Strona 8 z 11

: 03 lutego 2016, 22:47
autor: dp10
Zaza :facepalm: czerwona już za nim chodziła od meczu z Toro oby dostał burę od Maxa i ogarnął się z tymi wślizgami. Mamy dwóch dostępnych napastników a liczyłem, że Dybala odpocznie przed meczem z Napoli.

: 03 lutego 2016, 22:47
autor: Hed
Cuadrado dzisiaj jeżdził na dupce jak kiedyś Vidal, dużo serducha chłop wkłada i od wuja biega, pluca chyba sobie drugie wstawił. Strasznie słaby Padoin ( to juz nie jego poziom). Faul Zazy głupi, i zostało nam 2 napastników, moze Vadala dostanie szanse.

: 03 lutego 2016, 22:47
autor: Gandalf8
Bardzo ciężki mecz, na szczęście jest zwycięstwo, ale za to okupione sraczką Evry (w sumie to lepsze niż kontuzja, bo raczej krócej potrwa), kontuzją Caceresa i czerwienią Zazy.

: 03 lutego 2016, 22:48
autor: Baczu
Genua cały mecz cięła naszych równo z trawą, to się Łysy w końcu wnerwił Nie dziwie mu się tak po prawdzie. Sraczka i kontuzja troszke pokomplikowały sprawę, bo pewnie na boisku zobaczylibyśmy Pereyre, który mógłby coś ciekawego skleić z przodu. Słaby mecz, do końca się bałem że Pavoletti właduje nam jakiegoś farfocla, ale 3 punkty są.

: 03 lutego 2016, 22:49
autor: Yaro417
Robaku pisze:Dybała musi, MUSI, odpocząć, a tutaj okazuje się, że Paulito będzie musiał pykać przez caly luty. Faken.
A mi się wydaje, że słabsza dyspozycja Dybali wynika z rotacji i braku ciągłości gry, ale może się mylę.

Ps. mecz bez szału, ale nie da się wszystkich spotkań w sezonie wygrywać po 3/4:0....ważne, że 3 pkt. zostają w Turynie :juve:

: 03 lutego 2016, 22:49
autor: kuba2424
Rzeczywiście po dzisiejszym "widowisku" można by się rozpisywać przynajmniej do północy co było w naszym wykonaniu padaką, ALE!! za dwa dni nikt nie bedzie pamiętał stylu, za to trzynastkę już tak!
Mimo dzisiejszego smrodu i kupy...brawo chłopaki! :juve:

: 03 lutego 2016, 22:50
autor: Sorek21
Na Frosinone atak Morata - Cuadrado bo Dybala musi odpocząć.Ewentualnie 4-3-3 i do nich jescze Pereyra w miejsce Bonucciego.

: 03 lutego 2016, 22:51
autor: Wojtek
Yaro417 pisze:
Robaku pisze:Dybała musi, MUSI, odpocząć, a tutaj okazuje się, że Paulito będzie musiał pykać przez caly luty. Faken.
A mi się wydaje, że słabsza dyspozycja Dybali wynika z rotacji i braku ciągłości gry, ale może się mylę.
braku ciągłości gry? Przecież Dybała gra w każdym meczu od 1 min :D W PW odpoczywa, ale i tak wchodzi na końcówki ;)

Z Frosinone Dybala zagra od 1min, rozwali ich w 20minut i zejdzie :D

: 03 lutego 2016, 22:52
autor: CzeczenCZN
pablo1503 pisze:Tak nudnego meczu już dawno nie widziałem. Nawet czerwona kartka nie zrobiła na mnie najmniejszego wrażenia. Rekord nie smakuje tak samo po takim widowisku. :whistle: Co by nie mówić - 3pkt. są, a to najważniejsze! :juve:
Wyjąłeś mi to z ust.

Nie wiem, czy wizja pobitego rekordu ich tak sparaliżowała, czy Padoin w podstawie, czy olali przeciwnika i chcieli rekord pyknąć na luzie?

Dybala dzisiaj kompletnie nie jego mecz, Pogba nieco lepiej ale słabo. Lepszą opcją byłoby gdyby Allegri zdjął Dybale zamiast Moraty, żeby mu schłodzić głowę trochę.
No cóż, są i takie mecze, najważniejsze by i je wygrywać. Ech, chciałem tego Zaze no i zepsuł wejście smoka, które by drużynie dodało pewności siebie; ale za to swoim późniejszym wejściem zarobił czerwo :prochno: - może to dobra nauczka na przyszłość, bez większych szczerze konsekwencji..
Niestety - to że zostajemy z 2 napastników na kolejny mecz; na szczęście - to tylko będzie Frosinone.

Evra i Caceres - hmm :prochno:

: 03 lutego 2016, 22:53
autor: Hed
Sorek21 pisze:Na Frosinone atak Morata - Cuadrado bo Dybala musi odpocząć.Ewentualnie 4-3-3 i do nich jescze Pereyra w miejsce Bonucciego.
Ciekawe rozwiazanie, szczegolnie 4-3-3. Dybala niech pogra 30min, strzelmy bramke i zmieniajmy ustawienie.

: 03 lutego 2016, 22:53
autor: Pluto
Ale sraczka. :prochno:
Zostajemy z dwoma napastującymi. Dobrze, że mercato zamknięte bo moglibyśmy domyślać się ile minut z Napoli i Bayernem dostanie Matri.
Biła po oczach obecność Padoina.... a raczej jego nieobecność podczas wyprowadzania akcji. Przepaść względem Khediry.
Zatrważa nasza nieumiejętność wykonania ostatniego podania. Gol padł po nieudanej próbie takiego zagrania, o czym myślał Dybala szukając schowanego za rywalem Zazy też nie sposób się domyślić. Jakiś schemat, ruch, drugie tempo, pierwszy słupek, wolne pole, omg cokolwiek. A tu dwa łepki stoją w polu bramkowym i gapią się jak sroka w gnat.

: 03 lutego 2016, 22:55
autor: szczypek
Może jakiś knypek z Primy ogarnie nam atak...

: 03 lutego 2016, 22:56
autor: Robaku
Sorek21 pisze:Na Frosinone atak Morata - Cuadrado bo Dybala musi odpocząć.Ewentualnie 4-3-3 i do nich jescze Pereyra w miejsce Bonucciego.
Zgadzam się w 1000000 %. Zagrajmy z Roberto i Juanem, bo inaczej Paulito zajedziemy.
Co do kontuzji Martina, to tylko pokazuje jaka to szklanka, akurat wielkiego (póki co ) nerwa z powodu jego braku nie ma.
Dawać Sturaro i Hernanesa w niedziele. Bo Markiz też niech potrenuje na Neapol.

: 03 lutego 2016, 22:57
autor: Vimes
Oglądanie tego meczu można porównać do jedzenia wielkiej, czerstwej buły bez popity. Buła zmęczona, punkty zdobyte, pamiętać nie będzie czego.

: 03 lutego 2016, 22:57
autor: Wojtek1207
Podsumowanie tego meczu może stanowić jedna akcja z udziałem Cuadrado. Kolumbijczyk miał piłkę mniej więcej na pozycji registy, na naszej połowie, jakieś 10 m od środka boiska. Stanął z piłką, rozgląda się do kogo by tu zagrać... Cuadrado stoi, czeka, cała drużyna się zatrzymała, Genoa również stanęła. I o ile Juan latał, walczył, zostawił serce i pewnie jakieś odłamki ochraniaczy, tak cała reszta człapała na stojąco. Szkoda sytuacji Dybali z końca. Trzeba była strzelać jak rok temu Tevez. Tylko, że prawa noga.
Zazy komentować nie trzeba. Zdziwiło mnie jedynie, że to Morata zszedł, a nie Dybala, który gra non stop od dłuższego czasu i dzisiaj chyba widac było tego efekty.
Co do kontuzji: Evra - wiadomo. Caceres i tak nie jest podstawowym stoperem, więc na Bayern nie musimy się martwić. Khedira myślę, że na Napoli już powołanie dostanie, Mandżu możliwe, że na Bayern. Na ligę wracają Pereyra i Lemina, zostaje jeszcze tylko Asamoah. Więc nie ma co trząść portkami.
Aha. Mnie strasznie dziwiło to, jak często SP20 wychodził na wolną pozycję na prawej stronie, a drużyna go ignorowała. Co najmniej kilka razy aż prosiło się, żeby go puścić skrzydłem.