JuvePoland

Klorel pisze:

Khedira jednak się zrehabilitował i zalicza premierowe trafienie w tym sezonie. Chiellini z asystą, pokazał skrzydłowym jak się wrzuca.

A co odwalił, że musiał się zrehabilitować?

Czytaj uważnie.

Gandalf8 pisze: Szkoda tych zmarnowanych sytuacji Khediry na początku i Sandro pod koniec pierwszej połowy. Khedira jednak się zrehabilitował i zalicza premierowe trafienie w tym sezonie.

No jak Asamoah będzie tak grał jak gra i jeszcze złapie rytmu, może okazać się jednym z największych wzmocnień mercato i może łatwo pierwszego składu nie oddać. Mam tylko nadzieje że nie będzie szklany.

ForzaItanimulli3vujcm pisze:Oby Khedira był przez cały sezon do dyspozycji - to jest absolutny top swojej pozycji

miesiąc temu był pierwszy do odstrzału. jak już miał zostać, to tylko i wyłącznie na ławe. teraz absolutny top

Jeszcze jedno - nie ogarniam zasady "ręki" - sędziowie gwiżdżą nie lepiej niż za moich czasów chłopaki z łapanki na sędziego na osiedlowym boisku

Jeszcze na temat "jałowego" Leminy. Wiecie że chłopak gra na pozycji Markiza z poprzedniego sezonu? Czyli rozprowadza piłkę z tyłu i ucina akcje ofensywne. Z tych ról wywiązuje się 10/10 póki co.

Alves po prostu chce się pokazać. Mimo strat jego wymiany z Dybalą świetnie się ogląda.

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE LUB TWITTERZE JUVEPOLAND!

Jeśli przyjdzie do nas Cuadrado, to liczę, ze często będziemy oglądać duet A. Sandro i D. Alves, zaś drugą parę będą trworzyć wspomniany Cuadrado i Evra. A. Sandro i D. Alves bezapelacyjnie dają dużo w ofensywie, jednak nie widzę by cierpiała przy tym nasza defensywa, zwłaszcza, że z tyłu cały czas będzie nasze BBC, które znakomicie zabezpiecza nas przed utratą bramki.

Co do meczu: niepotrzebnie w II połowie oddaliśmy inicjatywę graczom Fiorentiny.....mogło się to różnie skończyć i niestety przyniosło wyrównanie. Ważne, że potrafiliśmy dobrze zareagować po stracie prowadzenia - Higuain to Higuain, trzeba mu oddać, że umie się znaleźć we właściwym czasie we właściwym miejscu. Oby tak dalej. Zaczynamy masz po szóste scudetto z rzędu :hellyes:

Hernanes

Achh ten marny Higuain, który ma(miał) nie powtórzyć tak dobrego sezonu strzela już w pierwszym meczu bramkę na wagę 3 punktów.

Jak tak dalej pójdzie to znaffcy naszego forum znowu się zapłaczą w głębi duszy :rotfl:

Coś czuję, ze Pipita będzie ładował bramki ile wlezie. Piłka go po prostu szuka. Mam natomiast jedno zastrzeżenie do Sandro. W 70. minucie dał się paskudnie ograć (następnie był rożny i bramka). Alves też nie grał najlepszych zawodów, ale dobrze - wygraliśmy, więc kończę narzekać.

Jak można po takiej pierwszej połowie oddać tak pole rywalą :doh: Dobrze, że Igła ukuł. Weźmy się w garść!! Bronić wyniku u siebie i to w tak nieudolny sposób. Wolę Juve które gra swoją piłkę i nie patrzy na wynik!!!

Typowe Juve :

- trucht przy korzystnym wyniku - jest!
- strata gola po rzucie rożnym - jest!
- jedyny groźny strzał przeciwnika i gol - jest!
- miażdżenie przeciwników z Serie A jeśli tylko Ci się zachce - jest!

Za to kochamy i nienawidzimy nasze Juve

Prawdziwe możliwości zobaczymy w LM, tu po prostu nie ma z kim grać na poważnie

PS. Igła !!!

Druga połowa do 70 minuty - tragedia, wiało nudną przednie, ale na szczescie Kalinic i Pipita zrobili swoje.
Fajny mecz naszej pomocy. Sami powinien mieć hattrcika, Lemina fantastyczne strzały z dystansu, coraz lepszy drybling, a Asa ( może odwołam to co powiedziałem, choć to tylko jeden mecz z bardzo słabą w pomocy Fiorką) to zagrał bardzo przyzwoite zawody, starając się dynamizować akcje jak i czynnie brał udział w defensywie.
Najważniejsze, ze wygrane, ale nie czuję, zeby Fiora w tym sezonie mocno pocisnęła.

Hernanes - proszę Cię odejdź.

No to zaczęliśmy. Niestety Juventus przez okres laby nie pozbył się tej kretyńskiej, minimalistycznej mentalności. Nacieramy, szybko strzelamy, a potem sie jakoś dociągnie. Higuain dziś pierwsze trafienie, oby pokazał że te 90mln nie poszły na marne. Świetny Asamoah, jesli się nie połamie i utrzyma taką formę, Marchisio będzie musiał się ostro napocić żeby go wygryźć. Na minus para Evra-Hernanes, jeden przy pierwszym kontakcie z piłką prawie sprokurował gola, był ociężały i raczej powinien odgrywać rolę dobrego wujka w szatni, a drugi zagrał jak to ma w zwyczaju - ospale, wolno, kompletnie zdekoncentrowany.

Wszystko super tylko Allegri nie byłby sobą gdyby nie wpuścił przynajmniej jednego sabotażysty. Najpierw Evra, a potem ten brazylijski wafel Już wolałbym oglądać statystę Marrone.

Dobry mecz. Już po pierwszym spotkaniu widać, że Dani Alves pasuje do nas idealnie. <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> gość pod każdym względem. Higuain strzelił czyli zrobił to czego się od niego oczekuje. Dodatkowo myślę, że w tym sezonie będziemy mieli pożytek z Leminy, który zagrał kapitalne spotkanie. Zawiódł trochę Alex Sandro, ale miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy. Pierwsze 3 punkty z wielu. Brawo ! Forza Juventus !

Shadow Marshall pisze: brazylijski wafel

:rotfl: :rotfl: :rotfl: