JuvePoland

No Torres na bank się pchał drzwiami i oknami, żeby grać w byle lidze włoskiej na wahadle u trenera totalnego amatora. Skończcie już z tym płaczem.

Poprostu pisze: ↑18 listopada 2020, 15:23 No Torres na bank się pchał drzwiami i oknami, żeby grać w byle lidze włoskiej na wahadle u trenera totalnego amatora. Skończcie już z tym płaczem.

Nikt tu nie płacze. Po prostu za tę kasę, byłby to dobry transfer. Tyle.

"Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz." Może i byliśmy mocno zainteresowani Ferranem Torresem, bo pojawiało się całkiem sporo plotek w tym temacie, ale Hiszpan mógł mieć w głębokim poważaniu nasze zaloty mając jako alternatywę grę (zapewne za podobną kasę) w najlepszej lidze świata w ofensywnie usposobionym Manchesterem CIty dowodzonym przez Guardiolę.

Asysta Locatellego z Bośnią.

Mam wrażenie, że piłkarze tacy jak Locatelli, Berardi, Insigne, Belotti ciepią obecnie przez to, że Włochy i zagranica patrzy na nich przez pryzmat Giovinco, Bernardeschiego i Immobile, a nie Tottiego, Del Piero czy Inzaghiego. Nie mówię, że blisko im do tych ostatnich, ale uważam, że Berardi, Insigne i Belotti mocno marnują się w swoich obecnych klubach.

Belotti może dziękować za to tylko i wyłącznie właścicielom Toro, którzy chcieli za niego 100mln. Berardi może mieć pretensje wyłącznie do siebie bo wolał sobie z mamusią mieszkać i kolegami się spotykać niż przejść do nas i mieć już x mistrzostw.

Jak już Pepunio przedłużył kontrakt z City do 2023, chyba jedna spekulacja nam właśnie uciekła

Berardi, jak wspomniał kolega wyżej, sam nie chciał przyjść do Juve i wolał zostać w Sassuolo. Pamiętamy ten jego świetny sezon, pamiętamy też następny - gdzie już takich liczb nie wykręcił. Mimo wszystko, solidny zawodnik, ale chyba nic ponad to.

Bierzmy tego Locatellego bo nie ma komu długich piłek rzucać

Crunny pisze: ↑19 listopada 2020, 12:03 Mam wrażenie, że piłkarze tacy jak Locatelli, Berardi, Insigne, Belotti ciepią obecnie przez to, że Włochy i zagranica patrzy na nich przez pryzmat Giovinco, Bernardeschiego i Immobile, a nie Tottiego, Del Piero czy Inzaghiego. Nie mówię, że blisko im do tych ostatnich, ale uważam, że Berardi, Insigne i Belotti mocno marnują się w swoich obecnych klubach.

Może jest właśnie tak, że ci piłkarze (nie licząc Locatellego, który jest najmłodszy z tego grona) są właśnie w ekipach odpowiednich dla nich. W Sassuolo czy Torino mogą liczyć na regularne występy i dzięki temu są w dość dobrej formie, co chociażby skutkuje powoływaniem ich do reprezentacji Włoch, a w takim Juve czy Interze mieliby dużo ciężej o grę w wyjściowym składzie, a i presja z pewnością jest dużo większa, bo teraz są gwiazdami swoich drużyn, a potem będą jednymi z wielu (nie wspominając już o przenosinach poza Serie A, gdzie Włosi przeważnie mają problemy z aklimatyzacją). Część z nich może mieć właśnie w pamięci kariery przywołanych przez Ciebie Giovinco, Bernardeschiego czy Immobile i dlatego boją się podjąć ryzyko. Natomiast innym powodem tego, że są tu gdzie są mogą być wygórowane żądania ich pracodawców w stosunku do potencjalnych kupców (to zapewne odstraszyło kluby zainteresowane Belottim). W sumie patrząc na te zestawienie, to chyba tylko Locatelli może wskoczyć na topowy poziom, bo raz że ma już doświadczenie z wielkiego klubu (mimo, że Milan był w kryzysie, to jednak dał mu chociaż przedsmak tego co go czeka w topowych ekipach), a dwa to ma zaledwie 22 lata (taki Insigne aż nie chce się wierzyć, ale ukończył już 29 lat), aczkolwiek teraz Sassuolo zawoła za niego pewnie z 40 mln €, więc jeśli Lyon zgodziłby się za 50 baniek sprzedaż Aouara, to bez wahania wybrałbym reprezentanta Francji.

A Pepuncio to jakiś zbawca i jedyny wybór? Jego filozofia też jest betonowa i powoli się starzeje.

Michael_M pisze: ↑16 listopada 2020, 14:05 Wszystko spoko tylko wiesz...to nie wygląda tak jak w Niemczech. Tak nikt nie broni się rękami i nogami przed dealami z Bayernem. U nas to Juventus to największy wróg i trzeba stawiać niemożliwe do spełnienia żądania. Czasami wychodzi to na plus, a czasami nie.

Oczywiscie masz w tym racje, sam o tym kilkukrotnie juz pisalem. NATOMIAST: my wrogie stosunki mamy na pewno z Napoli, z Interem, z Lazio. Ale okazuje sie, ze koniec koncow nawet niechetna Fiora sprzedaje nam graczy. A z Sassuolo mamy ponoc dżentelmeńskie stosunki(XD)... Taki Castrovili przyszedl z Bari, Barella z Cagliari, Bastoni z Atalanty - a wiecz z klubow, ktore nie sadze ze robilyby nam pod gore, gdybysmy sie do nich zglosili po wyzej wymienionych pilkarzy. Niestety, ale brak tych grajkow u nas, to znowu wina blednych decyzji i zlego zarzadzania klubem.

piterjuve pisze: ↑16 listopada 2020, 22:49Za chwilę odejdą Buffon, Chiellini i Bonucci - kto wówczas będzie trzymał szatnię?

All due respect, ale nie wiem, czy dziadek Buffon moze miec jeszcze jakis wplyw na mlodych w szatni. To samo bywajacy tam od czasu do czasu Chiellini. Z reszta za kilka miesiecy byc moze obydwu juz z nami nie bedzie. A zeby Bonucci wplywal jakos na szatnie, to tego bym nawet nie chcial. To, ze de Ligt przychodzi do nas 'na chwile', to chyba wiedzial kazdy (najbardziej Raiola). U nas do konca zycia chca zostac tylko placki, bo pałają wielka miloscia do klubu...

Crunny pisze: ↑17 listopada 2020, 20:09 Ponoć agent Calhanoglu zaoferował go nam i Interowi. Milan jest wściekły. Nie wiem, czego się spodziewali, skoro nadal nie przedłużyli z nim kontraktu. Calhanoglu, Alaba, Donnarumma, Depay, Puig, E.Garcia, G.Reyna to będą najsmakowitsze kąski, bo jeszcze wiele lat gry przed nimi. Nawet Barca i Real, którzy rzadko kiedy zatrudniali graczy za free, ostrzą sobie teraz zęby na Depaya (Barca), Alabę i Donnarummę (Real).

Garcia jest napalony na Barce. Raczej tam trafi.
Puig ma niestety opcje przedluzenia o 2 lata ze strony klubu. Jesli Koemanowi cos nie odwali, to na pewno z nim przedluza i mozna go skreslic z listy darmowych (moze jakies wypo?).
Twoj ulubieniec Reyna niedawno tez przedluzyl z BVB.

Crunny pisze: ↑17 listopada 2020, 20:09 Calhanoglu, Alaba, Donnarumma, Depay, Puig, E.Garcia, G.Reyna to będą najsmakowitsze kąski

Akurat Depay jest przesłaby, a do tego ma strasznie cwaniacki charakter. Typowy raper z kroczem w kolanach i licznymi wulgaryzmami na ustach. Na boisku głównie pajacuje i psuje dobre akcje swoimi idiotycznymi sztuczkami. Nie dajcie się nabrać na statystyki, bo on głównie karnymi sobie licznik nabija.

Fotka Calhanoglu z Demiralem w Turynie:


Hakan to dobry gracz, ale bardzo nierówny. Mam wątpliwości, czy powinniśmy oferować mu kontrakt pewnie na poziomie Rabiota czy Ramsey'a. Aczkolwiek taki gracz za free to niezła okazja.

Calhanoglu fajne staty z zeszłego sezonu ale dopiero jak Milan wygrywa w tym sezonie to o nim więcej się mówi, sami kibice Milanu też dopiero w tym sezonie go bardzo chwalą. Nie wiem dlaczego ale mi to przypomina trochę opis Pjanicia.
Z dwójki Rabiot/Ramsey jeden się sprawdził. Teraz właśnie brakuje nam kogoś kreatywnego w środku więc $ powinna być wydana na zawodnika którego chcemy jak i TRENER chce!

Nierówny Calhanoglu to ryzyko. Podobne do tego z Rabiotem czy Ramseyem, bo pierwszy długo nie grał, a o drugim wszyscy wiedzieli, że jest szklany. Wszystko zależy od kasy. Gdyby była, to wolałbym spróbować z Locatellim lub Aouarem zamiast Calhanoglu. Jeśli nie będzie kasy na transfery, a Sassuolo i Lyon nie będą chciały zgodzić się na wypożyczenie z wykupem, to Calhanoglu wydaje się dobrą opcją.

Podstawa:
- Rabiot
- Arthur
- Locatelli/Aouar

Ławka:
- Bentancur
- McKennie
- i jako 6-ty może Nicolussi Caviglia

McDonalda trzeba jeszcze wykupić za 18 mln €, a na razie nie pokazał za wiele. Jeśli faktycznie tak bardzo chcemy Locatelliego to jak dla mnie wskakuje on na miejsce Amerykanina. No chyba, że planujemy pozbycie się Ramseya i Bentancura.