Strona 8 z 35

: 16 kwietnia 2017, 22:31
autor: mrozzi
Vincitore pisze:Panowie, jak my mamy wyjść z cienia europejskich gigantów jako klub i stworzyć kwartet z najlepszą trójką, skoro kibice robią po majtkach i czują strach przed roztrwonieniem 3-bramkowej przewagi!? Strasznie was wystraszyła ta remontada z Paryżem.
:ok: Czasami ludzie zapominają o tym, że nie jesteśmy już kopciuchem post calciopoli. STRACH pomyśleć, co by się tu działo, gdybyśmy wygrali raptem 1-0 w pierwszym meczu. Czas najwyższy zmienić podejście.
alessandro1977 pisze:
CavAllano pisze:Alessandro, współczuję Ci tego cykora. ;)
A ja Tobie zazdroszczę tego spokoju i pewności siebie. Kiedy się czeka tyle lat i jest świadomość tego, że upragniony cel jest tak blisko to wszelkie możliwe myśli zakłócają nawet najbardziej pewną rzecz. Nic na to nie poradzę bo naprawdę jest duża szansa aby zwyciężyć w tych rozgrywkach w tym roku, dla Gigiego, któremu ten uszatek należy się jak psu buda. Nie udało się Nedvedovi, niech się uda Buffonowi :pray:
Nie tylko Ty. ;) Cierpiałem po tym, gdy dostaliśmy w papę od BVB (choć byliśmy faworytami), potem finał z Realem, z Milanem (ten przeklęty moment, w którym Nedved dostał kartkę wykluczającą z gry w finale). Spinałem się 2 lata temu, do dzisiaj nie lubię z kolei oglądać powtórek z meczu z Bayernem (jedynie bramkę Cuadrado). W tym sezonie jestem jednak dziwnie spokojny i wierzę, że to jest TEN moment. Panikować powinna Barcelona, bo jest pod ścianą.

Puchar nie tylko Gigiemu należy się jak psu buda, przede wszystkim należy się samym kibicom.

: 16 kwietnia 2017, 23:25
autor: MRN
CavAllano pisze:Puchar nie tylko Gigiemu należy się jak psu buda, przede wszystkim należy się samym kibicom.
Nie chciałem tego pisać bo to oczywiste, przede wszystkim pomyślałem o Gigim, który został po degradacji i broni świetnie do dnia dzisiejszego. Jestem pełen uznania dla niego. Myślę, że powodem tego, że jeszcze nie pożegnał się z futbolem jest nie tylko chęć do gry ale przede wszystkim wiara w to, że uda mu się sięgnąć po puchar LM i wierzy w tę drużynę :ok:
Gdyby nas opuścił to miałby już z całą pewnością na koncie zwycięstwo w LM ;)

: 16 kwietnia 2017, 23:35
autor: pablo1503
alessandro1977 pisze:Myślę, że powodem tego, że jeszcze nie pożegnał się z futbolem jest nie tylko chęć do gry ale przede wszystkim wiara w to, że uda mu się sięgnąć po puchar LM
Jak dobrze pamiętam, to sam Gigi powiedział nie tak dawno temu, że gdyby wygrał LM w poprzednich latach, to jego kariera prawdopodobnie nie byłaby tak długa. :)

Nie ma lepszej drużyny od nas w tej chwili. Oczywiście nie oznacza to, że jesteśmy najlepsi. ;) Po prostu Real, Barcelona, Juve, Atletico i Bayern są niemalże na jednakowym poziomie. Wszystko jest kwestią formy dnia, taktyki obranej na konkretny mecz i, mimo wszystko, szczęścia. Nie chcę się napalać, ale uważam, że mamy naprawdę dużą szansę wygrać ten pieprzony puchar. :koszulka:

Nie zostaje nic innego, jak strzelić bramkę i awansować. ;)

: 17 kwietnia 2017, 11:06
autor: Robaku
mamy sedziego

Björn Kuipers vs Barcelona. [3 Draws, 1 Loss].


1-1 vs Lyon 1-1 vs Borussia 1-1 vs Fiorentina 4-1 vs Fulham 3 Red Cards


3 czerwa - ostro.


FI podaje, ze jest5 duze prawdopodobienstwo, ze Masche wypada na Juve, ale Arda wraca.

: 17 kwietnia 2017, 11:34
autor: annihilator1988
Jednym z kluczowych zawodników nadchodzącego spotkania będzie Alves znający na wylot większość z zawodników Barcy. Mam nadzieje, że ponownie zagra dobre zawody, tak jak miało to miejsce na JS, no i modle się, by Stara Dama wytrzymała napór w pierwszych minutach gospodarzy i nie dała powodu sędziom na podyktowanie jedenastki. Oczyma wyobraźni już widzę tego frajera z gwizdkiem, biegnącego 20 metrów do miejsca rzekomego faulu i dyktującego karny :mad2: Buskiet gra? Mam nadzieje, że nie, bo jego ryja i symulki zdzierżyć nie mogę

: 17 kwietnia 2017, 11:34
autor: Vincitore
Te czerwone to były słuszne, z Gladbach Hernanesowi wywaliło prąd na strychu i wjechał na wyprostowanych w kolesia, a kolejne dwie bodaj z Fulham za faul Cannavaro, który był ostatnim obrońcą i dla Zebiny, który zbeształ sędziego w 90', ale nie oszukujmy się - Juventus Zaccheroniego nie zasługuje w żaden sposób by o nim wspominać w kontekście tego meczu.

Zagramy swoje, sędzia będzie tylko tłem.

: 17 kwietnia 2017, 11:56
autor: jpjp5
Najwieksze obawy mam do formy Dybali, bo potym stłuczeniu moze nie zagrac na miare swoich umiejetnosci. Mam nadzieje ze Gonzalo wkoncu sie przelamie i strzeli bramke w LM w waznym momencie. Trzeba bedzie uwazac na Messiego bo niby bez formy ale potrafi bramke z dystansu strzelic albo genialnie dograc. Trzeba byc caly mecz blisko niego. Mam nadzieje ze Dani wykluczy Neymara, a tak to wszystko powinno byc ok.

: 17 kwietnia 2017, 12:20
autor: Cabrini_idol
Wg mnie Messi jedyny właśnie jest w formie z Barcy.


Sędzia jak sędzia. Nie obawiam się drukowania. Musiałby się zdarzyć cud żebyśmy odpadli. Barcelona musiałaby zagrać najlepszy mecz w sezonie. My najgorszy plus ewidentnie sędzia musiałby być po ich stronie. Ale tak jak mówiłem Barcelona jest w opłakanej formie fiYcznej. Nie biegają. Któryś to mecz z rzędu mają po 7-9km mniej od rywala.

: 17 kwietnia 2017, 13:01
autor: mnowo
Nie musimy wygrać tego meczu, ale musimy go mądrze rozegrać. Swego rodzaju spokoju (o ile można w ogóle o takim mówić) dodaje mi fakt, że w 2015 roku wynik meczu pomiędzy nieco słabszym Juventusem i zdecydowanie lepszą Barceloną to 3:1 dla nich, a nawet taki premiuje nas, nie ich. Damy radę.

: 17 kwietnia 2017, 13:37
autor: Makiavel
Juventus 2015 był lepszy niż obecny. Barcelona po prostu jest taka słaba. Nie wyobrażam sobie byśmy mogli odpaść po tym 3:0

: 17 kwietnia 2017, 13:49
autor: Vincitore
Makiavel pisze:Juventus 2015 był lepszy niż obecny. Barcelona po prostu jest taka słaba. Nie wyobrażam sobie byśmy mogli odpaść po tym 3:0
Bo miał w składzie bajecznego Moratę? Obawiam się, że wielu userów tego forum bardzo lubi Alvaro, ale Tobie udaje się skutecznie do niego zniechęcić.

A Juventus 2015 w lidze miał 4 punkty mniej od obecnego, trochę łatwiejszą drabinkę w Lidze Mistrzów, w Coppa Italia musiał remontować Fiorentinę, a pod względem czysto piłkarskim nie będę rozpoczynał dyskusji, bo wspólnego mianownika nie znajdziemy. Ocenimy po sezonie.

: 17 kwietnia 2017, 14:19
autor: mrozzi
Makiavel pisze:Juventus 2015 był lepszy niż obecny. Barcelona po prostu jest taka słaba.
Nie zgodzę się. Obecny Juventus to dużo większa pewność siebie w Europie, bardziej wyczuwalny cynizm i spokój. Jeśli chodzi o mentalność zrobiliśmy spory krok naprzód, przede wszystkim w LM właśnie. Obecna Barcelona słaba? Owszem, dużo słabsza od pamiętnego meczu w Berlinie, z dużą dozą prawdopodobieństwa najsłabsza w ostatniej dekadzie, ale jednocześnie trafiła na bardzo silny obecnie Juventus. W tamtym czasie dysponowaliśmy lepszą pomocą (choć w finale 2015 zawiodła na całej linii - jak jeden mąż bezproduktywni byli Vidal, Pogba, Pirlo; obecne ustawienie tuszuje z kolei problemy z tą formacją - Khedira oraz Pjanić wyglądają zacnie), obecnie mamy natomiast lepszą ofensywę (z całym szacunkiem do Alvaro, bo bardzo go lubię i doceniam jego pracę wykonaną w klubie, Higuain nakrywa go umiejętnościami i instynktem czapą - nie mieliśmy w klubie napastnika z takim nosem od czasów Trezeguet).

Nie dziwię się Enrique, który mówi o tym, że jego zdaniem łatwiej im będzie odrobić straty odniesione w Turynie niż te w Paryżu. On chyba sam w to nie wierzy, ale przecież nie powie wprost, że jego zespół jest podłamany, nie ma formy (ta obrona to jest śmiech na sali). Hiszpańskie media prześcigają się w coraz to bardziej absurdalnych teoriach - skoro pokonali u siebie RS w lidze, to jak najbardziej mogą zrobić to samo z Juve... Do tego te nieustanne gadanie o remoncie. Nie wiem jakim CUDEM chcieliby nagle, w ciągu tygodnia, wskoczyć na zupełnie inny level - pod względem wydolności fizycznej, technicznej i mentalnej. W sobotę wyglądali na mocno podłamanych, zrezygnowanych i sfrustrowanych. My z kolei pod tym względem na drugim biegunie.

Tymczasem w Vinovo:



:)

: 17 kwietnia 2017, 14:29
autor: tony89
A co znaczy napis na tym transparencie :) ?

: 17 kwietnia 2017, 14:31
autor: Vincitore
CavAllano pisze: Tymczasem w Vinovo:



:)
Nikt w tym klubie nie przeszedł nigdy takiej drogi od zera do bohatera jak Max. Dzisiaj transparenty dające pełne poparcie, a zaczynało się od taranowania wjazdu do Vinovo i wszelkich protestów.

Sami na JuvePoland wywieszaliśmy czarną flagę. Ostatnio z ciekawości poczytałem komentarze pod tym newsem i wam też polecam:
http://www.juvepoland.com/news.php?id=29404

Ciekaw jestem czy nasz zarząd był pewien, że Allegri wzniesie nas na wyższy poziom w Europie, czy to zwyczajne brzydkie kaczątko, które stało się łabędziem.

: 17 kwietnia 2017, 14:43
autor: mrozzi
Vincitore pisze: Ciekaw jestem czy nasz zarząd był pewien, że Allegri wzniesie nas na wyższy poziom w Europie, czy to zwyczajne brzydkie kaczątko, które stało się łabędziem.
Zakładam to drugie jednak. ;) Max odnosił w przeszłości sukcesy, ale jednak spore zamieszanie związane z odejściem Conte zmusiło naszych do szybkiego działania. I owszem, w tamtym okresie można go było postrzegać za brzydkie kaczątko, bo w chwale z Milanu nie odszedł. Na szczęście jesteśmy teraz na zupełnie innym etapie, a swoją pracą Allegri przekonał do siebie większość osób w środowisku. Nie mogę się doczekać przedłużenia kontraktu, taka stabilizacja bardzo dobrze nam zrobi.

Co do pytania o transparent - gra słowna: Max sprawia, że jesteśmy weseli/radośni (znaczenie słowa allegro; allegri w liczbie mnogiej). Taki przekaz motywacyjny dla trenera.

Sky: Optimismus wegen Paulo Dybala. Er wird nicht weiteren Untersuchungen unterzogen. Seine Präsenz in der CL ist nicht in Gefahr.

W kwestii Dybali - piłkarz nie zostanie poddany dalszym badaniom. Jego obecność w środowym meczu nie jest zagrożona. :ok:

Hiszpańskie media są przekonane, że to Juventus celowo podał sprzeczne informacje, a rzekomy uraz Argentyńczyka został wymyślony w ramach "gierki" przed spotkaniem. :lol:

Ze strony Barcy: Allegri też do najmądrzejszych nie należy wystawiać najmocniejszą jedynastke przeciwko jakiejś pescarze przed meczem z barcą. :smile: