Strona 8 z 10
: 20 grudnia 2015, 14:57
autor: jakku1
gawron pisze:Mehehehe pisze:Jakieś video/gif z Allegrim wyskakującym z marynarki?
Podbijam, bo to będzie HIT!
http://www.calcio-on.pl/index.php/aktua ... h-pilkarzy
Całość ;-).
Bonucci totalnie rozkojarzony pod koniec spotkania. Chiellini zreszta to samo. To on kompletnie odpuscil pilkarza, ktorzy bezposrednio dogrywał do Lollo.
Gandalf8 pisze:
EDIT: Ooo, już
jakku1 wrzucił w dobrej jakości, dzięki

Nie ma sprawy ;-).
: 20 grudnia 2015, 15:01
autor: Gandalf8
gawron pisze:Mehehehe pisze:Jakieś video/gif z Allegrim wyskakującym z marynarki?
Podbijam, bo to będzie HIT!
Dodatkowo bym prosił o video z rykiem na Ruganiego, bo akurat Mama na mnie ryczała kiedy zupę podawać.

Już wyżej są dodane linki i widać, że krzyk był po niecelnym podaniu Marchiso a nie Ruganiego (mnie również komentatorzy wprowadzili w błąd, ale na powtórkach widać wszystko, chociaż w słabej jakości).
EDIT: Ooo, już
jakku1 wrzucił w dobrej jakości, dzięki

: 20 grudnia 2015, 15:12
autor: Vanquish
Allegri nosi dwie marynarki na sobie?
Dziwna pora na mecz, przez co zapomniałem o nim, ale bramk Bonucciego palce lizać
Swoją drogą, najważniejsze 3 pkt. Dobrze, że kolędę nagrali wcześniej.
: 20 grudnia 2015, 15:12
autor: mrozzi
Mamy szczescie, bo rywal mial na nodze pilke na 3-3. Na szczescie gralismy z wyrobnikami, ktorzy poza bieganiem i obrona nie maja wiele do zaoferowania. Koncowka jak z Frosinone. :doh:
Fatalnie obrona, niezbyt dobrze Rugani (ale ciesze sie, ze gral w dluzszym wymiarze czasu). Bonucci, delikatnie rzecz ujmujac, nie mial swojego dnia - dobrze, ze bez konsekwencji.
#Allegrihulk. :cwaniak: Wlasciwa reakcja trenera - zaimponowal mi nia. Troche mniej szczescia, a sprezentowalibysmy rywalowi az 3 bramki. Na pewno mieli cieplo w szatni.
Wyciagnac wnioski i nie popelniac takich bledow w przyszlosci. Teraz patrzymy na wyniki innych. Na cale szczescie rozegralismy sie i 7/7 musi robic wrazenie.
: 20 grudnia 2015, 15:13
autor: CzeczenCZN
Barzagli ponoć zszedł bo miał skurcze w lewej łydce.
Ech coś te Carpie miały dużo ości. Lekka niestrawność będzie.
Bonucci cichy antybohater meczu. Na szczęście gracz Carpi nie podkręcił głośności na 3...
No ale może to i dobrze ten gol na 2-3. Może na przyszłość przestaną grać na stojąco, przy "bezpiecznym" prowadzeniu.
: 20 grudnia 2015, 15:33
autor: Gandalf8
Kimi pisze:Allegri nosi dwie marynarki na sobie?
Dziwna pora na mecz, przez co zapomniałem o nim, ale bramk Bonucciego palce lizać
Swoją drogą, najważniejsze 3 pkt. Dobrze, że kolędę nagrali wcześniej.
No właśnie też się zastanawiam dlaczego Allegri miał na sobie dwie marynarki. Rzucił tą bez herbu, bo później jak schodził do szatni to nią niósł w ręce a na sobie miał marynarkę z herbem

.
Bonucci chciał udowodnić Borriello, że też umie bramki strzelać

. Swoją drogą jutro będą plotki transferowe o powrocie Borriello do Juve :rotfl: .
: 20 grudnia 2015, 15:53
autor: Baczu
Gandalf8 pisze:Kimi pisze:Allegri nosi dwie marynarki na sobie?
Dziwna pora na mecz, przez co zapomniałem o nim, ale bramk Bonucciego palce lizać
Swoją drogą, najważniejsze 3 pkt. Dobrze, że kolędę nagrali wcześniej.
No właśnie też się zastanawiam dlaczego Allegri miał na sobie dwie marynarki. Rzucił tą bez herbu, bo później jak schodził do szatni to nią niósł w ręce a na sobie miał marynarkę z herbem

.
Przecież to był płaszcz.
: 20 grudnia 2015, 17:40
autor: Wojtek
Kiss pisze:Nie widze powodow do narzekan, ze chłopacy odpuścili sobie koncowke.
Serio!? To mogło się skończyć remisem, a gdyby to wpadło na 3-3 to byśmy spadli na 5 miejsce, i prawdopodobnie inter powiekszyłby przewagę do 8pkt, a napoli i viola do 4pkt.
Należy im się ochrzan za tą końcówkę i tyle.
: 20 grudnia 2015, 17:49
autor: wojczech7
alessandro1977 pisze:kilka minut z takim Carpi wystarczyło aby Rugani się zbłaźnił...
A czymże się zbłaźnił Rugani? Nie przesadzasz odrobinę?
Jeśli sugerujesz się komentatoram to wiedz, że Ci wieszali na nim psy po złym zagraniu... Marchisio.
: 20 grudnia 2015, 18:27
autor: FelekJUVE
Wyjasni mi ktoś o co z tym chodzi??
: 20 grudnia 2015, 18:31
autor: mrozzi
FelekJUVE pisze:Wyjasni mi ktoś o co z tym chodzi??
Pogba wprowadzil nowa cieszynke po bramce. Po trafieniu z Torino zareagowal podobnie.
: 20 grudnia 2015, 18:53
autor: dp10
wojczech7 pisze:alessandro1977 pisze:kilka minut z takim Carpi wystarczyło aby Rugani się zbłaźnił...
A czymże się zbłaźnił Rugani? Nie przesadzasz odrobinę?
Jeśli sugerujesz się komentatoram to wiedz, że Ci wieszali na nim psy po złym zagraniu... Marchisio.
dokładnie jedyny znaczący błąd popełnij jak poślizgnął się przed polem karnym i Murzyn z Carpi oddał uderzenie na bramkę. Grał raczej zachowawczo bo podawał albo do tyłu albo do najbliższego zawodnika w przodzie. Za jedno takie zagranie do Lichta, który był kryty i od razu stracił piłkę dostał chyba kilka ciepłych słów od Szwajcara.
: 20 grudnia 2015, 19:44
autor: Pluto
Ktoś zwrócił uwagę na to jak Khedira w pierwszej połowie oszukał przeznaczenie? Po strzale złapał się za udo, utykał przez parę minut... i dokończył mecz. Jednak należy liczyć się z tym, że wkrótce klub zakomunikuje jego dwumiesięczną przerwę tak na wszelki wypadek. Najlepsze było zbliżenie na Evre, który po urazie Niemca zniesmaczony pokiwał głową.
: 20 grudnia 2015, 20:00
autor: Hed
Pluto pisze:Ktoś zwrócił uwagę na to jak Khedira w pierwszej połowie oszukał przeznaczenie? Po strzale złapał się za udo, utykał przez parę minut... i dokończył mecz. Jednak należy liczyć się z tym, że wkrótce klub zakomunikuje jego dwumiesięczną przerwę tak na wszelki wypadek. Najlepsze było zbliżenie na Evre, który po urazie Niemca zniesmaczony pokiwał głową.
Faktycznie była taka sytuacja, również ją zauważyłem, Sami przez kilka chwil dochodził do siebie, może nic się nie stało, ale w drugiej połowie wyglądał jakby unikał starć, tak mi się przynajmniej wydawało. Oby to nie kolejna kontuzja.
: 20 grudnia 2015, 20:06
autor: MRN
Może przesadziłem, że Rugani się zbłaźnił ale i Wy nie popadajcie w skrajność (po środowym meczu był chwalony ale z jakiego powodu skoro Toro nie stwarzało zagrożenia ? )...grał nerwowo, niedokładnie i powodował zamieszanie pod bramką...miał problem z przyjęciem prostych piłek a ja powtarzam - on nie jest byle debiutantem i wymaga się od niego gry na przyzwoitym poziomie, chłop musi być gotowy w każdej chwili zastąpić starszych kolegów...nie zmienia to faktu, że cieszę się z tego, że Max dał mu pograć tak długo ale chyba nikt z nas dzisiaj nie wyobrażał sobie takiego horroru w końcówce...