Strona 8 z 17
: 02 listopada 2016, 22:38
autor: Crunny
Po pierwszym meczu zremisowanym u siebie w beznadziejnym stylu z Sevillą napisałem, że Sevilla zajmie 1. miejsce w tej grupie. Pamiętałem, jak zdominowaliśmy Sevillę w zeszłym sezonie w wygranym 2:0 meczu. Oczywiście zostałem zjechany. Niestety teraz widać, że jesteśmy słabszą drużyną niż rok temu. Dobrze, że dzięki fuksiarskiemu zwycięstwu 1:0 we Francji w ogóle wyjdziemy z grupy, bo byłoby niewesoło odpaść już teraz

: 02 listopada 2016, 22:38
autor: eastsider
także tego...
No cóż, ja to chociaż zarobiłem na karteczkach
: 02 listopada 2016, 22:38
autor: jarmel
Sila Spokoju pisze:
Gorszymi frajerami od nas są tylko piłkarze Realu Madryt, którzy ledwo wyrwali remis z Ległą.
Tylko że im ten remis nic nie zmienia, a nam pewnie załatwia drugie miejsce w grupie i znowu jakieś Bayerny czy inne cuda

: 02 listopada 2016, 22:38
autor: Robaku
płacimy za ten minimalizm w LM, praktycznie co edycję.
Jedyna nadzieja jest taka,ze Lyon zmobilizował nas zebysmy w Sevilli zagrali na maksa. Tyle w temacie.
Przynajmniej jeśli nasi pomyślą ze np. będą mogli trafić na Atletico, Barcę, Realm w 1/8 finału to może powalczą, choć z drugiej strony możemy rowniez dobrze tracić na Bayern, City, i tak będzie problem.
Sturaro imo najlepszy. Gryzł trawę.
Rybus za ten ruch nogą powinien wyhaczyć czerwo.
: 02 listopada 2016, 22:38
autor: pablo1503
I bardzo dobrze, że tak się to skończyło. O ile w Serie A wpadki nie robią na nich wrażenia, bo jest masa meczów do rozegrania, to w LM każda
wpadka może mieć swoje konsekwencja. Jeżeli taki mecz nie da im do myślenia, że minimalizmem
niczego się nie wygra, o już chyba nic ich nie jest w stanie zmienić.
PS. Real.

: 02 listopada 2016, 22:39
autor: Ein
Dobra, mam dość. To był ostatni mecz Juve w LM który oglądam w tym sezonie. Skoro oni mają to w dupie, to ja nie muszę się przy nich nudzić.
Ambicja mistrzów, która kończy się w miejscu, gdzie nikt nie mówi po włosku.
: 02 listopada 2016, 22:39
autor: Mati1990
To już oficjalnie. Juventus najbardziej frajerskim klubem w lidze mistrzów
Za taka grę Agnelli powinien im zabrać pensję. Przecież to jest niemożliwe, że ostatnie minuty a ci zamiast ruszyć cztery litery to dreptają sobie do piłki :mad2:
: 02 listopada 2016, 22:39
autor: Ivory
Dzisiejszego wieczoru dowiedzieliśmy się dwóch rzeczy.
1. Ligę Mistrzów w tym sezonie nie wygra Real Madryt.
2. Juventus nie wygra ją tym bardziej.

: 02 listopada 2016, 22:39
autor: Gandalf8
Żałośni minimaliści, nie dość, że sędzia wszystko gwizdał pod nas to ostatecznie mogliśmy ten mecz przegrać, gdyby Lacazette strzelił celnie...
P.S. Legia - Real 3:3

: 02 listopada 2016, 22:40
autor: Łukasz
Zdziwiło mnie, że przy ustawieniu z dwójką stoperów, Barzagli był bliżej lewej, a Bonucci - prawej. Biorąc pod uwagę ich ustawienie w trzyosobowym bloku i to jak bywało w poprzednich sezonach - to nowość (ciekawe, czym spowodowana).
Poza tym. Lacazette szału nie robi, Barzagli popełnił swój drugi(?) tak kardynalny błąd od początku swojego pobytu w Juve.
Sturaro i niewidzialna piłka
Shadow Marshall pisze:Pjanic podłapał jedną rzecz od Pirlo...szwęda się po boisku, a jest w czubie wśród tych którzy najwięcej przebiegli.
Obaj nabijają te kilometry grą bez piłki - pokazywaniem się do gry.
: 02 listopada 2016, 22:40
autor: Kubba
Frajerski Club Juventus, to chyba skrót od FC...?
Człowiek niby przyzwyczajony do tego, że minimalizm i dawanie tyłka to DNA tego zespołu i nie powinien się wkurzać, ale jednak...
Nie wierzę w dobry rezultat w Hiszpanii, nie po tym co dziś widziałem.
: 02 listopada 2016, 22:40
autor: Cabrini_idol
jackop pisze:WYRACHOWANY Juventus, co nie Cabrini_Ekspercie? :roll:
Piękna strata 2 pkt. (prawie 3) i pierwszego miejsca w grupie. Oglądając drugą połowę naszło mnie na wspominki, jako że duet Igła & Mandzu do złudzenia przypominał Niepokonanych Tytanów Amauriego de Oliveire Carvalho i Vincenzo Iaquinę - zabrakło im niewiele do LORDA Bendtnera.
W drugiej połowie nie mieliśmy jedynie:
- ataku
- pomocy
- obrony (ponownie strata po SFG)
- Buffona broniącego wszystko
Znowu będą jaja przeciwko Sevilli
Stary Juve tak gra od wieków, od wieków punktuje, co jednak w LM nie przynosi zawsze korzyści. Z czym masz problem. Juve GRA TAK OD ZAWSZE a szczególnie od momentu kiedy im kibicuje czyli od początku lat 90 tych.
: 02 listopada 2016, 22:40
autor: Donnie
Na to nie da się już dłużej patrzyć...
Pytanie, jakie jest podłoże takiego stanu rzeczy. Czy to rozplanowanie dyspozycji tak, żeby trafić z formą na wiosnę, czy po prostu jesteśmy... słabi.
: 02 listopada 2016, 22:40
autor: Baczu
Pieprzeni frajerzy. Wszyscy powinni zdjąć te koszulki, bo na nie nie zasługują. Ci ludzie wcale nie chcą grać w piłke, nie chcą wygrywać. Sabotują własny klub taką postawą, bo jeśli piłkarze grają tak, by drużyna nie wygrała to jak to inaczej nazwać? Bo tu nie chodzi o umiejętności, które Ci ludzie mają. Chodzi o pieprzoną mentalnośc, którą zaszczepił ten jełop Allegri. Ciężko poznać naszego trenera, przeszedł ogromną metamorfoze od początku pobytu w Juve. Kiedyś nie bał się eksperymentów, żonglował taktykami, Juventus grał do końca, dobijał rywala lub kontrolował spotkanie trzymając przeciwnika w ryzach, nie pozwalając mu nawet pierdnąć. A dziś ? Przyjeżdża byle Lyon, i przez 80% czasu atakuje, kontroluje gre, a nasi wyglądają jak grupa wycieczkowa z sanatorium. Ktoś powinien uderzyć pięścią w stół i przekazać tej wesołej gromadzie i jej dowódcy Allegriemu że tak być nie powinno.
: 02 listopada 2016, 22:40
autor: Simi
Kiedy my ostatnio graliśmy z polotem i zdominowaliśmy przeciwnika? U nas nie istnieje coś takiego jak środek pomocy, kulejemy tam strasznie, a piłkarze którzy tam grają pozbywają się piłki na pałę. Taki jeden Pogba potrafił choć przetrzymać, rozejrzeć się i strzelić. Nasz Bośniacki Zizou jak narazie to kopie sie po czole ale miejmy nadzieje że ogarnie się po połowie sezonu jak kiedyś Nedved.
Totalna kicha, a sety Higuaina to szkoda komentować. Być może dogralibyśmy ten mecz ze stanem 2;1....
