JuvePoland

Mnie także uderza ponad przeciętna ilość prostych technicznych błędów, typu słabe przyjęcie bez presji rywala czy zbyt silne lub zbyt słabe podanie. Całkiem spora liczba tych błędów jest niegroźna, ale to powoduje że gra Juventusu praktycznie całkowicie traci płynność, a niektóre tego typu błędy stwarzają też okazje dla przeciwnika. Naprawdę trudno mi znaleźć drużynę z szeroko rozumianego topu która gra w sposób tak niechlujny jak my.

My już topem nie jesteśmy. Niestety, może będę żałował tych słów (oby), ale pierwszy raz od 11 lat już mi się odechciało oglądać naszych kopaczy. Nic się nie zmienia. Dalej włoski beton w głowie. Niektórym się wydaje, że inter się rozdał za drobne, ale to tylko pozory. W LM nic nie ugramy ciekawego również. To nie tak, że jestem sezonowcem, bo kibicuje od 1996r. że liczę tylko na sukcesy i wtedy jestem happy. Nie mogę już zdzierżyć tych samych pysków w naszych pasiakach od dobrych paru lat, po prostu nie zasługują na to. Jak wczoraj zobaczyłem Mandzukica na trybunach, to się zaśmiałem w głębi duszy, że pewnie Allegri chętnie by go przygarnął, tak samo jak Pjanica , a to juz by przelało czarę goryczy. Gdzie miejsce dla młodych graczy? Nic się nie zmienia od kilkunastu lat w naszym myśleniu...nic. Życzę Wam spokoju ducha na ten nowy sezon, czuję że nie będzie o wiele lepszy od poprzedniego.

Chłopaki, spokojnie. W sobotę gramy z Empoli - beniaminkiem, którego wszyscy gracze razem wzięci warci są mniej niż zapłaciliśmy za de Ligt-a. Z tak słabym zespołem poprawa będzie widoczna, dominacja niezaprzeczalna, a zwycięstwo całkowite. I nastroje też się poprawią. A wcześniej, w czwartek, losowanie grup LM, więc są powody do ekscytacji.

A jak to już wcześniej było pisane to lewa strona rzeczywiście kuleje (niekoniecznie akurat w tym meczu, ale ogólnie). Z nominalnie lewych… czegokolwiek to mamy tylko Alexa Sandro. Reszta naszych 'lewych' prezentuje się tak:

artur_89 pisze: ↑23 sierpnia 2021, 21:09 pierwszy raz od 11 lat już mi się odechciało oglądać naszych kopaczy.

Chcesz powiedzieć, że nawet miałeś ochotę oglądać tę bryndzę z Pirlo na ławce?

Niestety ale wczoraj mecz wybitnie pokazał jaką mamy niemrawą kadrę. W momencie gdy Dybala i Cuadardo opadali z sił nasza gra przestała istnieć. Albo Loca wypali i będziemy o coś walczyć, albo kolejny sezon przejściowy. Naszej pomocy nie ma co porównywać do duetu Khedira-Pjanić z 2016/17 A herezją jest pisanie o nich w jednym zdaniu z MVP.
Właśnie sytuacja Kulu idealnie opisuje jak durnie jest budowana kadra Juve, mamy na prawej Świetnych Chiesę i Cuadardo do tego Kulu zaś nominalnie na lewej jest tylko Ronaldo ew. Bernardeschi, który i tak bardziej jest prawoskrzydłowym. Logiki w budowaniu Juve ciężko się doszukać od lat, póki trenerzy dokładali dużo od siebie to funkcjonowało, ale w pewnym momencie już ciężko było zrobić coś z niczego. Nasza kadra nijak ma się obecnie do tej z 2014/15 czy 2016/17 a i tamte to nie był wtedy jakiś ścisły top bo były drużyny znacznie lepsze kadrowo.

Panowie dajcie spokój.
Jest pierwsza kolejka wynik jest taki, a nie inny głównie przez jednego gracza, dajcie czas na wszystko. Jak będzie wyglądać tak pierwsze nasze 10 meczy to będzie trzeba wtedy faktycznie bić na alarm, ale naprawdę dajcie spokój.

Forza Juve

Vanquish pisze: ↑23 sierpnia 2021, 21:40

artur_89 pisze: ↑23 sierpnia 2021, 21:09 pierwszy raz od 11 lat już mi się odechciało oglądać naszych kopaczy.

Chcesz powiedzieć, że nawet miałeś ochotę oglądać tę bryndzę z Pirlo na ławce?

Na początku myślałem, że jednak wprowadzi trochę świeżości do składu, da szanse młodym, ale coś.

woe pisze: ↑23 sierpnia 2021, 21:18Chłopaki, spokojnie. W sobotę gramy z Empoli - beniaminkiem, którego wszyscy gracze razem wzięci warci są mniej niż zapłaciliśmy za de Ligt-a. Z tak słabym zespołem poprawa będzie widoczna, dominacja niezaprzeczalna, a zwycięstwo całkowite.

Sorry ziomek, ale ani nazwiska, ani pieniadze nie graja. A takie podejscie jest... nierozsadne. Przypomne Ci tylko, ze nasz niedzielny rywal zakonczyl poprzedni sezon na 14 miejscu w tabeli i dodatkowo oslabil sie odejsciami: de Paula, Musso i Baraka.
Swego czasu fajnie tutaj na forum koledzy pisali, ze w epoce Del Piero/Nedveda/Camora/Treze etc. niemal kazda druzyna grajaca z Juventusem byla obsrana juz w tunelu, niewazne czy bylo to ligowe podworko, czy Europa. A teraz? Teraz kon jaki jest kazdy widzi i ekipy potykajace sie z naszymi ananaskami sa pelne wiary, nadziei i realnej mozliwosci ugrania chocby punktu z Juventusem, bo jestesmy ci0tami.