 75%? Sugerujesz że zanim został wprowadzony ten podatek, nie było żadnego?Hoffman pisze:Dokładnie, teraz płacą jak mają płacić, ale przedłużenia umowy będa już pewnie o 75% niższe, chyba, że ktoś pójdzie po rozum do głowy..
Jasne, że Monaco może wystąpić z Francuskiej federacji - problem w tym, do której miałoby trafić. We Włoszech to raczej niemożliwe (skoro nie potrafią nawet stworzyć zespołów rezerw) i chyba (podkreślam, chyba) nie są aż tak głupi żeby puścić klub z takim potężnym kapitałem do biednej Serie A. Więc moim zdaniem zostałaby do wyboru... hiszpańska?zahor pisze: Wracając do kwestii ASM - pamiętam że były jakieś plany zmian przepisów tak, aby do któregoś tam roku musieli przenieść siedzibę do Francji, co się oczywiście władzom klubu nie uśmiecha. Ktoś wie może jak ta sprawa się potoczyła? I czy jest możliwe, żeby w razie czego Monaco wypięło się na żabojadów i przeskoczyło do ligi włoskiej, a jeżeli tak, to na jakich warunkach? Pytam tych, którzy wiedzą, a nie którym się wydaje że wiedzą.
Pomijając już kwestię "co mają zespoły rezerw do możliwości występowania w lidze zespołu zarejestrowanego w innym kraju?", to czemu uważasz że z punktu widzenia władz ligi byłoby głupotą wpuszczenie bogatego klubu? W Hiszpanii akurat grać by chyba nie mogli, bo jak toczyły się dyskusje na temat przyszłości FCB po ewentualnym odłączeniu się Katalonii, to wyczytałem że regulamin ligi jest tak skonstruowany, że nie może w niej grać zespół zagraniczny. Druga sprawa to odległość, chyba jednak zbyt duża. Monaco mogłoby natomiast (tak mi się wydaje) dołączyć do szwajcarskiej federacji, skoro w drugiej lidze występuje tam FC Vaduz.johnnybgoode pisze: Jasne, że Monaco może wystąpić z Francuskiej federacji - problem w tym, do której miałoby trafić. We Włoszech to raczej niemożliwe (skoro nie potrafią nawet stworzyć zespołów rezerw) i chyba (podkreślam, chyba) nie są aż tak głupi żeby puścić klub z takim potężnym kapitałem do biednej Serie A. Więc moim zdaniem zostałaby do wyboru... hiszpańska?
Od czerwca 2014 każdy klub grający w Ligue 1 musi mieć siedzibę na terenie Francji i płacić podatki zgodnie z tamtejszym prawem. Monaco oczywiście zaskarżyło tę decyzję, ale najwyższy sąd administracyjny odrzucił ich wniosek.zahor pisze:Wracając do kwestii ASM - pamiętam że były jakieś plany zmian przepisów tak, aby do któregoś tam roku musieli przenieść siedzibę do Francji, co się oczywiście władzom klubu nie uśmiecha. Ktoś wie może jak ta sprawa się potoczyła?
Jeżeli Katalonia odłączy się do Hiszpanii (inna sprawa czy faktycznie tak się stanie), to Barcelona nie będzie nawet musiała z żadnej ligi występować, po prostu jako klub zarejestrowany poza Hiszpanią (bo nie wierzę że przeniosą siedzibę) nie będzie uprawniony do występowania w Primera División.Lucas87 pisze: Nie sądzę aby Barca czy Monaco wystąpiły ze swoich lig.
No dobra, ale ja dalej nie rozumiem dlaczego w takim razie dopuszczenie ich do rozgrywek byłoby głupotą.johnnybgoode pisze:Dodałbym także, że Monaco, biorąc pod uwagę głęboką zapaść finansową włoskich drużyn, wylądowałoby spokojnie w czubie ligi, oczywiście jeżeli sprowadzą jeszcze kilku topowych zawodników, na co się zapowiada.
Razem z Barceloną może się odłączyć Athletic Bilbao, należący do kraju Basków, którzy równie silnie walczą o niepodległość.zahor pisze:Jeżeli Katalonia odłączy się do Hiszpanii (inna sprawa czy faktycznie tak się stanie), to Barcelona nie będzie nawet musiała z żadnej ligi występować, po prostu jako klub zarejestrowany poza Hiszpanią (bo nie wierzę że przeniosą siedzibę) nie będzie uprawniony do występowania w Primera División.Lucas87 pisze: Nie sądzę aby Barca czy Monaco wystąpiły ze swoich lig.
Miałem na myśli zatwardziałość włoskiej federacji: w wielu ligach stworzone są zespoły rezerw (co przynosi wymierne korzyści) a włoska federacja nie pozwala nawet na takie rozwiązanie, więc co byłoby dopiero gdyby zaakceptować zagraniczny klub we włoskich szeregach. Dodałbym także, że Monaco, biorąc pod uwagę głęboką zapaść finansową włoskich drużyn, wylądowałoby spokojnie w czubie ligi, oczywiście jeżeli sprowadzą jeszcze kilku topowych zawodników, na co się zapowiada.Pomijając już kwestię "co mają zespoły rezerw do możliwości występowania w lidze zespołu zarejestrowanego w innym kraju?", to czemu uważasz że z punktu widzenia władz ligi byłoby głupotą wpuszczenie bogatego klubu?
Kosztem żadnego, musieli by zacząć od niższych lig i awans normalnie wywalczyć( chybaMate.G pisze:A ja za bardzo nie rozumiem tego...
Monaco miałoby grać we Włoszech? I w jakiej lidze by występowali ?! Na pewno nie w Serie A bo niby kosztem jakiego klubu? Interu?
W sumie