JuvePoland

wagner pisze:Musicie dojrzeć, tak jak dojrzały jest Juventus, wypisywanie takich głupot po 45 minutach gry to jakieś nieporozumienie. Wstyd mi za niektórych, a najlepsze jest to, że właśnie oni będą znów najgłośniej szczekać po 90 minucie.

Czy po pierwszych fatalnych 45 minutach naprawdę nie można napisać, że były one fatalne, czyli nazwać rzeczy po imieniu? Jakoś nie zauważyłem, by ktoś po pierwszej odsłonie ferował wyroki odnośnie dwumeczu, po prostu każdy 'jęczydupa' był zawiedziony postawą naszych. Tyle. Po co dorabiać jakieś ideologie?

Wygraliśmy, fajno! Złym pomysłem okazało się to eksperymentalne 3-4-3. Na szczęście Allegri szybko przyznał się do błędu, wpuszczając Cuadrado i zmieniając system na 4-2-3-1.


PS. Od dawna wydawało mi się, że Pjanić jest do kogoś podobny z twarzy, ale nie mogłem skojarzyć do kogo. I nagle bum, eureka - do Jessego Pinkmana

pumex pisze: PS. Od dawna wydawało mi się, że Pjanić jest do kogoś podobny z twarzy, ale nie mogłem skojarzyć do kogo. I nagle bum, eureka - do Jessego Pinkmana

To było pierwsze o czym pomyślałem jak zobaczyłem Pjanica, jeszcze w Romie. Zresztą kilka osób zwracało na to uwagę. Się ktoś śmiał, że Pinkman po zakończeniu serialu poszedł grać w piłkę.

nie pumex, mecz` trwa 90 minut a nie 45 minut i takie pomyje po pierwszych 45 minutach na naszych zawodników nie należały się, szczególnie po tych 2 miesiącach z kompletem zwycięstw. DObrze wiesz, ze Juventus gra chimerycznie, praktycznie pewnie odkąd kibicujesz im Zawsze trzeba się wstrzymać do końca. Szczególnie jak gramy na JS, gdzie 2 beznadziejne połowy się nie zdarzają nigdy. Czy to jest Bayern , Real, Napoli czy Inter.

jakku1 pisze:a Reina jeszcze powinien dostac czerwo, bo Cuadrado mialby pusta bramke.

Nie mógł dostać czerwa, bo wprowadzili nowe przepisy, że nie karzą już podwójnie (czyt. karny+czerwo), więc w takich sytuacjach zawsze będzie tylko żółtko.

Yeah, Darek Dziekanowski w studio broni decyzji o drugim karnym. Szczegół, że Cuadrado został nazwany "Gorado" przez Dziekanowskiego

Karny na Cuadrado 100 %. Co ten Reina dotknął? Musnął chyba włosem. To jest karny jak na talerzu. Wpada z impetem w Cuadrado.

A temu ziomkowi małemu z Polsat Sport, nie pamiętam jak się nazywa.. dobra pamiętam Kołto.... mam ochotę strzelić z plaskacza. Jeszcze powtórka nie skończyła się a ten już krzycyz KARNY KARNY KARNY. Cieć.

Polecam obejrzeć studio pomeczowe, żeby przekonać się jak komentatorzy Polsatu na siłę wmawiają, że nie było karnego przy sytuacji z Cuadrado, chociaż ich ekspert Dariusz Dziekanowski stara się im wytłumaczyć, że przypadkowe dotknięcie piłki nie daje prawa do faulowania piłkarza xD. Przy sytuacji z Albiolem twierdzą, że to jest dokładnie jak z Dybalą. Szkoda, że sama dyskusja polega na przekrzykiwaniu ich "eksperta"

Cabrini_idol pisze:nie pumex, mecz` trwa 90 minut a nie 45 minut i takie pomyje po pierwszych 45 minutach na naszych zawodników nie należały się.

Ok, w takim razie apel do forumowiczów. Od dziś jak Juventus zagra słabą którąś odsłonę meczu to piszcie, że zaprezentowali się świetnie. Gdy świeci słońce mówcie, że pada deszcz, na poniedziałek mówcie wtorek, śniadanie jedzcie na kolację. Pozdrowionka.

(czy Ty serio nie widzisz różnicy między "zagrali słabo" vs "nie wygrają"?) :doh:

Eksperci w studiu polsatu sport twierdzą, że należał się karny dla Napoli :rotfl: :rotfl: :rotfl:

A jak ma bramkarz zachować się w takiej sytuacji? Przyklęknąć na jedno kolano przed napastnikiem? Rzuca się pd nogi i albo pierwszy trafia piłkę albo jedenasta. Ogarnijcie się.

pumex pisze:

Cabrini_idol pisze:nie pumex, mecz` trwa 90 minut a nie 45 minut i takie pomyje po pierwszych 45 minutach na naszych zawodników nie należały się.

Ok, w takim razie apel do forumowiczów. Od dziś jak Juventus zagra słabą którąś odsłonę meczu to piszcie, że zaprezentowali się świetnie. Gdy świeci słońce mówcie, że pada deszcz, na poniedziałek mówcie wtorek, śniadanie jedzcie na kolację. Pozdrowionka.

(czy Ty serio nie widzisz różnicy między "zagrali słabo" vs "nie wygrają"?) :doh:

Nie, lepiej ich zjechać od góry do dołu wraz z trenerem po 45 min. A mecz kończy się później 3 :1. Nie wszystko można oceniac po 1 połowie, szczególnie taki mecz. Real dokładnie to samo zrobił z nimi. Pozwolił się wystrzelac im, wybiegać. Fakt Real zapłacił za to absurdalną bramką na 0:1, TAK JAK MY po spalonym dzisiaj. Po czym zaatakował tak jak MY i zdominował Napoli strzelając 3 bramki. TAK JAK MY.

A czy portale, eksperci, gazety oceniają po 30-45 minutach czy po wyniku końcowym ?

Zobacz, wyszlismy na mecz z mentalnościa odpoczywamy, gramy spokojnie od tyłu coś może wpadnie. Nie wpadło, wręcz tracimy bramkę i co robimy ? Wrzucamy 5 bieg od 1 minuty 2 połowy i wrzucamy 3 Napoli.

Ma ktoś linka do studia? Bo wygnali mnie z TV

Pluto pisze:A jak ma bramkarz zachować się w takiej sytuacji? Przyklęknąć na jedno kolano przed napastnikiem? Rzuca się pd nogi i albo pierwszy trafia piłkę albo jedenasta. Ogarnijcie się.

Ok, gdyby Reina trafił w piłkę przed Cuadrado uniemożliwiając mu uderzenie a potem w niego wpadł i przewrócił to o karnym nie może być mowy. Ale tutaj to najpierw Cuadrado zagrał sobie piłkę do boku, następnie zagrał ją Reina i wpadł w Kolumbijczyka uniemożliwiając mu dojście do piłki. I w takiej sytuacji też nie ma karnego?

Ale ta druga połowa była fajna!
Naprawdę, świetna zabawa i emocje. W dodatku trybuny wreszcie wzięły się w garść i zrobiła się świetna atmosfera. Ja tak to odebrałem.

Jeśli chodzi o karne, to wg mnie obydwa się nam należały, z czego drugi 100%.

Dobry mecz całej naszej "piątki gwiazd", jak została nazwana przez komentatorów Polsatu.

Nie no... Jestem pod wrażeniem zaangażowania w drugiej połowie, w przerwie nie wierzyłem w taki obrót spraw. :shock:

#FinoAllaFine

Ten Kołtonń do dupa nie dziennikarz sportowy. Kiedyś nawet wstawiony Twarowski pojechał po nim na twitterze (wpis szybko usunął). Powinien jak najszybciej zniknąć ze sceny dziennikarstwa sportowego, bo to wstyd być takim gamoniem. Ukoronowaniem jego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> był "artykuł śledczy" o problemach właścicielskich w Legii.

e: znalazłem