: 13 sierpnia 2018, 17:04
Wszystkie media zgodnie twierdzą, że wczoraj graliśmy typowe 4-4-2, także sam nie wiem czy można oceniać Federico jako środkowego pomocnika. Grał trochę tu i tu.
Wiadomo ale na boisku wyglądało to bardziej na 442 w sferze defensywnej.Dragon pisze:Wszystkie media zgodnie twierdzą, że wczoraj graliśmy typowe 4-4-2, także sam nie wiem czy można oceniać Federico jako środkowego pomocnika. Grał trochę tu i tu.
Chyba sam w to nie wierzysz, że Juve odpuści YT. Czyli tak po prostu zamykamy jeden z najlepszych kanałów do promocji i komunikacji z kibicami w imię kilku euro z subskrypcji Juve TV.. Młodzi siedzą teraz właśnie na yt i jak dobrze pamiętam Agneli wspominał w którymś wywiadzie że chce dotrzeć marką Juve do dzieciaków w różnych zakątkach świata. Znasz lepszy sposób niż właśnie takie platformy jak yt, instagram czy facebook. Na Juve tv może znajdziesz pełne mecze, jakieś klipy z backstage'u, ale na powszechnie dostępnych platformach będzie masa różnego contentu, jestem tego pewien.Poprostu pisze: Wszystkie bramki ze sparingu z u23. Jakość tragiczna ale po wejściu JTV nie będzie nic na YT Juventusie.
Spodobało mi się szczególnie porównanie do noża armii szwajcarskiejBut Bernardeschi must have shown something in training, must have shown something last year, and certainly showed something against Lazio that surely Juventus fans will grow more accustomed to seeing more and more this year: furious grinta. There is something extremely admirable about a Swiss Army Knife-type player who displays the kind of balanced skill that he possesses, and there is something even more admirable about a player that evenly skilled who, as he has stated on numerous occasions, is willing to do whatever it takes to get on the pitch and help his team. There is something of Mandzukic, in fact, in Bernardeschi — the perpetual motor. There is, again like Mandzukic (and unlike, frankly, Dybala and Cuadrado) something in Bernardeschi that seems to refuse to slouch, to refuse to adhere to poor and lethargic body language.
Tyle że Gnabry, cały czas gra w tym Bayernie. Berna u Betona zapuścił korzenie na ławce bo Jugol musiał grać nie wiadomo po co. Na ławce to On mógł się rozwinąć chyba wszerz od siedzenia.wieczorek00 pisze:Co się stało z tym piłkarzem, kiedy przychodził do Juve wiązałem z nim wielkie nadzieję, a teraz nie da się na niego patrzeć. Kompletnie stracił wszystkie swoje atuty w ostatnich miesiącach, nie jest tak szybki jak był nie ma tego odejścia, podobnie z dryblingiem ostatnio nie potrafi minąć jednego zawodnika już nie mówiąc o jego strzałach na bramkę. To nigdy nie był jego mocny punkt ale on ma problem żeby przynajmniej trafić w bramkę.
Ja myślę o tym że daliśmy za niego 40 mln, a np Bayern za Gnabryego zapłacił tylko 8 mln to nie mogę uwierzyć gdzie jest teraz Włoch a gdzie Niemiec.
Zimą trzeba go pogonić i ściągnąć kogoś na skrzydło mając na uwadze jak łamliwy jest Costa. Na takiego Zahe z Crystal Palace wymieniłby Berne bez zastanowienia.
Hmm...a co moglo sie stac z gosciem ktory od poczatku przygody z klubem jest przyspawany do ławki bo Mandzukic/Cuadrado/mierny Dybala musieli grac na skrzydle?. Jeszcze na poczatku przygody z Juve jak wchodził na ogony, to potrafil stworzyc zagrozenie, asyste dać czy nawet walnąć gola i w nagrode w kolejnym meczu Cuadrado znów grał w podstawiewieczorek00 pisze:Co się stało z tym piłkarzem, kiedy przychodził do Juve wiązałem z nim wielkie nadzieję, a teraz nie da się na niego patrzeć. Kompletnie stracił wszystkie swoje atuty w ostatnich miesiącach, nie jest tak szybki jak był nie ma tego odejścia, podobnie z dryblingiem ostatnio nie potrafi minąć jednego zawodnika już nie mówiąc o jego strzałach na bramkę. To nigdy nie był jego mocny punkt ale on ma problem żeby przynajmniej trafić w bramkę.
Ja myślę o tym że daliśmy za niego 40 mln, a np Bayern za Gnabryego zapłacił tylko 8 mln to nie mogę uwierzyć gdzie jest teraz Włoch a gdzie Niemiec.
Zimą trzeba go pogonić i ściągnąć kogoś na skrzydło mając na uwadze jak łamliwy jest Costa. Na takiego Zahe z Crystal Palace wymieniłby Berne bez zastanowienia.
Przepłacony? w momencie transferu nie był to transfer absolutnie przepłacony i cena byla adekwatna do tego co prezentował w Fiorze. Facet był bdb, stylem gry przypominał Reusa. ŁAWA go zabiła i tyle, a zeby to jeszcze byla słuszna ława... z początków jego gry w Juve prezentowal sie super jak wchodził na ogony, to robił niezły dym, ładował asysty czy nawet gole, no ale Max w nagrode dalej forsował żołnierza Mandzukicia i Cuadradojackop pisze: Federico nie dość, że przepłacony to sportowo wygląda obecnie jak klon Pjacy. Włoch jest rzadszy niż Cuadrado bez formy. Nic już z niego w Juventusie nie będzie, bo w tym klubie nikt nie wie jak rozwinąć piłkarza.
Przyczyną może być to, że Bernardeschi mocno zmienił swoją sylwetkę, gdzieś tu biegało takie zdjęcie bez koszulki, facet był napakowany jak Ronaldo. Widocznie nie wyszło mu to na dobre bo tak jak mówicie zupełnie stracił szybkość i przebojowość.wieczorek00 pisze:Kompletnie stracił wszystkie swoje atuty w ostatnich miesiącach, nie jest tak szybki jak był nie ma tego odejścia, podobnie z dryblingiem ostatnio nie potrafi minąć jednego zawodnika