JuvePoland

Grubas zaczyna nam się spłacać. Dość szybko. Ale chciałbym, żeby to samo pokazał w LM. Wtedy będę kontent.

eastsider pisze:

Sorek21 pisze:Ten moment,gdy futbolowi janusze zdają sobie sprawę, że wymiana Pogby na Higuaina i Pjanicia to był majstersztyk - bezcenny.

Czekam na Pjace,Cuadrado i Ruganiego.

dobra już spokojnie. Te Pionki w niebieskim to by dziś mogły przegrać z drużyną z polskiej ekstraklasy. Zobaczymy co będzie na tygodniu z Sevillą.

Hoohoho Widze niektórych to ponosi.

Drużyna z Polskiej ekstraklasy to by przyjeła od Sassuolo 4 w dwumeczu jak nie lepiej.
To że w meczu z nami wyglądali gorzej nie znaczy że są na poziomie naszej marnej ligi.

Postaw Legie na miejscu Sassuolo to dzisiejszy mecz do 30 minuty by zbliżał sie do dwóch cyfr.

Jacky pisze:Co to za tlumaczenie: "mieli juz w glowach Seville"? Do mnie takie cos nie trafia.
Pierwsza polowe ogladalem z wypiekami na twarzy. Druga, to jakies kiepskie kino klasy B.

1. Już od kilku lat obserwujemy taką, a nie inną reakcję zespołu po pewnym prowadzeniu, zwłaszcza jeśli czeka nas w perspektywie o wiele bardziej istotny pojedynek, choćby ten z Sevillą. Tu trzeba po prostu wygrać, zgarnąć punkty i zapomnieć. Radzę przywyknąć, że włoska piłka minimalizm ma we krwi i nie powinno to już dziwić.
2. Allegri po meczu z Fiorentiną podkreślał, że pod względem fizycznym nie jesteśmy jeszcze gotowi na 100% przez pełne 90 minut i to było wczoraj widać gołym okiem.

Nie zmienia to faktu, że w pierwszej połowie daliśmy pokaz siły - bardzo ładnie się to zazębiało.

Roma i Napoli mordują swojego przeciwnika do samego końca, wygrywając mecze po 4/5-0, a później w lutym zaczynają znikać, bo brakuje im pary. Takie mecze z ogórami to ja biorę zawsze w ciemno, szybkie 3-0 i można grać w dziadka na swojej połowie.

Miralem Pjanic. Panowie, pisałem od zawsze, że jego pozycja do box2box, a nie jakiś tam regista, przyspawany do swojej połowy, rozdający piłki do najbliższego, on musi mieć swobodę w ofensywie, musi!

No i te rożne, serio? Muszę odświeżyć listę bramek, które straciliśmy po wrzutkach ze stałych fragmentów gry, a gdzieś ją zapodziadłem, głęboko wierząc, że to już za nami.

Ofensywa wygladala swietnie i powinnismy strzelic wiecej . Szkoda Dybali, widac ze brakuje mu gola, ale sam za bardzo gra na Higuaina. Trio Dybala, Igla i Pjanic da nam duzo dobrego. Na plus Sandro, Lemina, Lichy, Khedira. Benatia jak na srodkowego obronce ma swietna technike. Nie wiem dlaczego Hernanes dostaje jakiekolwiek minuty. Szkoda ze Cuadrado nie wszedl, a Pjaca tylko na pare minut. Slabo obrona, Sassuolo mialo swoje okazje


Vincitore Co do Pjanica w pelni sie zgadzam. Jako regista jego umiejetnosci ofensywne bylyby zbyt stlumione. Lemina dobrze sobie tam radzi.

Alexinhio-10 pisze:Benatia jak na srodkowego obronce ma swietna technike.

Właśnie o Benatii coś cicho, a moim zdaniem wczoraj zagrał wzorowo. Jak tak dalej pójdzie Rugani niech przyzwyczaja się, że szybko murawy nie powącha.

To z jaką łatwością Igła zdobył te bramki to mistrzostwo. Szkoda Dybali, bo spokojnie mógł strzelić w końcu pierwszego gola w tym sezonie, ale zamiast wykończyć sam na sam to wolał podać do Igły

Mecz do 30 minuty to koncert w naszym wykonaniu, ale potem strata gola, a w drugiej połowie truchtanie by dograć mecz, mimo to sytuacje były więc szkoda, że tylko 3:1.

Teraz CL.

CavAllano pisze:1. Już od kilku lat obserwujemy taką, a nie inną reakcję zespołu po pewnym prowadzeniu, zwłaszcza jeśli czeka nas w perspektywie o wiele bardziej istotny pojedynek, choćby ten z Sevillą. Tu trzeba po prostu wygrać, zgarnąć punkty i zapomnieć. Radzę przywyknąć, że włoska piłka minimalizm ma we krwi i nie powinno to już dziwić.
2. Allegri po meczu z Fiorentiną podkreślał, że pod względem fizycznym nie jesteśmy jeszcze gotowi na 100% przez pełne 90 minut i to było wczoraj widać gołym okiem.

Nie zmienia to faktu, że w pierwszej połowie daliśmy pokaz siły - bardzo ładnie się to zazębiało.

To, ze Wlosi sa minimalistami, to wiemy i obserwujemy nie od dzis, jak w reprze, tak i w klubie (mam tu na mysli Juve, bo inne mnie nie interesuja). Mnie osobiscie to bardzo drazni i wnerwia.
Pierwsza polowa w zetknieciu z druga byla po prostu atomowa i dlatego tak napisalem

Jako, że meczu nie widziałem, tylko skróty to mam do was prośbę. Mianowicie przy 100% akcji Lchego w drugiej połowie na curva sud zawidniał baner "Witamy ..." reszty nie mogę doczytać. Wie ktoś może o co chodzi? Czyżby znów jakaś sztama z Legią? Albo mi już poszło na wzrok i źle coś czytam :lol:

Z waszych postów i ze skrótu można wywnioskować, że mamy fajna drużynę. A i bramki bardzo fajne szczególnie druga Higuaina
Wreszcie mamy napastnika, który z każdej pozycji potrafi strzelić

Pjanić robi to, czego nie robi żaden nasz pomocnik. Dużo biega i dobrze się ustawia bez piłki, co powoduje, że jest cały czas pod grą.

Świetne 30 minut, a potem standardowy piknik. Świetny mecz Higuaina, szkoda, że Dybali znowu nie udało się nic ukłuć.

Nie bylo sensu tracic sily przed spotkanie LM.
Sa wazne 3 punkty oraz 2 gole Higuiana i dobry dybiut Pjanica.
zeby zagrac na kilku frontach z powodzeniem to nie mozna sie meczyc u siebie z taka druzyna jak Sassuolo badz z nia tracic punktow.
Przed nami dwa wazne spotkanie z Sevilla i z Interem. Zobaczymy jak Allegri to zorganizuje tak aby bylo dwa kolejne zwyciestwa szczegolnie ze z Interem to bardzo prestizowy dla nas spotkanie i warto zdobyc komplet punktow zeby potwierdzic dominacja nad nimi.

panlider pisze:Świetne 30 minut, a potem standardowy piknik. Świetny mecz Higuaina, szkoda, że Dybali znowu nie udało się nic ukłuć.

To tylko statystki, gdyby nie Pjanić, dobiłby to Dybala i wszyscy pisaliby o jego odblokowaniu

Aktualizuję listę straconych bramek ze stałych fragmentów gry (rzuty rożne, wrzutki z rzutów wolnych) za kadencji Allegriego. Po pierwszym dramatycznym sezonie pod tym względem (10 bramek), w kolejnym nastąpiła poprawa (4), ale widzę, że problem wraca jak bumerang.

1. Luca Rossettini, Cagliari 1-3 Juventus 2014/2015


2. Alberto Botia, Juventus 3-2 Olympiakos 2014/2015


3. Miguel Britos, Napoli 1-3 Juventus 2014/2015


4. Nene, Juventus 6-1 Hellas 2014/2015


5. Luca Antonelli, Juventus 3-1 Milan 2014/2015


6. Giulio Migliaccio, Juventus 2-1 Atalanta 2014/2015


7. Seydou Keita, Roma 1-1 Juventus 2014/2015


8. Luca Rossettini, Juventus 1-1 Cagliari 2014/2015


9. Juanito Gomez, Hellas 2-2 Juventus 2014/2015


10. Stefan Radu, Lazio 1-2 Juventus 2014/2015


11. Leonardo Blanchard, Juventus 1-1 Frosinone 2015/2016


12. Vincent Kompany, Man City 1-2 Juventus 2015/2016


13. Alex, Milan 1-2 Juventus 2015/2016


14. Fernando Llorente, Sevilla 1-0 Juventus 2015/2016


15. Nikola Kalinic, Juventus 2-1 Fiorentina 2016/2017


16. Luca Antei, Juventus 3-1 Sassuolo 2016/2017


Bramki to jedno, przy rzutach rożnych najzwyczajniej w świecie śmierdzi w naszym polu karnym i rywal często dochodzi do sytuacji strzeleckiej, taki pierwszy z brzegu przykład ->

Dopóki tego nie wyplewimy na dobre, nie będziemy się lepiej ustawiać, będziemy bardziej skoncetrowani, dotąd nie można mówić o naszej defensywie, że jest niezniszczalna. W tych trzech meczach, które rozegraliśmy do tej pory, rywal stworzył może 1,5 sytuacji strzeleckiej (i to wszystko Sassuolo), a dwie bramki straciliśmy po rożnych. Rok temu przez rzut rożny, Sevilla wrzuciła nas na Bayern, zamiast spokojnie skasować sobie Dynamo.

Higuain zagrał super zawody, zrobił to czego oczekuję od napastnika - zdobył bramki. Oby tylko równie dobrą formę prezentował również w LM.
Z tymi rożnymi faktycznie coś wypadałoby zrobić, popracować nad tym elementem. Buffon nie czarujmy się również wielkich zawodów nie zagrał - oby w LM był bardziej skoncentrowany.