JuvePoland

Niestety rywale wciąż myślą, że jesteśmy starym Juventusem, stawiają dwa przegubowce krakowskie w polu karnym i nie idzie tego sforsować, bo nie mamy argumentów w ofensywie. Trochę zatęskniłem za czasami, gdy z takim rywalem rozsiadałem się wygodnie w fotelu i obstawiałem kto jako pierwszy napocznie rywala, a po trzeciej bramce wyklinałem, że musimy się oszczędzać na kolejny mecz i rozgrywamy od 60 minuty na własnej połowie.

Nie chcę wyciągać zbyt wcześnie pochopnych wniosków, bo wielokrotnie to robiłem i zawodnicy zamykali mi paszczu, ale mam nieodparte wrażenie, że Matri byłby wstanie więcej z tego meczu wycisnąć od Zazy.

Jak tak będziemy ciągle grać na Cuadrado, to nie dość, że się chłop zajedzie, to rywale poznają całą gamę jego zagrań i będzie czytany jak Krasic.

Zaza nie gra tak najtragiczniej, nie ma co demonizowac. Owszem, nie gra rowniez zbyt dobrze, ale szczerze mowiac dzisiaj jako druzyna po prostu nie zachwycamy (jak zreszta w kazdym meczu w tym sezonie poki co).

Najjasniejszymi punktami Cuadrado i Pereyra. Naprawde, po raz kolejny ta dwojka pokazuje, ze fajnie potrafi pograc pilka, problem polega na tym, ze te sytuacje, ktore sprezentuja kolegom Kolumbijczyk z Argentynczykiem sa nagminne marnowane (Zaza z przewrotki obok bramki, Pogba w slupek, wszystko po wrzutkach Pereyry).

Slabiej dzisiaj Barzagli (reka w polu karnym, jedna lub dwie mniej pewne interwencje). Mam generalnie wrazenie, ze dalej w naszych szeregach panuje ogromny chaos organizacyjny. Poza tym, gramy zwyczajnie na stojaco - tylko zawodnik z pilka wykazuje jakas inicjatywe.

Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrazenie, ze wszystkie nasze dosrodkowania w pole karne przeciwnika sa po prostu NA PAŁE... Beckham teach'em:afraid2:

Najlepsze zagranie meczu? Przyjecie ze zwodem Bonucciego w 46minucie. Messi by sie tego nie powstydzil.

ED.
@up:

Vincitore pisze:Niestety rywale wciąż myślą, że jesteśmy starym Juventusem, stawiają dwa przegubowce krakowskie w polu karnym i nie idzie tego sforsować, bo nie mamy argumentów w ofensywie.

Gdzie Ty tam widzisz jakies autobusy? Wjezdzamy w nich jak cieply noz w maslo, ale nie ma wykonczenia albo... szczescia.

Gajowy Marucha pisze:Allegri powinien jeszcze częściej zmieniać ustawienie i zawodników pierwszego składu. Dybala do primavery, Chiellini za Cuadrado, Padoin za Pogbę i jedziem!

Chyba najtrafniejsze podsumowanie, choć mam spore wątpliwości czy roszady personalne cokolwiek nam dadzą. Mamy problem ze zgraniem, z tworzeniem kolektywu oraz z zaangażowaniem - takie mam wrażenie. Jeden, kurna, wielki chaos, każdy biega gdzie chce, każdy biega jak chce, niektórzy człapią. Wpuścić Dragona, który kiedyś ponoć robił 100-tkę w 5 sekund i rezultat byłby identyczny, jeśli nie lepszy ;P

Gramy 3 mecz u siebie z ogórami i musimy wygrać! Gdzie jest moc naszego stadionu? Tu trzeba wygywac wszystko a póki co jest nędza
Przełamac to w drugiej polowie.

Zdjac Zaze i Sturaro wpuscic Dybale i Hernanesa. Gra jest trragiczna.

Nadziej pisze:Ciezko sobie przypomniec wiekszego komedianta w skladzie Juve niz Zaza. I to nawet majac w pamieci takie persony jak Bendtner czy Anelka. Koles wygral zycie.

Był taki kozak Elja podobny typek

Dzium pisze:Barzagli powinien dostać czerwo za zagranię ręką w polu karnym

O stary, poleciałeś... :lol:

Lemine bym zostawił, bo dobrze czyści momentami. Hernanes w miejsce Sturaro, Dybala za Zaze i powinno coś wpaść.

alessandro1977 pisze:

Aleexxx pisze:
Najtragiczniejszy moment w meczu był wtedy kiedy Zaza zrobił przewrotkę...

O przypomnigałeś mi...

Poprostu ogladal wczoraj Lewandowskiego i pomyslal ze on tez tak potrafi a zycie to zweryfikowalo

Ja rozumiem, że gramy beznadziejnie ale żeby mówić o karnym to trzeba naprawde dać się ponieść emocjom. Barzagli miał ręce w naturalnej pozycji i dostał w nie mocną piłką z bliskiej odległości. Spełnił wszystkie warunki żeby nie podyktować karnego.

Tengen pisze:Nie wiedziałem, że na ławce trenerskiej Frosinone jest brat Zazy

A ja z kolei myślałem, że to Marcin Gortat zmienił profesję

No cóż nasi się starają, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi. W drugiej połowie powinno być lepiej.

...i jeszcze jedno. Aż prosi się o strzały z daleka, skoro przeciwnik konsekwentnie muruje w jednej linii, a tymczasem Hernanes odciska poślady na ławce.

E tam marudzicie;p W drugiej połowie wchodzi Dybala i bije osiągi Lewego z wczoraj;)

Gra tragiczna nie jest, tragiczna jest skutecznosc. Nie chce zaklamywac rzeczywistosci, ale jestem prawie pewny, ze przy akcji z wolnego Frosinone, przed reka Barzagliego najpierw po wybiciu Pogby, pilke reka zagral Ciofani. Poprawcie mnie jesl sie myle. Zaza do zmiany. Chlopina nie daje rady nawet przyjac pilki tak zeby nie uciekla mu na 2-3 metry. Ciezko sie to oglada.

CavAllano pisze:Spodziewałem się, że przez całą połowę nie damy nawet wejść Frosinone na naszą część boiska, a tak po prawdzie i goście mogli prowadzić..

Frosinone było pod/w naszym polu karnym (bo o to Ci chodziło), 2-3 razy, my przez jakieś 35 minut. Rzeczywiście zawiedli Twoje oczekiwania To, że wszystko wygląda dobrze oprócz otwierającego ostatniego podania do bramki to już inna bajka.