JuvePoland

Cholerni minimaliści pokazali na co ich stać. Maxiu też miszcz - wpuszcza ofensywnego zawodnika by i tak kazać swoim zawodnikom grać do tyłu. Lemina i Asa to statyści w stylu Padoina - niczym się nie różnią od niego. Wchodzi Igła - Khedira strzela = bronimy wynik. Dodatkowo jeszcze Pjanic kisi się na ławce, a te dwa czarne wafle grają pełne mecze. Przecież to logiczne - kupujesz najlepszego strzelce i asystującego w lidze - co robisz = sadzasz ich na ławce.

Benatia najlepszy na boisku. Mecz bardzo średni. Pjaca zrobił więcej przez trzy minuty niż Mandzukić przez 60. Czekam na debiut Pjanica, bo nasza pomoc jest czasami bezjajeczna. Asa partoli na potęgę. Lemina coś próbuje, ale traci piłki i nadziewamy się na groźne kontry. Khedira też dzisiaj nie grał niczego nadzwyczajnego, ale w swoim stylu (i stylu Vidala ) znalazł się tam, gdzie być powinien. Alves został schowany do kieszeni przez Lukaku :redface:

Nie no ale już 10 września to nie wyobrażam sobie żeby Pjanić i Higuain nie wyszli w podstawie.

Jakby Pjaca po tym jak ładnie zakręcił strzelił bramę to miałby chłopak debiut marzeń.

Shadow Marshall pisze:Cholerni minimaliści pokazali na co ich stać. Maxiu też miszcz - wpuszcza ofensywnego zawodnika by i tak kazać swoim zawodnikom grać do tyłu. Lemina i Asa to statyści w stylu Padoina - niczym się nie różnią od niego. Wchodzi Igła - Khedira strzela = bronimy wynik. Dodatkowo jeszcze Pjanic kisi się na ławce, a te dwa czarne wafle grają pełne mecze. Przecież to logiczne - kupujesz najlepszego strzelce i asystującego w lidze - co robisz = sadzasz ich na ławce.

Bawia mnie takie wypowiedzi "specjalistów" 😂. Kolega zapomnial jak Dybala byl wprowadzany do skladu i ile nam dał? Juz nie wspomne o tym, ze polowa Maksia zwalniala po starcie ostatniego sezonu... Teraz 2 mecze 6 pktow. Wiadomo, ze machina musi zatrybic a i tak malkontenci sie znajda 😱

Khedira i są trzy punkty, czyli rzecz najważniejsza. Jak przykro, że pobożne życzenia płaczków i trolli - ponownie się nie spełniły.

Jelon pisze:Nie no ale już 10 września to nie wyobrażam sobie żeby Pjanić i Higuain nie wyszli w podstawie.

To popracuj nad wyobraźnią, bo to nie jest wykluczone. Zauważ, że Pjanic nie zagrał jeszcze ani minuty... Ja w każdym razie liczę na Igłe w pierwszym składzie. No i trzeba jakiegoś pomocnika kupić przed zakończeniem okna, bo Asa z Leminą to kryminał.

Nie czytam komentarzy znawców, ale podejrzewam, że wiedzą lepiej od Allegriego, kiedy powinien grać Pjanicem i Higuainem. Zgadza się?

panlider pisze:

Jelon pisze:Nie no ale już 10 września to nie wyobrażam sobie żeby Pjanić i Higuain nie wyszli w podstawie.

To popracuj nad wyobraźnią, bo to nie jest wykluczone. Zauważ, że Pjanic nie zagrał jeszcze ani minuty... Ja w każdym razie liczę na Igłe w pierwszym składzie. No i trzeba jakiegoś pomocnika kupić przed zakończeniem okna, bo Asa z Leminą to kryminał.

No ale w końcu go trzeba będzie wystawić, nie wierzę że trzeci mecz z rzędu Pjanić zacznie na ławce, już bez jaj.

Kolejny sezon, kolejny raz trzeba zanotować Juventus w rubryce: antyfutbol, 0 przyjemności z oglądania.

ozi(Forza_Juve) pisze:z Leminy jeszcze będziemy mieli mnóstwo pociechy, bardzo mocno wierze w jego talent. gra dzis co najmiej przyzwoicie...

Zapakować tego leszcza w skrzynkę i wysłać w kontenerze do Gabonu.

Asamoah i talent :rotfl:

Straszna padaka, ciężko się to oglądało. Ważne 3pkt. Ewidentnie brakuje kogoś ofensywnego do środka i sam Pjanic dużo nie zmieni. Najlepsze że naszą ofensywę w pierwszej połowie nakręcał...Alves. Najlepszy na boisku Benatia. Dybala musiał sie cofać, bo mieliśmy na środku Asę i Leminę.

Dzisiaj przypomniałem sobie, że czasem SerieA ogląda się jak polską ligę

Spoko. Rok temu znawcy cisnęli po Allegrim, bo nie grał Dybala. Kiedy Max w końcu uznał, że młody jest gotowy na udźwignięcie ciężaru (i faktycznie tak było), to dziękowałem naukowcom, że technologia nie zaszła jeszcze tak daleko, bo pewnie wszystkie cumshoty spowodowane świetną postawą Argentyńczyka, leciałyby w kierunku mojej twarzy. Ostygnijcie ludzie, choć nie od dziś wiem, że 3/4 tego forum to zwykli hipokryci. Nadejdzie zarówno czas Pjanica, Higuaina i Pjacy.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Dwa skomplikowane mecze i sześć punktów, super zaczynamy, bardzo cenny początek. Najważniejszy jest fakt, że nadal przypomiamy drużynę z poprzednich sezonów - nawet przy kiepskiej pierwszej połowie jest moment przyspieszenia w którym strzelamy bramkę. Siadamy teraz głęboko w fotelach i patrzymy jak reszta biedaków z naszej ligi się wzajemnie rżnie.

Indywidualne laurki? Benatia i Dybala top. W aspektach defensywnych na wysokim poziomie, ofensywa przeciętnie.

Zwycięstwo w wyjątkowo siermiężnym i wyrachowanym stylu, można sobie ponarzekać.
Ligowy średniak nie pęka i czar Asy oraz Leminy pryska, niestety to taki typ talentu. Naliczyli nam 46 straconych piłek (Lazio 25) co i tak wydaje się zaniżoną wartością. Chiellini (przy próbach wyprowadzania akcji) i Dybala (dryblingi) stracili przynajmniej po dziesięć razy.
Nie ogarniam Mandzukicia, rywal o skład z najwyższej półki, wie że całego meczu nie ugra a tymczasem w praktycznie każdej sytuacji schowany za rywalem...
Oby od następnej kolejki skończyła się komedia z Pjaniciem i Igłą na ławce.

Vincitore pisze:Psy szczekają, karawana jedzie dalej.

Mamy najtrudniejszy początek sezonu od wielu lat (pierwszy taki za kadencji Agnellego), zdobywamy 6 pkt - tylko się cieszyć. Allegri od samego początku powtarza, że naszym celem jest pełnia formy w marcu, gdy chcemy walczyć na wszystkich frontach. Spojrzenie na naszą ławkę rezerwowych napawa sporym optymizmem. Jak to wszystko zaskoczy, będziemy w optymalnej dyspozycji, będzie się działo.

Lazio w ogóle nam nie zagroziło, choć sami nawet 3. biegu nie wrzuciliśmy. Zagraliśmy przeciętny mecz, pełen niedokładnych podań, głupich strat, a i tak na końcu wygrywamy. Szkoda jedynie tych strzałów Dybali, Pjacy, także sytuacji Khediry, ale tak czy inaczej możemy się cieszyć. :juve: